Skocz do zawartości

Jak dziewczyny nas facetów kochają


Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że jestem już po rozstaniu  i trzyma mnie taka adrenalina, że bym wszystko najlepiej rozpierdolił, bo kazałem jej ostatecznie wypierdalać, to szukam sobie ciekawych przypadków jak to jest, że zwykle jak one zrywają, to facet biega i się płaszczy, a jak facet zerwie, ona szybko ma nowego. Niezależnie od wieku. Chciałem pójść do lasu się wyciszyć, ale to jest kurwa przez tego zjebanego karakana z pis, niemożliwe. Las pełny. Lepiej z chaty nie wychodzić. Znalazłem taki temat. Może kogoś zainteresuje:

 

https://m.interia.pl/serwis/forum/to-ja-zerwalem-ale--tematy,dId,2211414

 

Koleś poczuł, że nie kocha. Kto bardziej doświadczony to wie, że tak się dzieje, kiedy się nie nadużywa alkoholu, kiedy w związku się układa. Czuje się nostalgię i wtedy się zrywa. Jak laska tak zerwie, facet zwykle za nią biega, a tutaj sami zobaczcie. To kwestia natury? Czy jaki huj, że to facet zawsze ma latać za babą, a jak on pójdzie, to jej to różnicy nie rpbi?

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pozytron Robi jej różnice, w tym, że facet, który z nią zerwie, jest już dla niej niedostępny. Większość babek ma grono adoratorów chętnych, żeby ją zaprosić na kawkę albo i więcej, bez względu czy są w związku czy nie. Traktowanie poważnie kobity, która jest po rozstaniu, to samobójstwo. Nawet jak będziesz idealny, stawał na głowie itd. ,to jesteś tylko narzędziem/plastrem po byłym. Będziesz porównywany, testowany a ona dalej w głowie będzie miała w głowie byłego, swoje zranione ego i myśl, jak się na nim odegrać. Wykorzysta fakt, że pewnie zaglądasz na jej media społecznościowe i będzie wprost emanować tym jak szybko jej przeszło i jak szybko znalazła sobie zastępstwo. Ale wiedz, że robi to tylko dla chęci odegrania się na Tobie. To czym emanuje w mediach nie odzwierciedla jej aktualnego samopoczucia i stanu ducha. To tylko gra. ;) 

Żeby nie było, faceci też tak robią po tym jak dostaną kopa w tyłek, tyle że im znacznie ciężej odrazu znaleźć zastępstwo, bo raczej jak wchodzą w związek to na 100%, nie flirtują i nie podrywają innych panienek. Kobita wystarczy, że kiwnie palcem i już sobie jakiegoś orbitera owinie wokół palca. ;) 

Wynika to z dysproporcji. Do przeciętnych panienek są długie kolejki napaleńców ,a do facetów tylko do niewielkiego procenta.(Tych najbardziej przystojnych, zaradnych, kasiastych, z pozycją). Wynika to z przekonania, że facet ma zdobywać i zagadywać. A ten niewielki procent jest tak kuszący, że są w stanie pominać tą "zasadę". Są gotowe zostać odrzucone. ;)

Jest jak jest, nie ma co psioczyć i się nakręcać. Wystarczy mieć tego świadomość, pogodzić się, obserwować z boku i uśmiechać z politowaniem. ;)

Edytowane przez prod1gybmx
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to niedostępny? Przecież ona może do niego dzwonić, pisać, prosić o szansę. Byłem w 5 związkach. Tylko w jednym wyszedłem z tego tak, że dziewczyna prosiła, płakała, a ja szybko znalazłem atrakcyjniejszą od niej. I tylko właśnie w tym przypadku było tak, że jak ją poznałem była bardzo atrakcyjna, inni kolesie mi ją podrywali. A pod koniec związku była już gruba. Ja natomiast tak jak wcześniej, tak pod kpniec tego związku, nadal trenowałem dziennie i wyglądałem ok i czułem się pewnie. Nie piłem alkoholu. Czyżby tylko o to w tym wszystkim chodziło? Tak z jednej jak z drugiej strony? O atrakcyjność fizyczną? Koleś zrywa np. z fochem, a ona jak znajdzie atrakcyjniejszego fizycznie, bardziej wysportowanego, to bez żalu poprzedniego zostawia. Kiedy jest gruba, to tego nie zrobi, bo atrakcyjny jej nie zechce. Kiedy on w związku się roztyje, a ona nie, to ona będzie szukała atrakcyjniejszego, a facet nie będzie chciał innej niż ją, bo przecież miał super sex z tą. Wiadomo też, że koleś, który ostro trenuje, nie pije, ma lepiej dotleniony, wypoczęty mózg i jej się lepiej z takim bzyka. Czy to może być tak proste i prymitywne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedostępny, czyli nie chce już z nią wiązać żadnej przyszłości, bo poznał ją na tyle i jej gierki, że nie widzi w tym żadnego sensu. Kobita wtedy chce wpłynąć na emocje, odstawiając takie szopki jak pisałem wyżej.Chce przez to pokazać co stracił i jaka jest atrakcyjna, bo za chwile może mieć następnego. Widzę kolego, że jedyną wartością u płci przeciwnej i wyznacznikiem dla Ciebie jest atrakcyjność fizyczna. Jak sprawia Ci satysfakcje, że kobita płacze za Tobą i prosi o powrót, to chyba masz jakiś p4324ebany system wartości. Odpuść siłkę i strzykawkę na jakiś czas, bo chyba Ci się coś miesza. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czym się przejmujesz chłopie, chodzi pewnie o to że twoja ex pewnie zamiast o Ciebie zabiegać po rozstaniu to ma Cię w zadku i prawdopodobnie daje innemu ? 

 

Jeśli tak to się nie przejmuj, przecież się rozstaliście, coś ci  w niej nie pasowało, normalka.

 

Kobiece ego nie może przeżyć faktu że ktoś chciał rzucić taką księżną Dianę jak ona i stąd nowy gach bardzo prędko zazwyczaj, jednak co Cię to ?

 

Jak wiadomo, jeżeli kobieta pragnie seksu to go dostanie, nawet jak waży 200 kg, no problem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, prod1gybmx napisał:

Niedostępny, czyli nie chce już z nią wiązać żadnej przyszłości, bo poznał ją na tyle i jej gierki, że nie widzi w tym żadnego sensu. Kobita wtedy chce wpłynąć na emocje, odstawiając takie szopki jak pisałem wyżej.Chce przez to pokazać co stracił i jaka jest atrakcyjna, bo za chwile może mieć następnego. Widzę kolego, że jedyną wartością u płci przeciwnej i wyznacznikiem dla Ciebie jest atrakcyjność fizyczna. Jak sprawia Ci satysfakcje, że kobita płacze za Tobą i prosi o powrót, to chyba masz jakiś p4324ebany system wartości. Odpuść siłkę i strzykawkę na jakiś czas, bo chyba Ci się coś miesza. ;) 

Chyba troszkę się nie zrozumieliśmy. Ja obecnie nie trenuję. Roztyłem się do 108 kg. Od listopada do teraz schudłem 18 kg. Ważę obecnie 90 kg. i muszę schudnąć jeszcze, bo już miałem otyłość pierwszego stopnia. Dodatkowo jeśli chodzi o tą która za mną latała, to wtedy nie było jeszcze mediów społecznościowych, komunikatorów w telefonach, a Internet z TPSA był bardzo drogi. Siłą rzeczy nie miała mi jak pokazać czegokolwiek, póki do mnie nie przyjechała osobiście, bo na połączenia w cenie 1,7 zł. za min. (a wtedy 1,7 zł. to była jakaś kasa), nie było ją poprostu stać (dodatkowo nie było czegoś takiego jak naliczanie sekundowe). Wtedy się ewentualnie sygnałki puszczało. Chcesz powiedzieć, że latanie się skończyło, przez Internet i wystarczy ją zablokować na komunikatorze, żeby ona to zrozumiała jako koniec związku? Pojebane to się zrobiło wszystko. Dodam, że ja nie korzystam z żadnych portali społecznościowych.

Edytowane przez Pozytron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj na forum postu o tym jak zrywają kobiety (myślę, że warto). 

Ja sam wklejałem link do strony o tym jak rozstanie przeżywają mężczyźni a jak kobiety. Ogólnie my gorzej sobie z tym radzimy i bardzo często występuje chęć powrotu, czyli to bieganie jak nazwałeś. Często na się wydaje, że lepszej nie spotkamy.

 

Kobiety wychodzą po rozstaniach bardziej doświadczone a my mniej lub bardziej wyniszczeni. 

 

@prod1gybmx dobrze to ujął. Jakby każdy facet miał na orbicie 3 inne kobiety to by nie biegał po zerwaniu za ex. Naprawdę mało kto by płakał po byłej jakby 3 inne czekały u progu. Niestety tak nie jest. Jest zupełnie odwrotnie. 

 

Kobiety moją swoje opcje i z nich korzystają. Więc żal jest mniejszy.

 

I jeszcze jedno - kobiety kochają możliwości jakie facet im daje a nie mężczyznę samego w sobie.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RealLife Problem jest taki, że nawet jeśli od razu zaczniesz się z kimś spotykać, to będziesz porównywał, bez względu na to, jak źle było wcześniej. Po toksycznych relacjach, seks z nowymi nie będzie tak ekscytujący, jak ten na zgodę z ex itd. Czasem lepiej nie mieć tych opcji na zawołanie, kobitki oszukują się w ten sposób i omamiają następnego gościa, a myślami są ze swoim ex i urażoną dumą. Oszukują siebie, gościa, z którym się spotykają po rozstaniu i tylko odwlekają w ten sposób w czasie, swój rachunek sumienia, co spowdowalo odrzucenie.(autorefleksja). Mówiąc prościej, poddają się pokusie i nadążającym się okazjom na odwet/zapchaj dziure.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Pozytron napisał:

Czy jaki huj, że to facet zawsze ma latać za babą, a jak on pójdzie, to jej to różnicy nie rpbi?

No cóż, to chyba kwestia programowania i tyle. I biało rycerzy ! Niestety, ja nie wiem, nie ogarniam tego dobrze, jedynie moge na swoich domysłach napisać, że to troche wina samych facetów, białych rycerzy w lśniących zbrojach. Kopmy dalej ! Trzeba sobie odpowiedzieć skąd się biorą biali rycerze ? Ano to już kwestia wychowania i przekazywania wiedzy, nawyków z ojca na syna. A najczęściej to jak facet wychowywał się z samą matką. Czytałem "No more mr nice guy" i tam to było opisane. Do tego dochodzi otoczenie, programowanie. I już dziewczyna w wieku szkolnym wie, że jest księżniczką i trzeba zapracować na jej wzgledy ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna piękna jak ze mną zrywała to za dwa dni biegała z innym nie pisałem do niej ale całą szopkę robiła na FB. Ja to szczęśliwa z nowym gdzieś mnie to ruszyło , ale nic z tym nie robiłem po dwóch ale tygodniach ja poznałem pannę i wtedy dopiero zaczęła się akcja ;) Sms ,  telefony przez każdą możliwą formę próba kontaktu ze mną , żeby powiedzieć mi osobiście jaki to ja skurwiel (przypominam ona zerwała ze mną cytuje niezgodność charakterów) i jej głupie pierdolenie . Jak mogłeś poznać kogoś tak szybko , że już musiałem ją znać wcześniej. W przeciwieństwie do niej nie ogłosiłem całemu światu , że mam nową koleżankę. Dowiedziała się od swojej koleżaneczki przypadkowo spotkanej na mieście. Po co to wszystko piszę? Ponieważ uważam , że kobiety to najlepsze aktorki i zawsze chcą wyjść jak najlepiej z wszystkiego. Pozdrawiam:)

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BlacKnight To czy nim jesteś czy nie dopiero życie zweryfikuje. Twierdze tak, bo nie jeden był pewny siebie i myślał, że już się na swoich błędach nauczył. A to dopiero okazuje sie po nastepnej partnerce ;) Czytałem twój temat o byciu beciakiem i powiedz mi, czy masz teraz partnerke ? 
Poza tym ja pisałem o tym czemu kobiety są takie jak autor napisał, więc nie wiem po co ten wpis. Rzecz jasna zgodze się, że można ten software w sobie zaprogramować o ile wie się gdzie i w czym leży problem, ale jednak białorycerstwo nie bierze sie z nikąd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BlacKnight napisał:

Nie, muszę sam się ogarnąć najpierw.

Życzę powodzenia, nie trać wiary bracie. 
Wracając do tematu tylko dopisze, że pewne mechanizmy u kobiet są naturalne i nie można mieć im tego za złe, a niektóre jak juz napisałem zostały zaprogramowane przez otoczenie, trendy itp itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@avceutyhh14 Czasem mnie tutaj przeraża to kółeczko wzajemnej adoracji i lizania się po ch... Zero obiektywizmu. Nie jestem jakimś obrońca kobiet, ale potrafię przyznać, że obie strony postępują w sumie tak samo. Poczytaj moje posty wyżej i zweryfikuj to ze swoim otoczeniem. Czytacie w swiezakowni tylko wpisy gości, którzy dali się wy...ac jak Zabłocki na mydle i krecie spiralę nienawiści w stosunku do kobiet. Są jakie są, my też odstawiamy szajs pewnie w stosunku 50-50 . Kogoś boli, że ta tendencja się zwiększa na "korzyść" kobiet ? Dostałeś kopa, to Twoim zadaniem jest przyjrzeć się sobie i przeanalizować co poszło nie tak. Już to widzę jak wam wszystkim konar płonie tylko dlatego, bo kobieta jest w stosunku do was miła i dobra... ?

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, leto napisał:

Czekajcie, czy ja dobrze rozumiem temat? Rozkminiacie, dlaczego  laska którą gość rzucił, nie wraca na kolanach?

 

No kurwa, tego jeszcze nie grali.

 

O tempora, o mores...

Bo laski mają większe jaja od połowy męskiej populacji. One po zerwaniu często nie mają zahamowań i skaczą po karuzeli kutangow ( jak mawia klasyk) dla zapomnienia.Co robi przeciętny facet, obwinia cały świat ze jego była nadstawiala tyłek innemu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie niejeden z was miał sytuację, że jego dziewczyna mówi "zrywam", potem się nie odzywa, ale piszą do siebie przez Internet o niczym. I wracają do siebie. W ogóle te związki są tak niestabilne, że tego związkami nazwać nie można. Zdrady, zrywania, itd. Po co z taką pisać? Bo jest Internet, telefony? A czemu żadne nie przyjedzie, zapuka do drzwi i wtedy porozmawia? A nawet jak tak się stanie, to potem są podejrzenia z iloma pisała czy pisał, z iloma się umówiła na sex, itd. Winą tego wszystkiego jest Internet. Normalnie nie tak prosto laska miałaby zdradzić, wracałaby do swojego faceta. Ale że jest Internet, to ona ma 20 chętnych na sekundę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Pozytron napisał:

Pewnie niejeden z was miał sytuację, że jego dziewczyna mówi "zrywam", potem się nie odzywa, ale piszą do siebie przez Internet o niczym. I wracają do siebie. W ogóle te związki są tak niestabilne, że tego związkami nazwać nie można. Zdrady, zrywania, itd. Po co z taką pisać? Bo jest Internet, telefony? A czemu żadne nie przyjedzie, zapuka do drzwi i wtedy porozmawia? A nawet jak tak się stanie, to potem są podejrzenia z iloma pisała czy pisał, z iloma się umówiła na sex, itd. Winą tego wszystkiego jest Internet. Normalnie nie tak prosto laska miałaby zdradzić, wracałaby do swojego faceta. Ale że jest Internet, to ona ma 20 chętnych na sekundę.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pozytron Też musiałem swoje przetrawić, nawet gdy to ja zerwałem. Zaś ex po ok. miesiącu miała już nowy beta-bankomat. Jak widzisz one nie mają sentymentów. Po pewnym czasie w*urw minie i będziesz się już tylko z tego śmiał. Taka jest kobieca natura i wystarczy to zaakceptować.

Moim zdaniem jesteś szczęściarzem, bo nie zdążyła jeszcze Cię wkręcić w bąbelka, ślub, alimenty, niebieską kartę, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ufo napisał:

Po pewnym czasie w*urw minie i będziesz się już tylko z tego śmiał.

 

Tak. I potem z następną będzie to samo. Coś nie zrobisz jak chce, to zerwie, założy konto na portalu randkowym i będzie przeglądać oferty adoratorów. Jedyny sposób na to, to trenować i trenować bez przerwy i żyć z grubą, która nigdy cię nie opuści, bo nikt jej nie będzie chciał. Tym babom nie chodzi o nic więcej, niż o extra sex z mięśniakiem. A spróbuj tylko lekko przytyć, to zrobi z ciebie psychopatę, bo jej nie podniecasz odpowiednio. I wmówi ci, że to nie o to chodzi, tylko o twój charakter i że ją zraniłeś. Tak, zraniłeś tym, że brzucha dostałeś, albo nie bzykłeś jej tak, jakby tego chciała. Wtedy ona wybiera dupczyciela po siłowni i jest zadowolona i dupnie się z nim dla sportu. Miłość? Jaka miłość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, thyr napisał:

Bo laski mają większe jaja od połowy męskiej populacji. One po zerwaniu często nie mają zahamowań i skaczą po karuzeli kutangow

No właśnie może czas wyjaśnić dlaczego mają większe jaja, myślę, że dlatego iż obecny model, paradygmat cywilizacji liberalno-demokratycznej, w który sobie obecnie żyjemy daje kobietą lepszą pozycję choćby nawet prawną ale i kulturową, jest mniej wiecej tak - to co nie przedzie płazem zwykłemu mężczyźnie to to właśnie doda skrzydeł kobiecie, dlatego pełno jest teraz pewnych siebie pizduń, za którymi stoi cała machina prawno-społeczna a także całe hordy białych rycerzyków, którzy tylko na okrzyk "ratunku" polecą bezmyślnie ratować pizdunie w naiwnej nadziei, że ta da się im czasami dotknąć i w swojej nieopisanej głupocie gotowi są skuć ryja każdemu mężczyźnie, którego wskaże nieubłagany palec wskazujący pizduni.

Edytowane przez Ace of Spades
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.