Lexmark82 Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 (edytowane) 1 hour ago, Sundance Kid said: To się nazywa fachowo "dzień płodny". Wyczułeś, że kotka ma ruję i cię przymuliło. Swoją drogą ciekawe czy tu też nie ma jakiegoś knifu z dniami płodnymi ? Still zapytaj ją dyskretnie jak już będziesz po https://www.rp.pl/artykul/643804-Kobiety-podczas-owulacji-przyciagaja-mezczyzn.html Edytowane 15 Lutego 2020 przez Lexmark82 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 15 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 (edytowane) Tylko, że po randce na, którą wogule nie nastawiałem na sex, wieczorkiem pojechałem do swojej "FwB" poszaleć. Rano wróciłem i dalej kurla myśli o pani z randki.... ? Pro po, tego co napisał @RealLife 45 minut temu, Jaśnie Wielmożny napisał: Ale jest to ciekawe i pierwszy raz to przeżywam, pewnie traktuję to trochę jak plaster ale na razie to zbyt luźne Już raz tak miałem, takie pierdolnięcie... z byłą ex żoną, za dawnych lat...? Godzinę temu, RealLife napisał: Nie wiem ale taki niepokój czuje Przewija się taka myśl, nie powiem... 1 godzinę temu, StatusQuo napisał: Myślisz, że wpadłeś po uszy Mam nadzieję, że nie. Inaczej racjonalne myślenie, pójdzie w pizdu!! 2 godziny temu, gnukij1 napisał: Nie doszukiwał bym się tu idealizacji w żadnym przypadku Nie idealizuje kobiet. 3 godziny temu, karhu napisał: Parcie na znalezienie dupy do zycia, by wszyscy widzieli ze ja jestem normalny i tez moge miec. Brat jak zwykle zdejmuje klapki z oczu. Dziękuję... 3 godziny temu, trop napisał: To mityczne "coś" to największa pułapka dla faceta I tego się boje... Edytowane 15 Lutego 2020 przez Still Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Genialny Żółw Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 (edytowane) Cytat Swoją drogą ciekawe czy tu też nie ma jakiegoś knifu z dniami płodnymi ? W nowym roku postanowiłem nauczyć się języka rosyjskiego. Co tydzień jeżdżę na korepetycje do pewnej Pani z Białorusi. Jak na jej wiek (40 lat), naprawdę trzyma jeszcze klasę. Wcześniej byłem u niej 4/5 razy i raczej skupiałem się tylko na nauce języka. Dzisiaj jednak, przez 2 godziny lekcyjne, co chwila chodziły mi po głowie myśli związane raczej z biologią i rozmnażaniem ssaków Ciekawe... Edytowane 15 Lutego 2020 przez Genialny Żółw 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassfreak Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 4 godziny temu, Still napisał: Buzka ładna, ma trochę ciałka tu i ówdzie. Fajny tyłek, duży biust... O to całe czary mary , właśnie opisałeś mój typ kobiety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kim Un Jest? Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 To kwestia indywidualna, to jakaś energia między dwojgiem ludzi, to nie tylko wygląd, ale i styl bycia, to jakieś niuanse, szczegóły w tej osobie, które są dla nas magnesem. Ja to w ogóle mam tak, że generalnie nie preferuję cukierkowej, dziewczęcej urody, te Seleny Gomez, Ariany Grandę to dla mnie słodziutkie dzieciny, ten typ urody mnie nie kupuje. A bywało tak, że po jakimś czasie coś mnie urzekało w stereotypowo przeciętnych kobietach. Tak zdecydowanie wierzę w pierwiastek trudny do zdefiniowania, a który powoduje, że płyniesz. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser179 Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 (edytowane) 4 hours ago, Still said: czy zdarzyło się wam spotkać kobietę, która znacząco odbiegała od waszego, że tak powiem "gustu" kobiety? Oczywiście. Kiedyś byłem zwolennikiem "klasycznej" kobiecej urody - powiedzmy typ Ingrid Bergman. Ale z czasem do tego typu zaczęły dołączać inne - chłopczyce, dziewczyny tęższe (ale zawsze - pardon my french - "ubite", nie "ulane" - przy kości, ale mięsiste i wysportowane : ). 14 minutes ago, Kim Un Jest? said: A bywało tak, że po jakimś czasie coś mnie urzekało w stereotypowo przeciętnych kobietach Pozostaje mi się pod tym podpisać. Czasami taka "szara mysza" ma to coś, czego nie mają te ekstrażylety (inna też sprawa, że dla każdego taka żyleta oznacza co innego). Edytowane 15 Lutego 2020 przez zychu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassfreak Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 4 godziny temu, Still napisał: Może ma to coś w sobie??? Tylko hmm, jak to właśnie nazwać? To coś...??? Też uważaj bo może być borderline alert. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca1980 Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 (edytowane) 2 godziny temu, Still napisał: Już raz tak miałem, takie pierdolnięcie... z byłą ex żoną, za dawnych lat...? No to ch.uj po chłopie. Edytowane 15 Lutego 2020 przez Baca1980 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 6 godzin temu, Still napisał: Może ma to coś w sobie??? Tylko hmm, jak to właśnie nazwać? To coś...??? Ech @Still, @Still... co ja Ci chłopie mam powiedzieć jak Ty wszystko wiesz. Ruchaj z gumą, obserwuj panią i wyciągnij wnioski. Może: - Miała dni płodne a więc specjalne feromony Albo - jest psychopatką albo ma inne silne zaburzenie psychiczne i jest zniewalająca, "magnetyczna" Albo - jest fajną wartosciową dziewczyną z dobrymi wzorcami Na 1000 babka wróżyła. Obserwuj. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZortlayPL Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 Mnie nie wiedzieć czemu podobała się taka deska. Poważnie chłopaki z przodu decha, z tyłu decha... jedynie uda miała okrąglutkie i szerokie biodra. Totalnie nieforemna, piegi na nosie ale uśmiech miała jak milion dolarów. Tego uśmiechu się nie da opisać, to trzeba zobaczyć... pokazałbym jej profil na FB, ale tutaj to nie przejdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heavy27 Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 Miałem tak z jedną, ale to jeszcze w matrixie Poznałem ją, jak byłem po kumpla na imprezie, zero szału, takie 5/10, jeszcze jak zaczęła pety jarać to już w ogóle. Ale myślę sobie chvj tam dla treningu relacji wezmę numer.... No i jesteśmy już 4 lata po ślubie. Nie no świruję chvja z tego było, bo zaczęła jakieś dziwne akcje od początku, ale długi czas mi w głowie siedziała, właśnie miała jakieś to coś, nie był to wygląd, nie był charakter a jednak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 15 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2020 Nadmiar analizy... Na koniec dnia widzi się czarno na białym, że to (c)huj jest tym kto decyduje. Jeśli lala jest dla ciebie - stoi jak żołnierz na defiladzie, jeśli nie - choćby była szprychą z nogami po szyję on ogląda twoje buty. </EndOfFile> 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morfeusz Opublikowano 16 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2020 Bracia ładnie to rozpisali, więc tylko dodam, że mnie też coś takiego się przytrafiło. Panna z nadwagą, twarz nie w moim typie, tyłek i piersi obfite. Jednak miała coś w sobie, co sprawiało, że miałem na nią ochotę w kontekście seksualnym. Obstawiam właśnie jej feromony, dni płodne, letnią sukienkę, atmosferę luzu w parku, kobiecość w rozmowie, flirt, itd. Dopiero wracając ze spotkania przemyślałem to na spokojnie. Gdybym się z nią pokazał wśród znajomych i rodziny, to spalił bym się ze wstydu przed samym sobą. Na szczęście ni myślę tylko fiutem i szybko otrzeźwiałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi