Skocz do zawartości

Kryzys męskości - czas dokonać wyboru


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie obejrzałem nowy filmik, pana Rałała O. Przyznam osobiści, że nic odkrywczego, powszechna wiedza, tylko, co dalej? 

Pan psycholog, wprost mówi o zachowaniach facetów, proszących, żebrzących, skamlających o uwagę kobiet, na Instagramie, Fecebook'u i oczywiście Tinderach. 

Sam jako osoba prowadząca kanał, widzów, którzy przysyłają zdjęcia, zapewne screeny, rozmów, widzi więcej, niż forumowicz. 

 

W kryzysie męskości dopatruje, również totalny brak solidarności u mężczyzn oraz podkopywanie jeden drugie, w walce o kobiecą uwagę. Mówi też, że wartość rynkowa przeciętnego mężczyzny, jest bliska zeru, co również wiemy, i kolejny pytanie, czy rady mędrków spisane z amerykańskich stron Pua Looks, Money, Status nie robi krzywdy młodym mężczyzną, którzy zaczynają mieć kompleksy, że w wieku 25 lat nie mają samochodu, czy własnego M, gdzie oczywiście o wymaganiach, co do kobiet, nikt, nigdy się nie zająknie. 

 

Faceci, sami-sobie tworzą taką otoczkę bez wyglądu, hajsu, posady, to nawet nie pogadasz, pompując przy tym do niewyobrażalnych rozmiarów ego kobiet. Gdzie zapewne rezerwatka, ma wyobrażenie o sobie, że jest młodą J.Lo, a ilość odpowiedzi, na najgłupsze pytanie, może to potwierdzić. Efekty widać po prostu wszędzie. 

 

Do tego jest nadpodaż mężczyzn, w stosunku do kobiet, co jeszcze bardziej potęguje rozbieżność w oczekiwaniach. Zazwyczaj wiedza, ma nam ułatwić podjęcie decyzji, na tak, bądź nie w przypadku kupna, lub uczęszczanie na jakieś zajęcia. 

 

Każdy sam, sobie w duchu może odpowiedzieć co się zmieniło, skoro tyle wie, czy od początku interesowania się tematami, damsko-męskimi wprowadził coś w życie z efektami, czy tylko magluje RedPilla, w kółko dając innym rady, zaczerpnięte z filmików. 

 

Rollo Tomasi w swojej książce piszę o "żonglowaniu talerzami" - rzekomy odpowiednik kobiecego modelu działania, czyli z dwóch do podwózki, 4 na orbicie, 15 par na Tinderoni, oraz jeden w raczkującym związku.

 

Czy mężczyzna ten w owych 80% może sobie na takie coś pozwolić? 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówił coś no nierównym prawie pomiędzy kobieta a mężczyzna ? Poruszał temat, jak kobiety robione są w ch*ja przez marsze szmat, LGBT, feministki ? O niskich zarobkach, jak facet ma wymagania co do kobiet, to kobieta też. Poruszał takie tematy, wiem o tym, że jest dużo desperatów. Jednak nie sądzisz, że system, media mają na to bardzo duży wpływ ?

Godzinę temu, NiesamowitySzymi napisał:

W kryzysie męskości dopatruje, również totalny brak solidarności u mężczyzn oraz podkopywanie jeden drugie, w walce o kobiecą uwagę.

Z tym się zgodzę, najbardziej gardzę facetami, którzy świadomie odbijają czyjąś kobietę, są kochankami, posuwają na boku czyjąś żonę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Boromir napisał:

Mówił coś no nierównym prawie pomiędzy kobieta a mężczyzna ? Poruszał temat, jak kobiety robione są w ch*ja przez marsze szmat, LGBT, feministki ?

Jako psycholog, sam to podkreślał nie wprost, że o takich, rzeczach, które wymieniłeś, to nawet nie może się zająknąć, środowisko psychologów, by go zajechało. Musi siedzieć, grzecznie, nie odtrącać ręki, która go karmi, czyli środowiska "matrixa". On sam zmienił swoją narrację, na sfeminizowaną, uległą, co jest wiadomo.

 

Mi chodzi. o to, że on reprezentujący nurt wciąż o przeważającym pierwiastku kobiecym, zauważa, rozbieżność między cenami akcji obojga płci. I tym, samym nie widzi cienia poprawy, na nadchodzące czasy. Mijają tygodnie, miesiące, lata i nie ma żadnej poprawy, więc już chyba nie możemy tego rozpatrywać jako "problem męski", bo na żadną wspólną postawę nie możemy liczyć, tylko jako problem jednostki, danego mężczyzny, czy dalej w to brnąć czyli "rynek matrymonialny" itp, czy raz, na zawsze odpuścić. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

Musi siedzieć, grzecznie, nie odtrącać ręki, która go karmi, czyli środowiska "matrixa". On sam zmienił swoją narrację, na sfeminizowaną, uległą, co jest wiadomo

Skoro musi siedzieć cicho i zmienił (bardzo zauważalnie) swoją narrację, to skąd masz pewność, że to co mówi jest prawdą a nie narzuconą odgórnie wizją świata konkretnej grupy wpływu ?

Skąd masz pewność, że przedstawione treści nie są propagandą, że nie jest kolejnym ewangelizatorem postępu i nowego wspaniałego świata ? Czy nie lepiej sięgnąć do źródeł, poznać temat i zbudować swoją własną opinię a nie przyjmować na ślepo punkt widzenia człowieka, który często zmienia swoją retorykę w zależności od tego, co jest obecnie modne ?

 

Moim zdaniem coś takiego jak kryzys męskości nie ma miejsca. Mamy natomiast kryzys nadmiaru propagandy, w którym mężczyznom na siłę wciska się nieadekwatny do płci męskiej model życia i nieadekwatne do płci zachowania. W wielu przypadkach dochodzi do tego brak silnego męskiego wzorca w postaci Ojca/Dziadka/Wujka oraz system edukacji nakierowany na wspieranie dziewczynek/kobiet przy jednoczesnej "pacyfikacji" chłopców.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Denerwuje mnie spłycanie tego problemu do relacji damsko-męskich. Nie wiem czy jest kryzys męskości rozumianej jako kryzys ogółu męskiej populacji, ale z pewnością wielu mężczyzn jest w kryzysie.

Skamlenie i proszenie się o uwagę kobiet to nie jest przyczyna tylko skutek również innych zdarzeń i okoliczności. Przede wszystkim faktem jest, że kobiety są z natury hipergamiczne i jest to moim zdaniem aksjomat a wielu mężczyzn stoi finansowo, wizualnie, majątkowo niżej od swoich rówieśniczek. Często wychowani przez samotne matki nie mają wzorców i przez to odpowiednich cech charakteru a wyrobić je w dorosłym życiu jest naprawdę ciężko.

 

Jak będziemy tylko opisywać problem na podstawie związków damsko-męskich, tindera to stracimy z pola widzenia to co najważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, TheGreatCornholio napisał:

to skąd masz pewność, że to co mówi jest prawdą

Bo, badania, statystyki dotyczące zachowań kobiet oraz mężczyzn tak wyglądają, jest duża nadpodaż mężczyzn. Oraz trudności w nawiązywaniu relacji, terminowości związków.

19 minut temu, TheGreatCornholio napisał:

to co mówi jest prawdą a nie narzuconą odgórnie wizją świata konkretnej grupy wpływu ?

No tak, tylko jakiej?

 

19 minut temu, TheGreatCornholio napisał:

Moim zdaniem coś takiego jak kryzys męskości nie ma miejsca. Mamy natomiast kryzys nadmiaru propagandy, w którym mężczyznom na siłę wciska się nieadekwatny do płci męskiej

Tylko tą propagandę wciskają sami mężczyźni, niepatrzący na własny interes w obecnej chwili, oraz nie widzących skutków w przyszłości. 

No i pytanie, czy się jakoś udzielać w tych kwestiach w necie, co jak wiadomo nie przynosi żadnych skutków, czy odciąć się i zamiast tego skupić konkretnie na sobie, bo każdy ma jakąś płaszczyznę do poprawy.

 

10 minut temu, Mroczek napisał:

Nie wiem czy jest kryzys męskości rozumianej jako kryzys ogółu męskiej populacji,

Ja i nie tylko, uważam, że jest a ten kryzys, czyli bierna postawa mężczyzn, w kontekście zmian społecznych powoduje, że mamy gorszą pozycję w każdym aspekcie.

Od emerytur, poprzez nakład finansów służby zdrowi, który faworyzuje kobiety, media ukazujące tylko problemy kobiet, jawne szykanowanie polskich mężczyzn, opinie Tvn/Polst, ze np polski mężczyzna jest zaniedbany, źle się ubiera. 

 

17 minut temu, Mroczek napisał:

Skamlenie i proszenie się o uwagę kobiet to nie jest przyczyna tylko skutek również innych zdarzeń i okoliczności.

Jakich, jeśli jeszcze nie zostały wymienione. 

 

18 minut temu, Mroczek napisał:

Często wychowani przez samotne matki nie mają wzorców i przez to odpowiednich cech charakteru a wyrobić je w dorosłym życiu jest naprawdę ciężko.

Tak. ale to jest właśnie skutkiem faworyzowania kobiet, na praktycznie, każdej płaszczyźnie, sądownictwo, opieka nad dzieckiem, dająca kobiecie władzę nad trwałością małżeństwa i kartę przetargową. 

Właśnie kryzys męskości, powoduje zepchnięcie ojca dziecka, do roli alimenciarza, widzącego je raz na dwa tygodnie, oczywiście jak mamusia nie przeszkodzi spotkaniu. Ewentualnie mężczyzna pozbawiony możliwości widzenia dziecka, musi pisać pozwy, z tego, co wiem. Tym, samym wydawać dalsze pieniądze, które mogłyby zasilić fundusz na edukację dziecka. 

23 minuty temu, Mroczek napisał:

Jak będziemy tylko opisywać problem na podstawie związków damsko-męskich, tindera to stracimy z pola widzenia to co najważniejsze.

Niestety wydawało by się błahy problem Tindera, jest efektem hmm wieloletnich zaniedbań i przymykania oka, przez mężczyzn na szkodliwą dla nich propagandę. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

 jest duża nadpodaż mężczyzn.

Rozkład populacji z podziałem na płeć 2019r Polska
Nadpodaż nie jest aż tak duża, 0.1 - 0.2% w zakresach pięcioletnich do wieku 40 lat. Weź pod uwagę również to, że wiele jest wiosek zamieszkałych tylko przez starsze kobiety i mężczyzn w wieku produkcyjnym.

 

46 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

Bo, badania, statystyki dotyczące zachowań kobiet oraz mężczyzn tak wyglądają

A to bardzo prosił był o jakieś źródło i informacje jakie badania, przez jakie instytuty przeprowadzone i według jakiej metodologii.

Przypomnę jedynie fakt, że w 2012 roku Science Exchange przeprowadziło sprawdzenie poprawności wyników badań naukowych. Okazało się, że w 70% przypadków udowodniono, że wyniki znacznie odbiegały od tego, co zostało opublikowane. Fakt ten został szeroko komentowany przez założycielkę Science Exchange Dr. Elizabeth Iorns w wielu portalach informacyjnych.

 

Coraz więcej osób pisze, bo "badania", bo "statystyki" bez poparcia swoich argumentów i wielu ludzi jak tylko usłyszy te stwierdzenia od razu przyjmuje na wiarę, bez sprawdzenia.
Ciekawym jest fakt, że dokładnie takie automatyczne zachowania opisywał z tego co pamiętam pan Zbigniew Brzeziński w jednej ze swoich książek (tu musiałbym sprawdzić bo było to dawno temu). Autor opisywał, że w przeciągu dość krótkiego okresu, ludzie przestaną myśleć samodzielnie a wszelkie przekonania (które będą uważać za swoje własne) będą czerpać bezkrytycznie i bez zastanowienia z mediów.

 

46 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

Tylko tą propagandę wciskają sami mężczyźni, niepatrzący na własny interes w obecnej chwili, oraz nie widzących skutków w przyszłości.

Czy jesteś tego pewien ? Sprawdź jaki procent nauczycieli w szkołach (podstawowych/średnich/wyższych) stanowią mężczyźni. Ile jest przypadków na uczelniach, gdzie w zakładzie, jako pracownicy naukowi, pracuje dwóch-trzech mężczyzn i 5 lub więcej pań. Zrób sobie taki "research".

 

46 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

No i pytanie, czy się jakoś udzielać w tych kwestiach w necie, co jak wiadomo nie przynosi żadnych skutków, czy odciąć się i zamiast tego skupić konkretnie na sobie, bo każdy ma jakąś płaszczyznę do poprawy.

Wybór zawsze należy do jednostki. Problem jest jednak szerszy - bez finansowania z zewnątrz, model, który obecnie jest przepychany, nie miałby prawa ustanowić się samodzielnie.
Moim zdaniem (mogę się mylić), to musi p....ąć. Wcześniej czy później zacznie się regres - cywilizacje upadają, gdy odrywają się od fundamentów, na których zostały zbudowane. Nie chodzi mi o religię, ale o system wartości, system prawa, merytokrację. Obecnie na własnych oczach widzimy, że coraz rzadziej można spotkać człowieka, który żyje zgodnie z tradycyjnym systemem wartości (relatywizm również moralny to obecnie standard), system prawa w większości krajów nie funkcjonuje (różne prawo dla różnych jednostek), merytokracja jest obecnie pod obstrzałem i ważniejsze jest wyrównywanie szans niż wiedza czy doświadczenie. Efekty tego widać gołym okiem.

 

A co do Rolla Tomassiego - zgadnij z czego żyje i dlaczego chce przenieść wszystkie swoje treści na płatną platformę.
Obawiam się, że samodzielne myślenie może stać się niedługo luksusem. Czynnością, którą tylko nieliczni będą potrafić. (Brzeziński  był jasnowidzem ..? ;) )

Edytowane przez TheGreatCornholio
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, NiesamowitySzymi napisał:

Rollo Tomasi w swojej książce piszę o "żonglowaniu talerzami" - rzekomy odpowiednik kobiecego modelu działania, czyli z dwóch do podwózki, 4 na orbicie, 15 par na Tinderoni, oraz jeden w raczkującym związku.

 

Czy mężczyzna ten w owych 80% może sobie na takie coś pozwolić? 

No jasne że może.

Ten Rollo to musi być mądry facet. @DuchAnalityk prawda??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na Kryzys męskości - czas dokonać wyboru
2 godziny temu, TheGreatCornholio napisał:

Weź pod uwagę również to, że wiele jest wiosek zamieszkałych tylko przez starsze kobiety i mężczyzn w wieku produkcyjnym.

Kobiety żyją o około 7 lat dłużej, to fakt w klubie seniora lub w sanatorium będzie można się odkuć za lata posuchy :)

 

2 godziny temu, TheGreatCornholio napisał:

A to bardzo prosił był o jakieś źródło i informacje jakie badania, przez jakie instytuty przeprowadzone i według jakiej metodologii.

Wystarczy wejść na Tindera :) I nawet sam uczestniczysz w badaniach, poza tym Ok.Cupid publikowało badania o stosunku kont damskich, do męskich, i w kogo celują kobiety. 

Poza tym różnica w wieku emerytalnym kobiet a mężczyzn nie jest Ci obca, więc chyba badań nie muszę przytacać.

 

2 godziny temu, TheGreatCornholio napisał:

Coraz więcej osób pisze, bo "badania", bo "statystyki" bez poparcia swoich argumentów i wielu ludzi jak tylko usłyszy te stwierdzenia od razu przyjmuje na wiarę, bez sprawdzenia.

Tak, ale sam, jako podkładkę dla Twojego posta użyłeś jakiś słów Brzezińskiego, więc podejmujemy, decyzję mamy "swoje" zdanie, zazwyczaj oparte o czyjeś badania, autorytet, czy książkę.

Nie jesteśmy, w stanie znać się na wszystkim i wybieramy to, co bardziej z nami rezonuje. Tak, mi się wydaje.

 

2 godziny temu, TheGreatCornholio napisał:
3 godziny temu, NiesamowitySzymi napisał:

Tylko tą propagandę wciskają sami mężczyźni, niepatrzący na własny interes w obecnej chwili, oraz nie widzących skutków w przyszłości.

Czy jesteś tego pewien ? Sprawdź jaki procent nauczycieli w szkołach (podstawowych/średnich/wyższych) stanowią mężczyźni. Ile jest przypadków na uczelniach, gdzie w zakładzie, jako pracownicy naukowi, pracuje dwóch-trzech mężczyzn i 5 lub więcej pań. Zrób sobie taki "research".

 

Podtrzymuje swoje zdanie, bo przytoczyłeś tutaj samą budżetówkę, gdzie w naszym kraju, domyślnie budżetówkę okupują kobiety, urzędy, Nfz, administrację. 

Tutaj ministerstwo edukacji, też należy do tej grupy, ale np w kampanii Trzaskowski mówił, o prawach kobiet, gdzie jako facet nie zająknął się np o wyrównaniu wieku emerytalnego, czy parytetów w budżetówce. Taki, przykład. Nie wiem  czy mężczyźni boją się posądzenia o mizoginizm, homoseksualizm, czy niezaradność jakąś, bo po prostu temat jest przemilczany i nie zapowiada się na zmianę.

 

2 godziny temu, TheGreatCornholio napisał:

Wybór zawsze należy do jednostki. Problem jest jednak szerszy - bez finansowania z zewnątrz, model, który obecnie jest przepychany, nie miałby prawa ustanowić się samodzielnie.

Tylko, że zmian jednostka nie dokona, czyli sam, jeden mężczyzna nie ma wsparcia, czy to w prawach mężczyzn, czy gdy się obraża mężczyzn, co staje się popularne np w serialach.

2 godziny temu, TheGreatCornholio napisał:

Wcześniej czy później zacznie się regres - cywilizacje upadają, gdy odrywają się od fundamentów, na których zostały zbudowane. Nie chodzi mi o religię, ale o system wartości, system prawa, merytokrację.

No myślę, że obecnych 30+, latków to jeszcze nie dotyczy, choć następne pokolenia doświadcza większych zmian, jak choćby problem z emeryturami. 

 

No i dlatego, pytam, czy nie lepiej skupić się na sobie, myśleć perspektywicznie, czy wciąż wałkować tematy, damsko-męskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, NiesamowitySzymi said:

Kobiety żyją o około 7 lat dłużej, to fakt w klubie seniora lub w sanatorium będzie można się odkuć za lata posuchy

Nie jesteś jak sądzę seniorem.

TV to nie najlepsze źródło informacji.

Załóżmy, że na cipę jesteś napalony jak wszyscy - powiem ci coś, bo ja seniorem jestem.

Jakbyś spojrzał na nagą dupę w tym wieku - uciekłbyś.

Tylko kobietę którą znasz od dekad możesz zobaczyć nago w tym wieku.

Inaczej dostaniesz szoku.

GoTo film z Nicolsonem, tytul znajdziesz easy way.

 

Ja sam nie bzykam starszych niż 20 lat młodsze ode mnie, po prostu to nie działa.

Za to laska 20 lat młodsza postawiła mi dziś małego na baczność w ciągu minuty gdy podczas typowego pierdolenia o dupie Maryni usnął z nudów.

 

PS:

Ona była tyle młodsza ode mnie, od ciebie była raczej 20 lat starsza.

Teoria względności i tak dalej.

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.08.2020 o 22:14, Boromir napisał:
W dniu 9.08.2020 o 15:02, NiesamowitySzymi napisał:

czy raz, na zawsze odpuścić.

Jak wybuchnie wojna, wszystko odmieni się jak w kalejdoskopie.

Wolę nie czekać na wojnę, tak jak miało się czekać na inne rzeczy. Przesłanki, widzę obecnie, więc wolę być przygotowany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 8/9/2020 at 4:43 PM, TheGreatCornholio said:

Rozkład populacji z podziałem na płeć 2019r Polska
Nadpodaż nie jest aż tak duża, 0.1 - 0.2% w zakresach pięcioletnich do wieku 40 lat. Weź pod uwagę również to, że wiele jest wiosek zamieszkałych tylko przez starsze kobiety i mężczyzn w wieku produkcyjnym.

Dolicz milion Ukraińców, Rosjan, Gruzinów, Czeczenów, Filipińczyków, Bangladeszan i kogo tam jeszcze zapraszamy lub ściągamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.08.2020 o 19:43, NiesamowitySzymi napisał:

Kobiety żyją o około 7 lat dłużej, to fakt w klubie seniora lub w sanatorium będzie można się odkuć za lata posuchy

Kobiety żyją dłużej i ... co z tego? Pisałeś, że problem jest taki, że mężczyzn jest o wiele więcej (różnica jest niewielka, wręcz pomijalna gdy weźmie się pod uwagę pozostałe czynniki), teraz, piszesz, że żyją dłużej. W czym masz problem? Czy jedynym wyznacznikiem sukcesu w Twoim życiu jest ilość zaliczonych vagin? Napisałem, że są miejsca, gdzie więcej jest kobiet, gdyż migracja młodych dziewczyn z wiosek to zjawisko powszechne. Kobiety migrują do miast i w miastach (w przedziałach wiekowych 16-35) różnic wielkich nie ma a często kobiet jest więcej.

 

W dniu 9.08.2020 o 19:43, NiesamowitySzymi napisał:

Wystarczy wejść na Tindera :) I nawet sam uczestniczysz w badaniach, poza tym Ok.Cupid publikowało badania o stosunku kont damskich, do męskich, i w kogo celują kobiety. 

Poza tym różnica w wieku emerytalnym kobiet a mężczyzn nie jest Ci obca, więc chyba badań nie muszę przytacać.

Przytoczone przez Ciebie miejsca grupują specyficzną część społeczeństwa - "hookup culture" i robienie jakichkolwiek badań na tej grupie odnosi się tylko do tej grupy a nie do całości populacji.
To, że panie z tindera "celują" w czadów, można stwierdzić bez instalowania tej aplikacji, a jeżeli szukasz poważnego związku na aplikacjach randkowych ... cóż, powodzenia. Podobno ktoś kiedyś znalazł dziewicę w domu uciech.

 

Co ma różnica w wieku emerytalnym do Tindera i "badań" na nim przeprowadzonych? Jakbyś mógł troszkę bardziej precyzować swoje wypowiedzi i próbować utrzymywać przynajmniej minimalną spójność ?

W dniu 9.08.2020 o 19:43, NiesamowitySzymi napisał:

Tak, ale sam, jako podkładkę dla Twojego posta użyłeś jakiś słów Brzezińskiego, więc podejmujemy, decyzję mamy "swoje" zdanie, zazwyczaj oparte o czyjeś badania, autorytet, czy książkę.

Nie jesteśmy, w stanie znać się na wszystkim i wybieramy to, co bardziej z nami rezonuje. Tak, mi się wydaje.

 

Tu to nawet nie wiem co powiedzieć, więc powiem jedno. Myślę, że człowiek, który był architektem i twórcą Talibanu mógł mieć pewne pojęcie o tym, do czego mogą zmierzać pewne ludzkie działania. Myślę też, że swoje zdanie nieopierał tylko na wąskim wycinku społeczeństwa użytkowników wyszukiwarki "pipki do dymania", no ale nie wiem, spróbuj przeprowadzić badanie na Tinderze - zapewne otrzymasz bardziej reprezentatywną ocenę obecnego społeczeństwa.

 

W dniu 9.08.2020 o 19:43, NiesamowitySzymi napisał:

Nie jesteśmy, w stanie znać się na wszystkim i wybieramy to, co bardziej z nami rezonuje. Tak, mi się wydaje.

Jeżeli myślisz, że podejmujesz własne, świadome wybory, to się ostro zastanów - bo z Twojej odpowiedzi wynika, że twoje zachowanie oparte jest raczej na automatycznych reakcjach, "triggerach", których nawet nie jesteś świadom.
Polecam lekturę Daniela Kahnemana "O myśleniu szybkim i wolnym", gdybyś przeczytał kilka pierwszych rozdzdziałów, zrozumiałbyś, dlaczego Twoje argumenty nie mają żadnego zaczepienia w rzeczywistości.

 

W dniu 9.08.2020 o 19:43, NiesamowitySzymi napisał:

Podtrzymuje swoje zdanie, bo przytoczyłeś tutaj samą budżetówkę, gdzie w naszym kraju, domyślnie budżetówkę okupują kobiety, urzędy, Nfz, administrację. 

Tutaj ministerstwo edukacji, też należy do tej grupy, ale np w kampanii Trzaskowski mówił, o prawach kobiet, gdzie jako facet nie zająknął się np o wyrównaniu wieku emerytalnego, czy parytetów w budżetówce. Taki, przykład. Nie wiem  czy mężczyźni boją się posądzenia o mizoginizm, homoseksualizm, czy niezaradność jakąś, bo po prostu temat jest przemilczany i nie zapowiada się na zmianę.

Nie przytoczyłem budżetówki. Przytoczyłem system edukacji. Jakbyś nie wiedział, mózg człowieka tworzy nowe neurony do plus minus 21 roku życia (nowsze badania sugerują możliwe odstępstwa, ale trzymajmy się głównego nurtu).
Najważniejszy okres życia człowieka to wiek 0-6 lat. Po 21 roku życia możliwe są zmiany w sposobie myślenia dzięki plastyczności mózgu, jednak jest to już trudniejsze niż w wieku 0-21 lat. I teraz zastanów  się, w jakim środowisku przebywają dzieci przez ten okres swojego życia? W polskim systemie edukacji około 84% nauczycieli stanowią kobiety. Program szkół i sposób nauczania jest przystosowany pod dziewczynki (tak, powiem coś szokującego, chłopcy przyswajają wiedzę w trochę inny sposób - nie będę załączał bibliografii, bo i tak w życiu nie zajrzysz do żadnej z tych książek, nie wiem, zapytaj może specjalistów Tinderowych, pewnie będą wiedzieli lepiej - a dla zainteresowanych: bibliografia na końcu książki Stanley I. Greenspan, M.D "The growth of the Mind", całe 6 stron źródeł)
Zastanów się więc, jakie wzorce będzie posiadał młody chłopak, który przejdzie przez takie środowisko, a potem nie dziw się, że na ulicach jest coraz więcej simpów czy cucków. Jaśniej już nie potrafię tego wytłumaczyć.


Ech. Dlaczego kandydat mówił tylko o prawach kobiet? Dlatego, że nie taka jest jego agenda, za to dostaje pieniądze.

W dniu 9.08.2020 o 19:43, NiesamowitySzymi napisał:

Tylko, że zmian jednostka nie dokona, czyli sam, jeden mężczyzna nie ma wsparcia, czy to w prawach mężczyzn, czy gdy się obraża mężczyzn, co staje się popularne np w serialach.

Skoro seriale Cie obrażają, to po co je oglądasz? Skoro firmy produkujące różne dobra, promują Ci kolejne sztuczne zachowania - to po co kupujesz ich produkty?
Każdy ma wybór, tylko nikt nie chce brać odpowiedzialności za swoje życie. Najlepiej krzyknąć "świat jest niesprawiedliwy", przykryć się kołdrą, otworzyć paczkę czipsów i włączyć kolejny lewacki serial Netflixa. A potem mieć pretensje do całego świata,że się świat stacza.

Można też dmuchać wszystko co się rusza i mieć pretensję: dlaczego kobiety są hipergamiczne. Można odbić facetowi dziewczynę np. w liceum a potem dwadzieścia lat później płakać, że żona odeszła do Tyrona, bo nie wiedziała co czuje. Świat jest sumą działań wszystkich ludzi i to ludzie kreują rzeczywistość. Obecnie większość podąża bez zastanowienia za tym, co mainstreem im wciska do głów, a potem mają pretensję, że wszystko rozsypuje się w proch. Szoooooking...

 

przestaję się dziwić, że Absolutarianin stwierdził, że swoją energię lepiej wykorzystać w inny sposób.

 

W dniu 9.08.2020 o 19:43, NiesamowitySzymi napisał:

No myślę, że obecnych 30+, latków to jeszcze nie dotyczy, choć następne pokolenia doświadcza większych zmian, jak choćby problem z emeryturami. 

Mam odrębne zdanie na ten temat. Myślę, że dotyczy to wszystkich poniżej 65 roku życia. Wpływ mediów i systemu (de)edukacji jest tak duży, że zmiany przechodzą coraz szybciej. Gdyby ktoś Ci 10 lat temu powiedział, co będzie się wyrabiało w 2020 r. wysłał byś go po silne prochy do szpitala. Zmiany będą coraz szybsze. Obecnie Nasa chce zabronić określenia "czarna dziura" czy "biały karzeł" ze względu na "obraźliwy charakter" tych terminów. W elektronice od jakiegoś czasu jest kampania w celu banownia terminów "master" i "slave", BigTech w tym roku zaczął przepisywać swoje dokumentacje. Wydaje Ci się, że Ciebie to nie dotyczy, ok, popytaj na Tinderze.

 

W dniu 9.08.2020 o 19:43, NiesamowitySzymi napisał:

No i dlatego, pytam, czy nie lepiej skupić się na sobie, myśleć perspektywicznie, czy wciąż wałkować tematy, damsko-męskie.

Zakopując topór: jeżeli chcesz coś zmienić, (to po Twojej reakcji na mój wcześniejszy post) mogę powiedzieć tyle, że czeka cię sporo pracy. Jeżeli poważnie o to pytasz i nie jest to tylko czcze gadanie, to możesz zacząć od: De Mello "Przebudzenie"(książka wartościowa, a kwestie religijne w niej zawarte można pominąć), Daniel Kahneman "O myśleniu szybkim i wolnym", potem: Edward L. Deci "Why do we do what we do", następnie trochę klasyki, czyli książki Theron Q. Dumont (vel William Walker Atkinson) "The power of Concentration" i "The master mind", a potem jak już się ogarniesz odrobinę, to będziesz sam wiedział dokąd dalej o ile będzie Ci się chciało a nie tak jak większość ludzi narzekających na swój los, przeczytasz (bądź nie) jeden rozdział, p..dol...niesz książki i wrócisz do wybijania ostatnich szarych komórek za pomocą Tindera/Netflixa/Facebooka/Youtuba. Każdy ma wybór, ale wchodzenie po drabinie wymaga więcej energii niż spadanie z niej w dół.

 

  2 godziny temu, Miraculo napisał:

Dolicz milion Ukraińców, Rosjan, Gruzinów, Czeczenów, Filipińczyków, Bangladeszan i kogo tam jeszcze zapraszamy lub ściągamy.

W linku jest "POPULACJA" danego kraju a nie ilość "RDZENNYCH MIESZKAŃCÓW" - taka drobna aczkolwiek znacząca różnica.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.08.2020 o 16:43, TheGreatCornholio napisał:

Nie chodzi mi o religię, ale o system wartości, system prawa, merytokrację.

To religia generuje cywilizację a nie cywilizacja religię a reszta twojego komentarza całkiem ciekawa. Merytokracja to mi się od razu kojarzy z masonami czy innymi pojebami idealistami chcącymi zaprojektować odgórnie jakąś utopię. Zresztą tak się dzieje na zachodzie co przecież tutaj nie jest jakoś przyjmowane entuzjastycznie nie licząc kolegi @Libertyn-a.

W dniu 9.08.2020 o 19:43, NiesamowitySzymi napisał:

Taki, przykład. Nie wiem  czy mężczyźni boją się posądzenia o mizoginizm, homoseksualizm, czy niezaradność jakąś, bo po prostu temat jest przemilczany i nie zapowiada się na zmianę.

To proste kobiety może i są histeryczkami itp. ale jeżeli chodzi o głosy to zdyscyplinowane i pamiętliwe boty.

W dniu 9.08.2020 o 22:14, Boromir napisał:

Jak wybuchnie wojna, wszystko odmieni się jak w kalejdoskopie.

Ona już trwa a skutkiem będzie depopulacja a sprowadzanie niewolników dla oligarchii z biurokracją nie rozwiążę ich problemów (brak hajsu w budżecie) bo resztę to i tak mają w 4 literach.

Kto wie może nastąpi cud i uświadomią sobie, że to reszta ich utrzymuje a nie oni utrzymują resztę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kryzys męskości bierze się m. in. stąd, że żyjemy w systemie niewolniczym, którego elity tępią możliwie każdy przejaw niezależnej i wolnej myśli. Najbardziej nienawidzą w masach pierwiastka męskiego, organizującego te masy, dającego społeczeństwu poczucie stabilizacji i rozwoju.

Kiedyś do mężczyzn trzeba było strzelać, dzisiaj za pomocą socjotechniki łatwiej ich feminizować.
Elity systemu zainteresowane są chaosem i atomizacją wszelakich stosunków społecznych, które prowadzą do współpracy między wolnymi ludźmi - począwszy od rodzin, a kończąc na narodach, bo wymaga tego ich ohydny sposób sprawowania władzy.

 

Będąc mężczyzną w dzisiejszych czasach, masz tylko dwie opcje do wyboru:
1. Być mężczyzną, którego elity tego świata, ich kultura i media przerobią na grzecznego niewolnika.
2. Być mężczyzną, do którego będą chcieli strzelać, ale na razie jeszcze nie mogą - niezależnie myślącego, chcącego organizować po swojemu przestrzeń, w której żyje.

 

Pierwsza opcja ma być tą "defaultową".
Na drugą opcję w świecie zachodnim już wynaleźli określenie "toxic masculinity" i generalnie ma to być opcja ukryta dla każdego młodego mężczyzny, chyba że gra na kodach i jakoś obejdzie system.
Do każdego, kto to czyta: Bądź mężczyzną, do którego będą chcieli strzelać. I myśl o tym z dumą.

Edytowane przez Raczej oczywisty
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.