Skocz do zawartości

Przewrażliwienie kumpla


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie mój dobry znajomy ma pewien problem i właściwie nie wiem jak mu pomóc. Otóż facet podejrzewa, że kobieta go puszcza kantem będąc w pracy. Ja uważam że trochę przesadza bo z tego co relacjonuje nie ma żadnych symptomów. Telefon czysty, babka stroni od fb i portali społecznościowych, nie ma w domu dziwnych zachowań. 

Dla ścisłości mieszkają razem, znajomi wspólni, spotkan solo raczej nie ma. Trzymają się razem. 

Chlop podejrzewa ją od pół roku bo jak twierdzi właśnie wtedy zmieniła dział w robocie i jak wcześniej dzwoniła dość często tak teraz kontakt w godzinach pracy znikomy. Wręcz musi się chłop dobijać. 

Osobiście uważam, że nic specjalnego się tu nie dzieje. Może natłok obowiązków. Co sądzicie? Ewentualnie co mu doradzić żeby zbadał sprawę. 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniła dział, zmienili się ludzie. Może są fajniejsi to lepiej im się rozmawia i czas leci. A w domu pewnie mówi że była strasznie zarobiona.

 

Albo na odwrót, nie może rozmawiać bo inni patrzą, słyszą. Żeby nie było lipy jakiejś, że się obija.

 

On się do niej dobija, ona jest zadowolona, albo i wręcz przeciwnie. Ma już dosc.

 

Niech się do niej nie odzywa podczas pracy. Niech sam będzie zarobiony. Nagle, pewnie za jakiś czas sama zacznie się odzywiać.

 

A tak poza tym to jego dziewczyna czy żona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że kolega powinien skupić się na sobie. A nie na głupotach.  W pracy jak sama nazwa wskazuje się pracuje. A uprawianie czatu dla samego czatu w godzinach pracy mnie wkurwia. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jon Doe napisał:

Może natłok obowiązków

No właśnie, może wreszcie się wzięła za robotę i jest zajęta pracą zamiast dzwonieniem do ukochanego.

 

4 godziny temu, Jon Doe napisał:

zmieniła dział w robocie i jak wcześniej dzwoniła dość często tak teraz kontakt w godzinach pracy znikomy.

A jemu tak brakuje tych telefonów w ciągu dnia? Jeszcze w godzinach pracy. To była moja zmora jak byłem w związku - kontakt co dwie trzy godziny a jak nie to drama w domu. Dziękuję.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jon Doe napisał:

Ewentualnie co mu doradzić żeby zbadał sprawę

Jeżeli chce badać, choć raczej nie ma co, to niech obswrwuje Pani zachowanie w domu.

 

Ale lepiej niech właśnie sam weźmie się tak za siebie, żeby pani ani ma myśl nie przyszło zdradzać. 

Teraz, zuckerfrei napisał:

Pewnie jej coś wypadło i padła bateria

Albo biegunka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jon Doe napisał:

Panowie mój dobry znajomy ma pewien problem i właściwie nie wiem jak mu pomóc.

Jeśli sam nie prosił, to się nie wpierdzielaj :)

 

5 godzin temu, Jon Doe napisał:

Otóż facet podejrzewa, że kobieta go puszcza kantem będąc w pracy.

To ich sprawa, jak się zejdą w razie, to Ty dostaniesz po dupie, aby wyrokować, trzeba znać wersję obu stron, w przeciwnym razie jesteś niesprawiedliwy i nieobiektywny.

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei ma rację. Facet już upada.... Szuka na siłę, że baba go zdradza.

Dobra, jak kobieta chce, to zdradzi. Nie znasz dnia ani godziny. 

Ale po co mu kolejny kłopot w postaci myślenia? Pół roku tak robi? Chlop się sam wykańcza. 

Nie powiem już, że okazuje słabość?! 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Still napisał:

Ale po co mu kolejny kłopot w postaci myślenia? Pół roku tak robi? Chlop się sam wykańcza.

A to nie wiesz że biały rycerz tak działa?

Ty nim byłeś, ja nim byłem, każdy był, ile to razy szło się w zaparte, albo negowało fakty, sygnały, albo szukało problemów z dupy bo się miało jakieś podejrzenia, prawdziwe bądz wyimaginowane, taka postawa sprzyja dostaniu po rogach, niewątpliwie...

Ja po pierwszej nieszczęśliwej miłości, chodziłem ponad dwa lata dojebany jak pies.

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, The Motha napisał:

Ty nim byłeś, ja nim byłem, każdy był, ile to razy szło się w zaparte, albo negowało fakty, sygnały, albo szukało problemów z dupy bo się miało jakieś podejrzenia

Rok! Pierdolony rok, zbierałem dowody, że ex mnie zdradziła. Tłumaczyłem sobie to w taki sposób, że to dla sądu do rozprawy. A gówno prawda! Myślałem, że jak pokaże jej grzeszki, myszka do mnie wróci z nową miłością:lol: Masakra jak, można popaść w paranoje i upaść tak nisko :) Ale na szczęście muł mnie w ciągnął i odbiłem się od dna! :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Still napisał:

Tłumaczyłem sobie to w taki sposób, że to dla sądu do rozprawy. A gówno prawda! Myślałem, że jak pokaże jej grzeszki, myszka do mnie wróci z nową miłością

Najgorsze jest to że są takie zawodniczki że nawet doświadczonego i ogarniętego gościa potrafią okręcić wokół palca, co by się zdawało że koleś jest ''obcykany'' w te klocki, widziałem takie sytuacje, nie jeden raz, co do dziś mnie zdumiewa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.