Skocz do zawartości

Podsumowanie 5-letniego związku


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Anna napisał:

Moja siostra ze szwagrem tak się dorabiali. Pierwsze dziecko siostra miała w wieku 33lat, drugie ok. 40-stki, trzecie po 40-stce.

Jest taki film "40 lat minęło", gdzie para 40-latków, rodzice odchowanej już dwójki dzieci, pierwszy raz od wielu lat jedzie na romantyczny weekend we dwoje do hotelu. Zachowują się jak para wyposzczonych nastolatków, świętują, że dzieci już duże, do szkoły chodzą, będzie tylko lepiej, w końcu powrót do żywych...

 

... i zaliczają wpadkę

 

Takie horrory powinni puszczać bardzo późno w nocy w niszowych kanałach dla koneserów.

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sol

Moje ukochane dziecko (najmłodszy kuzyn) jest zapewne taką wpadeczką, jego rodzice 43 i 47 lat. ;) Starsze dzieci (bliźniaki) akurat zaczęły naukę w liceum z internatem, więc historia bardzo podobna. ;)

Być może horror z komedią, ale bliźniaki z młodym spędzają czas, jak są w domu, wujostwo jest znacznie spokojniejsze. Myśleli, że będą podstarzałymi rodzicami, którzy nie ogarną malucha, a się miło rozczarowali - mówią, że teraz podchodzą z jakimś dziwnym spokojem do młodego, przy bliźniakach mieli ogromne stresy, a teraz - jakby mieli naturalnie większą frajdę przy młodym. 

Mają teraz fajny, żywy dom. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, sol napisał:

... i zaliczają wpadkę

Z tym, że siostra ze szwagrem wszystko zaplanowali. To było świadome rodzicielstwo. A więc najpierw było dorabianie się i stabilizacja. Tego pierwszego jak mieli to byli jeszcze w trakcie budowy, ale już w miarę stabilnie ekonomicznie. Ci dwaj byli z poślizgiem, ale już w dobrej sytuacji życiowej. A więc było przygotowywanie organizmu na ciąże, badania, potem w odpowiednim terminie cimcirimci i szwagier strzelił dwa gole. Tyle, że urodziły im się dwie ruskie wołodie, czerstwe, zdrowe, przy czym żywotne jak diabli😂

 

Ja miałam wcześniej z wyboistymi trudami i moje jest już na wylocie, więc wreszcie widzę w tunelu światełko swobodyB).

 

 Także Megi z przodu dupa i z tyłu dupa:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, maggienovak napisał:

jego rodzice 43 i 47 lat

 

O rety, to musiało być ciężko. Inaczej się ma dziecko za dwudziechy, kiedy organizm pozwala Ci na kilka dni nocnych imprez z rzędu, a inaczej za trzydziechy, kiedy spadasz do domu o północy, bo tęskisz za ciepłą kołderką xD. Za czterdziechy to już naprawdę jazda na oparach podejrzewam. Powinni dawać za to medal! A ile maluch już ma?

 

12 godzin temu, Anna napisał:

więc wreszcie widzę w tunelu światełko swobodyB)

Dobra rada, omijaj z mężem hotele. Najlepiej w ogóle omijaj jakiekolwiek budynki z łóżkami. 

W zasadzie to omijaj ludzi, tak dla pewności. Nigdy nie wiadomo, który to facet i jakie ma zamiary ;)

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sol

Skończył 5.11. roczek ♥️

Na pewno łatwo im nie jest, ale jak na razie radzą sobie, bardzo fajną mają atmosferę w domu. Fajnie, że starsze rodzeństwo jest pozytywnie zaangażowane w obowiązki przy młodszym braciszku. 

Ja jednynie mogę zaoferować za jakiś czas zabieranie małego na noc, a za kilka lat będę go brać na wakacje. ;)

Może w ten sposób mogę im pomóc. 

Na razie przeglądam Internet za prezentem dla Małego (imieniny). ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak Rzucę ci kilka porad jak działać skutecznie. Mówi ci to typ który zaczął od 6 zł na godzinę a teraz zarabiałem 100-120 zł.

 

Pierwsza sprawa zaczynasz od tej macierzy:

Kcc7mX9Q400scZIxC7HM-NCDmbVnFEWbM7nHOOnu

 

Większość ludzi zajmuje się rzeczami nieważnymi i niepilnymi. 

 

Co jest ważne i pilne? To zależy od twoich priorytetów. Jeśli chcesz mieć dziecko to i masz 30 lat to jest to pilne i ważne, jeśli chcesz mieć dzieci ale masz 20 lat to jest to niepilne, ale ważne. Jeśli nie chcesz mieć dzieci, to jest to powiedzmy nieważne i niepilne.

 

Pytanie które sobie zadajesz kolejne; czy stać mnie na posiadanie dziecka? Jeśli tak to nie masz problemu, jeśli nie to myślisz o tym jak zarabiać dobre pieniądze albo znaleźć chłopa który ci te pieniądze będzie zarabiał.

 

Zarabianie pieniędzy jest łatwe jeśli masz odpowiednie podejście; sprawdzasz powiedzmy w okolicy jakie stanowiska są dobrze opłacane i robisz research ile czasu potrzeba by wskoczyć na odpowiedni próg. Czasami warto zaryzykować i zmienić miasto albo nawet kraj. To nie jest aż tak straszne. Później jak masz listę ścieżek kariery to próbujesz i walidujesz. Niestety jak masz powiedzmy więcej niż 30 lat to będzie gorzej zacząć niż jak masz 20. Ale lepiej zmienić późno kierunek działania niż tkwić w błędnych decyzjach nawet jeśli poświęciłeś czemuś 10 lat życia czy więcej. Trzeba ryzykować.

 

Podstawą dobrego zarabiania jest zrozumienie, że musisz robić rzeczy których inni nie są wstanie a tego potrzebują. Tak się najłatwiej zarabia kasę. jak będziesz robić coś ważnego, ale ludzie nie będą tego potrzebować to będziesz zarabiać nędzne pieniądze tym bardziej jak robisz coś nieważnego i niepotrzebnego.

 

Stosujesz "growth mindset" (wygoogluj) i czytasz książkę "atomowe nawyki". Projektujesz swoje życie, otoczenie tak żeby sprzyjały korzystnym nawykom.

 

Jeśli powiedzmy chcesz mieć dziecko a z chłopem słabo to bądź makiaweliczna i szukaj kolejnego chłopa na boku. Mówimy o skutecznym działaniu więc pomijam kwestie moralne.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, maggienovak napisał:

Ups, naklaniasz mnie do rozwodu? 😎 

Jeśli to ci przyszło do głowy? To raczej tak. I mówię poważnie, ale szukaj kogoś na boku tylko tak żeby dowody nie były przeciwko tobie. Albo ty się ogarniasz albo twój chłop albo się ogarniasz sama albo z innym chłopem. Jak będziesz tkwić w tym stanie w którym tkwisz to będzie cię tylko zżerała zazdrość i zawiść. Ktoś musi się z Was ogarnąć.

 

5 minut temu, maggienovak napisał:

Mam podjętą decyzję, najwyżej będzie mnie czekać adopcja. ;)

Też opcja, ja adoptowanego dziecka bym w życiu nie wziął, ale rozumiem. Jakby moja dziewczyna była bezpłodna albo miała trudności z zajściem w ciążę to bym się z nią pożegnał.

1 minutę temu, maggienovak napisał:

Dzięki, znam macierze Eisenhowera. 

Znasz, ale czy stosujesz? Wątpię. Ja mam dużo czasu i pieniędzy, ludzie mają 30 lat i studiują i zarabiają po 3 000 zł i ja się pytam co poszło nie tak. Ja mam w chuj czasu i w chuj pieniędzy, teraz robie sobie urlop 3-6 miesięcy bo mnie stać. Dlaczego tak mam? Bo ostatnie 10 lat robiłem rzeczy tylko ważne i pilne.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, NoHope napisał:

Jeśli powiedzmy chcesz mieć dziecko a z chłopem słabo to bądź makiaweliczna i szukaj kolejnego chłopa na boku.

 

2 minuty temu, NoHope napisał:

mówię poważnie, ale szukaj kogoś na boku tylko tak żeby dowody nie były przeciwko tobie.

 

Co tu się kurwa dzieje? Pojebało Cię gościu z takimi radami? 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Yolo napisał:

Co tu się kurwa dzieje? Pojebało Cię gościu z takimi radami? 

Skutecznie działanie jest amoralne, stety niestety, kto ma sentymenty ten kończy jak kończy. A te rady daje z perspektywy człowieka skutecznego który ma określone cele i chce je zrealizować. Tu nie ma miejsca na biednego chłopaka który chlip chlip sobie nie radzi i trzeba go wspierać.

Edytowane przez NoHope
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, t0rek napisał:

Myślałem, że to (pro)męskie forum 🤔

To samo byl polecił chłopowi, jeśli laska nie chce mieć dzieci albo nie może a ty bardzo chcesz to albo zrywasz albo szukasz na boku. Ja wole zerwać ale rozumiem jak ktoś szuka na boku bo to jest skuteczniejsze.

 

Czasami trzeba ludzi poświęcić, czasami siebie zawsze są jakieś ofiary albo ty będziesz ofiarą.

Edytowane przez NoHope
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, NoHope napisał:

Tu nie ma miejsca na biednego chłopaka który chlip chlip sobie nie radzi i trzeba go wspierać.

Czy Ty napisałeś to mężu @maggienovak, która dała Ci za tę wypowiedź pucharek? 

 

Ja pierdolę. Meskie forum, gość namawia laskę żeby oszukała męża robiąc dziecko na boku, a tej się to najwyraźniej podoba. 

Kurwa, takich jaj tu jeszcze nie było. 

 

@NoHopez takimi radami przenieś się gdzieś na babskie fora, one tam ponoć temat takiej skuteczności mają dobrze obcykany.

Zrozumiecie się w mgnieniu oka. 

 

@Mosze Red

Wnoszę o wrzucenie tego syfu na ścianę hańby. 

 

Edytowane przez Yolo
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak Skojarzyłaś mi się z takim typem kobiet, co mają takie zapędy, a jednocześnie silną chęć posiadania potomstwa.

 

@NoHope No cóż - Twój nick koresponduje mi z głoszonymi przez Ciebie treściami :) 

@Yolo Mnie tu już nic nie zdziwi :D 

Edytowane przez t0rek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Yolo napisał:

Meskie forum, a tu gdzie gość namawia łaskę żeby oszukała męża robiąc dziecko na boku, a tej się to najwyraźniej podoba. 

Namawiam ją do tego, że jak chce mieć bobo a jej facet jej nie jest tego zapewnić to powinna szukać kogoś na boku i jak znajdzie to rzucić obecnego partnera. Wyłączając emocje to jest najskuteczniejsza strategia działania. Amoralna? Tak. Skuteczna? A jak. Bo ile ma czekać? Czas jej się kończy i co ma poświęcić swoje potrzeby bo typ jest nieudacznikiem? No jak chce.

 

Mamy jedno życie, życia po śmierci raczej nie ma, niech każdy żyje jak chce i realizuje swój potencjał, tak ludzie powinni żyć bo później żal ogarnie twoje życie i będziesz wszystkiego nienawidził.

 

Jeśli chcesz się poświęcać to się poświęcaj a jeśli to nie. Ale strach jest najgorszy. 

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Yolo

Luzuj. 

Jakby nie patrząc...@nohope ma rację w jednej materii - osoby o niskim wskaźniku ugodowości w osobowości, z większą skutecznością osiągają cele. Każde badanie z zakresu psychologii/psychologii osobowości o tym mówi.

 

Napisałam już, że wybrałam (czyli bezdzietność albo adopcja starszego dzieciaczka, czyli te plany wiążą się z moim małżeństwem). 

 

Bez stresu, Yolo. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NoHope @Yolo
To idąc w takie rejony makiawelizmu, to można namawiać forumowych PUAsów do tego, żeby wyrwali @maggienovak w realu, a potem dostarczyli materiał dowodowy do rozwodu jej mężowi. Jak się bawić, to się bawić, c'nie?

Inna sprawa, że z moich doświadczeń z ustawieniami hellingerowskimi, tak spłodzone "bobo" może mieć potem niezłe rozjazdy w psychice.

Edytowane przez t0rek
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, t0rek napisał:

To idąc w takie rejony makiawelizmu, to można namawiać forumowych PUAsów do tego, żeby wyrwali @maggienovak w realu, a potem dostarczyli materiał dowodowy do rozwodu jej mężowi. Jak się bawić, to się bawić, c'nie?

A po co taka osoba miała by to robić? Zawiść to cecha bytów na niskim poziomie.

 

Ale jeśli ktoś chciałby mieć z nią dziecko i dać jej to czego ona chce bo sam tego chce? Czemu nie.

Edytowane przez NoHope
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, NoHope napisał:

Namawiam ją do tego, że jak chce mieć bobo a jej facet jej nie jest tego zapewnić to powinna szukać kogoś na boku i jak znajdzie to rzucić obecnego partnera. Wyłączając emocje to jest najskuteczniejsza strategia działania. Amoralna? Tak. Skuteczna? A jak. Bo ile ma czekać? Czas jej się kończy i co ma poświęcić swoje potrzeby bo typ jest nieudacznikiem? No jak chce.

 

 Mąż @maggienovak nie jest nieudacznikiem. Notabene, przerażające, że Autorka na podobną sugestię nijak nie reaguje.

Facet ma lipną sytuację rodzinną, stara się wychodzić z tego gówna, radzi sobie w trudnej rzeczywistości- lepiej niż Maggie, nazywając rzeczy po imieniu. Jest wierny i lojalny; nie zwodzi jej i nie oszukuje. 

Gdzie tu jest nieudacznictwo?

 

Jedziecie po obcym facecie, jak po ścierce. Nie za dużo tu pozwolenia nawet już nie na chamstwo, ale na zwykłą manipulację faktami?

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, t0rek napisał:

Np. dla idei męskiej solidarności i żeby uświadomić, że "po trupach do celu" to nie jest zawsze najlepszy modus operandi.

Zajadę nietzschem ale trudno. Masz ludzi którzy próbują wziąć to co chcą i się im udaje albo nie, i masz ludzi którzy boją się wziąć to czego chcą. Druga grupa to mugole na niskim poziomie bytu, prawie jak zwierzę bo operują na lęku oraz zawiści. Zawiści, że ktoś miał odwagę wziąć to co chciał i mu się udało. To jest nieszczęśliwy żywot. I pomijając czy chcesz być nowym jezusem czy kolejnym hitlerem, każdy wielki próbował, miał marzenie i nawet jak mu się nie udało to ludzie o nich pamiętali, o mugolach to nikt nie pamięta.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.