Stan psychiczny Polaków za moment

[deleteduser105]

https://www.cgm.pl/news/slon-otrzymal-dofinansowanie-i-mowi-co-o-tym-sadzi/

 

Obczajcie sobie przekrój psychodelicznej twórczości tego durnia - komu to kurwa potrzebne - wielki antysystemowiec ale pop pieniążki się zgłosił bo rączki pieką. Znam takich discopolowców co jednak zmienili branżę i nie skomlą - jak ktoś skomle to jest pizda i tyle. Jak politycy gdyby ich odciągnąć od koryta. Słyszał kto od jakiego polityka że mu brak? Nonsens.

Edytowane 17 Listopada 2020 przez dyletant

[Baca1980]

Ajwaj. Przeżyłem "komunę". "Koniec historii". Permanentny kryzys w latach 90. "Pluskwę milenijną". Kryzys z 2008 r. Epidemię ptasiej grypy, świńskiej grypy, SARS, Ebola. Listy z k.urwa wągikiem:). I żyje:).

[smerf]

Lokcdown i restrykcje powoduja więciej ofiar niż sam covid. Dochodzi do tego strach ludzi przed niepewnym jutrem i idącymi zmianami. 

 

Być może nadciąga zapowiadany NWO z haslem przewodnim "porządek z chaosu".

 

Prawda jest taka iż większość ludzi żyje ponad stan dlatego się tak boi, wszystko w kredycie od auta po chate. Odciecie  przypływu gotówki pwoduje zimny prysznic i bankructwo. "Domek z kart pada".

 

W dobie kryzsu najlepszy jest minimalizm i życie duchowe, większość naszych lęków to iluzje, wgrane trojany.

 

Tak naprawde człowiek do życia potrzebuje trzech rzeczy: odzienia, jedzenia i dachu nad głową.

 

Do czasu ponownego przyjścia Pana tutaj zawsze będzie "coś nie tak" .

[Libertyn]

10 godzin temu, Adrianoob napisał:

Można jaśniej?

Ludzie chodzą smutni, zamknięci w sobie, ale jednocześnie są wybuchowi. Nie widzą pozytywów a same negatywy

[deleteduser179]

4 godziny temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

 

 

 

Tak, Zajdel i choćby jego świetne Limes Inferior.

 

Generalnie możemy, ogólnie, oczekiwać.

 

1) powolnego wycofywania gotówki na rzecz pieniądza elektronicznego.

2) pieniądz elektroniczny będzie miał 'termin ważności'. Więc go nie odłożycie na czarną godzinę. 

3) wprowadzenia systemu scoringowego jak obecnie w Chinach. Fikasz? Piszesz antysystemowe posty? Dziękuję, blokada na konto bankowe / możliwość podróży / ban na usługi itd

4) odejście od własności do systemu wypożyczania (wszelkie sharingi od hulajnogi na ulicy, poprzez abonamenty na auto, dostęp do filmów/muzyki/gier, abonamentów na mieszkanie itd)

5) zaklajstrowanie piszących rzeczy niemile widziane ze strony systemu - tak jak już dziś Facebook, Twitter czy Instagram zamyka konta wedle uważania i można im podskoczyć.

6) jeszcze większe rozbicie społeczeństwa bo zatomizowanym łatwiej się rzadzi.

 

Idzie era totalnego uzależnienia od Systemu.

System będzie połączeniem rządzących z korporacjami dostarczającymi usługi niezbędne do życia.

Rolą Kowalskiego czy Nowakowej będzie produktywne zasilanie systemu, konsumpcja i szybkie odejście w niebyt po zakończeniu wieku produkcyjnego.

 

Wszystkie puzzle, ułożone razem, zaczynają na to wskazywać.

Właśnie tak. Zwłaszcza ten fragment;

Rolą Kowalskiego czy Nowakowej będzie produktywne zasilanie systemu, konsumpcja i szybkie odejście w niebyt po zakończeniu wieku produkcyjnego.

Czyżby eutanazja jako kolejna usługa promowana w ramach NFZ?

 

2 godziny temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Ale że psycho/socjo/kulturo-loszki out?
No nie wiem, nie wiem...

Psycholoszki może nie, bo ktoś musi dbać o stan ducha baranków. Ale socjo- i kulturo-loszki - nie licząc tych, które się usadzą w rządowych think-tankach - odejdą w odstawkę, bo i po jaką cholerę ich tyle? W dodatku niedouczonych i nieprzywykłych do pracy.

No i garstka tych genderoprofesorek ma szansę załapać się do grona elit nadzorczych. Czyli wszelkie te Spurki i Sławusiątka Sierakowskie, które są porucznikami Rewolucji.

^ Oczywiście - jak absolutarianin pisał - pewnych elementów nie ruszą, aby barany i baraniątka wierzyły, że wciąż żyją w silnych, suwerennych krajach.

[Ramaja Awantura]

Jeżeli nie włączasz internetu i tv - nie ma korony. Ja tak to odczuwam...

Poza tym za dużo siedzicie w necie. W necie to jest tyle syfu i guwna że głowa boli...

[ZamaskowanyKarmazyn]

11 godzin temu, Adrianoob napisał:

Dziękuję.  Długo Ci zajęła zmiana?

Tak naprawdę to nie, zauwazylem ze jak mnie raz złapały lęki rano po nocce, to zacząłem sobie mówić w myślach, wsyzstko w porządku, jest dobrze, spisałeś się, jutro będzie lepiej, rzeczywiście było lepiej. Od tamtego czasu stosuję i nadal działa. 

[Margrabia.von.Ansbach]

12 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

A teraz to masz co? Wolność, panie, hulaj dusza?
Człowiek jest zwierzęciem STADNYM. SPOŁECZNYM.

 

Teraz możesz być zależny od systemu bardziej lub mniej.

Uwierz mi, że 30km od Warszawy ludzie na wsiach żyją podpięci "częściowo" do Systemu.

Własna woda.

Praca na czarno albo 1/8 etatu na papierze, reszta pod stołem.

Własne kurki, kawałek pola itd.

 

Przy wprowadzeniu "Totalitaryzmu przyszłości" będzie zależność prawie 100%.

Nic nie będzie wolno, nawet studni sobie nie wykopiesz.

Oczywiście dla naszego dobra i bezpieczeństwa, jak zawsze

[deleteduser90]

10 godzin temu, Libertyn napisał:

Ludzie chodzą smutni, zamknięci w sobie, ale jednocześnie są wybuchowi. Nie widzą pozytywów a same negatywy

No ja się im nie dziwię wcale.... starali się tyle lat a tu chwila moment i są bez oszczędności, z lękiem o to co będzie za kilka miesięcy,  za co wyżyją...

10 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Jeżeli nie włączasz internetu i tv - nie ma korony. Ja tak to odczuwam...

Poza tym za dużo siedzicie w necie. W necie to jest tyle syfu i guwna że głowa boli...

No niezbyt bo w interesie widzę że korona jest bo utargów nie ma tak?

Widzę to gdy po miesiącu normalnej pracy po tyle samo godzin wychodzę na minus..więc coś jest nie tak, ludzie pozamykani, młodzież szkolna....

Nie może tak być bo ile to wytrzyma jeszcze? Miesiąc,  dwa?

Czy wszystko ma zbankrutować? O co chodzi?

9 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Tak naprawdę to nie, zauwazylem ze jak mnie raz złapały lęki rano po nocce, to zacząłem sobie mówić w myślach, wsyzstko w porządku, jest dobrze, spisałeś się, jutro będzie lepiej, rzeczywiście było lepiej. Od tamtego czasu stosuję i nadal działa. 

Dobrze  będę tak do siebie mówił od teraz, dialog sam ze sobą, słyszałem że to pomaga.

[Libertyn]

8 minut temu, Adrianoob napisał:

No ja się im nie dziwię wcale.... starali się tyle lat a tu chwila moment i są bez oszczędności, z lękiem o to co będzie za kilka miesięcy,  za co wyżyją...

I tak mają lepiej niż 3/4 globu wliczając masę Amerykanów. Ale jak to określiła moja znajoma. Polacy to naród dzieci EMO

[Orybazy]

11 hours ago, dyletant said:

Znam takich discopolowców co jednak zmienili branżę i nie skomlą - jak ktoś skomle to jest pizda i tyle. Jak politycy gdyby ich odciągnąć od koryta.

Antysystemowcy są potrzebni jako wentyl bezpieczeństwa. Po to były w PRL te wszystkie komedie. Ludzie się pośmiali jaki to głupi system mamy i wracali budować socjalizm.

[deleteduser90]

5 minut temu, Libertyn napisał:

I tak mają lepiej niż 3/4 globu wliczając masę Amerykanów. Ale jak to określiła moja znajoma. Polacy to naród dzieci EMO

Dlaczego lepiej niż masa Amerykanów? Serio wierzysz że tam tak źle aż?

Dlaczego niby Polacy mają lepiej?

[Orybazy]

19 minutes ago, Margrabia.von.Ansbach said:

Własna woda.

Praca na czarno albo 1/8 etatu na papierze, reszta pod stołem.

Własne kurki, kawałek pola itd.

 

Przy wprowadzeniu "Totalitaryzmu przyszłości" będzie zależność prawie 100%.

Nic nie będzie wolno, nawet studni sobie nie wykopiesz.

Już jest wymagane zgłoszenie na studnię:

https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/20067-wlasna-studnia-formalnosci-i-rodzaje

Po to musisz zgłaszać by ci mogli zabronić.

 

Kurki jak norki też cierpią więc zabronią.

 

Taka różnica że w małej społeczności urzędnik gminny w teren nie ruszy tak chętnie. Nie jest anonimowy i mu się mogą odwdzięczyć sąsiedzi.

Wymyślą raczej lotne brygady kontrolne spoza terenu. Gdy budżet będzie padał pójdzie ukaz do nadzoru budowlanego, gmin szukać karać, kasę ściągać bo wam pensje utniemy.

 

 

[Libertyn]

1 minutę temu, Adrianoob napisał:

Dlaczego lepiej niż masa Amerykanów? Serio wierzysz że tam tak źle aż?

Jak ja czytam opisy faceta, który raka odbytu leczy lewatywami bo o zgrozo lekarz pierwszego kontaktu powiedział mu wprost że nie ma szans na diagnostyke w ramach MedicAid, po czym zainkasował 200$, to serio, myślę ze tam jest źle. Jak czytam o takiej Alabamie czy Missisipi. To serio, nie chciałbym tam mieszkać

1 minutę temu, Adrianoob napisał:

Dlaczego niby Polacy mają lepiej?

Bo mają mimo wszystko możliwość wizyty w przychodni, Mają dostęp do bezpłatnej wyższej edukacji. Maja szanse na poprawę swojego bytu. Bo mimo wszystko pomimo kolejek są w o wiele lepszej sytuacji niż koledzy zza Oceanu zastanawiający się czy ich stać na leczenie.  Jak zachoruje na raka to idę do lekarza a dalej do onkologa. Bez względu na to czy w chwili obecnej jestem bezrobotny czy jestem mid java developerem

[absolutarianin]

Popatrzcie dla kontrastu na tego ziomeczka, jak daje radę:

 

 

I ruszy sobie w stepowe kraje, gdzie będzie mógł mieć w dupie te regulacje. Z filmu wynika, że zarobił gdzieś w rajchu, zarobił trochę grosza. Skille ma, bo sam dłubie, w ONW, gdzie to jest tanie i proste, warsztat będzie miał ze sobą, tam, gdzie jedzie, ropa tania, nawet jak się coś większego zjebie, to z takimi umiejętnościami, widząc czym jedzie, każdy warszat weźmie go na jakiś czas do roboty. Oczywiście na wschodzie, gdzie są odważni ludzie, a nie strachajły ze srajfonami. Sikorkę jakąś ma, a gdyby odleciała w 3 sekundy wskoczy gdzieś po drodze nowa.

 

Podróż zakończy gdzieś w Chinach, albo w jakiejś Kambodży (jeszcze lepiej) i się osiedli. Zazdraszczam. 

Edytowane 18 Listopada 2020 przez absolutarianin

[Templariusz]

4 minuty temu, absolutarianin napisał:

Podróż zakończy gdzieś w Chinach, albo w jakiejś Kambodży (jeszcze lepiej) i się osiedli. Zazdraszczam. 

Ja bym tych Chin nie zazdrościł ani też nikomu nie życzył. Potężna inwigilacja, zerowe prawa jednostki etc. Polecam kabały na yt  serpentza oraz laowhy86 prowadzone przez kolesi którzy mieszkali przez ponad 10 lat w Chinach i w końcu musieli stamtąd uciekać.  Pozdrawiam. 

[Libertyn]

10 minut temu, absolutarianin napisał:

I ruszy sobie w stepowe kraje, gdzie będzie mógł mieć w dupie te regulacje

Wielkie XD, będzie miał masę innych regulacji

[Kimas87]

12 godzin temu, smerf napisał:

Prawda jest taka iż większość ludzi żyje ponad stan dlatego się tak boi, wszystko w kredycie od auta po chate. Odciecie  przypływu gotówki pwoduje zimny prysznic i bankructwo. "Domek z kart pada".

 

Dokładnie tacy teraz trzęsą portkami. Zwycięzcami są osoby nawet z drobnymi oszczędnościami bez kredytu. Wczoraj pokazywali strajk kierowców autobusów plus krótkie ich wypowiedzi. Praktycznie co drugi mówi ,, mam rodzine, kredyt co zrobię ". Z jednej strony współczuję tym ludziom a z drugiej takie życie na krawędzi z kredytem na głowie i myślą ,, jakoś to będzie " jest chujowe. Potem przychodzi koronawirus, gospodarka siada i każdy jest osrany. 

Edytowane 18 Listopada 2020 przez Kimas87
Błąd

[deleteduser90]

7 minut temu, Kimas87 napisał:

Dokładnie tacy teraz trzęsą portkami. Zwycięzcami są osoby nawet z drobnymi oszczędnościami bez kredytu. Wczoraj pokazywali strajk kierowców autobusów plus krótkie ich wypowiedzi. Praktycznie co drugi mówi ,, mam rodzine, kredyt co zrobię ". Z jednej strony współczuję tym ludziom a z drugiej takie życie na krawędzi z kredytem na głowie i myślą ,, jakoś to będzie " jest chujowe. Potem przychodzi koronawirus, gospodarka siada i każdy jest osrany. 

A powiedz czy wsiadałbyś chętnie do starego mercedesa vario zdezelowanego ( ale bez kredytu )?

Czy może większość ludzi wybierze nowego sprintera i ma większe zaufanie wysłać dzieci na wycieczkę nowym sprinterem niż starym vario. Uwierz taki bus to ogromne koszty a mówimy o 1 sztuce. Skąd zatem ten przewoźnik bez kredytu miałby nabyć tabor aut?

Znasz odpowiedź? Jedynie leasing lub kredyt.

[verde]

22 godziny temu, mac napisał:

U mnie na wiosce kupisz chatę za 70 - 100 000 zł i to spokojnie 2-3 pokoje.

Gdzie to jest?

[Libertyn]

14 minut temu, verde napisał:

Gdzie to jest?

Na wygwizdowie zapewne. A dom pewnie z lat 50 w standardzie Gierka

[Orybazy]

1 hour ago, absolutarianin said:

Podróż zakończy gdzieś w Chinach, albo w jakiejś Kambodży (jeszcze lepiej) i się osiedli. Zazdraszczam. 

Byle nie na Alasce :). 

https://en.wikipedia.org/wiki/Into_the_Wild_(film)

1 hour ago, Libertyn said:

Jak ja czytam opisy faceta, który raka odbytu leczy lewatywami bo o zgrozo lekarz pierwszego kontaktu powiedział mu wprost że nie ma szans na diagnostyke w ramach MedicAid, po czym zainkasował 200$, to serio, myślę ze tam jest źle. Jak czytam o takiej Alabamie czy Missisipi. To serio, nie chciałbym tam mieszkać

MedicAid to rządowy program opieki wdrożony przez socjalistę Obamę. To, oraz zakaz odmawiania ubezpieczeń zdrowotnych (ludzie którzy dostają raka i dopiero wtedy idą się ubezpieczyć) rozwala im system prywatnej opieki zdrowotnej. Wciąż jeśli masz trochę rozumu i przyzwoitą robotę masz prywatne ubezpieczenie zdrowotne. Prywatne szpitale mają free clinic gdzie ludzie bez ubezpieczeń mają dostęp do mniej doświadczonych lekarzy (ci zdobywają doświadczenie). Ludzie, którzy nie mają w USA ubezpieczenia dokonali wyboru, całe życie nie płacili a potem krzyczą że lekarz bierze 300USD za wizytę. Co ma jak niewolnik za darmo pracować? 

1 hour ago, Libertyn said:

Bo mają mimo wszystko możliwość wizyty w przychodni, Mają dostęp do bezpłatnej wyższej edukacji. Maja szanse na poprawę swojego bytu. Bo mimo wszystko pomimo kolejek są w o wiele lepszej sytuacji niż koledzy zza Oceanu zastanawiający się czy ich stać na leczenie.  Jak zachoruje na raka to idę do lekarza a dalej do onkologa. Bez względu na to czy w chwili obecnej jestem bezrobotny czy jestem mid java developerem

 

Edukacja i służba zdrowia nie są bezpłatne, płacą za to ludzie których praca jest opodatkowana. Jedynie całe życie bezrobotny ma szansę na bezpłatność.

Jedyna opcja prawdziwej bezpłatności to niewolnictwo od chirurga po sprzątaczkę, od woźnej do kuratora praca niewolnicza pod groźbą użycia siły przez policję.

To niewolnictwo przesuwa się na wszystkich podatkami, za których nie płacenie grozi więzienie i wizyta panów z bronią którzy cię zastrzelą za stawianie oporu lub ucieczkę.  

[Libertyn]

31 minut temu, Orybazy napisał:

MedicAid to rządowy program opieki wdrożony przez socjalistę Obamę. To, oraz zakaz odmawiania ubezpieczeń zdrowotnych (ludzie którzy dostają raka i dopiero wtedy idą się ubezpieczyć) rozwala im system prywatnej opieki zdrowotnej.

Owszem. Bo to prywatne, nie państwowe. Jak państwo płaci podmiotom prywatnym to zaburza rynek, podmioty prywatne zaś starają się jak najwięcej ugrać. Przed MedicAid, takie sprawy też były normą. MedicAid wprowadzono by im zaradzić, jednak zrobiono to bardzo nieumiejętnie

Cytat

Wciąż jeśli masz trochę rozumu i przyzwoitą robotę masz prywatne ubezpieczenie zdrowotne.

A jak nie masz przyzwoitej roboty? A teraz  większość robót jest nieprzyzwoita(sektor usług czyli McD, dinery, restauracje, personel marketów)

Cytat

Prywatne szpitale mają free clinic gdzie ludzie bez ubezpieczeń mają dostęp do mniej doświadczonych lekarzy (ci zdobywają doświadczenie).

Kwestia dostępności. Bo to są stany. Opisywany przypadek miał miejsce w Kentucky. 

Cytat

Ludzie, którzy nie mają w USA ubezpieczenia dokonali wyboru, całe życie nie płacili a potem krzyczą że lekarz bierze 300USD za wizytę. Co ma jak niewolnik za darmo pracować? 

A jesteś pewien ze dokonali wyboru? Że wybór nie był im narzucony z racji na inne schorzenia?

A co jeśli rak chwyciłby tą osobę świeżo po 18?

Edytowane 18 Listopada 2020 przez Libertyn

[Orybazy]

4 minutes ago, Libertyn said:

MedicAid wprowadzono by im zaradzić, jednak zrobiono to bardzo nieumiejętnie

Jak zawsze socjalizm działa, tylko go nieumiejętnie wdrożono.

 

5 minutes ago, Libertyn said:

A jak nie masz przyzwoitej roboty? A teraz  większość robót jest nieprzyzwoita(sektor usług czyli McD, dinery, restauracje, personel marketów)

To rusz tyłek i znajdź. Jak jesteś leniwy to sprawiedliwe jest żeby twoje życie było trudniejsze niż pracowitego.

6 minutes ago, Libertyn said:

Kwestia dostępności. Bo to są stany. Opisywany przypadek miał miejsce w Kentucky. 

https://www.freeclinics.com/sta/kentucky

 

6 minutes ago, Libertyn said:

A jesteś pewien ze dokonali wyboru? Że wybór nie był im narzucony z racji na inne schorzenia?

Jak ktoś się urodził z chorobą wrodzoną to ma pecha. Nie jest to wina innych żeby za niego płacili. Mogą mu pomóc dobrowolnie i dobroczynnie co jest powszechne wśród ludzi.

Tu mowa o raku, atakującym najczęściej po 50, ktoś w takim wieku powinien mieć 30 lat płacenia składek. Co się teraz dzieje przez socjalizacje ubezpieczeń to nie płacenie gdy jest się młodym i zdrowym by później robić z siebie ofiarę chciwych lekarzy co to 300USD za wizytę biorą. 

[Libertyn]

7 minut temu, Orybazy napisał:

Tu mowa o raku, atakującym najczęściej po 50, ktoś w takim wieku powinien mieć 30 lat płacenia składek. Co się teraz dzieje przez socjalizacje ubezpieczeń to nie płacenie gdy jest się młodym i zdrowym by później robić z siebie ofiarę chciwych lekarzy co to 300USD za wizytę biorą. 

Miałem kolegę co miał raka w podstawówce, koleżankę co miała raka w Liceum. Ostatnio widziałem fotę 21 latka z 5 kilowym guzem na jądrze.


Rak może zaatakować w każdym wieku. A osoba mająca 50 lat mogła do 45 roku życia zapierdzielać w miejscowej fabryce. A fabryka zwyczajnie mogła przenieść się do Wietnamu, by garstce w zarządzie szybciej przyrastała kasa.

Ubezpieczenie prywatne to nie fundusz emerytalny. Płacisz na bieżąco, albo nikogo nie obchodzi co z tobą się dzieje pomimo płacenia przez wiele lat. Jak nie opłacisz OC i wjedziesz w samochód to nikogo nie obchodzi że płaciłeś przez 5 ostatnich lat

Edytowane 18 Listopada 2020 przez Libertyn