Skocz do zawartości

Niech ktoś mi wytłumaczy co do cholery się dzieję na rynku mieszkaniowym? Ceny oraz dostępność - wtf


bassfreak

Rekomendowane odpowiedzi

Glapa mówił, że bardziej prawdopodobne są obecnie dalsze wzrosty, więc ja obstawiam twarde +100pp. Czyli łącznie będziemy mieli już ok. 30% wyższą ratę dla kredyciarza (z nowym kredytem, przy starych będzie lżej) niż ledwie 3 m-ce temu. To już odczuwalna podwyżka i wątpię, by dalej szarżowali - pamiętajmy, pis nie może pozwolić sobie na katastrofę wizerunkową, jakaś część ich wyborców przecież jest zakredytowana (czasami nawet na tyle mocno, że i te +30% ich już dociśnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Januszek852 said:

Glapa mówił, że bardziej prawdopodobne są obecnie dalsze wzrosty

Tylko że Glapa już wszystko mówił a jak wiemy, nie słuchamy co ktoś mówi tylko co robi. Straszył najpierw deflacją w 2021 mówiąc że inflacja spadnie a PKB będzie > +2%, jak się pojawiła inflacja, to że przejściowa  i zaraz odejdzie a jak nie przechodziła to blablabla. Co robi NPB? Monetyzuje dług, kupuje sporo złota i szykuje emisję banknotu 1000 PLN. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Januszek852 said:

pis nie może pozwolić sobie na katastrofę wizerunkową

My tu gadu gadu, a w tle...

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/podatki/polski-lad-andrzej-duda-podpisal-ustawe-o-zmianach-podatkowych-i-mieszkaniowa/9h3gnre

 

Quote

 

Zgodnie z ustawą o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym państwo za pośrednictwem BGK będzie gwarantować do 20 proc. kwoty kredytu, nie więcej jednak niż 100 tys. zł. BGK będzie jednorazowo spłacał część gwarantowanego kredytu mieszkaniowego w związku z urodzeniem się dziecka. Będzie to tzw. spłata rodzinna, która wyniesie 20 tys. zł w przypadku powiększenia gospodarstwa domowego o drugie dziecko i 60 tys. zł w przypadku powiększenia gospodarstwa domowego o trzecie albo kolejne dziecko.

 

Kredyt będzie udzielany na minimum 15 lat w walucie polskiej. Ustawa zawiera ponadto mechanizmy, które mają ograniczać ryzyko stymulowania wzrostu cen mieszkań. Będzie to wprowadzenie maksymalnego limitu ceny (w tym wkładu budowlanego) w przeliczeniu na 1 m kw. powierzchni użytkowej finansowanego mieszkania. Drugim z możliwych do zastosowania mechanizmów będzie upoważnienie dla Rady Ministrów pozwalające obniżyć, w rozporządzeniu, wysokość współczynników wpływających na ustawowe limity cenowe.

Ustawa przewiduje też stworzenie w BGK Rządowego Funduszu Mieszkaniowego.

 

Ostatnie zdanie przeraża. Co się na rynku nie sprzeda, to pójdzie w zasoby funduszu rządowego. Za kasę z podatków :) do kieszeni deweloperów i banków. A także poważny punkt przemyśleń dla tych, co mówią że "jak nikt nie kupi to stanieje".

Notabene jakby ktoś wiedział, co oznacza enigmatyczne "wprowadzenie instytucji tymczasowego zajęcia nieruchomości", to proszę o informację. Bo brzmi jak rozkułaczanie w nowej wersji... albo nowy sposób na "alimenciarzy". Może eksmisja i wynajem przymusowy, jak nie zapłaci się raty kredytu? ;)

Aha, kolejna ciekawostka:

Quote

zniesienie prawa podatnika podatku dochodowego od osób fizycznych oraz podatnika podatku dochodowego od osób prawnych do zaliczania do kosztów uzyskania przychodów odpisów amortyzacyjnych od środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych będących odpowiednio budynkami mieszkalnymi, lokalami mieszkalnymi stanowiącymi odrębną nieruchomość, spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu mieszkalnego oraz prawem do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej;

 

5 minutes ago, Rnext said:

szykuje emisję banknotu 1000 PLN

Może zamiast drukować nowe, puszczą z powrotem do obiegu starego dobrego Kopernika? Zaoszczędzą na matrycach ;) no i ta wartość sentymentalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kespert napisał:

Będzie to wprowadzenie maksymalnego limitu ceny (w tym wkładu budowlanego) w przeliczeniu na 1 m kw. powierzchni użytkowej finansowanego mieszkania.

To jest niezłe.

Już Dioklecjan (i inni przed nim) na początku IV wieku bawił się w ceny maksymalne, z czego wyszła jedynie drożyzna.

Czy ten pomysł nie spowoduje przypadkiem, że deweloperzy będą właśnie oferować każde mieszkania adresowane do dopłatowiczów dokładnie po cenie maksymalnej? (bo czemu by nie).

Edytowane przez Casus Secundus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Kespert napisał:

państwo za pośrednictwem BGK będzie gwarantować do 20 proc. kwoty kredytu, nie więcej jednak niż 100 tys. zł

Dlatego wielokrotnie pisałem m.in. w odpowiedzi do @Margrabia.von.Ansbach, że to jest dość duża sprawa.

 

Weźmy przeciętnego gościa, który płaci 2000 PLN za najem klity w Warszawie.

Stać go, ale ma bombelka i niepracującą żonę, więc finalnie wychodzi mu na styk, albo nawet zostaje mu 200-300zł, które i tak cyklicznie wydaje się, a to na wyprawkę szkolną bombelka, a to na torebkę dla żony (jak na rasowego cuckolda przystało).

 

Przez powyższe, taki typ nie da rady uzbierać na wkład własny.

 

Wchodzi powyższe, i nagle zamiast płacić 2000 za najem, gość może np. płacić 1800 raty kredytu (już po uwzględnieniu +30% do raty z uwagi na dotychczasowe 1,25% oraz grudniową podwyżkę o 100pp). Za praktycznie takie samo mieszkanie. Zrobi sobie jeszcze dwa bombelki i podatnik zapłaci mu 80k PLN do jego kredytu. Czemu miałby tego nie zrobić?

 

Myślę, że to wygeneruje dość krótki (kilka m-cy), ale bardzo silny impuls popytowy, o ile nie będzie szeregu warunków z gatunku tych "niespełnialnych", aby te 100 koła dostać.

 

 

Obstawiam, że po tym szale nowo-wałowym, ceny mieszkań zakończą cykl wzrostowy na kilka lat.

Potanieją również przeraźliwie drogie działki budowlane w kiepskich lokalizacjach.

Edytowane przez Januszek852
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Januszek852 said:

 może spowodować znaczny wzrost wartości dobrze skomunikowanej ziemi oraz luksusowych apartamentów w centrach miast.

To się już dzieje. Na Pomorzu dużo działek Niemcy kupują. U mnie nieopodal mieszka Francuz, zaraz obok następny kupił działkę. Jest dużo tzw. działek inwestycyjnych, czyli niepodzielonego gruntu <1ha w dobrych lokalizacjach, oferowanego głównie pod deweloperów, ale zagraniczniacy też to kupują wykladając po kilka, kilkanaście mln. 

 

4 hours ago, Obliteraror said:

Cena trochę mniej mi się podoba, myślałem że do miliona maks.

 

No a gdzie pół miliona zarobku? 😁 Taka sama półhektarowa działka tam z dostępem do rzeki, to trzeba liczyć koło 400 tys. Tylko że nie ma nic w obrocie. W mieścinie Serock (30km od Centrum Wawy) nad Zalewem/Narwią działki z dostępem do wody potrafią kosztować 1-2mln za 10-20ar. I też prawie nic w obrocie nie ma. Także ten. 

Edytowane przez maroon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji cynk dla zamożniejszych Braci.

 

Kolej rozważa kilka wariantów dla nowych linii w ramach aglomeracji warszawskiej.

 

Nie wiem jeszcze, która będzie wybrana. Na razie nakreślono wszystkie. Dwie najciekawsze:

 

- połączenie W-wy Wileńskiej z W-wą Centralną lub Główną nowym tunelem podziemnym. (Wołomin/Kobyłka/Zielonka +20% w momencie ogłoszenia przetargu jak nic).

- połączenie stacji W-wa Służewiec z W-wą Centralną. Koniec z wielkim łukiem na Zachodnią. Czas dojazdu z Piaseczna skróci się o dobre 15 min. W tym wariancie Piaseczno i wszystko przed/za powinny wzrosnąć na atrakcyjności.

 

Więc miejcie oczy szeroko otwarte w przypadku działek/mieszkań w tych okolicach. Jak będę wiedział więcej o tym, jakie warianty pozostają w grze - dam znać.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, Casus Secundus said:

deweloperzy będą właśnie oferować każde mieszkania adresowane do dopłatowiczów dokładnie po cenie maksymalnej?

Oczywiście. Do tego udział w drodze dojazdowej - obowiązkowy - za 100 czy 200 tysięcy ekstra, by "cena" się zgadzała. Albo obowiązkowa komórka za 70 tysięcy.

 

16 hours ago, Januszek852 said:

nagle zamiast płacić 2000 za najem, gość może np. płacić 1800 raty kredytu (już po uwzględnieniu +30% do raty

Pamiętajmy że cena wynajmu też może wzrosnąć.

16 hours ago, maroon said:

I też prawie nic w obrocie nie ma. Także ten. 

Jako że się wybudowałem, robię dla (czasem baaaaaardzo dalekich) znajomych za punkt informacyjny. Góry, okolice Zakopanego, człowiek rozważa działkę "okazję życia" bez dojazdu i planu - jedyny dojazd przez nieogrodzoną, błotną działkę sąsiada, i podejście "jakoś to będzie". Boże daj mi cierpliwość...

14 hours ago, Januszek852 said:

Więc miejcie oczy szeroko otwarte w przypadku działek/mieszkań w tych okolicach.

Jak nie jesteś "wewnątrz" to można się przejechać. Póki nie ma pierwszej łopaty, trasa zawsze może się zmienić na bardziej "opłacalną". To w okolicach W-wy było, że biedny burmistrz jechał samochodem i "nieznani sprawcy" wrzucili mu gotówkę przez otwarte okno? ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, Januszek852 said:

 

Kolej rozważa kilka wariantów dla nowych linii w ramach aglomeracji warszawskiej.

Jestem sceptyczny. Plany jedno, realizacja drugie. O tunelu z Wileńskiej mówi się od lat. Tylko gdzie ten cały ruch się pomieści? Trzebaby Centralną powiększyć, średnicówkę przebudować. To są miliardy i lata. Perspektywa gdzieś 10 lat pewnie. 

 

Chociaż zgodzę się, że jak ogłosili plany metra na Bemowo, to ceny pól na peryferiach poszły w górę i wszystko duzi gracze wykupili. 

 

1 hour ago, Kespert said:

 biedny burmistrz jechał samochodem i "nieznani sprawcy" wrzucili mu gotówkę przez otwarte okno? ;)

Włochy/Ursus o ile pamiętam. W Warszawie w dzielnicach praktycznie nie ma MPZP, wszystko idzie na WZ i kto da więcej. Ten koleś komuś podpadł po prostu to go wystawiono. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maroon napisał:

Jestem sceptyczny. Plany jedno, realizacja drugie. O tunelu z Wileńskiej mówi się od lat. Tylko gdzie ten cały ruch się pomieści? Trzebaby Centralną powiększyć, średnicówkę przebudować. To są miliardy i lata. Perspektywa gdzieś 10 lat pewnie. 

 

Cała średnicowa (włącznie z centralną) będzie przebudowywana w okresie 2023-2027. Przewoźnicy postawili warunek - bez całkowitego zamknięcia linii, więc roboty najpierw wejdą na tory podmiejskie, potem dalekobieżne. Most nad Wisłą jest w krytycznym stanie i nie było wyboru. Oczywiście będzie się to wiązało z "lekkim" paraliżem komunikacyjnym, ale zawczasu przygotowano W-wę Główną, więc powinno być "tylko" cztery lata tłoku i spóźnień.

 

Potem przepustowość średnicy wzrośnie i pociągi z wileńskiego łykną bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Kespert said:

 człowiek rozważa działkę "okazję życia" bez dojazdu i planu - jedyny dojazd przez nieogrodzoną, błotną działkę sąsiada, i podejście "jakoś to będzie". 

Bo zasób sensownych lokalizacji z sensowną infrastrukturą jest ograniczony w danej jednostce czasu. 

 

Ludzie, ktorzy dziś mieszkają przy oświetlonych brukowanych ulicach 15 lat temu kupowali najczęściej kawałek pola i czekali aż dojdzie infrastruktura. Tylko często może nigdy nie dojść. 

 

Dziś dobre miejsca są horrendalnie drogie. Dlatego większości pozostają pola albo dalekie odległości od największych aglomeracji. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Januszek852 said:

Dowiem się jako pierwszy

Oczywiście życzę powodzenia, ale ku przestrodze, historia.

W czasach komuny, pobudowano w mojej okolicy dwie drogi, ale jakoś nikt ich nie połączył. Ba, zrobili nawet jeden zjazd z mostem donikąd. Po "odzyskaniu wolności", różne ekipy obiecywały dokończenie trasy, ale dopiero po kilkunastu latach coś drgnęło. Zaplanowano przebieg trasy, wycięto drzewa które w międzyczasie wyrosły na zjeździe, zrobiono projekt, uzyskano pozwolenia etc i oczywiście różni ludzie się rzucili kupować inwestycyjnie ziemię "na trasie".

Teraz clou imprezy. Kupowali wszyscy od Pana K. (lub słupów), który tą ziemię wykupił dwa lata wcześniej - ale cena była "dobra" więc kupowali. Jak Pan K. uzbierał kapitał i pozbył się działek, to kupił ziemię niecały kilometr dalej. I nagle GDKiA zmieniła przebieg trasy, z płaskiej i taniej na taką z dwoma mostami i przekopem przez górę - ale znowu poprzez działki Pana K. A kilku radnych PiS, wójt, paru "działaczy" panny S. i wielu innych, nagle zostało z działkami w środku lasu. Muszę dodawać że Pan K. był z PO, które akurat wtedy objęło władzę? I żaden radny PO się na te wcześniejsze działki nie "rzucił"?

 

Pozwolenie na budowę, czy przetarg to rzecz tania, bo płacą podatnicy. Można zmienić. Dopóki nie ma pierwszej łopaty...

 

9 minutes ago, maroon said:

Ten koleś komuś podpadł

Yup. Okaże się pewnie w Nowym Wale, o co poszło.

 

2 minutes ago, maroon said:

czekali aż dojdzie infrastruktura

Tam infrastruktura nigdy nie dojdzie - działka otoczona prywatą. Bez szans na drogę gminną.

3 minutes ago, maroon said:

Dziś dobre miejsca są horrendalnie drogie. Dlatego większości pozostają pola albo dalekie odległości od największych aglomeracji.

Podsumowałeś wątek ;)

Edytowane przez Kespert
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, Rnext said:

kupuje sporo złota

 

Skąd info? Nie daje mi spokoju co będzie że złotem jeżeli rzeczywiście wprowadza cyfrowa walutę. Albo będzie ostatnim bastionem albo nie będzie nic warte jeżeli np postanowią że nie można go wymienić na cyfrowa walutę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, slusa said:

Skąd info?

Ciągle są tego typu wrzutki w mainstreamie:

https://www.rp.pl/biznes/art16532461-nbp-znow-kupuje-zloto-bank-centralny-wykorzystal-spadek-cen

Quote

Nie daje mi spokoju co będzie że złotem jeżeli rzeczywiście wprowadza cyfrowa walutę.

Pierwsza sprawa - bardzo prawdopodobne że będzie uruchomiona silna propaganda żeby się go obywatele pozbyli. Kto wie, może nawet zorganizują skup delegalizacyjny za grosze. Przy tego typu "resetach" zawsze chodzi o to, żeby szerokie masy nie przewiozły żadnej wartości w nowy system. Akurat złoto się świetnie nadaje jako nośnik - nikt o nim nie wie, dodrukować się nie da, bajki o eksploatacji z niego innych planet to grube SF, a zwłaszcza to, że którzy majstrują przy resecie, sami pakują się w złoto (vide Berkshire Hathaway jako jeden z gigantów).

 

I druga rzecz - za komuny nielegalne były i metale i dolary. Przyroda jednak zawsze znajdzie rozwiązanie i wymiana tak złotem jak i walutami szła wówczas pełną parą. Drugi obieg zawsze w takich sytuacjach powstaje. Niejeden eSBek gnije w ziemi za to, że chciał środowisku bankierów (wówczas nazywanych cinkciarzami) zaszkodzić. Ludzie nie będą się wymieniać na kamyki za prawdziwą pracę. Zresztą Chińczycy ze swoim konfucjańskim jednak w dużej mierze podejściem, myślę że narzucą światu pieniądz towarowy, choćby elektroniczny. Pusty pieniądz opłaca się konsumentom, ale kompletnie nie - producentom. 

  • Like 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej plan NWO sprawdza się na naszych oczach zadłużą tych co mają kredyty jeszcze bardziej ale umorzą im jeśli oddadzą wszystko. To wszystko jest plan. Za chwilę czeka nas agresja USA i Izraela na Iran, ale wtedy wyłączą nam prąd. A w Polsce powstanie rząd Polin.

Jesteśmy w przededniu 3 wojny światowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam,że rynek jednak czasem mocno odlatuje.

 

https://www.otodom.pl/pl/oferta/bezposrednio-apartament-z-widokiem-wyscigi-ID4eaw0

 

"Niesamowity widok" na hałaśliwą ulicę + linię wysokiego napięcia.

Okolica - obrzeża Mordoru. Na Mordorze są głównie biura, jest to dość słaba dzielnica do mieszkania.

 

Dojazd do samego "centrum Mordoru" okej, około 15 minut z dojściem. Do centrum trochę gorzej, ok. 25 minut z dojściem.

 

Generalnie nie urywa dupy, jeśli ktoś nie pracuje na samym Mordorze.

 

Wykończone, z tego co widzę, zwykłymi meblami z ikei.

Blok 10-letni.

Trzeba dopłacić aż 50 koła za miejsce postojowe.

 

Cena ? 1 100 000, zaledwie ~18 000 PLN/m2.

 

🤣

 

Dla kogo jest ta oferta?

 

W tej cenie taniej wyjdzie działka z domem w Nadarzynie, który ma wybitny dojazd do Mordoru trasą ekspresową (kilkanaście minut samochodem). Bez jaj.

 

DcQvJki.png

Z Nadarzyna mimo korka na Mordorze, na moment pisania tego posta (9:16) google pokazuje 22 minuty samochodem do Galerii Mokotów, versus 15 minut z dojściem z tego mieszkania (busem). W nocy z Nadarzyna jest oczywiście szybciej (zależy od świateł ale jadąc 60 km/h dojedziemy w 14 minut lol).

 

Dla kogoś, kto dla odmiany nie dojeżdża do Mordoru - akurat ta dzielnica niewiele oferuje, jest droga i słabo skomunikowana z Centrum jeśli nie mieszka się bezpośrednio przy metrze.

 

Samo mieszkanie przeciętne do bólu.

 

Za co ponad melon, hm?

Edytowane przez Januszek852
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.