Randka z mężatką.

[deleteduser139]

Przed chwilą, WielkieOczy napisał:

Partnerstwo również

Partnerstwo to model dla ciężkich frajerów promowany przez kobiety.

[Byłybiałyrycerz]

@dobryziomek jaki region Polski ?

[robespierre]

Tacy jak @Bonzo czy @Byłybiałyrycerz zupełnie psują sens istnienia tego forum. Po co istnieje to forum, piętnujące oszustwa kobiet, ich zdrady, skoro tutaj właściwie Ci Panowie popierają to samo - ruchanie mężatek, przykładanie ręki do zdrady, degrengolady moralnej.

Ci ludzie zupełnie psują cały sens istnienia tego forum.

 

I tutaj jeszcze @Still który postanowił przyłączyć się do ruchania mężatek. Idźcie Panowie w chuj z taką robotą - po co takie forum zakładać, jak wychodzi, że faceci to jeszcze większe kanalie w tych sprawach od bab?

Po prostu kurwa żenada.

[deleteduser139]

@Byłybiałyrycerz Zachód.

[Byłybiałyrycerz]

@robespierre Dałem lajka bo zgadzam się w kwestii Stilla ;), reszta to pomówienia.

 

@dobryziomek Niet, szef może być spokojny :).

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez Byłybiałyrycerz

[Bonzo]

Przed chwilą, robespierre napisał:

Po prostu kurwa żenada.

Było kilka razy. I to flame'y po 20 ekranów.

 

Zasada jest prosta - za zdrade odpowiada TYLKO I WYŁACZNIE męzatka. Facet, ktory ją bzyka - jest czysty jak orleanska dziewica lub bardzo dokładnie rektyfikowany spirytus.

Nie on obiecywał wiernosć jej mężowi.

Kochanek męzatki odpowiada tylko i wyłacznie za zdrade ale wobec własnej żony. O ile taką posiada.

 

Tej czystej, męskiej logiki jak widac nie rozumie bardzo wielu facetów i potem się dziwić, że sa problemy z kobietami.

 

[deleteduser139]

Przed chwilą, robespierre napisał:

 

Po prostu kurwa żenada.

To bardzo dobrze, że są na forum ludzie z różnym podejściem do tych spraw.

 

Dzięki nim uczysz się jak wygląda podejście większości facetów to raz. Po drugie zawsze Cię mogą wyczulić na co powinieneś zwracać uwagę i jak nie dać sobie odbić panny. 

 

Po trzecie pozbywasz się raz na zawsze naiwności i idealizmu.

 

Stary takie jest życie. Poderwiesz fajną pannę to musisz się liczyć z tym, że inni faceci będą próbowali Ci ją odbić

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez dobryziomek

[Byłybiałyrycerz]

@Bonzo Znaczna większość tu udzielających się to młokosy albo kolesie którzy dalej żyją iluzją o wielkich miłosciach, honorze blablabla.

Czasy się zmieniły i tak to już jest, kiedyś jak szedłeś osiedlem z dziewczyną to byłeś nietykalny a dzisiaj to wyruchają Ciebie a później dupe.

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez Byłybiałyrycerz

[zuckerfrei]

9 minutes ago, robespierre said:

Tacy jak @Bonzo czy @Byłybiałyrycerz zupełnie psują sens istnienia tego forum. P

Napisał nowy użytkownik. Beka. 

7 minutes ago, Bonzo said:

ej czystej, męskiej logiki jak widac nie rozumie bardzo wielu facetów i potem się dziwić, że sa problemy z kobietami.

 

Bo oni maja zasady. 

[Bonzo]

1 minutę temu, zuckerfrei napisał:

Napisał nowy użytkownik. Beka. 

Arch ver... ile ? Pewnie dwucyfrowo

Dobrze że z Unwinem nie "wyskoknął"

[WielkieOczy]

4 minutes ago, Bonzo said:

Było kilka razy. I to flame'y po 20 ekranów.

 

Zasada jest prosta - za zdrade odpowiada TYLKO I WYŁACZNIE męzatka. Facet, ktory ją bzyka - jest czysty jak orleanska dziewica lub bardzo dokładnie rektyfikowany spirytus.

Nie on obiecywał wiernosć jej mężowi.

Kochanek męzatki odpowiada tylko i wyłacznie za zdrade ale wobec własnej żony. O ile taką posiada.

 

Tej czystej, męskiej logiki jak widac nie rozumie bardzo wielu facetów i potem się dziwić, że sa problemy z kobietami.

 

Wg mnie powinien zapytać męża przy jej kobiecie, którą chcesz ruchać  Gubicie moralność i bycie fair do innych braci samców - którym tłumaczycie schematy kobiet, gdy zapłakani proszą tu o rady. . Ona jest winna i ona odpowie, a nie ja, więc mogę ruchać. Żenada. Jeśli kobiety są jak dzieci - co często spotkałem się z takim stwierdzeniem na tym forum - to ruchajcie też dzieci czy 14-tki. Przecież to nie wy będziecie winni. Zapewne rodzice, bo źle wychowali lub ostatecznie to dziecko.

 

Dobranoc

[deleteduser139]

Nie rucham mężatek i zajętych kobiet.

 

Pomijając kwestię etyczne, które są dla mnie istotne, ale były już przerabiane na forum milion razy to ja uważam, że jest to po prostu nieopłacalne pod każdym względem.

 

Ruchanie mężatek to takie myślenie fiutem bez zwracania uwagi na potencjalne konsekwencje i ponoszenie niepotrzebnego ryzyka.

 

Facet musi umieć chłodno kalkulować, musi być jak zimny skurwiel liczący korzyści a nie dająca ponieść się namiętnością kobieta.

 

Ja jestem zimny z natury więc potrafię wyłączyć pożądanie do laski i włączyć kalkulację w takich sytuacjach, ale to rzadka cecha nie każdy ją ma.

 

 

 

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez dobryziomek

[robespierre]

4 minuty temu, Bonzo napisał:

za zdrade odpowiada TYLKO I WYŁACZNIE męzatka.

Ruchając mężatkę, wyrządzasz świadomie krzywdę jej mężowi, po 1 jest to brak solidarności męskiej, po 2 jest to zupełna degrengolada moralna. Jeszcze rozumiem, jak robisz to nieświadomie, ale świadome ruchanie mężatki, to kurestwo względem jej męża. Popieranie czegoś takiego na tym forum to tak jakby wysrać się na całą ideę jego założenia. Przecież to forum nie założono po to aby był tu magiel pseudo ruchaczy popisujących się ile to mężatek nie zaliczyli (swoją drogą, żałość żeby chwalić się ruchaniem starych 40-paroletnich kobiet). 

 

Czytając takie wypowiedzi jak Twoje normalny człowiek dochodzi do wniosku, że tak naprawdę faceci są takimi samymi świniami jak kobiety i właściwie po co istnieje takie forum? Co ono ma obnażać? Gdzie tu honor męski o którym tak mówimy?

 

9 minut temu, dobryziomek napisał:

To bardzo dobrze, że są na forum ludzie z różnym podejściem do tych spraw

Nie ma czegoś takiego jak 'różne podejście do sprawy'. Jest albo właściwe podejście, albo niewłaściwe. Podejście @Bonzo czy @Byłybiałyrycerz jest niewłaściwe - bez dyskusji.

[deleteduser24]

@robespierre konto widzę od 3 godzin, postów 7, a już się bierzesz za określanie czym jest to forum, i kto co na nim powinien, czego nie, i co cię żenuje tutaj. Przy czym piszesz to tak, jakbyś znał już tutejsze prawidła, więc wnoszę że jesteś kolejnym wcieleniem jakiegoś typa wyjebanego stąd niedawno, albo miskiem, który wlazł i chce swoje zasady wprowadzać. Obstawiam na to pierwsze, ale jeśli się mylę, to pokaż najpierw czego ile i jak w życiu zaznałeś, a dopiero wyjeżdżaj tu ludziom z pozycji autorytetu moralnego. 

[Bonzo]

2 minuty temu, WielkieOczy napisał:

Wg mnie powinien zapytać męża przy jej kobiecie, którą chcesz ruchać

To prawda. Przy jednym małym założeniu - że ślub jest aktem notarialnym z ktorego wynika, że zona staje się własnoscią meża. Tak jak samochód lub mieszkanie.

Jest tak ? Nie słyszałem a żonaty byłem

Chociaz moze cos się zmieniło od czasu mego małzeństwa rozwiązanego przez rozwód w 2011 roku.

3 minuty temu, zuckerfrei napisał:

Bo oni maja zasady.

Zasady.... A potem się dziwią, że sa kwasy

[zuckerfrei]

Chemia najwyższa z nauk. 

 

I zderzają się różne wartości pH. 

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez zuckerfrei

[WielkieOczy]

1 minute ago, Bonzo said:

To prawda. Przy jednym małym założeniu - że ślub jest aktem notarialnym z ktorego wynika, że zona staje się własnoscią meża. Tak jak samochód lub mieszkanie.

Jest tak ? Nie słyszałem a żonaty byłem

Chociaz moze cos się zmieniło od czasu mego małzeństwa rozwiązanego przez rozwód w 2011 roku.

Zasady.... A potem się dziwią, że sa kwasy

Jasne - ale to była forma żartu. Wierność. Tylko tyle i aż tyle. Nie potrafisz? Rozwódź się. Proste.

[deleteduser139]

Szczerzę czuję się dumny z tej cechy,

 

Laska chce się ruchać a ja spokojnie na zimno potrafię sobie przekalkulować i wyciągnąć odpowiednie wnioski.

 

Nie jestem ich marionetką.

 

Koleżanka mi dzisiaj powiedziała, że zazdrości mi takiego zimnego podejścia do życia i wyjebki na uczucia i seks.

 

 

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez dobryziomek

[Byłybiałyrycerz]

Znowu będziemy debatować a i tak już ostatnio Pan Marek podsumował kto tu jest winny, więc po co marnujemy czas skoro dobrze wiadomo kto tu jest stroną winną ...
Lepiej byśmy omawiali szczegóły tych spotkań / wiek / zawód / pochodzenie / różnica wieku partnerów itp itd byśmy mogli z tego wyciągnąć wnioski.

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez Byłybiałyrycerz

[Ragnar1777]

O co tyle krzyku? Przecież owa panna się (niby) rozwodzi

 

Mężatek nie polecam tykać, bo nie ma w tym żadnych korzyści dla faceta, a zamiast tego mogą przyjść tylko konsekwencje. Aczkolwiek jeśli ktoś się bierze za mężatkę, to nie widzę przeciwwskazań. Skoro pańcia sama daje znaki i chce się spotykać...

 

Gdyby pańcia nie dawała żadnych znaków czy powiedziała "nie",  gdy facet mylnie odczytał, to wtedy jeśli pacjent nadal na chama podrywa, to w tym przypadku jest to prześladowanie. Jeżeli okoliczności są inne... To pańcia sama wie(a przynajmniej powinna), że ma nieczyste sumienie.

 

Natomiast kochanek jest tu czysty jak dziewica orleańska. Kochanek jest tylko narzędziem oraz dowodem na kurestwo żony. Milo by było gdyby poinformował męża o kurestwie, lecz niestety wielu facetów, ogarniętych zapachem cipki, nie myśli trzeźwo. 

[Bonzo]

12 minut temu, WielkieOczy napisał:

Jasne - ale to była forma żartu. Wierność. Tylko tyle i aż tyle. Nie potrafisz? Rozwódź się. Proste.

Jasne

Gdybym nawet chciał się rozwieść za posuwaną przeze mnie mężatkę - to legalnie tego zrobić nie mogę.

Dlatego, ze jako jej kochanek - nie jestem odpowiednią stroną do złożenia pozwu rozwodowego.

Musiałbym być jej mężem (ale wtedy nie byłaby moją kochanką), albo nią samą (a wtedy ruchanie traci sens)

 

Tak więc jak widzisz - jest jak jest

 

[Byłybiałyrycerz]

@Ragnar1777 Moja ex mężatka rozwodziła się 2lata za nim podjęła decyzje, moja ciotka rozwodzi się już z 5lat i jeszcze pozwu nie zaniosła a patrzeć na męża nie może, także to że mówi o rozwodzie to o niczym nie świadczy.

[WielkieOczy]

Małżenstwo to umowa. Jak każda. Niestety tylko w tej umowie nie ma żadnych kruczków co za jej złamanie grozi. Powinno to być zmienione. Łamiesz umowe to placisz karę np. 50k. albo i nawet 100k. Biorąc pod uwagę, że to umowa dożywotnia. Przysięgamy przed urzędnikami - później podpisy. Chyba, że rozwiązujemy umowe za porozumieniem stron to już tylko walka o dzieci. Żadych majątków i innych pierdół.

 

Najprosciej jednak zlikwidować generalnie małżeństwo.  Ktoś (głównie kościoł) wmówił wam jakies pierdololo o dzieciach nieslubnych itp. pierdoły.

[Bonzo]

5 minut temu, WielkieOczy napisał:

Małżenstwo to umowa. Jak każda.

Oczywiście. Więc kto jest stroną umowy ?

Mąz i żona.

 

Jest tam kochanek ? Nie ma. Więc jaki kochanek jest ? Czysty !

 

5 minut temu, WielkieOczy napisał:

Niestety tylko w tej umowie nie ma żadnych kruczków co za jej złamanie grozi. Powinno to być zmienione.

To prawda. Przy czym - płaci mężatka albo jej mąż za zdradę. Nie kochanek bo i jak ?

5 minut temu, WielkieOczy napisał:

Biorąc pod uwagę, że to umowa dożywotnia.

Raczej na czas nieokreślony. Bo dozywotnia oznacza, że tylko smierć jednej ze stron ją rozwiązuje.

5 minut temu, WielkieOczy napisał:

Żadych majątków i innych pierdół.

Kiedys pisałem o tym tu na forum podając propozycję zmian do KRiO. I taką własnie podałem. Kto łamie umowę małzeńską - traci udział w podziale majątku.

5 minut temu, WielkieOczy napisał:

Najprosciej jednak zlikwidować generalnie małżeństwo.

Tez jestem tego zdania.

I wtedy umowa cywilnoprawna w ktorej mozesz zawrzec dowolne uwarunkowania.

Albo nic nie zawierać.

[KurtStudent]

No ok, ale co w sytuacji gdy żona się "zakocha". Teoretycznie. Czyli nie jest to przypadek, że chce się nadziać na bolca i jak nie ten to faktycznie każdy inny się nada, ale że ona się zakochała, coś sobie ubzdurała i tego jednego jedynego chce. A przy tym ona ma np. piątkę dzieci. Czy nadal ten "kochanek" jest moralnie czysty, jeżeli zamiast zasugerować terapię itd. przejdzie do czynu? Niby nikomu nic nie obiecał. Ale swoim działaniem przyłoży się do rozpadu rodziny, pogorszenia się sytuacji dzieci itd. 

 

Z drugiej strony są laski, które z upodobaniem polują na mężatych gości czerpiąc satysfakcję z rozbijania rodzin. One też nikomu nic nie przysięgały.

Edytowane 7 Stycznia 2019 przez KurtStudent