Levis

Stary siedzę w tych tematach od kilku lat, pomaga mi to tylko tymczasowo, Zaczęło się od oglądania filmików trener w pua którzy tak mi zryli głowe że teraz podczas rozmowy z kobietą Czuję się totalnie spięty kontroluję siebie jak nie wiem Co, zwracam uwagę na każdy szczegół, nie potrafię być totalnie sobą, robię jakieś dziwne miny. Afirmacje ponagaly mi tylko tymczasowo, bo dzialaly przeciebolowo na moj wewnetrzny wstyd/lek/ból. Wiele razy wychodzilem popatrzyc w ksiezyc I gwiazdy I porozmawiac ze soba, czesto nawet poplakiwalem, Sam nie wiem, Moze zmienic diete? Moze nawyki? Moze otoczenie? A moze potrzebuje jakies dramatycznej sytuacji zyciowej, by dostac kopa

Cholera jak sie zmienic? Jak sie tak szczerze zmienic, i nie chodzi mi o zmiane wygladu, tylko cos gorszego... Wnetrzna, a dokladniej swoich - zachowan w stosunku do innych ( byc odwazny do innych, miec w dupie Co inni mysla, byc wrecz jak trzeba hamskim, a nie chomikiem chowajacym sie przed konfrontacjami...) Blokuje mnie moja niemoc, moje emocje, moja pods wiadomosc, czy az tak ten brak ojca w dziecinstwie sie musi przekladac na moje zycie... a moze to po prostu wymowka, sam już nie wiem. Czy można się zmienic, czy moje frutracje, lęki od malego przerodzą sie w koncu w cos wielkiego?

Biore sie za czytanie, dzieki

Czesc Bracia, chcialbym siegnac po jakas ksiazke zwiazane ze wstydem, jak go pokonac itditp, jak macie jakas do polecenia to z checia pochwalcie sie, i z przyjemnoscia przeczytam. Rowniez jesli jakies materialy Marka zwiazane sa z bezwstydem, to chcialbym je odsluchac, ale ciezko mi znalesc. Pozdrawiam

Najbardziej obawiam sie smierci matki, mysle ze zalamalbym sie jakbym nie zdazyl wynagrodzic jej za to wszystko. Rowniez obawiam sie, ze moge zyc przecietnie, ze strace nadzieje, motywacje na swoj rozwoj. Ostatnia moja obawa, to obawa przed niespelnieniem swoich pragnien i marzen.

Post 21 dni na samej wodzie(upewnij sie ze mozesz) Odpoczac od pracy Medytowac

Cześć bracia mój problem to "bielactwo", kilka kropek jest w miejscu widocznym i na penisie, zawsze jak byłem mały, to w szkole na basenie jako jedyny nie pokazywałem ptaka, bo się bałem, krępowałem, że zostanę ośmieszony, że mam ten inny kolor skóry na kawałku penisa, przez co mam na dzień dzisiejszy problem, i wmówiłem sobie, że seks jedynie jak mam uprawiać, to w ciemności tak by nie było go widać. więc problem leży, w zaakceptowaniu siebie takim jakim się jest. teraz moje pytania do Was. Jak bardzo kobiety zwracają uwagę na estetykę penisa? Czy dla mojego dobra psychicznego, lepiej bym faktycznie nie pokazywał i tylko w ciemności uprawiał seks? Czy zaakceptowanie siebie tylko przyjdzie wtedy, gdy się w pełni narażę na krytykę? Pozdrawiam

Biznes - Było to obgadane, że będzie grał rolę takiego posmiewiska dla show. Albo Olejnik mały ma fejm, w porównaniu do nich, i może Gola liczył że weźmie go już, ale z nadzieją że będzie robił rozpierdol i się zawiódł, więc postanowił sprowokować go jakoś. Głębiej się przyjrzeć, te pytania prowadzących z fame MMA 1, 2, 3, 4, 5 zawsze były takie prowokujące z nadzieją na ostry show bo dzieci to lubią ( niektórzy dorośli też) Większy show= więcej sprzedanych biletów/ppv/zasięgi itd... Tbh w 2 części na początku ten wlodarz Gola przeprosił.

Można by wprowadzić taką opcję, że ktoś zakładający temat, lub też ktoś odpowiadający na jakiś temat zamiast samego pisania miałby dodatkową opcje nagrania się. Nagranie od np 0-60sekund. Ktoś kto chciałby odsłuchać po prostu klika start i odsłuchuje co dany użytkownik forum mówi w odpowiedzi na '' dany temat ''. Myślę że jest to coś fajnego i nowoczesnego, tym bardziej, że wszystko idzie do przodu więc nie ma co odstawać w tyle. Domyślam się, że wprowadzenie takie czegoś, byłoby trudne, a może i nie możliwe na chwilę obecną, ale nie wiem, stąd nasuwam tylko taki pomysł. Pozdrawiam

-SamczeGranie

Chcesz zaniżyć swoją samoocenę, dlatego że chcesz być tak jak inni i nie chcesz patrzyc na innych z góry, Dla mnie zanizenie samooceny, jest jak zmniejszenie sobie kutasa jak mam dużego, po to by był średniej krajowej. Mi się zwiększyła samoocena jak zacząłem dbać o siebie, sport, zwracanie uwagi co jem, zacząłem interesować się swoim '' ogródkiem'' i rzeczami na które mam wpływ (stąd dziwią mnie ludzie, którzy tak się przejmują polityką i zaśmiecają sobie tym głowę.) Ogólnie gdy widzę no nazwę wprost - Janka, który nie myśli w żaden sposób o sobie, zre co chce, ujebane ciuchy, śmierdzi hobby : oglądanie tv- to widząc taka osobę, mam poczucie wyższości, że jestem lepszy i tyle taka natura, natomiast tak samo naturą jest ze czujemy wstręt do starych ludzi, czy też od nas słabszych, funkcjonujemy tak jak w naturze. radzę zainteresować się ego, superego i id. A jeśli chcesz zanizyć swoją samoocenę, to zainteresuj się bardzo katolicyzmem, wtedy myślę szybko Ci pycha zmilknie -taka moja opinia.

Witam bracia Jestem w towarzystwie, i ktoś coś opowiada, opowiada jakiś żart, czy też próbuje być śmieszny, Ja że względu na specyficzne poczucie humoru, nie potrafię się śmiać z płytkich opowiadań czy też kawałów o homosiach, blondynkach itd, więc albo się nie śmieje, albo lekko uśmiechnę i powiem że było to suche jak stopy cejrowskiego. Zauważyłem, że jak jestem szczery, nie śmieje się z byle gówna, to ludzie jakby patrzą na mnie jak sztywniaka/wroga( bo mogą myśleć też typu, ''oho ten się nie śmieje, pewnie mnie nie lubi''. ..) Więc wybór : - Śmiej się i udawaj że cię to śmieszy (czyli bądź sztuczny). Spoko bo można uniknąć konfrontacji, ale w mojej ocenie to jest jako słabość i próba przypodobania się. - brak uśmiechu , totalny pokerface, przy czym wrzuca Cię to na minę, bycia zamulony, bez humoru itd, ale chociaż nie sztucznym. Taki trochę miecz obusieczny, jaki wybór się wybierze, to każdy w jakimś stopniu ma swoje minusy. Co o tym sądzicie bracia, macie jakieś sprawdzone sposoby na bezbeki, aby nie psuć sobie wizerunku u danej osoby, a zarazem być spójnym z samym sobą?

1. Tak 2. Ostatnio na spotkaniu z laską ( dawna znajoma) 7/10 uderzyłem z głupim tekstem - ''coś się spasłaś kiedyś chudsza byłaś'' <-- shittest. Ona - totalne zdziwienie, wielkie oczy i mówi '' Yyy, no troszkę, ale chociaż cycki mi urosły ''. Odrazu zauważyłem z mowy ciała, że pewność siebie jej spadła, i inaczej się zachowywała, aż mi się jej żal lekko zrobiło, ale dopiliśmy browara każdy w swoją stronę, następny dzień zaczęła wypisywać, a mi coś się odechciało z nią pisać. Ps: kiedyś byłem w niej nieszczęśliwie zabujany. Poczucie humoru - niektórzy lubią standupy, kabarety, kawały o blondynkach, ja to co @mac lubię takie, wyróżnia się dużym dystansem, oraz luzem, dlatego dużo osób tego nie rozumie, odziwo trzeba mieć dużą ilość IQ, by mieć takie poczucie humoru, chociaż ja mam niskie jak to ktoś powiedział '' mądry może udawać głupiego - nigdy na odwrót ''.

Ja również się dosyć mocno stresuję podczas takich akcji, i jest to dobre bo wtedy lepszy refleks więc jakby napastnik chciał z nienacka Ciebie zaatakować, to dużo większe prawdopodobieństwo, że to przewidzisz i będziesz mógł szybciej zareagować. Ciężko przemówić do napastnika, który ma zamiar Cię zaatakować. Jest bardzo chuda nić, i Twoje słowa kierowane do napastnika w bardzo łatwy sposób tę nić mogą przerwać (jakieś głupie słowo, które mu się nie spodoba) i się na Ciebie rzuca i jest mordobicie. Moim sposobem jest, że nie czekam aż mnie zaatakuje, tylko ja z nienacka na szybkości zakładam duszenie, obalam i próbuje zablokowac go by nie mógł się wyrwać. On się uspokaja wtedy go puszczam, ew jak ktoś zadzwoni na psy i przyjadą.

Ja wieczorami lubię sobie pochodzić samotnie, popatrzeć na gwiazdy i na księżyc

Obiecuję przed Braćmi, że od 10.09.2019 nie zagram w zakłady Bukmacherskie, ani w żaden inny hazard do końca roku. Również od 10.09.2019 zaczynam przełamywać swoją nieśmiałość, i mam być zawsze szczerym w kontaktach z ludźmi.

Ja nie próbowałem, bo nie mam problemu z nadmierna masturbacją , natomiast gdybym miał, i wszystkie próby odstawienia tego nałogu były by bezskuteczne, to prawdopodobnie starałbym się minimalizować chociaż jego skutki uboczne, a największym skutkiem ubocznym masturbacji jest utrata minerałów, teścia Itd. Był temat o tym, czy da się dojść do orgazmu, bez utraty spermy niedawno, w sumie nawet w internecie pełno tego. Jak chcesz się w to bawić to trza ogarniać oddychanie/medytacje/mięśnie kegla tak w skrócie

Wiesz... Ogólnie ciężki temat, bo świadomość że tak KIEDYŚ będzie, jest w stanie zaślepić, że tak nie jest w sensie TERAZ, i można niepotrzebnie wpadać w dołki emocjonalne. Jak mam być szczery jestem też na tym poziomie co Ty, czyli gdy wyobrażam sobie, że kiedyś gdzieś tam odejdą to wchodzę w taką melancholije, nie widzę sensu bytu jak ich zabraknie, zostaną tylko wspomnienia te dobre i te złe, i te myśli że mogłem więcej czasu spędzać z nimi/coś zmienić, i tak naprawdę wydaje mi się, że to to jest największy ból jakiego można doznać w życiu ( uważam nawet, że myszka która by mnie zdradziła z najlepszym przyjacielem i zajebała cały majątek to pikuś przy tym). Wydaje mi się, że to brak tej męskiej dojrzałości emocjonalnej, i zgody że taka po prostu kolej rzeczy.

Prawdopodnie Twój umysł zaprogramował się w sposób, że gdy czujesz stres, to '' onanizacja jest konieczna, bo inaczej umre' ', co jest w sumie ciężkim stanem uzależnienia, pierwsze trzeba się pozbyć korzenia - czyli stresu -może mógłbyś zmienić w jakis sposób pracę, na jakąś fizyczną -zmienić zwalczanie stresu jakimś innym nawykiem, np jakimiś ćwiczeniami -albo nauczyć się walić z orgazmem, ale bez wytrysku ( w sumie gitara, bo minerałów się nie traci, fajna sprawa, ale temat ponoć trudny do ogarnięcia)

Ściągnij tindera- wstaw zdjęcia nie pokazujące żadnych Twoich atrybut - marudź że żadna laska Ci serduszka nie daje - zbórz swoją wartość i pewność siebie. Pójdź na siłkę, zadbaj o wygląd zewnętrzny, wtedy stawiaj zdjęcia bez koszulek, a tak to zdjęcie, pokazujący że jesteś dobrze ustawiony materialnie, czyli zdjęcie w fajnych ciuchach, z sikorem ( nawet pozyczonym od kumpla, co ją to interere, byle by na focie było) , ewentualnie, w fajnym autku przed kierownicą ( tu polecam jakies Porsche wypożyczyć na 24h, za +-500zł, byle by kierownica fajna była że znaczkiem), a wtedy prawdopodnie Serduszka ci przybędą + zakupić premium tej aplikacji Tinder, bo wtedy jesteś bardziej '' zauważalny''.

Nie ma żadnej pigułki, którą '' zjesz '' i nagle przestaniesz się wstydzić, i będziesz komunikatywny, to tak nie działa niestety. Jeśli chcesz szybko uodpornić się, to nic poza działaniem tego nie zrobi. Co mam na myśli? A to, że możesz zacząć od prostych rzeczy typu - w sklepie rozmawiać z ekspedientką trochę dłużej - zacząć podchodzić na ulicy do kobiet (tutaj dobrze wyszkolisz się w temacie odrzucenia, wstydu), rozmawiać z starszą babką na przystanku, zagadać o jakąś pierdołe np pogodę Włączyć omegle.tv i rozmawiać tam z ludźmi anonimowo... Dużo jest sposób, ale niestety, trzeba przełamać ten swój kurwidołek, rzucić się na pohybel i czuć niewygode.

/ są ludzie '' cyborgi''co 3-4h śpią, i lepiej funkcjonują /, jak dobrze się czujesz, i nie odczuwasz żadnych efektów ubocznych typu (ból głowy, migrena szybki spadek energi etc.. .) to nie zawalałbym sobie tym głowy, tylko cieszył się, że mój organizm tak mnie wybudza, jeśli czytasz książkę wieczorami, i używasz naturalnych naświetlaczy (świeczka), to nie zaburzasz nic, natomiast jeśli używasz światła zwykłego to lipa

A nie był to czasem Niepowtarzalny? Aż mi się przypomniało jak podszedłem na ulicy do laski 8/10, też jeblem jakąś gafe mówiąc, że się przy niej stresuje, i z krzywym usmieszkiem patrząc jej w oczy widziałem, że jest zażenowana i od tamtej pory zjebalem, ale dała mi swojego fb, zaprosiłem miała zaakceptować jak wróci w chatę. minęło z rok i echo :D, na szczęście po tygodniu usunąłem zaproszenie, by wstydu większego sobie nie robić

Jak wykonuje cwiczenia na kalistenice, też niekiedy się trzęse, też kiedy morsuje i z zimna... W każdym razie ciekawy temat, może coś w tym jest, od dziś wprowadzam to w życie, załączam filmik, który przedstawia to w prosty sposób.

Tak było, potwierdzam. Swoją drogą, przez spory czas byłem w błędzie, że ta tańsza woda jest mniej oczyszczona i dlatego śmierdzi po czasie, nie sądziłem że słońce ma na to wpływ. Dzięki za wiedzę Świeżo po/przed treningiem? Czy to nie ma znaczenia? Ostatnio dużo o owocach słyszę że to fruktoza, ble fuj i cukrzyca