Skocz do zawartości

Jorgen Svensson

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Jorgen Svensson

  1. @mac w punkt z ogniem i mieczem, kiedyś nie przepadałem za filmami w tym klimacie. Teraz jestem starszy i są oglądliwe dla mnie takie filmy. To co tam jest to simpiarstwo to mało powiedziane
  2. W sumie ciekawy temat, może można by się przebranżowić na i rozwinąć w dość świeżym temacie.
  3. Inpost już szuka takich ludzi na stanowisko Prompt Engineer i to nieźle płaci z tego co wiem.
  4. Lol, gdzie takie dupeczki można robić? xD narobić tego i sell do tych durni 😂
  5. Jak za pół bańki to słabe podziękowanie 😁
  6. A to, że jak kupujesz tira do swojej firmy transportowej którą budowałeś w krwawicy, to chcesz wiedzieć czy to podrasowany, rumuński rozpierdolony wrak z przebiegiem 3 000 000 km i wypierdzianymi fotelami? Czy jest Ci to obojętne i bierzesz jak nówkę? Jak długo Twoja firma pociągnie? Dziwi mnie, że mężczyźni kupując auto sprawdzają je na 100 sposobów, a babę biorą w ciemno. A potem zdziwienie, że wał pierdolnął i ciężarówka stanęła na środku autostrady, 5000 km od bazy. I zamiast nówki masz worek bez dna. To mi właśnie da ta wiedza, że zbuduję firmę na stabilnym dobrej jakości sprzęcie, a nie rozklekotanym pod pudrowanym trupie. Skoro ja i inni właściciele firm, unikają brania gówna do floty, to gówno jest złomowane i znika z rynku. Capito?
  7. Problem z przebiegiem jest taki, że jest często kręcony czy to w autach czy to u bab. xD O ile po aucie możesz się poznać, że coś jest nie tak i niezbyt stan auta ma się do stanu licznika chociaż i tak jest to bardzo trudne, to w przypadku baby za chooj się nie wyznasz. Może mówić, że prawie nówka, a tak naprawdę tylko Ciebie tam nie było 😂 Tak btw to, to co zrobili z kręceniem liczników w autach, grozi za to odpowiedzialność karna, to to samo powinni zrobić co do przebiegu bab, powinien być jawny, znany, a zatajanie czy kręcenie licznika xD powinno być zagrożone min. karą pozbawienia wolności do lat 5. 😁
  8. Ja już tak pochopnie nie wysyłam do Choroszczy 😆 szkoda, żeby i psychiatrzy ześwirowali od właśnie takich ludzi. I kto potem będzie leczył tych co jeszcze jako tako rokują 😂 Dla niektórych nawet Choroszcz już nic nie pomoże. 🤣
  9. No jest to plaga i to widać wszędzie. Sam się ostatnio złapałem na tym, że przepalam sporą część życia w internecie, za dużo. Jak nie komp to smartphone i tak w kółko, zapominając o swoim życiu. Złodzieje życia. Polecam też film "Social dillema" na niestety Netflix, ale daje do myślenia.
  10. Jeżeli do tego dojdzie to osobiście sądzę, że będzie właśnie jak piszesz, wzrost chorób, frustracji, ale też przestępczości z nudów i braku emocji. Jeżeli do tego dojdzie tzw. dochód podstawowy to będzie nie ciekawie. Wielu pochłonie też SM i piwniczakowanie. Człowiek jest tak skonstruowany, że musi coś robić, czymś się zająć nawet jak ma wolność finansową. Część sobie poradzi, część wpadnie w spirale różnego typu.
  11. Dobry temat, kto ma jakieś wartościowe i dobrze prowadzone podmioty na które można coś przekazać to niech wrzuca. Nie tylko na rzecz mężczyzn.
  12. Może to brzydko zabrzmi. Wszędzie ładują chuja w dupę widzę i to po same jaj bez lubrykantu. Jedna wielka iluzja i mistyfikacja. Baby się malują, odpalasz karchera, a tam całkiem inna baba. Banki klepią po plecach, pieniądze trzymają i naganiają, a w rzeczywistości nie mają tej wpłaconej kasy, dziura bez dna. Skarbiec giełdy wypuszcza papier w którym deklaruje pokrycie surowca i że go ma w magazynie, idziesz po swoje, a tam kupa gruzu. xD Zus mówi płać i zabezpiecz sobie stare lata, po systemie finansowym to jedna z największych ponzi i chuja dostaniesz. xD Influencerzy robią fotki gdzie to nie są i czym nie jeżdżą, po czym się okazuje, że są zadłużeni. itd. itd. Świat ochujał już do reszty. Zero pokrycia w czymkolwiek, obłuda i kłamstwa na każdym kroku. Trzeba mieć 6 zmysł, żeby się nie dać wychujać.
  13. Ten to miał nosa, nie jakieś kobusy czy inne oczy "menszczyzny"
  14. No zdarzają się, ale też nie jakoś mega często. Jak dotąd spotkałem jedną młodą kobietę która przyuczała się na mechanika przemysłowego i jedną trochę starszą pracującą już na zakładzie, ale na montażu tzw. drobnicy. Ostatnio też spotkałem Polkę też młodą, na stanowisku automatyka. Zdarzają się, ale to dość rzadko.
  15. Na logikę to kogoś pojebało dogłębnie, ale, że czasem logika nijak się ma z rzeczywistością wypadałoby zaciągnąć porady prawnej o ile te pogróżki słowne staną się faktem, jeżeli to zwykłe pierdolenie to wiadomo co z pierdolenie trzeba zrobić - olać.
  16. Paradoks jest tego taki, że możesz mieć sporo racji Sam mam 2 fakultety, a pracuję jako mechanik przemysłowy. Co mogę powiedzieć to tyle, że gdyby nie to, że ten awaryjny zawód udało się zdobyć w międzyczasie robienia tych fakultetów, to bym teraz klepał biedę. Zawód zapewni w kryzysie to, że po prostu sobie poradzisz, odbijesz się od dna. W moim przypadku przerabiałem pracę w biurze, jako kieras na produkcji i żadna z nich nie zapewniłaby możliwości leczenia się kiedy zdrowie mi siadło. Wróciłem do korzeni, założyłem jdg i pracuję jako podwykonawca w mechanice przemysłowej. Przez miesiąc zarobię tyle co jako inżynier w biurze przez pół roku xD
  17. Byłeś u tego dietetyka jak Ci pisałem? xD
  18. Może to po prostu overthinking? Zaś analizę trzeba odjebać w tym temacie 🤣😆 Najlepsze jest to, że nakminisz się kilka dni o milionie scenariuszów, a na końcu okazuje się, że i tak żaden z nich się nie sprawdził 😂
  19. @bassfreak Kurła kumplu xD chyba mam przynajmniej częściowo to co opisujesz. Też mam niski próg bólu, ale nie powiedziałbym, że jakoś wyjątkowo niski. U mnie głównie to analizatorski umysł, nie kończące się analizy praktycznie. Rozkminianie miliona wersji zdarzeń i scenariuszy xD Problem z podejmowaniem decyzji też może mieć miejsce bo nie wiesz po tych wszystkich analizach na co masz się zdecydować. Znajoma ostatnio mi właśnie zwróciła na to uwagę, że jestem taki jakiś apatyczny i nieobecny, jakbym cały czas o czymś myślał. Głównie występuje to u mnie na tym polu, nie mam specjalnej wrażliwości na zapachy, dotyk czy dźwięk. Chociaż nie lubię głośnych miejsc, a przebywanie przez dłuższy czas pomiędzy sporą ilością ludzi mnie męczy. Czasem jak się bańka odetka trochę to się lżej i pogodniej żyje xD Uważam, że to spora wada, ale opanowana może być zaletą. Jakieś postępy u Ciebie w kierunku poprawienia funkcjonowania?
  20. Nie dostałem żadnych i pewnie nie dostanę. 😆 Sam sobie bym życzył przede wszystkim zdrowia, a jak to by już było to w drugiej kolejności, znalezienia w końcu swojego miejsca na ziemi, spokoju i stabilizacji wewnętrznej, oraz poczucia spełnienia życiowego bez względu na to co mam, gdzie i z kim jestem. Umiejętności stoickich, panowania nad emocjami i stresem. To byłoby jak oczyszczenie i żyło by się lżej. Mam nadzieję, że przed 60-tką się uda. 😆 A Wam cipek tyle ile nie przeruchacie 😆 (jak to kiedyś jedna z urażonych niewiast mi powiedziała: "a nich Ci chuj odpadnie od tego ruchania" 😂) , stogi floty której nigdy nie wydacie, złote lambo i co tam jeszcze chcecie. Tak nam dopomóż Bóg! Edit: I niech każdy znajdzie to co szuka, nawet jak jest to rozpuszczalnik 😆
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.