Skocz do zawartości

Co myślisz o facetach korzystających z usług prostytutek ?


Prostytutki w życiorysie faceta   

24 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mogłabyś się związać z facetem, który korzystał z usług prostytutek ?

    • Tak
      11
    • Nie
      13
  2. 2. Wolałabyś o tym wiedzieć czy lepiej, żeby nie mówił ci o tym ?

    • Wolałabym wiedzieć
      14
    • Lepiej, żeby mi o tym nie mówił
      10


Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, Mattheo napisał:

A co jak po ślubie i po urodzeniu dziecka znika seks, bo pani ma teraz inne priorytety?

To inna sytuacja. Ma już zone więc umie sobie znaleźć kobiete. 

13 minut temu, Sundance Kid napisał:

B: Nie będzie go w stanie utrzymać za pomocą seksu, bo jemu jest obojętne, z kim sobie ulży - czy z osobą bliską, czy z przypadkową kobietą, czy z kimś do kogoś coś czuje, czy z kimś komu zapłacił. Podstawowa metoda przywiązania do siebie samca nie zadziała, bo skoro korzystał przedtem z prostytutek, to co za problem, żeby ponownie zaczął?

Tu się zgadzam ale nie chodzi o utrzymanie samca za pomocą seksu. Czy chciałbyś kobietę która Cię zdradza i dla której seks z Tobą nic nie znaczy? Dla której to że śpi z tobą jest równoznaczne z seksem z przypadkowym gościem w klubie? 

Dla mnie bardziej o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia jest jeszcze taka, że co innego facet, który zapłacił raz czy dwa za seks w przeszłości bo miał chwilę słabości, a co innego facet, dla którego latanie na divy to hobby i robił to wiele razy... 9 głosów, a tylko dwie argumentacje. Liczyłem na większą aktywność samic w tym temacie :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Androgeniczna napisał:

To inna sytuacja. Ma już zone więc umie sobie znaleźć kobiete. 

Napisałaś, że najczęstszym powodem masturbacji jest niemożność znalezienia sobie kobiety przez faceta. A dla mnie jest to jeden z wielu powodów, a czy najczęstszy to już sprawa dyskusyjna.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Tak jest i tak samo patrzą kobiety jeśli chcą stałego związku. 

Jeśli dla ciebie randka jest tak samo ważna jak seks to oczywiście że powinienes patrzeć i dyskwalifikować takie które dużo randkują. Dla mnie randka to zwykłe spotkanie jak ze znajomymi na piwie. Nie łączy sie w ogóle z seksem.

 

Czysta sofistyka.

 

Babki uwielbiają jak kręci się wokół nich dużo facetów, którzy by ją chcieli ale których ona trzyma na odległość "orbiterów" jak się na tym forum pisze. Ciągasz duże ilości facetów za nos zaspakajając swoje hedonistyczne potrzeby i podbijając swoje ego na najwyższy poziom. To jest narcystyczne. Podejrzewam, że gdyby Ci faceci o tym wiedzieli, to większość nie chciało by marnować swojego czasu na starania.

 

Z kolei faceci nie czują potrzeby utrzymywać wokół siebie jak najwięcej kobiet, które chciałby z nimi seksu ale oni z nim nie chcą, to w ogóle brzmi śmiesznie. Robisz sobie po prostu przyjemność kosztem nieświadomych gości, bo możliwe, że gdyby wiedzieli na czym stoją to nie chcieli bym tracić na Ciebie czasu i energii.

2 minuty temu, Androgeniczna napisał:

@Mattheo Najczęściej masturbują się młodzi chłopcy lub mężczyźni którzy jeszcze nie mieli kobiety. Przypadki z żoną nie są tak częste. 

 

 

Skąd wiesz?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Reinmar von Bielau napisał:

Ciągasz duże ilości facetów za nos zaspakajając swoje hedonistyczne potrzeby i podbijając swoje ego na najwyższy poziom.

Nie, chciałam kogoś poznać. Trzeba wielu poznać żeby wybrać najlepszego.

2 minuty temu, Reinmar von Bielau napisał:

Robisz sobie po prostu przyjemność kosztem nieświadomych gości, bo możliwe, że gdyby wiedzieli na czym stoją to nie chcieli bym tracić na Ciebie czasu i energii.

Akurat mój obecny wiedział że randkuje i sam też randkował. Przyjaźniliśmy sie na początku. Jakoś mimo to się postarał.

3 minuty temu, Reinmar von Bielau napisał:

Skąd wiesz?

Bo więcej na świecie jest mężczyzn młodszych i samotnych niż żonatych w związku gdzie nie ma seksu. Tak na logike pomysl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę jak zwykle kontrowersyjnie ale prawdziwie, albowiem każdy mężczyzna utrzymujący rodzinę, poniekąd utrzymuje i prostytutkę, albowiem wkład w zasoby jest nierówny i każda kobieta doskonale o tym wie ale nic sobie z tego nie robi, a jedyną walutą jaką płaci jest to samo co u prostytutki, tylko nazwa jest inna.

 

Powściągliwość to zachowawczość, dlatego nigdy nie mówimy kobietom prawdy, bo wcześniej czy później wykorzystają ją przeciwko tobie, zawsze!

 

Jeśli jesteś gościem, który chce być wyjątkiem od reguły, to proszę bardzo.

 

Czy wobec powyższego warto być szczerym?

Warto być zimnym, choć jakby ktoś nie zauważył, w każdym żywym tętni ciepła krew, ludzie chcą mieszkać w domach a nie na dworze i czy to Chad, czy incel - każdy pragnie domowego ogniska.

 

Panie natomiast mają swoją naturę i przyzwyczajenia z którymi jest im dobrze, bo to nie one wykonują pierwszy krok i to nie one muszą walczyć o seks i to nie one muszą trawić odrzucenie.

Można by tak jeszcze długo, długo i długo ale wiadomo jak jest - red pill zamiast red tube.

 

@Androgeniczna bardzo się mylisz. Masturbacja ma co najmniej 3 powody: samotność, uzależnienie, przyjemność z łatwości wyboru - tak jak wy na co dzień.

 

A co do puenty... Uważam, że kobiety zazwyczaj ukrywają liczbę prawdziwych partnerów, bo gdyby miały powiedzieć prawdę, to okazało by się, że nie trzeba chodzić do prostytutek, żeby powiedzieć ze się u nich było.

Edytowane przez dyletant
  • Like 5
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest bardzo dużo mężczyzn, którzy z różnych względów (nie budzą żadnego zainteresowania u kobiet albo żonę permanentnie boli głowa) nie mają innej możliwości na realny seks z kobietą jak właśnie skorzystanie z usług prostytutki. Logiczne, ze Chad albo BadBoy nie korzystają z tego rodzaju usług gdyż, ponieważ, albowiem nie muszą, podobnie jak przeciętna kobieta seks mają na zawołanie. Są też tacy co szukają specyficznych wrażeń itd

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chadeusz napisał:

Naiwna jesteś, ale to w sumie słodkie ? 

Ale w sumie można taką postawę zrozumieć, w końcu jeśli Pani myśli o poważnym związku, to zaufanie jakieś tam być musi. Jeśli na "dzień dobry" podstawą związku miałoby być podejście na zasadzie: "no ok, chcę z nim tworzyć trwały związek i wiąże z nim przyszłość ale pewnie i tak łże jak pies", to byłoby to mimo wszystko dziwne.

Edytowane przez Nocny Konwojent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, dyletant napisał:

Czy wobec powyższego warto być szczerym?

Warto być zimnym, choć jakby ktoś nie zauważył, w każdym żywym tętni ciepła krew, ludzie chcą mieszkać w domach a nie na dworze i czy to Chad, czy incel - każdy pragnie domowego ogniska.

Boże ale byłabym nieszczęśliwa w takim związku. Gdzie ciągle trzeba udawac....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pracy też musisz chodzić i się uśmiechać bo jak zaczniesz wylewać żółć to ci podziękują, w szkole udawać że cię to interesuje itd, itd... Bo świat nie kręci się tylko wokół ciebie i dla ciebie. Urodziłaś się, masz pewne obowiązki a nie same przyjemności.

Edytowane przez dyletant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Androgeniczna napisał:

Przypadki z żoną nie są tak częste.

Tym to mnie rozbawiłaś. Wystarczająco już się nasłuchałem "przy piwie" od takich facetów. Seks tylko jak przyniesie wypłatę. Więc pytanie, co ma taki facet zrobić ? 

Teoretycznie mógłby się rozwieść, ale co, jeśli nie chce z tego powodu rozbijać rodziny ? Zostają divy albo masturbacja.

 

10 minut temu, dyletant napisał:

każdy mężczyzna utrzymujący rodzinę, poniekąd utrzymuje i prostytutkę,

To niestety smutna prawda. Faceci których znam, płacą za wszystko, dom, rachunki, żarcie, wspólne wyjazdy, wszystko. A Ona ma swoją kasę tylko dla siebie.

Jeśli już mają seks, to często wymuszony. Przecież w ogólnym rozrachunku, to już diva wyjdzie dużo taniej, nawet kilka razy w miesiącu. Nie mówiąc już o kaleniu wonia, to już całkowicie za darmo ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałabym wiedzieć.

Poprzedni związek dał mi w kość. Byłam tylko kurą domową i towarzyszką życia, a kochanką na ostatnim miejscu.

 

Wyjątki dla Mojego Męża (jesli chodzi o kopulację z inną):

- jeśli mój stan zdrowia nie pozwoli na jakąkolwiek aktywność seksualną;

- jeśli się uchleje, gdy Mój się upija to w ogóle niczego nie pamięta, wcisniesz mu wszystko. Taką zdradę wybaczę, bo wiem, że w takim stanie niczego nie jażył.

 

Mamy ustalone, że jeśli któreś będzie chciało zaruchac gdzie indziej, to konczymy nasze małżeństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, maggienovak napisał:

Wyjątki dla Mojego Męża (jesli chodzi o kopulację z inną):

- jeśli mój stan zdrowia nie pozwoli na jakąkolwiek aktywność seksualną;

- jeśli się uchleje, gdy Mój się upija to w ogóle niczego nie pamięta, wcisniesz mu wszystko. Taką zdradę wybaczę, bo wiem, że w takim stanie niczego nie jażył.

Jeśli raz zdradzi to kwestią czasu jest kolejna zdrada.

1 minutę temu, Leniwiec napisał:

Tym to mnie rozbawiłaś. Wystarczająco już się nasłuchałem "przy piwie" od takich facetów.

Wierzę w to. Dalej jednak jestem zdania że na świecie jest więcej mężczyzn wolnych, młodych którzy masturbuja sie niz takich po ślubie co nie maja seksu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O pewnych sprawach się kobiecie nie mówi i to jest jedna z tych. Tu nie chodzi o zaufanie, ale o to, że może w przyszłości zostać to wykorzystane przeciwko nam. Jeśli już ktoś korzysta to powinien być na tyle odpowiedzialny by się w taki przypadku badać w kierunku chorób wenerycznych. Aktualny kwit z wynikami powie więcej niż 1000 słów. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Androgeniczna napisał:

Dalej jednak jestem zdania że na świecie jest więcej mężczyzn wolnych, młodych którzy masturbuja sie niz takich po ślubie co nie maja seksu

 

Ja jestem zdania, że jednorożec istnieją. I chyba jesteś jednym z nich bo z Twoich wpisów wynik, że żyjesz w bajce.

Teraz, Androgeniczna napisał:

A dla Ciebie jakie wyjątki?

 

Wyjątki dla niej to chyba jej partner powinien ustalać, a nie ona sama sobie. W końcu to ona mu ustaliła, a nie on sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Doggie napisał:

O pewnych sprawach się kobiecie nie mówi i to jest jedna z tych. Tu nie chodzi o zaufanie, ale o to, że może w przyszłości zostać to wykorzystane przeciwko nam.

Czyli rozumiem że też jesteś zdania że kobieta powinna kłamać jeśli chodzi o ilość partnerów seksualnych? Też może to sie obrócic przeciw niej. Lepiej zaniżyc? 

3 minuty temu, FraterPerdurabo napisał:

Wyjątki dla niej to chyba jej partner powinien ustalać, a nie ona sama sobie. W końcu to ona mu ustaliła, a nie on sam

Dokładnie dlatego jestem ciekawa jakie on jej ustalił. Skoro sam może zdradzać to ciekawe czy jej też wolno :). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam wolę siebie w wersji "po skorzystaniu" niż "przed skorzystaniem".

 

Żeby facet chciał się zaangażować świadomie z kobietą i mieć pewność, że nie zaczną mu kiedyś chodzić po głowie inne kobiety, musi mieć różne

doświadczenia z kobietami. Inaczej nawet jeśli spotka właściwą kobietę i po paru lat opadnie chemia, zacznie widzieć ładne i atrakcyjne

kobiety i zacznie tęsknić do czasów wolności, kiedy wielu rzeczy nie spróbował, a teraz jest za późno. Krótko mówiąc, nie każdy facet jest

tak atrakcyjny, wygadany, a nawet nie każdy ma za młodu czas na głupoty, bo nauka/rozwój, żeby jako w miarę dorosły facet mógł powiedzieć, że się wyszalał.

Jeśli spotka myszkę, która owinie go wokół palca, a nie zasmakował wielu kobiet, to jest wobec niej bezbronny, stawia na piedestale, krótko

mówiąc żaden z niego prawdziwy mężczyzna, do tego jest wewnętrznie nie szczęśliwy, bo mam teorie, że facet nawet jak się przyzwyczai do bycia szmatą,

to w środku mu się to jednak nie podoba..

Największą ironią tego, że przełamałem się i skorzystałem jest to, że stałem się bardziej pewny siebie, przestałem mieć pewne bariery, przestałem patrzeć

w przeszłość, przestałem i wierzyć w masę białorycerskich głupot na temat kobiet i paradoksalnie kobiety zauważają te nowo nabyte cechy charakteru

jako atrakcyjne i mam teraz dużo lepszy odbiór u kobiet. To wręcz zakrawa na hipokryzje.

Kobiety mogą sobie mówić na temat facetów różne rzeczy, ale większość z nich ocenia tych facetów, którzy do nich "uderzali". A są całe stada facetów którzy nie

mają swoje problemy nie przepracowane do tego stopnia, że boi się "uderzyć" do kobiety.

Wy drogie panie nie rozumiecie, że facet, żeby czuć się jak facet musi sobie w życiu trochę poruchać. A jak ma to zrobić nikogo nie krzywdząc?

Albo musi mu parę związków nie wyjść, albo musi to załatwić inaczej. Jak trafi na głupią, to fajnie, poruchał zanim go rzuciła, ale jak na fajną, to

przez bycie pizdusiem i tak doprowadzi, do tego, że go zostawi. Tak, że korzystanie z prostytutek, po prostu skraca krzywą nauczania.. :)

 

Ja rozumiem te kobiety, którym się nie podobają faceci, którzy korzystają, bo tracicie nad nami kontrole. No bo jak to, "jeśli on, jak mu się tylko coś nie

będzie podobać, to sobie będzie mógł w każdej chwili poruchać, to jak ja będę go kontrolować swoją magiczną cipką, nie będę mogła foszyć i zachowywać

się jak pojebana, bo mnie zostawi, buuuu"..ano nie będziesz.. i dlatego wiele kobiet takich facetów nie nawidzi, dlatego uważam, że matriks głównie tworzą kobiety

i wyprani mężczyźni (a jest takich wielu)..

 

Poza tym, faceci po prostu potrzebują seksu, u nas jest to trochę jak z potrzebą jedzenia i snu, tylko trochę rzadsza i trochę dłużej można wytrzymać bez,

ale za to jak już się pojawi to jest bardzo silna. I uważam, że każdy facet przynajmniej raz w życiu powinien zobaczyć jak to jest, że się "wysięgnie rękę" żeby

zaspokoić taką potrzebę, bez zbędnego pierdolenia o miłości.

Też po pierwszym skorzystaniu, wszystkie moje złudzenia że coś "wydawało mi się" opadły i zmieniły się o 180 stopni, więc drogie panie, tak na prawde,

to to co wam się wydaje na temat prostytucji to jedno, a to jaka jest rzeczywistość to drugie.

Poza tym, też weźcie pod uwagę, że wszystkie prostytutki, to wasze rówieśnice :D

Edytowane przez StatusQuo
  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Androgeniczna

Badania naukowe masz na to?

 

Nawet ja na takie tezy nie mam ochoty się rzucać.

Stała relacja, monogamiczna nie jest aż tak w 100% przewidywalna na poszczególnych etapach, więc domniemam, że nawet gdyby Mój po pijaku by zdradził, to wiem, że kieruję się przeswiadczeniem, rzekomą wiedzą o nim, stąd moje stanowisko i decyzja w tej sprawie. Jednak trochę go znam i wiem do czego hipotetycznie jest zdolny, a do czego nie. No chyba, że znasz mojego męża lepiej ??

Z resztą @Androgeniczna

sory, ale Ty jesteś w innym miejscu niż ja. Żyjemy w różnych środowiskach, mamy inny typ urody, mamy inne priorytety, mamy inne relacje, więc stosowanie uniwersalizmu w Naszych przypadkach jest bezsensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.