Skocz do zawartości

Typowy schemat i testy?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, po krótce taka oto historia: poznałem niebrzydką pannę w necie. Dwa spotkania, na drugim pocałunek i dziewczyna mega podjarana. Powiedziała, że nie może doczekać się następnego spaceru. Problem w tym, że na kilkanaście rozmów na Messengerze tylko raz zainicjowała kontakt. Jako facet stwierdziłem, że pewnie klasycznie czeka aż to ja się pierwszy odezwę. I niby wszystko ok ale teraz wciąż się nie odzywa. Brać na przeczekanie czy zwyczajnie zadzwonić, zapytać co słychać i kiedy ruszamy na ten spacer? Co myślicie? 

Edytowane przez Baxter99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laska ma Cię w dupie i dostałeś kopa tak mocnego, że aż wpadłeś na orbitę.

56 minut temu, Baxter99 napisał:

Brać na przeczekanie czy zwyczajnie zadzwonić, zapytać co słychać i kiedy ruszamy na ten spacer?

Jak Cię bardzo ciśnie to przeczekanie, ale za takie coś należy się kop w dupę jeszcze mocniejszy niż ten, który Ty dostałeś.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Sceptyczny? napisał:

Laska ma Cię w dupie i dostałeś kopa tak mocnego, że aż wpadłeś na orbitę.

 

@Baxter99

Ja bym zrobił tak, tzn po czymś takim już się nie kontaktował.

 

112629-f6e3696223cdd53dc55eec4fbf8c8ff3.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem ja kiedyś miałem taką sytuację ,że pierwsze 3 randki ja inicjowałem tylko kontakt, ale na pierwszej randce pokazała mi gdzie mieszka przedstawiła mamie.

Był pocałunek.

Na drugiej randce zabrała mnie nad wodę ze swoim psem swoim autem przyjechała, ale też rzadko do mnie pisała.

Było więcej pocałunkow i pierwsze macanko.

Ale jak ja napisałem to była zadowolona.

 

Nwm zasada trzech randek jak nic nie będzie to zlewaj.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Libertyn napisał:

Czasem u fryzjera czytam Cosmo. Jedną z porad jak zdobyć partnera jest by zwlekać z odpowiedzią, z pisaniem. Bo wtedy będzie bardziej nakręcony.

Bo facet to mysliwy. Ofiara podająca się na talerzu nie będzie atrakcyjna.

Nie w czasach RedPill ? powoli to się zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Baxter99 napisał:

poznałem niebrzydką pannę w necie.

Wielu facetów może o niej powiedzieć, to samo. Za duży dziewczyna ma wybór. Na twoje miejsce jest zbyt wielu chętnych. Czatuje z nimi między waszymi randkami, a może nawet spotyka się z nimi. Przekonana o swojej zajebistości już tylko wymaga. 

 

Raczej nic z tego nie będzie. Dziewczyna, która za długo posiedzi na portalach randkowych nadaje się tylko na śmietnik.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób 10 głębokich wdechów powtarzając sobie, że jesteś zajebisty i możesz wyrwać każdą pannę również na ulicy, następnie wrzuć ją do kosza zapomnienia.

A tak na serrio, podejdź do sprawy przedmiotowo - poznałeś jakąś kobietę, doświadczyłeś jednego z kobiecych zachowań, nabyłeś wiedzę, wyniosłeś lekcję, wyzerowałeś sentymenty, zapominasz i idziesz dalej do przodu. Z babami, grunt to się nigdy nie napalać. Ta znajomość jest jałowa, a pocałunki nic nie znacza (jeśli ma psa to z nim też się cmoka), a już napewno słowa. Powodzenia

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, ja też miałem taki trudny przypadek że na początku wcale nic nie inicjowała, nawet mieliśmy kilka dni przerwy w kontaktach a później jak już byliśmy razem to nie dawała mi chwili wytchnienia, bo ciągle nalegała na spotkania ?

 

Panienka traci zmysły jak po takich ciekawych spotkaniach Ty się nie odzywasz więc nie martw się że ma już 5 innych bo wątpię w to (no chyba że widać po niej że to taki typ). 

 

Poczekaj jeszcze z dzień dwa i jak się nie odezwie to napisz jakaś zaczepną i śmieszną, intrygująca wiadomość,jak zobaczysz że odpisuje od nie chcenia to wtedy niestety ale jest po ptokach.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, PUNK napisał:

Nadal budujecie tę relację, czy związek się posypał?

To moja ostatnia była ? Początek tej znajomości wspominam najmilej, ale to chyba normalnie że tylko na początku jest fajnie i koloworo a później to już równia pochyla ;)

 

Normalną rzeczą jest że na początku każdej intymnej relacji to my faceci głównie wychodzimy z inicjatywą spotkań i stajemy na głowie żeby dogonić króliczka, bo później jak już go zdobędziemy to niestety ale nudzi nas taki stan rzeczy. Chyba nie jednen z nas tego doświadczyl  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie to nie tak, że się napalam i latam za nią jak piesek bo to nie tędy droga ? Biorę to na luz bo tak najlepiej i na nic się nie nastawiam ale ciekawy jestem jakie Wy macie doświadczenia. Bo gdzieś wyczytałem takie coś: laska czeka na kontakt ze strony nowo poznanego faceta (bo chce zobaczyć że mu zależy) i nie pisze. Nie wydaje mi się żeby na non stopie ta z którą mam przyjemność randkowała ALE baba to baba więc lepiej brać poprawkę ? A jeśli jest atrakcyjna to wiadomo, że frajerzy biegają za nią jak pieski. Sęk w tym żeby nie robić tego błędu. Dupka jest atrakcyjna, w pocałunku była jakaś iskra i po prostu ciekawy jestem jakbyście to rozegrali na moim miejscu? PS jak do niej wczoraj napisałem po trzech dniach to odpisała od razu, nie wiem czy minęło 20sek. Pojebane jak sanki wiosną ?

Edytowane przez Baxter99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wolverine1993, wszystkie początki, dłuższych niż "chwila",  relacji z kobietami są piękne. Naturalnie, że panna weszła w tryb "nasłuchu", a nasz absztyfikant musi ją teraz pozytywnie zaskoczyć. Niestety czegoś jej wciąż bardzo brakuje i kalkulator samicy przeliczając zyski i straty wyboru tego akurat samca daje wynik niezadawalający. W związku z tym, koleś musi być bardziej interesujący np. mieć fajne towarzystwo i pozwolić się chociaż jej dobrze socjalizować z ciekawymi ludzmi. Albo też mieć interesujące zasoby rokujące fajnym i odpowiednim dalszym życiem.

@Baxter99, jeśli masz zgrane towarzycho, to zorganizujcie bibę (tylko nie bal samców, muszą być dziewczyny i najlepiej więcej niż samców) i ją zaproś, obserwuj i sprawdzaj, jaka jest i czy nadaje się na dalszą znajomość (bez napalania się). Na tę chwilę, panna kalkuluje i jest wyjadaczką, a ty jesteś dla niej nudny. Oczywiście nie należy tego brać do siebie, tylko się rozwijać, bo ta dziewczyna w niczym nie jest wyjątkowa.

 

Gdy kobiecie zależy to podejmuje kontakt czy tam lata za tobą, takie mam doświadczenia.

Edytowane przez PUNK
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda to prawda. Niegłupie! 

Teraz, Wolverine1993 napisał:

Czemu od razu wszyscy zakładacie że ona ma go już w dupie bo się nie odzywa pierwsza....tak wgl kiedy było to spotkanie dwa dni temu czy tydzień temu? Bo to też znacząca różnica

Trzy dni wstecz. Tego wieczoru po spotkaniu gadka, że mega jej się podobało i kiedy następny spacerek i dwa dni przerwy. Nie logiczna długonoga blondyneczka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślisz że każda chociażby w miarę ładna dziewczyna lata za facetem po dwóch spotkaniach?

Bo z tego co mnie doświadczyło to bardzo często są trochę niedostępne a dopiero później jak się zakochają to latały za mną jak głupie. 

 

3 dni to nie jest jeszcze tak źle. Ja bym dziś napisał cosne stylu ''Mam propozycję nie do odrzucenia, jutro 19sta porywam Cie w bardzo ciekawe miejsce. Nie przyjmuję odmowy ;)

 

Jeśli napiszę szczerze że nie ma czasu bo jest już umówiona i nie może odmówić ale będzie drążyć i dopytywać co to za miejsce i zaproponuje inny termin to jest dobrze.

 

Ale jeśli napiszę tylko że nie ma czasu i nic więcej,a rozmowa nie będzie się kleić to niestety będzie już pozamiatane.

 

Także daj znać jak poszło! I powodzenia ;)

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Czemu od razu wszyscy zakładacie że ona ma go już w dupie

Bo takie mam doświadczenia. Większość panien "od dłuższych znajomości" wchodziła na całego z pierwszym pożegnalnym wieczornym pocałunkiem. Następnego dnia byłem już od rana bombardowany smsa'mi (czasy gdy za sms'y przepłacało się jak za mokre zboże). One obliczają kolejne posunięcia szybciej i sprawniej niż Deep Blue.

A i jeszcze jedno, nie pisz sms'ow tylko dzwoń, sms'owanie jest dla kobiet, ty masz być stanowczy, zdecydowany i konkretny. Jej barwa głosu podświadomie wiele ci powie. Rozmowa musi być naturalna, lekka i płynna - nic nie analizujesz tylko rozmawiasz. Masz okazję poćwiczyć, więc zamias tracić czas na rozkminy - działaj.

Edytowane przez PUNK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, PUNK napisał:

Bo takie mam doświadczenia. Większość panien "od dłuższych znajomości" wchodziła na całego z pierwszym pożegnalnym wieczornym pocałunkiem. Następnego dnia byłem już od rana bombardowany smsa'mi (czasy gdy za sms'y przepłacało się jak za mokre zboże). One obliczają kolejne posunięcia szybciej i sprawniej niż Deep Blue.

Nie ma co generalizować. Każdy przypadek jest inny. Niektóre latają, niektóre nie latają. Dużo zależy od konkretnej dziewczyny, nie które udają bardziej udają niedostępne nawet po igraszkach, a niektóre po spotkaniu na którym nic jeszcze nie doszło zawracają non stop gitara i ma się wrażenie że ona już uważa cie za swojego faceta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Baxter99 napisał:

I niby wszystko ok ale teraz wciąż się nie odzywa. Brać na przeczekanie czy zwyczajnie zadzwonić, zapytać co słychać i kiedy ruszamy na ten spacer? Co myślicie? 

Myślę, że zeżarła ją Godzilla.

A tak na serio, to olej, zajmij się sobą. Gdyby była tak podjarana jak mówisz, to by żyć na telefonie nie dawała. Ot czasami zapominamy o prostych zależnościach u kobiet emocje -> zachowania na rzecz kminienia a czemu nie odpisała, a dlaczego po kilku godzinach itp. Zainteresowana kobiet sama szuka kontaktu. Jak się odezwie to odpisuj zdawkowo po dłuższym czasie. Pamiętaj, że kobiety najbardziej chcą tego, czego nie mogą mieć ;).

Edytowane przez Tomko
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Tomko napisał:

Myślę, że zeżarła ją Godzilla.

A tak na serio, to olej, zajmij się sobą. Gdyby była tak podjarana jak mówisz, to by żyć na telefonie nie dawała. Ot czasami zapominamy o prostych zależnościach u kobiet emocje -> zachowania na rzecz kminienia a czemu nie odpisała, a dlaczego po kilku godzinach itp. Zainteresowana kobiet sama szuka kontaktu. Jak się odezwie to odpisuj zdawkowo po dłuższym czasie. Pamiętaj, że kobiety najbardziej chcą tego, czego nie mogą mieć ;).

Jak już pisałem to nie zawsze reguła. Wątpię że straciła zainteresowanie po intymnym spotkaniu z pocałunkami. Autor posta z tego co sugeruje po nicku ma 20 lat,ona zapewne podobnie więc tym bardziej. 

 

No chyba że lubi ten sport z różnymi kolesiami w krótkim czasie,ale to od razu widać i można wyczuć taka delikwentke ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wolverine1993 napisał:

Jak już pisałem to nie zawsze reguła. Wątpię że straciła zainteresowanie po intymnym spotkaniu z pocałunkami. Autor posta z tego co sugeruje po nicku ma 20 lat,ona zapewne podobnie więc tym bardziej. 

 

No chyba że lubi ten sport z różnymi kolesiami w krótkim czasie,ale to od razu widać i można wyczuć taka delikwentke ;)

Nie, nick nie ma tu nic do rzeczy. Deko starszy jestem. Biorę na dystans i na spontanie wszystko wyjdzie. Dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam brać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomko napisał:

A tak na serio, to olej, zajmij się sobą. Gdyby była tak podjarana jak mówisz, to by żyć na telefonie nie dawała.

Niekoniecznie. Może kiedyś za szybko się "otworzyła" dla kogoś i ten ktoś ją olał przez co stara się dawkować emocje? Albo się trochę wstydzi żeby nie wyjść na desperatkę? Mój pierwszy związek na studiach to było zbyt szybkie zaangażowanie się z mojej strony i laska się pewnie tym przestraszyła i po tygodniu kręcenia bajery byliśmy ze sobą na dosłownie jeden dzień (czyli ósmego dnia) a dziewiątego mnie rzuciła. Życie no. ?

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Wy się kurwa mądrzycie w tym temacie, problem w tym że połowa tych wypowiedzi to o kant dupy potłuc.

 

6 godzin temu, Baxter99 napisał:

Problem w tym, że na kilkanaście rozmów na Messengerze tylko raz zainicjowała kontakt

Messanger, szajsbuk i inne doprowadzają do patologii w relacjach damsko-męskich, dzwonisz do niej i się umawiacie, ewentualnie Ona do Ciebie.

 

6 godzin temu, Baxter99 napisał:

Brać na przeczekanie czy zwyczajnie zadzwonić, zapytać co słychać i kiedy ruszamy na ten spacer? Co myślicie? 

Poczekaj, nie naciskaj.

Jak się odezwie to nie lecisz jakbyś był spuszczony ze smyczy, ale dajesz lasce do zrozumienia że masz też swoje życie i w kwestii spotkania, zobaczysz grafik i dasz znać, kiedy ewentualnie.

 

4 godziny temu, SławomirP napisał:

Za duży dziewczyna ma wybór. Na twoje miejsce jest zbyt wielu chętnych

Skąd wiesz? spowiadała się Tobie, zazdrościsz pisząc takie rzeczy? co z tego że ma wielu chętnych, jak spotyka się z nim, liczy się tu i teraz, grunt to dobrze rozegrać temat.

Niczego sobie nie obiecywali, nie deklarowali w związku z powyższym do niczego nie są zobowiązani, jest okazja, trzeba korzystać.

 

4 godziny temu, SławomirP napisał:

Raczej nic z tego nie będzie. Dziewczyna, która za długo posiedzi na portalach randkowych nadaje się tylko na śmietnik.

Powinieneś dostać bana za takie pisanie, jak można pisać że człowiek nadaje się na śmietnik?

Sam ostatnio zarzucałeś mi wulgarne zachowanie, banana pewnie nie dostaniesz, dostają je osoby za zbędne cytaty, a takie pogardliwe porównywanie jak prezentujesz nadaje się na soczysty kop w dupę, szkoda że nie ja o tym decyduje.

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.