Skocz do zawartości

Czy z wymagań schodzą tylko kobiety z nadwagą, przechodzone, chore, bez większego wyboru? Panel do zastanowienia się


Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma reguły. Znam laski 9/10, które są z typami o wiele niższym smv i wcale nie chodzi o kasę, w sumie sam nie wiem o co.

Tak samo są typiary 2/10 co chcą gościa 8/10. Miałem taką kumpele w klasie, przesympatyczna dziewczyna, w sumie nic nie mogę na nią powiedzieć, ale wyglądałem nie grzeszyła - takie 3-4/10, jakby zmieniła stylówę z za dużych spodni i koszul po babci na bardziej kobiecą to może i 6 bym jej dał. No i raz jak gadaliśmy już podpici na imprezie to mi powiedziała, że ona prawie całe liceum kocha się w gościu co chodził z nami przez rok do klasy. Typ 11/10 w skali młodzieży dzisiejszej, nie mam kompleksów względem niego, po prostu obiektywnie był w chuj atrakcyjny, jeden na 1000 albo 10 000. Z bardzo bogatego domu, mocno w modzie siedział, stylówki zawsze najświeższe, podróże po świecie, 180cm, twarz, włosy też super, pewny siebie i zabawny, instagram na kilka koła ludzi - no ideał chodzący dla dziewczyn w moim wieku.

Oczywiście bujał się też z najwyższą ligą lasek, no i kurde nie wiem. Z jednej strony było mi żal dziewczyny, bo naprawdę się w nim zakochała, ale z drugiej... no kompletny brak zdrowego rozsądku, prędzej bym postawił kasę na to, że korwin wygra wybory niż że oni byliby razem.

I tak to życie się toczy, pewnie jakby zeszła na ziemię to by stworzyła związek z kimś innym, ale mózg jej na to nie pozwalał. Także jak to w życiu, z reguły brzydsze schodzą z wymagań, ale nie zawsze. Amen.

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, antyrefleks napisał:

Czy te laski maja instagramy?

Mają, ale raczej nie są z tych co dodają zdjęcia i relacje przy każdej okazji. Wcale też nie mają porażającej ilości lików, tak do 100, bo raczej obracają się w zamkniętym gronie. Wiem o co ci chodzi z poczuciem wartości, ale nie sądzę, że to kwestia tego. Myślę, że klucz może być w tym przebywaniu z ludźmi, to raczej lubiące siedzieć w chacie dziewczyny, więc nie pisze do nich dziesięciu facetów po każdej imprezie weekendowej, bo tych imprez nie ma.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, LiptonGreen napisał:

Mają, ale raczej nie są z tych co dodają zdjęcia i relacje przy każdej okazji. Wcale też nie mają porażającej ilości lików, tak do 100, bo raczej obracają się w zamkniętym gronie. Wiem o co ci chodzi z poczuciem wartości, ale nie sądzę, że to kwestia tego. Myślę, że klucz może być w tym przebywaniu z ludźmi, to raczej lubiące siedzieć w chacie dziewczyny, więc nie pisze do nich dziesięciu facetów po każdej imprezie weekendowej, bo tych imprez nie ma.

To może "usypiać" kobietę. Wraz ze zmianą otoczenia, nowymi bodźcami obecna sytuacja mogłaby się odwidzieć. Kwestia doświadczeń pańci. Przechodziłem przez coś podobnego i dostarczenie atencji a w konsekwencji wzmocnienie poczucia własnej wartości doprowadziło do zmiany mentalu przedstawicielki płci pięknej osadzonej na wysokim poziomie suwaku SMV. Wcześniej też "lubiąca" chatę

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 A ja miałem taką sytuację już dawno temu, bo chyba w 2013 roku. Mieliśmy w pracy taką koleżankę, co tu dużo mówić zadbaną, ale niezbyt atrakcyjną, ważącą chyba ze 130 kg, przy wzroście tak 170-175? Ale najbardziej odpychające cechy to ciut pożółkłe uzębienie z diastemą, którą lubiła się widocznie chwalić i grube mocne brwi. Ale ewidentnie próbowała o siebie "dbać", miała ewidentny subtelny makijaż i włosy rozjaśnione na blond (z widocznymi odrostami). Jeśli chodzi o mentalność panny, to z tego co wiem, była katoliczką, bywalczynią pielgrzymek, angażującą się w inicjatywy oazowe, czy oazopodobne. Ja generalnie wierzę w Boga, ale KRK nie lubię, z różnych przyczyn i za katolika się nie uważam. To tyle w ramach wstępu, żeby zobrazować sytuuację.

 Otóż pewnego dnia, zauważyłem, że luka w moją stronę, po czym przywołała jednego kolegą (mojego imiennika nota bene) i chwilę z nim gadała. Po czym on podchodzi do mnie i do mnie z takim tekstem: "To tego, to tamtego, pojedziecie po zmianie (tu wymienił nazwę jakiejś knajpy, czy lokalu), każdy na swój koszt".

 Mnie, jak to usłyszałem, to mnie najpierw zmroziło i poczułem jakby żołądek i przełyk mi zesztywniały i powoli zaczynało mnie nudzić. I mówię do niego: "Ja dzisiaj mam parę spraw do załatwienia (chciałem napić się piwa i odpocząć w łóżku) i mam problemy żołądkowe (tu do końca nie skłamałem, bo rzeczywiście lekko mnie zemdliło). A on do mnie: "Co nie podoba ci się? To spoko, ale będzie jej PRZYKRO, bo nie ma zbyt wielu propozycji". To właśnie mnie najbardziej zaintrygowało: "spoko, ale...". Delikatna nutka sugestii, że postępuję niewłaściwie i mam, wobec rzeczonej koleżanki jakieś zobowiązania.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam wymagania i co z tego i co złego że kobiety też je mają? 😃

 

Wręcz nie rozumiem jak można nie mieć wymagań. 

 

Pewnie zaraz ktoś powie że chodzilo autorowi o zbyt duże wymagania, że panna oczekuję przystojnego milionera a sama nie oferuję nic w zamian. Są też takie ale to są skrajne przypadki, ponieważ ilu jest milionerów wśród nas ( wiem że niedługo wszyscy będziemy 😁). 

90% moich kumpli jest w związku/po ślubie i jakoś nie widzę żeby wymagały od nich cudów, fur za pół miliona i zarobków po 20 tys. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

Ja też mam wymagania i co z tego i co złego że kobiety też je mają? 😃

 

Wręcz nie rozumiem jak można nie mieć wymagań. 

 

Pewnie zaraz ktoś powie że chodzilo autorowi o zbyt duże wymagania, że panna oczekuję przystojnego milionera a sama nie oferuję nic w zamian. Są też takie ale to są skrajne przypadki, ponieważ ilu jest milionerów wśród nas ( wiem że niedługo wszyscy będziemy 😁). 

90% moich kumpli jest w związku/po ślubie i jakoś nie widzę żeby wymagały od nich cudów, fur za pół miliona i zarobków po 20 tys. 

 

 

Bo kobiety mogąąąąą je mieć. Ty natomiast niekoniecznie. Kobieta może o nich mowic na lewo i prawo i zostanie to odebrane ok. Ty jak zaczniesz mowic to spotkasz sie z zarzutami ze dziwiak, gej czy cos jeszcze

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

 

90% moich kumpli jest w związku/po ślubie i jakoś nie widzę żeby wymagały od nich cudów, fur za pół miliona i zarobków po 20 tys. 

 

 

A szanują ich? Większość moich znajomych jest w związku i na pozór wygląda to pięknie, natomiast gdy się otworzą to wychodzą kwiatki takie jak brak szacunku, pomiatanie, shit testy itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, antyrefleks napisał:

Bo kobiety mogąąąąą je mieć. Ty natomiast niekoniecznie. Kobieta może o nich mowic na lewo i prawo i zostanie to odebrane ok. Ty jak zaczniesz mowic to spotkasz sie z zarzutami ze dziwiak, gej czy cos jeszcze

Jak chcesz to możesz sobie nie mieć, ja mam. Bo niby czemu nie mogę mieć? 

Kto mi zabroni? Dawno się tak nie uśmiałem. 

28 minut temu, 3nd3x0 napisał:

A szanują ich? Większość moich znajomych jest w związku i na pozór wygląda to pięknie, natomiast gdy się otworzą to wychodzą kwiatki takie jak brak szacunku, pomiatanie, shit testy itp.

No i co to dowodzi? Pantoflarze byli są i będą, jak ktoś sobie pozwala wejść na głowę to jego probnem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam aż stwierdziłem, że muszę coś nabazgrać. Ostatnio spotkałem się z samotną mamą dwójka dzieci dwójka ojców. ESKPERYMENTALNIE żeby nie było zaraz, że mi sperma uszami wypływa. Sama mówiła, że musi zejść z wymagań bo już jej ciężej będzie kogoś znaleźć itp. Jej zainteresowania psychologia, bo ciągnie ją do złych gości. Świadomość miała dość sporą ale kwintesencja była taka po tygodniu ghosting z jej strony. Dla mnie jasne "neu bolcen". Oczywiście kontakt po dwóch tygodniach znowu jakby nigdy nic przeprosiła ale jak to ujęła "musiałam sobie poukładać" zaraz po tym mówi, że zaprasza mnie do domu, żeby miło spędzić czas. Czyli wiedza jest ale zachowanie dalej schematyczne nie wiedziała tylko, że rozmawia z przebudzonym człowiekiem a nie bankomatem. W między czasie opowiadała mi jak to ustawiała się na seks ale nie wyszło itp cenię za szczerość bardzo bo to główna akcja. Zaraz potem zaczęła mi wjeżdżać z tematami jak to ja jej pasuje i powinniśmy razem bawić się w domek. Oczywiście miedzy wierszami, że moja wypłata na jej konto xD Czytałem to i nie wierzyłem za jakiego frajera mnie ma. Oczywiście jak jej powiedziałem, że w domek się bawić nie chcę a miło spędzić czas to był foch :D, że ona nie życzy sobie przedmiotowego traktowania |przez Ciebie beciaku| i spierdoliła bo wiedziała, że nic nie ugra. Jak to ujęła ona już jest świadoma błędów i innych nie chce popełnić bo nagle zrozumiała... ta jasne xD. ONA CHCE DOM I RODZINĘ. Zejdą i schodzą z wymagań ale wtedy gdy szukają FRAJERA, JELENIA, BECIAKA do wyjebania. Swoją drogą nie szkoda mi będzie dzbana co będzie "ratować księżniczkę" chuj w dupę. . To Wy chłopaki nie obniżajcie sobie poprzeczki bo dzisiejszym świecie nie warto.

  • Like 7
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, CzarnyR napisał:

Zejdą i schodzą z wymagań ale wtedy gdy szukają FRAJERA, JELENIA, BECIAKA do wyjebania. Swoją drogą nie szkoda mi będzie dzbana co będzie "ratować księżniczkę" chuj w dupę. . To Wy chłopaki nie obniżajcie sobie poprzeczki bo dzisiejszym świecie nie warto

 

Podpisuje się pod tym dwiema rękoma i nogami :lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem ostatnio na imprezie w klubie, gdzie znałem tylko 3 osoby a reszta była obca.

Co mnie uderzyło to, że zrobiły się dwie grupy dziewczyn.

Jedna 25-40, laskie spoko zabawowe uśmiechnięte, roztańczone i nawet po tych starszych nie dało się zauważyć, że widzą zbliżającą się ścianę.

Druga powiedzmy 35-45, tam się zebrały te z nadwagą, zdecydowanie po ścianie. Siedziały skwaszone, z drinkami, nie tańczyły, wyglądało to jak jakieś koło seniora, jakby im ktoś dał stolnicę to by pierogów nalepiły.. Myślałby ktoś, że mogłyby obniżyć wymagania i też się dobrze bawić. Nic z tego psioczyły na facetów, że jak piszą do nich na tinderze "co słychać" to nawet nie odpisują, że nie płacą w knajpach za nie itd.

 

Przed redpillem nie zwracalem na to uwagi, na tą zmianę mentalności po ścianie. Niby dziewczynę moim wieku, a miałem wrażenie że to koło gospodyń wiejskich. 

Na szczęście te młodsze, energiczne ratowały sytuację i wśród nich się lepiej czułem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, CzarnyR napisał:

Czytam i czytam aż stwierdziłem, że muszę coś nabazgrać. Ostatnio spotkałem się z samotną mamą dwójka dzieci dwójka ojców. ESKPERYMENTALNIE żeby nie było zaraz, że mi sperma uszami wypływa. Sama mówiła, że musi zejść z wymagań bo już jej ciężej będzie kogoś znaleźć itp. Jej zainteresowania psychologia, bo ciągnie ją do złych gości. Świadomość miała dość sporą ale kwintesencja była taka po tygodniu ghosting z jej strony. Dla mnie jasne "neu bolcen". Oczywiście kontakt po dwóch tygodniach znowu jakby nigdy nic przeprosiła ale jak to ujęła "musiałam sobie poukładać" zaraz po tym mówi, że zaprasza mnie do domu, żeby miło spędzić czas. Czyli wiedza jest ale zachowanie dalej schematyczne nie wiedziała tylko, że rozmawia z przebudzonym człowiekiem a nie bankomatem. W między czasie opowiadała mi jak to ustawiała się na seks ale nie wyszło itp cenię za szczerość bardzo bo to główna akcja. Zaraz potem zaczęła mi wjeżdżać z tematami jak to ja jej pasuje i powinniśmy razem bawić się w domek. Oczywiście miedzy wierszami, że moja wypłata na jej konto xD Czytałem to i nie wierzyłem za jakiego frajera mnie ma. Oczywiście jak jej powiedziałem, że w domek się bawić nie chcę a miło spędzić czas to był foch :D, że ona nie życzy sobie przedmiotowego traktowania |przez Ciebie beciaku| i spierdoliła bo wiedziała, że nic nie ugra. Jak to ujęła ona już jest świadoma błędów i innych nie chce popełnić bo nagle zrozumiała... ta jasne xD. ONA CHCE DOM I RODZINĘ. Zejdą i schodzą z wymagań ale wtedy gdy szukają FRAJERA, JELENIA, BECIAKA do wyjebania. Swoją drogą nie szkoda mi będzie dzbana co będzie "ratować księżniczkę" chuj w dupę. . To Wy chłopaki nie obniżajcie sobie poprzeczki bo dzisiejszym świecie nie warto.

Może trzeba było ją nadziać? Nabijesz ją, to być może jej olej do głowy w końcu wróci :)

 

Zauważcie bracia, że taka kobieta, ona nie jest szczera. Tylko, że my mamy świadomość. Ale ona jest nieszczera i jej jest z tym dobrze. Działać, aby złapać jelenia. Dlaczego więc nie działać według tych samych zasad?

Edytowane przez antyrefleks
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.01.2022 o 17:52, bzgqdn napisał:

Nic z tego psioczyły na facetów, że jak piszą do nich na tinderze "co słychać" to nawet nie odpisują, że nie płacą w knajpach za nie itd.

Czekaj czekaj... przewińmy kasetę o kilka lat do tyłu... one też przypadkiem spławiały gości, nie odpisywały? Żadna nie pamięta, nie przyzna się. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, byliśmy tam większą grupą >15 osób z czego większości nie znałem, więc wracając z baru czy z parkietu siadałem się tam gdzie było miejsce.

Naprawdę słuchanie tego było żenujące.

 

Co mnie najbardziej rozbawiło to właśnie ta klika została do końca imprezy i dwie z tych pań, bo dziewczynami ich nie nazwę (tak na oko >90kg albo i więcej), znalazły sobie amatorów i siedziały już na boku w czułych objęciach kogoś kto nie był od nas. To już było ok 4 nad ranem, padlinożercy przyszli  :)

49 minut temu, slavex napisał:

Żadna nie pamięta, nie przyzna się. 

Wtedy, 40kg temu mogły :)

 

 

Dokładnie tak, byliśmy tam większą grupą >15 osób z czego większości nie znałem, więc wracając z baru czy z parkietu siadałem się tam gdzie było miejsce.

Naprawdę słuchanie tego było żenujące.

 

Co mnie najbardziej rozbawiło to właśnie ta klika została do końca imprezy i dwie z tych pań, bo dziewczynami ich nie nazwę (tak na oko >90kg albo i więcej), znalazły sobie amatorów i siedziały już na boku w czułych objęciach kogoś kto nie był od nas. To już było ok 4 nad ranem, padlinożercy przyszli  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.