emrata Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Godzinę temu, Obliteraror napisał: W sumie ją akurat chętnie bym zaprosił do naszego małżeńskiego łóżka. Macie z małżonką tak silną relację i silną psychikę, żeby przetrwać trójkąt w łóżku? Nie znam żadnej kobiety, która zgodzilaby się na taki układ w związku, ale może akurat trafiłeś w promil. To Wam dostarczy wrażeń na jakiś czas, a co potem? Więcej eksperymentów i otwartości, przesuwanie granic coraz dalej, do czego to Was zaprowadzi w końcu, aż ktoś wymieknie i powie pas? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 (edytowane) @emrata Takich par jest od groma i ciut ciut, wiem to z doświadczenia. Wszystkie twierdzą, że się kochają jednak Ja osobiście tego nie pojmuję, jak można bliską Ci osobę oddać komuś innemu. Korzystam z takich zabaw, jednak nie rozumiem tego. @Obliteraror Jakby co mam kilka par sprawdzonych, jakbyście chcieli większe grono to też mogę dać namiar na tzw "apartamenty", o klubach tematycznych też Ci mogę powiedzieć gdzie warto a gdzie nie. Edytowane 17 Kwietnia 2019 przez Byłybiałyrycerz 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 7 godzin temu, Byłybiałyrycerz napisał: Korzystam z takich zabaw, jednak nie rozumiem tego. Myślę, że po latach własnego związku byś ich zrozumiał Dzięki w każdym razie, będziemy w kontakcie. @emrata, czuję pewnego rodzaju marazm seksualny i chcę zmian i urozmaicenia. Ja mam silną psychikę, żona również. Oczywiście, dopiero ex post się okaże, kto ściemniał, a kto nie. Po prostu muszę coś zmienić, urozmaicić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emrata Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 1 godzinę temu, Obliteraror napisał: Po prostu muszę coś zmienić, urozmaicić. Wyejdzcie gdzies za maisto, tak żeby nie było zbyt wielu atrakcji, natura, Ty i małżonka, zapalcie dobrej indici i macie nowe pole do doznań w łóżku i przy okazji do rozmów na innym "poziomie". Może dowiecie się czegoś nowego o sobie. Albo zainteresujcie się seksem tantrycznym i próbujcie w te stronę. Może seks na łonie natury, w jeziorze, jesli nie było okazji. Pomyśl gdzie Was jeszcze nie było, zmiana otoczenia podczas seksu też jest dobrym urozmaiceniem. Z pewnością znajdzie się jeszcze jakaś niewykorzystana nisza. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 (edytowane) @emrata Sądzę, że para w takim wieku to juz próbowała seksu na łonie natury :), dobrym rozwiązaniem jest seks na fazie, jakieś extasy warto spróbować czy zielska. @Obliteraror Zawsze można iść w lekki swing typu seks równoległy, a w trakcie jakbyście chcieli więcej to droga wolna. Kluby to też fajne rozwiązanie na początek, popatrzycie na innych i podnieceni atmosferą będziecie mieli ciekawszy seks. Edytowane 18 Kwietnia 2019 przez Byłybiałyrycerz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 3 godziny temu, Obliteraror napisał: Oczywiście, dopiero ex post się okaże Ex post okaże się, czy nie staniesz się "ex" W dniu 16.04.2019 o 12:27, Obliteraror napisał: Tak jakby we mnie dwie osoby od czasu do czasu siedziały, cholera jasna: " Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni...". Ten Pan X - poukładany, z listą "todo" i ten drugi Pan Y, mroczny, instynktowny, pełen pragnień, perwersji i emocji. Mimo tego uczucia cały czas jesteś jedną osobą z różnymi aspektami - myśli, moralności, zachowań, pragnień, ograniczeń, przekonań. Taki mix. I widać że Cię szarpie i czujesz to rozerwanie, ale powtarzam - jesteś jednym integralnym gościem. 3 godziny temu, Obliteraror napisał: Ja mam silną psychikę, żona również. Ale co to znaczy "silna psychika" dla Ciebie? W moim rezumieniu 3 przykłady: 1. macie ogromne długi i przez następne 10 lat musicie żyć w stresie, szukać nowych prac i spłacać - i mimo prób się nie załamujecie tylko wytrwale i spokojnie działacie aby wydostać się z długów, pozostając pogodnym i kochającymi i przyjaznymi dla siebie (sfera finansów, silni MY przeciwko RESZTA ŚWIATA) 2. Macie chore dziecko w wieku 25lat, które wymaga 24h/dobę opieki, opiekujecie się więc nim rezygnując ze wszystkiego, zmęczeni jak ch.j ale mimo wszystko szczęśliwi i działający razem (sfera trudności życiowych, MY kontra SIŁA WYŻSZA) 3. Macie różne priorytety na super głęboko osobistym poziomie. Pragnienia tak głębokie że każde ich zachwianie powoduje wewnętrzny niepokój. Ty czujesz swoje, ona swoje. Nagle jest TY kontra ONA, albo inaczej: TWOJE priorytety przeciwko JEJ priorytetom. Silna psychika - siadacie, gadacie i znajdujecie konsensus żyjąc dalej otwarci wobec siebie i szczęśliwi. Czy tak? Takie trochę pytanie ogólne, z dvppy strony: Jakie jest prawdopodobieństwo że Twoja żona wybuchnie szlochem z mega rozczarowania ukrywanego latami? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Florence Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 12 godzin temu, Obliteraror napisał: Odnowiłem kontakty z kolejną koleżanka, samotną mamą tym razem. Zawsze mi się podobała, nawet kiedyś dziwiłem się ze wspólnikiem, że taka fajna, mądra dziewczyna wyszła za mąż za takiego barana, za jakiego wyszła. Pana przemocowca o borderowej psychice. I zapewne gdyby oczy mi się nie otworzyły na pewne prawidła tego świata, dalej bym się dziwił, co z nią nie tak : )) Bo w sumie kto powiedział, że tylko Panie mają mieć orbiterów? W sumie ją akurat chętnie bym zaprosił do naszego małżeńskiego łóżka. Nie wyobrażam sobie żeby mój facet miał nawet takie myśli. ? Rób co chcesz, ale już takie spotkania z potekstem by mnie raniły, a seks mężczyzny którego kocham z inną kobietą jest dla mnie niewyobrażalny chociaż jestem tolerancja jest to obrzydliwe, rozwaliłoby mnie kompletnie, a później mój zwiazek -prędzej wyobrażam sobie coś takiego w relacji gdzie nie traktuje się poważnie i jest się ze sobą głównie dla seksu i miłego spędzania czasu bez zbędnych uczuć. Czytałam też 5/10 o zachowaniu Twojej żony. Nie rozumiem tego i nie pisz, że duży staż związku powoduje otwarcie się na takie rzeczy. Możecie być przyjaciółmi, jak bodajże pisałeś (i ja tez sie przyjaźnie w zwiazku, bo lubie taką emocjonalną bliskosc), ale przede wszystkim powinniście być dla siebie małżonkami, a w małżeństwie nie ma miejsca dla trzeciej osoby, tym bardziej w łóżku. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Są gusta i guściki, a ludzie mają różne poglądy na różne tematy, również w kwestiach kontrowersyjnych, takich jak np. trójkąty, czworokąty i inne bardziej złożone figury geometryczne @Florence Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 52 minuty temu, Imbryk napisał: Ex post okaże się, czy nie staniesz się "ex" Zawsze istnieje taka opcja Godzinę temu, Imbryk napisał: Ale co to znaczy "silna psychika" dla Ciebie? Nie poddawanie się, nie odpuszczanie i zachowanie spokoju i opanowania Niezależnie od tego, czy masz dużo, czy masz mało, czy masz rodzinę, czy wszystkich bliskich już pochowałeś i nie możesz na nich liczyć. Zawsze do przodu. "Kto nie maszeruje, ten ginie". Nie wkurwianie się, że ktoś ma więcej, ale uczenie się, rozmowy, inspiracja, by zrobić coś lepiej, efektywniej, skuteczniej. Optymalizacja kosztowa jak i na poziomie potrzeb, która pozwala Ci na znalezienie radości w życiu zarówno gdy masz k, parę k, jak i parędzięsiąt k/mc. Po prostu robienie swojej roboty i planu, niezależnie od tego, ile i od kogo usłyszysz, że "nie da się", "nie uda się", jesteś: biedny/brzydki/gruby/niski/głupi/nieudolny etc. Jeżeli w coś naprawdę wierzysz, działaj Mam w cholerę wad, ale słaba psychika do nich zdecydowanie nie należy. 1 godzinę temu, Imbryk napisał: Jakie jest prawdopodobieństwo że Twoja żona wybuchnie szlochem z mega rozczarowania ukrywanego latami? Przyznam, że nie rozumiem. Co ją miało by rozczarować? Moje aktualne potrzeby i pragnienia? Czy to, że np. nie mamy dzieci? @Byłybiałyrycerz, chemii z zasady unikam, ale pomysł roślinny całkiem inspirujący, nie próbowałem w takim kontekście. Godzinę temu, Florence napisał: Nie wyobrażam sobie żeby mój facet miał nawet takie myśli. ? Rób co chcesz, ale już takie spotkania z potekstem by mnie raniły, a seks mężczyzny którego kocham z inną kobietą jest dla mnie niewyobrażalny chociaż jestem tolerancja jest to obrzydliwe, rozwaliłoby mnie kompletnie, a później mój zwiazek -prędzej wyobrażam sobie coś takiego w relacji gdzie nie traktuje się poważnie i jest się ze sobą głównie dla seksu i miłego spędzania czasu bez zbędnych uczuć. Ale z jakim pretekstem? Że szczerze mówię, gdzie wychodzę i nie ukrywam przed żoną tego, że idę na kawę z inną Panią? Kawa to znaczy kawa, a nie od razu chędożenie w aucie czy motelu. Szczerość Po prostu chcę utracić wrażenie, że życie mi przecieka każdego dnia przez palce i szczerze to jej artykułuję. Tak, @Florence, staż niekoniecznie bywa kluczowy, ale moje błędy młodości są bardziej kluczowe. I mam prawo szczerze to powiedzieć. I mówię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 @Obliteraror dzięki za Twoją definicję silnej psychiki. A żona jaką ma definicję? Ja tylko rozważam teoretycznie, dlatego mówię że raczej takie z dvpy pytania zadaję do zastanowienia się z innej strony. Może drążę dziurę gdzie jej nie ma. Piję do tego: 28 minut temu, Obliteraror napisał: Nie poddawanie się, nie odpuszczanie i zachowanie spokoju i opanowania Niezależnie od tego, czy masz dużo, czy masz mało, czy masz rodzinę, czy wszystkich bliskich już pochowałeś i nie możesz na nich liczyć. Zawsze do przodu. "Nawet gdy mój mąż zaproponuje ruchanie studentek i poczuję się XYZ" - zawsze do przodu, choćby nie wiem co. Rozumisz? Ciebie rozumiem, ale nie wiem co się koleboce w "silnej psychice" żony. 30 minut temu, Obliteraror napisał: Przyznam, że nie rozumiem. Co ją miało by rozczarować? Moje aktualne potrzeby i pragnienia? Czy to, że np. nie mamy dzieci? Dlatego zapytałem o to szlochanie - czy jest szansa że ona jest sfrustrowana, ma O COŚ żal (nie do Ciebie, ale do siebie, do życia) ale tak głęboko ma to schowane, że może wybuchnąć i rozpaść się w rozpacz tylko przy dużym szoku. No np. że nie macie dzieci, że nie mieszkacie na Antarktydzie, że nie masz 200 cm wzrostu. Spotkałem się z czymś tego typu - dlatego to piszę. Może nic z tych rzeczy u Twojej żony nie ma i to fałszywy trop. 32 minuty temu, Obliteraror napisał: Po prostu chcę utracić wrażenie, że życie mi przecieka każdego dnia przez palce No właśnie, to raczej tylko wrażenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emrata Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 2 godziny temu, Byłybiałyrycerz napisał: Sądzę, że para w takim wieku to juz próbowała seksu na łonie natury :), dobrym rozwiązaniem jest seks na fazie, jakieś extasy warto spróbować czy zielska. Czasem też warto sobie przypomnieć młode czasy. Extazy to niekoniecznie na pierwszy rzut, szczekoscisk i poty to tak średnio do łóżka, zresztą łatwiej o dobre zioło niż dobrą pixe. Łagodne ziele, nie za dużo, zmysły się wyostrzają, można tym sprawić sobie nowe doznanie przyjemności, a nie ma ryzyka skrzywdzenia kogoś czy problemów po trójkącie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser69 Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 @Obliteraror a to nie Ty czasem założyłeś temat o tym, że podejrzewasz żonę o romans z jakimś młodszym gościem, zaprosiłeś go do domu i obserwowałeś ich przez monitoring?? Bo jeśli tak, to ja czytając tamten temat miałam wrażenie, że ona już dawno z nim hula, jeśli się nie mylę to nie widzę powodu by brat Obliteraror odmawiał sobie hulania, w dodatku całkiem jawnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leto Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 (edytowane) Nie mam dla Ciebie, bracie, niestety, żadnych mądrych porad i prostych rozwiązań. Mogę natomiast podzielić się swoim doświadczeniem. Miałem w życiu kilka kobiet. Nie chce mi się liczyć, pewnie coś koło 10, może 11, może 12. Za młodu byłem taki jak Ty - nieśmiały nerd, zero gadki stylu itd. Byłem do tego stopnia zahamowany że przepuściłem za nastolatka co najmniej dwie okazje inicjacji gdzie dziewczyny były super chętne, jedna dosłownie sama weszła mi do łóżka. This level of niedojebanie mózgowe xd. Z tego potem urodziły mi się niezłe kompleksy, które dopiero po 30ce jakoś mi się udało ogarnąć. Do sedna. Nieprawdą jest, z mojego doświadczenia, że "każda cipka jest taka sama". Nie pocieszy Cię to, co napiszę, ale taka jest prawda - kobiety są bardzo różne i wiele z nich jest ciekawych. Miałem kobiety super piękne i super inteligentne; super opiekuńcze i super niezależne. Niektóre były delikatne i subtelne, inne totalne zdziry. Jedne lubiły kolacje ze świecami i wspólne kąpiele, inne po prostu potrzebowały częstego brutalnego zwierzęcego rżnięcia. Niektóre dopraszały się o anal, inne lubiły być wiązane i poniewierane w stopniu znanym z najostrzejszego porno BDSM, a jeszcze inne lubiły raczej delikatny, intymny i "bliski" seks. Wszystkie bez wyjątku potrzebowały, wcześniej lub później, jakiejś bliskości emocjonalnej (co nie zawsze wychodziło hahaha). No i widzisz. Ta różnorodność, świadomość że ona istnieje powoduje że ta cała zabawa w uwodzenie i seks, jeśli o mnie chodzi, nie wyobrażam sobie, żeby kiedykolwiek się znudziła. A jestem już bliżej 40 niż 30. Niestety (stety?) prawdziwe jest powiedzenie "najmilsza chwila poranka - nowa w łóżku koleżanka". Tak jesteśmy stworzeni. To jest instynkt który ciężko wyeliminować. Natura (ewolucja) tak nam zrobiła w mózgach, że nie ma większej przyjemności niż zdobycie nowej kobiety. Na pytanie czy i w jakim stopniu powinniśmy te instynkty kontrolować, okiełznać, nie mam odpowiedzi. Edytowane 18 Kwietnia 2019 przez leto 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Florence Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 @DanielSWiem, wiem, ale chyba jestem zbyt mało "postępowa", nie potrafię zrozumieć, ale ok ich życie, napisałam tylko co myśle...:) I sorry, ale to nie jest silna psychika tylko zepsucie. 1 godzinę temu, Obliteraror napisał: Ale z jakim pretekstem Z podtekstem -literka mi się nie kliknęła. 1 godzinę temu, Obliteraror napisał: Kawa to znaczy kawa, a nie od razu chędożenie w aucie czy motelu. A czy wie jeśli jesteś wobec niej tak szczery, że patrzysz na nią nie tylko jak na zwykłą koleżankę, że rozważasz z nią seks (we trójkę)? Juz nie drąże, macie po prostu inne podejście i ok ludzie są różni, tylko oby wam to później nie zaszkodziło, bo fantazje fantazjami, ale wcielenie tego w życie to co innego... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 22 minuty temu, Florence napisał: 2 godziny temu, Obliteraror napisał: pretekstem Z podtekstem Nawet dwie literki, w dodatku w zupełnie innych miejscach klawiatury Sorki, jestem czepialski 59 minut temu, Bruxa napisał: to nie Ty czasem założyłeś temat o tym, że podejrzewasz żonę o romans Tak, to był @Obliteraror @Bruxa, więc w sumie w ramach rewanżu, dlaczego by nie miał trochę poszaleć na boku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Florence Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 38 minut temu, DanielS napisał: Nawet dwie literki, w dodatku w zupełnie innych miejscach klawiatury Sorki, jestem czepialski No ok, przyznaję się do błędu, xD musiałam coś nie tak kliknąć i słownik zamienił. Tak to jest jak się pisze na szybko z telefonu pomiędzy zajęciami. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2019 21 godzin temu, Obliteraror napisał: ale pomysł roślinny całkiem inspirujący, nie próbowałem w takim kontekście. Kurcze pomyśl nad tym, szczególnie ciasteczka polecam, które oczywiście nie trzeba palić, efekt jak dla mnie jest o wiele przyjemniejszy i fajniej się przychodzi. Ja zazwyczaj po czymś takim, za przeproszeniem, bym gził się do upadłego, a poziom podniecenia rośnie niesamowicie. Doświadczyłem też z jedną partnerką rzeczy, które nie wiem czy bez tego byśmy zrobili. Bardzo fajna sprawa, mi się podoba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2019 W dniu 18.04.2019 o 12:25, Imbryk napisał: dzięki za Twoją definicję silnej psychiki. A żona jaką ma definicję? Nie pytałem Obserwuję przez lata i myślę, że sporo podobną do mojej. Też jest silna psychicznie i nie załamuje się przed pierwszym poważniejszym problemem. W dniu 18.04.2019 o 12:25, Imbryk napisał: Dlatego zapytałem o to szlochanie - czy jest szansa że ona jest sfrustrowana, ma O COŚ żal (nie do Ciebie, ale do siebie, do życia) ale tak głęboko ma to schowane, że może wybuchnąć i rozpaść się w rozpacz tylko przy dużym szoku. No np. że nie macie dzieci, że nie mieszkacie na Antarktydzie, że nie masz 200 cm wzrostu. Spotkałem się z czymś tego typu - dlatego to piszę. Dobre pytanie i ciekawa uwaga. Szczerze mówiąc, nie wiem i trudno mi poteoretyzować w tej sprawie. Może prócz tego, że przystojniejszego męża mogłaby w teorii mieć w młodym wieku przy swoim SMV. Wyższego na pewno też, no ale na te cechy fizyczne akurat mam średni wpływ : ) Tak, męską urodę i sylwetkę się poprawia, dietą, ćwiczeniami, ubraniami ("daj mi ludzi i forsę, by wyglądali jak ludzie" - wyglądam o wiele, wiele lepiej przed 40-tką, niż w wieku 20+), ale wzrostu nie poprawię ni chuchu. @emrata, chemii nie stosuję z zasady, zielone jak pisałem wyżej to ciekawa opcja, ale musiałoby być najwyższej jakości premium, nie jakiś szajs z domieszkami sprzedawany w bramie. A taki to chyba trzeba sobie samemu zasadzić : ) 23 godziny temu, Bruxa napisał: Bo jeśli tak, to ja czytając tamten temat miałam wrażenie, że ona już dawno z nim hula, jeśli się nie mylę to nie widzę powodu by brat Obliteraror odmawiał sobie hulania, w dodatku całkiem jawnego. Nie było dowodów, nie ma sprawy. Tu akurat z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę założyć, że tak właśnie jest. @leto, dobry wpis Zbliżam się do podobnego przekonania. Może to zabrzmi strasznie i okrutnie, ale chciałbym sprawdzić smak innej kobiety. I tyle, nie buduję do tego żadnych dodatkowych teorii, wytłumaczeń, żalów. Nie spodziewałbym się jeszcze parę lat temu, że takie refleksje mogę snuć. I możliwe, że raz mi wystarczy, by wrócić do rzeczywistości. Albo i nie wystarczy. Bo mam do tego prawo po tym, co udało mi się osiągnąć w innych sferach mojego życia, a udało się sporo. Jednocześnie obrzydza mnie fakt, że swoim postępowaniem mógłbym zrobić żonie krzywdę, więc jeśli to zrealizuję, to przy jej wiedzy o tym fakcie. 23 godziny temu, Florence napisał: A czy wie jeśli jesteś wobec niej tak szczery, że patrzysz na nią nie tylko jak na zwykłą koleżankę, że rozważasz z nią seks (we trójkę)? Czort jeden wie Ale od czasu gdy straciłem strach i nieśmiałość przed rozmowami i spotkaniami z kobietami (sporo lat temu miałem taki problem), bez spiny i napalania się, jest o wiele łatwiej - pomijam fakt, że są Panie które same ten kontakt ze mną inicjują: pozytywny (albo i nie) skutek jakiejś tam branżowej "popularki" mojej osoby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser139 Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Wiesz, że ponosisz ogromne ryzyko?Mam nadzieję, że skalkulowales sobie wszystko. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2019 4 minuty temu, dobryziomek napisał: Wiesz, że ponosisz ogromne ryzyko?Mam nadzieję, że skalkulowales sobie wszystko. Ryzyko czego? I czemu uważasz że ogromne? Tzn co się stanie w najgoszym wypadku? "Worst case scenario" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2019 @Obliteraror Siano masz, wsiadasz w samochód czy samolot, kierunek Holandia i na każdym kroku masz legal zioło. Droższe / tańsze zależy co chcesz, Ja ostatnio babeczki kupowałem w Amsterdamie, 5euro jedna, fajna sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2019 (edytowane) Godzinę temu, Obliteraror napisał: ale musiałoby być najwyższej jakości premium, nie jakiś szajs Myślę że możesz sobie pozwolić na weekend z małżonką w Holandii @Byłybiałyrycerz ubiegłeś mnie Edytowane 19 Kwietnia 2019 przez Taboo 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2019 @Obliteraror Jakiś czas temu stałem przed podobnym dylematem.Żona coraz starsza,gruba,zaniedbana. Generalnie nudno. I nie wytrzymałem. Spróbowałem. I niestety każda cipka "smakuje" tak samo. Bo to wszystko jest tylko w naszej głowie. Potem potoczyło się samo , rozwód,majątek, dzieci itp. Dziś gdy się zastanawiam czy było warto ,to nie wiem, nie jestem pewien. Były próby powrotu łącznie z dzikim seksem z byłą już żoną. Problem jest jak z lwami. Jeżeli któryś spróbuje ludzkiego mięsa to potem poluje na ludzi. Bo smaczne i łatwe do zdobycia. Patrzysz na byłą już żonę i mimo wszystko to już nie to. Nie ma drogi odwrotu. Miej tego świadomość. Potem zostaje tylko brnięcie... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2019 @ntech Jeśli mężczyzna nie ma pojęcia o sztuce kochania, to każda będzie dla niego tak samo "smakować". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2019 2 godziny temu, dobryziomek napisał: Wiesz, że ponosisz ogromne ryzyko?Mam nadzieję, że skalkulowales sobie wszystko. Wiem, ryzyko zawsze istnieje. Że albo mi się spodoba są bardzo, albo żona zareaguje inaczej niż zakładam, wyjdą jakieś kwasy i niesnaski etc. Ja nowej miłości nie szukam. Żonę bardzo kocham nadal i darzę dużą przyjaźnią. Wrażeń szukam i urozmaiceń : ) Wiem, że to kretyńsko brzmi, ale tak się czuję. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi