FWB? do zrobienia?

[Jaśnie Wielmożny]

Moderacja śpicie @Patton

Edytowane 14 Grudnia 2019 przez Jaśnie Wielmożny

[Patton]

@Jaśnie Wielmożny

Coś około 9, zablokowałem tych dwóch spamerów.

[giorgio]

"Warto zaznaczyć że ma dosyć sporo adoratorów którzy potencjalnie byliby zainteresowani związkiem z nią, tylko raczej są to frajerzy bez dobrego podejścia. Kolejna sprawa a zarazem problem że mam poczucie że się w niej zakochałem, bo jestem totalnie uzależniony od kontaktu z nią..."

 

Jak narazie to Ty, żeś jest Pan frajer, bo jeździsz na gotowe bzykanie i nawet myszki nie powąchałeś. Z Tobą leży w łóżku i przeprowadza głębokie rozmowy nt życia, a inny w tym samym łóżku rżnie ją tak, że aż wióry lecą. 

 

Skoro x lat temu stara dojebała Ci rogi, to trzeba było ją spakować, a nie błagać o powrót.

Błaganie o powrót, to jeszcze pryszcz, ale przyjąć ją z powrotem i jeszcze się ożenić, to jest dopiero wyczyn na miarę sam wiesz kogo. 

 

Stara jak się dowie, że masz dupę na boku, zgromadzi na to materiały, złoży papiery o rozwód, sprawę oczywiście wygra, a Tobie sąd nie uwierzy, że podczas spotkań łapaliście się tylko za rączki. Potem będzie płacz, ale wysoki sądzie ja naprawdę nic z tą panią nie robiłem. Makało i po makale.  

 

 

 

[nihilus]

18 godzin temu, Przybysz napisał:

Wiem że dobrze prawią, dlatego nie obrażam się na krytykę, niepotrezbnie tylko niektórzy się małżeństwem nakręcają to głębszy temat, ale póki co nie będę się wdawał w szczegóły.

Głębszy temat to Ty będziesz miał jak żona się dowie, a prędzej czy później tak będzie. Popłyniesz na tej głębokości tak że sobie nawet sprawy nie zdajesz. Ale póki co brnij sobie w romans bez romansu, żyj sobie w nieświadomości katastrofy, która nieuchronnie nadciąga.

Jedyny ratunek w tym, że jeszcze możesz się z tego wymiksować.

[Imbryk]

W dniu 13.12.2019 o 10:18, Przybysz napisał:

nażyczeństwo

Narzeczeństwo

 

W dniu 13.12.2019 o 10:18, Przybysz napisał:

Poradzicie co sądzicie na ten temat? jak według was z boku wygląda ta sytuacja? 

Sądze Że zdradzasz żonę i masz zamiar zrobić pierdolnik w głowach 3 osób. Adze, Marcie i sobie. Jestem na nie.

Nie lubisz żony, jak nie macie dzieci to się wyprowadź i rozwiedź i potem kręć z Agą.

 

W dniu 13.12.2019 o 10:18, Przybysz napisał:

nie mniej samiec nie zapomina

Co to kurwa za tekst?

 

10 lat trzymasz w sobie urazę bo laska jak byliście ledwie znajomymi chciała się pruć z innymi. I chcesz się mścić jako mąż.

Samiec?

Srsly?

Serioznie?

 

Wg mnie masz bardzo zaniżone poczucie wartości i należy się kilkanaście sesji z psychoterapeutą.

[mac]

Tak na marginesie. Czy ten temat nie powinien trafić na ścianę hańby?

[Baca1980]

18 minut temu, mac napisał:

Tak na marginesie. Czy ten temat nie powinien trafić na ścianę hańby?

I to w te pędy.

 

[Przybysz]

4 godziny temu, Imbryk napisał:

Narzeczeństwo

 

Sądze Że zdradzasz żonę i masz zamiar zrobić pierdolnik w głowach 3 osób. Adze, Marcie i sobie. Jestem na nie.

Nie lubisz żony, jak nie macie dzieci to się wyprowadź i rozwiedź i potem kręć z Agą.

 

Dzieci mam dorosłe i odchowane, z Martą i tak rozwód jest kwestią miesięcy, nie dogadujemy się od dawna i rozmawialiśmy na ten temat, ale nie chcę się wdawać w szczegóły, stąd też mam nieco inne podejście w kwestii obecnej żony. Spodziewam się że zaraz będą porady z serii "najpierw się rozwiedź" i pewnie będą one po części słuszne, nie mniej chciałem usłyszeć wasze opinie.

[Jaśnie Wielmożny]

18 godzin temu, Przybysz napisał:

Dzieci mam dorosłe i odchowane, z Martą i tak rozwód jest kwestią miesięcy

Stary, dzieciaty a durny jak licealista.

 

Żona odkryje romans to rozwód będzie kwestia miesięcy owszem, ale puści cię z torbami bo odpalisz. w niej tryb nienawiść i będzie miała racje. 

 

Stary dziad i rozterki z gimnazjum, który próbuje nam wmówić, że ma wszystko poustawiane.

 

p o b u d k a

[sargon]

Jeśli tak strasznie Cię ciśnie, to idź do profesjonalistki. Dyskretnie.

 

Jeśli już koniecznie chcesz zdradzać, bo masz nerwicę fiuta, to zachowujesz totalną dyskrecję.

To nie może być żadna zemsta, tylko forma zaspokojenia podstawowej męskiej potrzeby - w sytuacji pod ścianą.

Idziesz, robisz swoje, zapominasz.

 

A Ty się pakujesz w emocjonalne leżenie z porzuconym MILFem.

Nawet nie seks - bo nie działasz na nią tak, żeby chciała rżnięcia - takiego na pociechę po rozstaniu, ostrego, wulgarnego.

Dostałeś handjoba - może trochę z litości.

 

Serio, jakby widziała w Tobie obiekt seksualny, to "Agnieszka" potraktowała by Cię instrumentalnie. Na pierwszej nocce zaciągnęła do wyrka i sama zerżnęła na wszystkie sposoby. Tak, aby zapomnieć o byłym, odbić sobie, itp.

[leto]

@Przybysz krótko Ci powiem co mi kolega przekazał. Jak masz żonę i bierzesz dupę ma boku to od razu odłóż tak z 10 koła na prawnika. Będzie Ci potrzebny. Jak potrzebujesz spuścić z kija a z żoną coś nie teges to są na to lepsze, bezpieczniejsze i w ostatecznym rozrachunku znacznie tańsze, znane od tysiącleci sposoby, gdzie uciechy cielesne wymienia się za papierki z podobiznami martwych królów.

 

W dniu 13.12.2019 o 10:18, Przybysz napisał:

sexu jednak w jednym łóżku 

Jeszcze apropos tej sprawy. Nie wiem w jakim świecie Ty żyjesz, ale w naszej kulturze jest takie niepisane ale pewne prawo, że jak panna idzie z Tobą do łóżka, to nie tylko po to żeby się miziać. (Oczywiście są wyjątki. Z mojego i znajomych doświadczenia znam 3: lesbijka; dziewczyna dobrego kumpla która potrzebowała się przekimać bo zapomniała kluczy do pokoju w akademiku; laska mocno zaburzona, na końskich dawkach neuroleptyków).

 

I jeszcze Ci powiem że polskie prawo dość surowo traktuje temat zdrady. Nie jestem prawnikiem (zbierasz już na niego, czy jeszcze nie?) ale wg mojej wiedzy dla sądu w tym kraju wystarczy nawet parę razy potajemnie się spotkać z osobnikiem płci przeciwnej, żeby to podciągnąć pod romans. No więc skoro już zdradzasz swoją żonę, to trochę bez sensu że nawet nie przeżyjesz z tą swoją Mariolą czy jak jej tam paru miłych chwil. Przemyśl to, jaki to jest dla Ciebie biznes. Podpowiedź: chujowy.