Czy to świadczy o niezerwanym kontakcie z tamtą kobietą i lepiej zakończyć związek?

[antyrefleks]

19 godzin temu, Tornado napisał:

Dno piszemy tak:

Gdzie Ci prawdziwi mężczyźni?

Lepszy stary wróg niż kot.

Następuje skanowanie orbit geostacjonarnych:

satelity EROR.

You have my Sword my king 

[Tornado]

4 minuty temu, antyrefleks napisał:

You have my .....

Dryptus piptus.

....nie te universum.

 

Wczoraj doznałem 'młotkowego olśnienia'.

Han solo był przemytnikiem?

Szmuglerem....itd

 

Jeżeli imperium było jakby majestatem prawa to no był piratem!?

[smerf]

Schemat jak wiele innych, czyli pani się łudzi, że jej kochanek zostawi dla niej żonę i córkę Ile ja już o takich akcjach słyszałem...

 

Teraz wszystko racjonalizuje, ale przecież wie, że od początku jest to jej i wyłącznie jej wina.

 

Bo nie wpierdziela się komuś w związek tym bardziej małżeński. 

 

Także karma Cię dopadła autorko tematu.

 

[deleteduser174]

42 minuty temu, Tornado napisał:

Wczoraj doznałem 'młotkowego olśnienia'.

Han solo był przemytnikiem?

Szmuglerem....itd

 

Jeżeli imperium było jakby majestatem prawa to no był piratem!?

@Tornado

Z pewnością był przemytnikiem i żadna strona konfliktu na początku sagi nie miała powodów by go cenić czy darzyć sympatią. 

 

Natomiast za zasługi dla Imperium był nawet odznaczony.

 

Sądzę więc, że można go nazwać szmuglerem, przemytnikiem, awanturnikiem, wyjętym spod prawa, momentami najemnikiem w "dobrej sprawie" ale nie piratem. Najbliższe co mi przychodzi do głowy to korsarz w służbie imperium.

[antyrefleks]

8 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Jak to mówią kobieta woli być czwartą w haremie samca Alfa niż pierwszą słabego mężczyzny.

Bad boy cię zdradził a ty mu dajesz szansę😆

No tak zapewne jest racjonalizacja z twojej strony, ciekawe, że beciaka dawno byś pogoniła.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Współczuć Ci nie będę bo widziały gały co brały tylko ty byłaś naćpana hajem hormonalnym i tego nie zauważyłaś.

Chady prędzej czy później zdradzają bo jedna kobieta im nie wystarczy.

Po za tym ty zapewne tez nie byłaś aniołkiem w tej relacji bo skoro zdradził to miał powód do tego.

Chcesz to dawaj mu szanse dalej to twoje życie i jak chcesz je dalej marnować to droga wolna.

 

 

beciak by nie zdradził, bo kto by mu dał? 😂

Monogamia jest przereklamowana. Każdy chad którego znam, a kilku znam, ogląda się za innymi dupami bedac w zwiazku.  Wiekszosc z nich dobrze gra w ta gre, lepiej niz kobiety. Zauwazylem to gdy ogarnalem zasady. No i przy takich chadach lalcie mają wilgotno oczywiście. Gdzie by tam beciak ją podniecił. Dla mnie faworyt nr 1 wsród testów. Brać laskę na spotkanie i zaprosić na nie chada, jeżeli ona go przejdzie, to jest to dobry wybór. 

[Tornado]

2 godziny temu, Miszka napisał:

ale nie piratem. Najbliższe co mi przychodzi do głowy to korsarz w służbie imperium.

Lecz on nie służył imperium jako tako.

....wywód dotyczył raczej sfery psychdelicznej.

Ponoć kobity jako 5tą osobowość  Z mrocznej triady wymieniają pirata.

....korsarz~pirat.

 

Kosmiczny pirat.

....taka rozkminę popełniłem wedle swojego lustrzanego szybu windy. 

[Iceman84PL]

10 godzin temu, SamiecGamma napisał:

I ktoś powie, że Red Pill "nie działa"?

 

Ostatnio na live u Marka jak zwykle na czacie Analconda dał popis mówiąc własnie, że redpill nie działa i zaczął znów swoje blackpillowe przepychanki😁

[Fury King]

Zacznij żyć własnym życiem a nie wpieprzaj się w jego. Jesteście razem szczęśliwi, po co to psuć i dać kochance satysfakcję. 

[Denzel]

54 minuty temu, Fury King napisał:

Zacznij żyć własnym życiem a nie wpieprzaj się w jego. Jesteście razem szczęśliwi, po co to psuć i dać kochance satysfakcję. 

Świetna rada. 

Ciekawe czy gdyby ciebie zdradzała partnerka spokojnie żyłbyś sobie własnym życiem i nie wpieprzał byś się w jej życie pozwalając jej się pukać na prawo i lewo.

[Fury King]

Y6sooo@Denzel żyłbym własnym życiem 🙂 pewnie bym ją zostawił, chyba że przedstawiłaby dobre argumenty żebym tego robił. 

 

[deleteduser158]

2 godziny temu, Iceman84PL napisał:

 

Ostatnio na live u Marka jak zwykle na czacie Analconda dał popis mówiąc własnie, że redpill nie działa i zaczął znów swoje blackpillowe przepychanki😁

 

OMG, co za typ, nie mogę! 😂 Beka! A tak na serio to śmiać się można, ale typek prezentuje szkodliwe poglądy i psuł wielokrotnie wizerunek forum. Bardzo dobrze, że już nie będzie z nim kojarzony.

[Denzel]

6 minut temu, Fury King napisał:

@Denzel  🙂 pewnie bym ją zostawił, 

 

Ta rada bardziej mi się podoba.

A tak na marginesie to nie staraj się mi wmówić tego że spokojnie byś pozwalał na to żeby twoja kobieta pukała się z kim chciała i kiedy chciała

4 minuty temu, SamiecGamma napisał:

 

typek prezentuje szkodliwe poglądy i psuł wielokrotnie wizerunek forum. 

A dokładniej?

Edytowane 17 Stycznia 2022 przez Denzel

[deleteduser158]

Teraz, Denzel napisał:

A dokładniej?

 

W jakimś wywiadzie powiedział: "incele do boju!" i gadał jakieś pierdoły o tym, że każdemu facetowi na ziemi należy się seks z kobietą 🤦‍♂️😂

[Denzel]

3 minuty temu, SamiecGamma napisał:

 

 każdemu facetowi na ziemi należy się seks z kobietą 🤦‍♂️😂

Noooo... rzeczywiście głosił herezje.

Niektórym się nie należy...ale uprawiają.

Edytowane 17 Stycznia 2022 przez Denzel

[deleteduser158]

Teraz, Denzel napisał:

Noooo... rzeczywiście głosił herezje.

 

Herezje i na dodatek to trochę tak brzmi jak zachęta do gwałtu. Chore...

 

[Denzel]

1 minutę temu, SamiecGamma napisał:

 

Herezje i na dodatek to trochę tak brzmi jak zachęta do gwałtu. Chore...

 

No to może trzeba go izolować od społeczeństwa jak Mariusza T.

[sol]

Odpowiedz sobie, czy jesteś osobą, która lubi:

a) "dramy i romanse vel. grej-harleqin", czy która szuka

b) normalnego związku.

Tak szczerze.

Z opisanych przez Ciebie wcześniejszych relacji wychodzi a). Drama na dramie, już na wstępie problemy. Więc jeśli a), to bądź w tym dalej, niejedna drama za rogiem czeka w tym związku. A jeśli jednak b)... no to hmmmm sprawa jest prosta. Taki algorytm:

 

1. Kończysz ten związek.

2. Dochodzisz do siebie emocjonalnie.

3. Po jakimś czasie zaczynasz ewentualną relację gdzie:

- facet ma podobne SMV do Twojego i Ci się podoba

- ma podobną przeszłość w postaci współmałżonków/dzieci

- zero obecnych dziewczyn/małżonek

- podobne wartości i cele

4. Po jakimś czasie zadaj sobie pytanie czy w jakikolwiek poważny sposób relacja jest zaburzona, a szczególnie w ciągu 1 roku (zdrada Twoja czy jego, "nieWiemCoCzuję", jakieś ciężkie nałogi, itd.)

a) TAK-> jak najszybciej wracasz do pkt 1

b) NIE -> cieszysz się  waszym szczęściem

 

I tyle.

 

Najważniejsze, przy takich czerwonych flagach jak w pkt. 4, nie rozkmniniać, analizować, taplać się w emocjach, tylko proste: EXIT, dziękuję, do widzenia. No i to tyle motyle. Mam wrażenie, że to wszystko jest absurdalnie proste, tylko ludzie to komplikują na maksa.

[Amperka]

Dokładnie @sol czysta matematyka

Dodam jeszcze tylko od siebie, że:

- Jeżeli delta jest dodatnia, czyli większa od zera, to oznacza, że funkcja kwadratowa  ma dwa miejsca zerowe, które obliczymy i  będziemy oznaczać jako  x1 oraz  x2.                                                                                                        

- Jeżeli delta jest równa zero to oznacza, że funkcja kwadratowa  ma jedno miejsce zerowe , które obliczymy i będziemy oznaczać jako x0.

- Jeżeli delta jest ujemna, czyli mniejsza od zera, to oznacza, że funkcja kwadratowa nie ma miejsc zerowych.  

Mam nadzieję, że pomogłam (to akurat było takie trudniejsze zadanie z kangurkiem).

 

A tak serio, to @woman_in_red noś głowę wysoko. Naprawdę uważasz, że pan z dzieckiem, który nie umie w związki, skacze na boki to jest ten jedyny. Mógł zakończyć relację i wtedy iść w długą, a nie łajdaczyć się raz z jedną, raz z drugą - ale to trzeba mieć charakter.

Edytowane 18 Stycznia 2022 przez Amperka

[sol]

49 minut temu, Amperka napisał:

czysta matematyka

 

Ale tak jest! Imho nawet rokujące związki rozpadają się, bo ludzie nie trzymają się kilku podstawowych wartości/zasad. Tak jakby nie kumali, że to warunek A, który trzeba spełnić, żeby było B (fajnie). Mózg and serce muszą współpracować, nie ma że boli:)

[lync]

22 godziny temu, antyrefleks napisał:

Brać laskę na spotkanie i zaprosić na nie chada, jeżeli ona go przejdzie, to jest to dobry wybór. 

A później będziesz miał laskę, która ma profesjonalnie ogarnięte spotykanie się z chadem czyli dwie pieczenie w cenie jednej  

[deleteduser174]

19 minut temu, sol napisał:

 

Ale tak jest! Imho nawet rokujące związki rozpadają się, bo ludzie nie trzymają się kilku podstawowych wartości/zasad. Tak jakby nie kumali, że to warunek A, który trzeba spełnić, żeby było B (fajnie). Mózg and serce muszą współpracować, nie ma że boli:)

No zaraz? A nie jest już tak, że jak się spotkają dwie połówki jabłka to miłość przezwycięży wszystko? 😇

Godzinę temu, Amperka napisał:

Dokładnie @sol czysta matematyka

Dodam jeszcze tylko od siebie, że:

- Jeżeli delta jest dodatnia, czyli większa od zera, to oznacza, że funkcja kwadratowa  ma dwa miejsca zerowe, które obliczymy i  będziemy oznaczać jako  x1 oraz  x2.                                                                                                        

- Jeżeli delta jest równa zero to oznacza, że funkcja kwadratowa  ma jedno miejsce zerowe , które obliczymy i będziemy oznaczać jako x0.

- Jeżeli delta jest ujemna, czyli mniejsza od zera, to oznacza, że funkcja kwadratowa nie ma miejsc zerowych.  

Mam nadzieję, że pomogłam (to akurat było takie trudniejsze zadanie z kangurkiem).

 

@Amperka. no no... 😏

 

[Yolo]

1 godzinę temu, Amperka napisał:

- Jeżeli delta jest ujemna, czyli mniejsza od zera, to oznacza, że funkcja kwadratowa nie ma miejsc zerowych.  

 

Na taki przypadek też znajdzie się dobry wzór- xD 

 

40 minut temu, sol napisał:

Ale tak jest! Imho nawet rokujące związki rozpadają się, bo ludzie nie trzymają się kilku podstawowych wartości/zasad

 

Fajnie się doradza komuś, kiedy perspektywa z dystansu.

Będąc w środku zdarzeń kiedy występują różne zależności, zaangażowania, już nie bywa tak prosto. 

 

@woman_in_red

Jechać z tym Zbigniewem, podszywa się.

 

 

 

 

[Amperka]

@sol Masz rację, życie jest proste. Tak się drażnię, bo Twój umysł ścisłowca mnie rozbraja. Ino pozytywnie.

 

Edytowane 18 Stycznia 2022 przez Amperka

[antyrefleks]

1 godzinę temu, lync napisał:

A później będziesz miał laskę, która ma profesjonalnie ogarnięte spotykanie się z chadem czyli dwie pieczenie w cenie jednej  

Twierdzisz, że testu nie przejdzie  

[lync]

31 minut temu, antyrefleks napisał:

Twierdzisz, że testu nie przejdzie

Twierdzę, że test jest interesującym pomysłem* i w przypadku większości kobitek może być dobrym sitem.

Ale co do tych "doświadczonych" - lokalnie może i przejdzie, globalnie to miałbym pewne wątpliwości.

 

Jak masz znajomego chada (z którym często się widujesz), doświadczona i zmotywowana zawodniczka zakręci się koło chada prędzej lub później. Jeśli sytuacja sprzyja (np. chad często jest w jej otoczeniu) różnie może być, tym bardziej, że im bardziej chad tym większe prawdopodobieństwo naginania zasad. Mogą się przespać ze sobą po pijaku i nikt się nie dowie.

 

Jeśli to koleś z ulicy, to lojalności tym bardziej nie uświadczysz. Pójdziesz do kibla, ona szybko weźmie numer i już ma dwa gołąbki w garści. Jeden na jedne okazje, drugi na drugie.

 

*jeśli wychodzi z intencji pragnienia to mi pachnie próbą uzyskania partnerki z parametrem wierności ustawionym na możliwie wysoki level. Siłowe próby mogą nie dać spodziewanego efektu, stąd moje podejrzenia. Facet chcący na siłę wierną partnerkę, robiący takie shittesty dostanie do "przetrenowania" zawodniczkę, która mu pokaże, że test może być zawodny.

 

Inaczej byłoby, gdyby zrobić ten test dla jaj, na pozytywnej intencji. Odpuścić jakiekolwiek chęci typu "odsieję te niewierne". Bardziej ciekawość "zobaczymy co się stanie".

 

Kobieta z natury nie jest wierna i lojalna - a te cechy uzyskuje się okresowo od kobiety męską przewagą. To wydaje się sensowniejsze założenie.

 

PS.

Patrząc na swoim przykładzie. Zanim wszedłem w wieloletniego LTRa zaliczyłem krótszy związek (parę miechów), gdzie w pewnym momencie dowiedziałem się o zdradzie partnerki, więc zakończyłem wtedy tę relację.

 

Jak wchodziłem w dłuższy związek (jakby patrzeć całościowo miałem mocne poczucie jej wierności), na jego początkach, nie przypominam sobie, abym miał pragnienie, aby partnerka była mi wierna czy abym miał to sprawdzać.

To było coś na kształt czającego się, oczywistego przekonania w głębi "chcę/zasługuję na wierną partnerkę", ale bez jakiejkolwiek presji i kontrolowania tego przekonania. Z zaznaczeniem tej granicy dziewczynie - że zdrada to rzecz przekreślająca dobry związek.  W mojej ocenie się to ogólnie sprawdziło. Różnice w podejściu do przekonań czasem są bardzo subtelne.

Edytowane 18 Stycznia 2022 przez lync