Skocz do zawartości

Szwecja. Śmiertelnie nudny rok "straconych nadziei"


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra panowie. Dyskutujecie całkiem fajnie, ale przejdźmy do spraw przyziemnych...

Lokdałn miał się skończyć 18.01. Ale już są pogłoski że potrwa dłużej, może nawet do końca lutego. Przedsiębiorców i zwykłych ludzi trafia szlag. Dzieci do szkół wrócą pewnie w okolicy 2034... Po 75 fali wirusa. -_-

Mające być "wybawieniem" szczepio.... znaczy terapie genowe mają problem z logistyką i "wyszczepienie" bedzie pewnie trwało parę lat. Nawet jak brać pod uwagę samych chętnych... Poza tym nie wiadomo czy ona jest skuteczna...

W mediach bełkot polityków, ekspertów i dziennikarzy...

Krótko mówiąc jesteśmy w dupie -_-

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Polska - na początku pandemii władze zachęcają do utrzymywania dystansu i dezynfekcji. W Polsce ludzie... Sam wiesz, co robili, bo pewnie byłeś jednym z tych ludzi.

Wiadomo, ale rozwiązaniem byłoby pozamykanie się w bunkrach? Każdy w osobnym? Ile ma niby trwać ta pseudo-izolacja i dystans??? W krajach gdzie lud jest bardziej karny i się słucha władzy też lokdałny i paranoja. Więc to nie tylko że my tak na luzaku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Co my porównujemy? Dajcie spokój. 

 

Bardzo ciekawy wątek. @tytuschrypus wypunktował już sporo zmiennych które są pomijane (gdy są niewygodne).

Zaintrygowała mnie ta śmiertelność, więc postanowiłem sam rzucić okiem. Starałem się oprzeć (w miarę swojej wiedzy) na jak najbardziej sprawdzonych źródłach informacji (w USA - agencja CDC, w Szwecji SCB.SE -taki ich "GUS"). Na końcu podaję źródła -każdy może sprawdzić sam jak to wygląda.

 

Pytanie podstawowe - czy faktycznie śmiertelność w 2020 nie różni się niczym od 2019 (i wcześniejszych lat).

 

USA:

 

USA.jpg

 

Szwecja:

Szwecja.jpg

 

Jak widać w obu przypadkach widać wzrost trendu. W danych z USA jest to rozbite na przypadki "normalne" i COVID -więc widać wyraźnie "górkę" i jej przyczynę powstania. W Szweckich danych (wybrałem te tygodniowe) widać jak sytuacja się zmieniała wraz ze zmianą sytuacji pandemii i reakcjami rządu na pierwszą i drugą falę.

 

zapomniałem dodać źródła:

https://www.cdc.gov/nchs/nvss/vsrr/covid19/excess_deaths.htm

https://www.scb.se/en/finding-statistics/statistics-by-subject-area/population/population-composition/population-statistics/#_Tablesandgraphs

Edytowane przez Zdzichu_Wawa
dodanie źródeł
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 hours ago, sleepwalking said:

@JoeBlue W Szwecji aż takie cyrki? Miałem wrażenie, że tam to wszystko mlekiem i miodem płynące. Skąd - nie wiem, zasłyszane gdzie nie gdzie. Rozwiniesz delikatnie? Jak tam mentalność ludzi?

Za pójście na dziwki jesteś karany i to zdrowo.

Pewien sędzia (!) został złapany dwa razy.

Za każdym razem kosztowało go to 10.000 Euro.

Kobiety się nie karze choć gdyby nie było podaży nie byłoby i popytu.

 

Baba może cię wywalić z TWOJEGO własnego mieszkania jeśli tylko ma dziecko.

Znajomy miał tam pobyt, ożenił się z Polką.

Po dwóch latach mieszkał w wynajętej kawalerce i dobrze starał sie związać koniec z końcem.

 

O cyrkach z gwałtami to wiemy, nawet Assange'a chciały wrobić dwie panienki, że je zgwałcił.

 

Kiedy gość zapłacił w sklepie coś koło 5.000 dolarów gotówką przyjechało ichnie ABW, położyli go na glebie i długo się musiał tłumaczyć z własnej forsy.

 

Nie mając kasy nie kupisz mieszkania, to jakby wiemy.

Tam nawet mając może się okazać, że nie kupisz bo "społeczny komitet mieszkaniowy" czy inne takie się nie zgodzi, albo uzna że drugie mieszkanie jest ci niepotrzebne albo jesteś ryzykowny jako sąsiad.

 

To że 160 tysięcy muzułmanów już przerobiło Szwecję na Islam to wiemy.

Strzelają z prawdziwych pistoletów na wiwat na ulicach na koniec Ramadanu podczas gdy  tymiałbyś problemy z powodu pojemnika z gazem łzawiącym.

 

To że twoj własny dzieciak, niezadowolony bo mu nie kupiłeś iPhone'a, może iść na policję i nagadać pierdół a ty znów będziesz się tłumaczył i udowadniał niewinność.

Gówniarze zresztą są bezkarni i doskonale o tym wiedzą.

Mogą ci pod oknem odwalać numery o 3 w nocy i nic im nie zrobisz.

Potrafią policjantowi powiedzieć, że może ich pocałować w czubek -uja bo nic więcej zrobic nie ma prawa i uchodzi im to bezkarnie.

 

Nie chce mi się więcej kopać w pamięci, jako przykłady to dosyć.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, wrotycz napisał:

Zapomniałeś o najważniejszych - o chińskich. Ich dane to też parodia?

 

A Ty wierzysz w dane komunistycznego reżimu? O.o spoko. Tylko potwierdzasz to, co pisałem wcześniej. Jak pasuje, to nagle komunistyczna partia w Chinach i białoruski dyktator urastają na wiarygodne autorytety. Sorry, to żałosne. 

 

Btw gdzie chłopaki wojna domowa w USA którą kilka dni temu mądrze wieszczyliście niechybnie w pełnym bzdur i paranoi wątku? Rozumiem, że tam mamy analogiczną sytuację i jak nie dziś, to jutro, mam się uzbroić w cierpliwość? ? 

 

Czy już ci wieszczący mogą się przyznać że pierdolił paranoiczne głupoty, czy po prostu jak wojna domowa w Stanach będzie za 147 lat to będzie oznaczać, że oni kilka dni temu mieli rację i po prostu apokalipsa i tak nadeszła, tylko później? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, tytuschrypus said:

A Ty wierzysz w dane komunistycznego reżimu? O.o spoko. Tylko potwierdzasz to, co pisałem wcześniej. Jak pasuje, to nagle komunistyczna partia w Chinach i białoruski dyktator urastają na wiarygodne autorytety. Sorry, to żałosne. 

 

To nie jest odpowiedź na pytanie. Jakim cudem w Chinach nie ma koronawirusa kiedy wszędzie panuje śmiertelna pandemia?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, wrotycz napisał:

Jakim cudem w Chinach nie ma koronawirusa

A skąd to wiesz? Z danych podawanych przez komunistyczny reżim, który wprowadził pewne elementy gospodarki wolnorynkowej? 

 

Widzisz, tak to jest z tropicielami spisków takimi jak Ty, vel "samodzielnie" myślącymi. Podejrzane i potencjalnie spiskowe jest tylko to, co pasuje do tezy. Reżim fałszujący statystyki? Nigdy w życiu, mega wiarygodne. Absurd.

 

No i co z tą wojną domową w USA co ją wieszczyliście, bo to takie same mądrości były? 

 

No i nie odpowiedziałeś dalej o przynależność/sympatyzowanie z QAnon. Wstydzisz się? 

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, tytuschrypus said:
11 hours ago, wrotycz said:

Jakim cudem w Chinach nie ma koronawirusa

A skąd to wiesz? Z danych podawanych przez komunistyczny reżim, który wprowadził pewne elementy gospodarki wolnorynkowej? 

 

Czyli nie masz zamiaru odpowiedzieć na pytanie, które sam sprowokowałeś. Zaraz do tego wrócimy.

 

A skąd mamy brać dane? Masz jakieś niezależne od władzy dane? Z Chin, z Polski, ze Szwecji? Czyż nie używam oficjalnych danych?

 

 

 

--

11 hours ago, tytuschrypus said:

Widzisz, tak to jest z tropicielami spisków takimi jak Ty

 

Tu cię mam. Już mnie nazwałeś teoretykiem spiskowym, "samodzielnie myślącym", dziekuję za komplement,  i qanończykiem, cokolwiek to znaczy. A, jeszcze zwracasz się do mnie prze "wy". Wy, towarzyszu powiedzieliście to, wy, towarzyszu powiedzieliście tamto...

czuję się zaszczycony tymi wszystkimi tytułami, a jaki jest twój argument?
 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/8/2021 at 3:48 PM, Libertyn said:

I za to państwo daje jakiś komfort życia. Daje jakąś ramę by np. za internet w podkarpackiej wsi płacono tyle samo co w Wawie, w ramach tego samego operatora

A dlaczego ma być tyle samo, jak trzeba kabel dłuższy ciągnąć to powinno być drożej. W praktyce firmy tak nie robią bo nikt by nie zapłacił 3x drożej. Wolny rynek reguluje takie rzeczy. Jeśli by się to nie kalkulowało to by w ogóle nie mieli. Swoją drogą to w takich inwestycjach duża część kosztów to przygotowanie projektów spełniających przepisy. U mnie 60k+ na projekt dla urzędników, więc kanalizy nie ma. 

On 1/8/2021 at 4:38 PM, Garrett said:

Krótko mówiąc jesteśmy w dupie

I do tego nasza, społeczeństwa wina, bo nie chcieli szczepionki którą tak łaskawie władcy kupili :). 

On 1/8/2021 at 3:48 PM, Libertyn said:

Moim zdaniem powinien móc się wypisać, powinno być jakieś pole gdzie mógłby z sobie podobnymi tworzyć raj. Chce drogę? Niech zbuduje, Chce prąd? Niech sobie go wyprodukuje? Zachoruje? Niech się u kolegi lekarza leczy. 

Nie potrzeba pola, ludzie mają swoją ziemię. Wystarczy zacząć od tego by ZUS był opcjonalny.

On 1/8/2021 at 3:48 PM, Libertyn said:

Myślę że widzisz wierzchołek góry lodowej.

Pewnie tak. Władza lokalna jednak nie ma ochrony, ludzie się znają, przewały trudniej robić bo można mieć mieszkańców z taczką pod domem.

On 1/8/2021 at 3:48 PM, Libertyn said:

Dowalamy cła do wszystkiego z zagranicy co nie jest jedzeniem egzotycznym i voila.

Ceł nie da się tak po prostu dowalić, bo jest punkt idealny między ilością a wysokością. Zbyt wysokie cło to spadek sprzedaży i przemyt, którego wyłapywanie kosztuje i spowalnia import. Jak pisałem, maksymalne cła były w koloniach brytyjskich 10%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Orybazy napisał:

Wolny rynek reguluje takie rzeczy. Jeśli by się to nie kalkulowało to by w ogóle nie mieli.

Problem w tym ze nie kalkulowałaby się masa rzeczy. Nie kalkuluje się w skali mikro to co jest w skali makro mega  opłacalne. Choćby regulacja rzek. Skutek jest taki że raz na kilka lat ponosi się straty rzędu kilkunastu milionów. A tak by się zapłaciło kilka milionów i problem z głowy, tylko mądrzy inaczej by twierdzili bo to defraudacja bo przecież nie ma powodzi

4 minuty temu, Orybazy napisał:

Swoją drogą to w takich inwestycjach duża część kosztów to przygotowanie projektów spełniających przepisy. U mnie 60k+ na projekt dla urzędników, więc kanalizy nie ma. 

Niestety. Ale lepsze to niż robienie projektu ad hoc a potem walczenie z problemem bo projektant rury umiejscowił za wysoko i Ci ścieki pozamarzały.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, Libertyn said:

Choćby regulacja rzek. Skutek jest taki że raz na kilka lat ponosi się straty rzędu kilkunastu milionów.

Ale trafiłeś, byłem na spotkaniu z Wodami Polskimi, nową agencją państwową ściągającą kasę z użytkujących rzeki. Rzeka u mnie wylewa. Lokalny gość od stawów swoją część przekopuje swoją koparką. Gmina umywa ręce za gminną część rzeki bo nie bierze kasy od gościa od stawów. Rolnicy się poddali, nie używają pól jak mokro i biorą odszkodowania od ARR. Pani urzędnik z Wawy przyjechała powiedziała że zobaczy czy będzie kasa na regulację. Dwa lata minęły i nic.

Bez gminy rolnicy by skalkulowali czy się opłaca przekopywać rowy i zrzucili na koparkę. Z gmina i odszkodowaniami nic nie robią.

 

W średniowieczu tacy Olendrzy by to osuszyli. Bez koparek i urzędników.

Tak działa socjal, zniechęca do wysiłku bo można brać kasę od państwa.

 

Dwa pytania od rolników były "czy jak wyleje będzie stan klęski żywiołowy" (odszkodowania), "czy na wiosnę da się zasiać" (żeby dostać dopłaty unijne). Czy się da zebrać już nie było tak ważne. W Polsce dopłaty UE sprawiły że rolnicy uprawiają dopłaty przede wszystkim.   

47 minutes ago, Libertyn said:

Niestety. Ale lepsze to niż robienie projektu ad hoc a potem walczenie z problemem bo projektant rury umiejscowił za wysoko i Ci ścieki pozamarzały.

Widzę, że nie budowałeś domu bo nie wiesz ile bzdetnych rzeczy jest w projektach. U siebie rury do ścieków kładłem sam. Nie potrzebowałem urzędnika by mi doradzał procent spadku, czy głębokości przemarzania. Od tego są kontrakty i pozywanie wykonawców o fuszerkę. W krajach, gdzie sądy działają i są np. "small claims corts", sądy o małe kwoty na uproszczonych zasadach.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Orybazy napisał:

Ale trafiłeś, byłem na spotkaniu z Wodami Polskimi, nową agencją państwową ściągającą kasę z użytkujących rzeki. Rzeka u mnie wylewa. Lokalny gość od stawów swoją część przekopuje swoją koparką. Gmina umywa ręce za gminną część rzeki bo nie bierze kasy od gościa od stawów. Rolnicy się poddali, nie używają pól jak mokro i biorą odszkodowania od ARR. Pani urzędnik z Wawy przyjechała powiedziała że zobaczy czy będzie kasa na regulację. Dwa lata minęły i nic.

Bez gminy rolnicy by skalkulowali czy się opłaca przekopywać rowy i zrzucili na koparkę. Z gmina i odszkodowaniami nic nie robią.

Jesteś pewnien? Ze by się szarpnęli na koparkę i na regularne prace? Obawiam sięze by powstałpomysłi byłby kłopot w tym jak się złożyć i kto ma być najbardziej odpowiedzialny

9 minut temu, Orybazy napisał:

 

W średniowieczu tacy Olendrzy by to osuszyli. Bez koparek i urzędników.

Za to z przywilejami i osadzeniem

9 minut temu, Orybazy napisał:


 

Tak działa socjal, zniechęca do wysiłku bo można brać kasę od państwa.

Bez socjalu może też wiele by się nie zmieniło. W RON miałeś niskie podatki i brak socjalu. Centrum innowacji nie byliśmy, za to byliśmy skansenem. Bo to było bardziej opłacalne w krótkim terminie. Za to mieliśmy olbrzymie pałace.
 

9 minut temu, Orybazy napisał:

Dwa pytania od rolników były "czy jak wyleje będzie stan klęski żywiołowy" (odszkodowania), "czy na wiosnę da się zasiać" (żeby dostać dopłaty unijne).

A o co mieli się pytać jak nie o to co jest w ich największym interesie? O coś co będzie dobre dla mnie i sąsiada?

9 minut temu, Orybazy napisał:

Czy się da zebrać już nie było tak ważne. W Polsce dopłaty UE sprawiły że rolnicy uprawiają dopłaty przede wszystkim.   

Bo im się często nic innego nie opłaca. Mają za mało ziemi by takie inwestycje się opłacały. To Polska. Tu masz wielu mało i średniorolnych. Jak typ 1,5 ha nad rzeką, to dopłaty są bardziej opłacalne niż produkcja i użeranie się z retailem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Libertyn said:

Jesteś pewnien? Ze by się szarpnęli na koparkę i na regularne prace? Obawiam sięze by powstałpomysłi byłby kłopot w tym jak się złożyć i kto ma być najbardziej odpowiedzialny

Jak by się nie opłacało to by się nie zrzucali. Gdyby nie płacili podatków to nie było by też takie drogie. Sama koparka też by tańsza była bo 1/2 ceny paliwa to podatki. 

1 hour ago, Libertyn said:

Za to z przywilejami i osadzeniem

Przywileje to było nadawanie ziemi. Jak ktoś bagno osuszył to czemu ma nie być jego jeśli właściciela nie było. Znajoma z Murmańska opowiadała że tak samo jest w jej rodzinnych stronach. Gdy X km od miasta wytniesz tajgę, osiedlisz się na 10 lat, ziemia niczyja staje się twoją własnością. 

1 hour ago, Libertyn said:

W RON miałeś niskie podatki i brak socjalu.

Co to RON?

1 hour ago, Libertyn said:

A o co mieli się pytać jak nie o to co jest w ich największym interesie?

Nie widzisz degradacji z rolnika na żebraka o dopłaty?

1 hour ago, Libertyn said:

To Polska. Tu masz wielu mało i średniorolnych. Jak typ 1,5 ha nad rzeką, to dopłaty są bardziej opłacalne niż produkcja i użeranie się z retailem.

Jak się nie opłaca to albo się zrzeszać albo wynajmować. U mnie większość gospodarstw jest dużych. Znajomy małorolny nie miał własnego ciągnika nawet. Sąsiad mu orał i siał. Są też firmy, które to robią na zlecenie. Nie trzeba PGRa wystarczy wolny rynek. 

Edytowane przez Orybazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.01.2021 o 20:47, wrotycz napisał:

Tu cię mam. Już mnie nazwałeś teoretykiem spiskowym, "samodzielnie myślącym", dziekuję za komplement,  i qanończykiem, cokolwiek to znaczy. A, jeszcze zwracasz się do mnie prze "wy"

 

Masz jedynie problem z rozumieniem prostych konstrukcji stosowanych w języku polskim, niestety. Określiłem Twoją przynależność do grupy osób, skategoryzowałem Cię, co nie ma nic wspólnego ze zwracaniem się do kogoś w liczbie mnogiej.

 

W dniu 9.01.2021 o 20:47, wrotycz napisał:

A skąd mamy brać dane?

 

Powtórzę się, bo unika Ci chyba sedno, albo próbujesz go uniknąć. Proszę:

 

Podejrzane i potencjalnie spiskowe jest tylko to, co pasuje do tezy. Reżim fałszujący statystyki? Nigdy w życiu, mega wiarygodne. Absurd.

 

Zabawne, że teraz udajesz że nie wiesz o co chodzi i zadajesz naiwne pytanie "a skąd mam brać". Zabawne, że udajesz, iż nie widzisz (lub w sumie nie chcesz widzieć) problemu z wiarygodnością danych podawanych przez reżimy, które z fałszowania danych i ukrywania pewnych zjawisk są znane. Tutaj - jak są oficjalne  i pasują - żadnego spisku nie wietrzysz i nie tropisz. 

 

No i co z tą wojną domową w USA co ją wieszczyliście, bo to takie same mądrości były? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/11/2021 at 11:52 AM, tytuschrypus said:

Masz jedynie problem z rozumieniem prostych konstrukcji stosowanych w języku polskim,

Na pewno.

 

Wyzwałeś mnie tyloma pięknymi, nobilitującymi, entuzjastycznymi epitetami, to zacna opinia z twojej strony - masz jakieś argumenty?

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wrotycz napisał:

masz jakieś argumenty?

 

Opisałem je wielokrotnie w tym wątku. Jeżeli sądzisz, że ignorując je i w sumie głupawo udając, że ich nie widzisz dopytasz się "masz jakieś argumenty?" to wywrzesz wrażenie na sobie i innych, że ich nie użyłem - na zdrowie :) Ale jeśli nie, to zapraszam do moich postów w tym temacie i się zapoznasz z argumentami. 

 

Widziałem też Twoje kontrargumenty. Ciekawe, że dla zwykle podejrzliwego użytkownika koronny dowodem na to, że pandemia to ściema są statystyki z takich krajów jak Białoruś i Chiny (dziwię się, że nie wspomniałeś o Korei Północnej, tam pewnie też nie ma wirusa!). Nagle cała reszta cywilizowanego świata jest mało wiarygodna, a za wiarygodne uchodzą władze, których żadną miarą nie można tak określić i to jest komiczne i o tym z delikatną przyjemnością piszę i podkreślam. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, tytuschrypus said:

Jeżeli sądzisz, że ignorując je i w sumie głupawo udając

 

Znowu, wg podręcznika, wkładasz mi w usta coś co sam mówisz/robisz.

 

Nie odpowiedziałeś  na proste pytanie i twierdzisz, że dane są niewiarygodne. To w takim razie jakie są wiarygodne dane? Skoro nie można ufać oficjalnym danym z Chin, dlaczego należy ufać oficjalnym danym z Polski czy inne Wielkiej Brytanii. Czy nadal twierdzisz, że chińskie dane są niewiarygodne? Czy w takim razie polskie dane są wiarygodne?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, wrotycz napisał:

Nie odpowiedziałeś  na proste pytanie

 

Ty też nie, i to wielokrotnie - co z tą wojną domową w USA, kiedy się zaczyna? Bo według was 06.01, ale coś chyba nie pykło.

 

8 minut temu, wrotycz napisał:

To w takim razie jakie są wiarygodne dane? Skoro nie można ufać oficjalnym danym z Chin,

 

A Ty naprawdę nie wiesz, dlaczego dane z komunistycznego reżimu z totalnie kontrolowanego społeczeństwa są niewiarygodne i czym się różnią od transparentnie zbieranego materiału badawczego z cywilizowanego kraju? 

 

9 minut temu, wrotycz napisał:

Czy nadal twierdzisz, że chińskie dane są niewiarygodne?

 

Jak najbardziej. Dla Ciebie zresztą też multum danych jest niewiarygodnych, o czym wielokrotnie dajesz znać, gdy jakieś Ci nie pasują do tezy, więc znasz problem wiarygodności danych. 

 

10 minut temu, wrotycz napisał:

Czy w takim razie polskie dane są wiarygodne?

 

Oczywiście że nie, tylko z innych powodów - nie ideologicznych, a metodologicznych. Ja absolutnie w rzetelność danych podawanych przez MZ w sprawie korony nie wierzę, bo za dużo wiem na temat zbierania i analizy danych żeby nie wiedzieć, jaki to jest clusterfuck. Są bardziej wiarygodne kraje pod tym względem - żeby daleko nie szukać Szwecja, o której jest ten temat. 

 

A teraz mam Ci rozrysować dlaczego dane ze Szwecji są bardziej wiarygodne niż komuszego quasi totalitarnego reżimu z elementami gospodarki rynkowej i w pełną zinstytucjonalizowaną cenzurą, czy sam już łapiesz?

 

EOT z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.