Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, I1ariusz napisał:

Dawanie dzieciakowi klapsa, gdy ten wpada w histerię i jest niemożliwy do opanowania, może być czasami potrzebne.

Są badania, które mówią, że bicie dzieci wyrządza więcej szkód niż pożytku. 

 

6 minut temu, I1ariusz napisał:

Warto może się zastanowić nad jakąś dyscyplinarką dla nich.

Jak najbardziej. 

 

6 minut temu, I1ariusz napisał:

Jest zasadnicza różnica między klapsami i maltretowaniem, powtarzam.

Tylko, że ani Ty ani ja nie jesteśmy w stanie stwierdzić jaki dane dziecko ma próg wytrzymałości, dziecko bardziej wrażliwe będzie cierpiało psychicznie bardziej od klapsa niż inne od lania pasem. Wydaję mi się to logiczne. Dlatego najlepiej gdyby każdy przypadek przemocy fizycznej był zgłaszany do służb (zdaję sobie sprawę, że to mało realne, może aplikacja mObywatel mogłaby ułatwić coś takiego 🤔).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzeć pasy skóry z tych skurwysynów, przechodzi to ludzkie pojęcie. Nienawidzę patoli, jak widzę takie coś to są oni dla mnie na kształt robaków insektów pasożytów których powinno się utylizować...

Kurwa, człowiek by takiego małego pieska szczeniaka - nic mu nie zrobił... a co dopiero dziecku? Aż mnie krew się burzy w żyłach. Jaką to kurwą trzeba być i TCHÓRZEM by się znęcać nad dzieckiem. Łamać te kurwy kołem i uśmiercać tak by czuli że umierają...

Ja rozumiem że ktoś miał ciężkie dzieciństwo ale nie ma prawa niszczyć innych albo wsadzić mi kosy w żebra... empatia też ma swoje granice...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Szczery Człowiek napisał:

ZUS też ledwo funkcjonuje.

Jakieś dane?

 

6 minut temu, Szczery Człowiek napisał:

Jest zapaść administracji publicznej.

To niestety prawda, wydajemy prawie najmniej na administracje publiczną w całej UE. 

b65bd3a7f310e1eb5b190cbbc9d8a447.png

Edytowane przez Patryk
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Patryk napisał:

Jakieś dane?

 

To niestety prawda, wydajemy prawie najmniej na administracje publiczną w całej UE. 

Takie nieoficjalne 🙃od znajomego pracującego w ZUS, że mają gigantyczne braki kadrowe a druga strona medalu to brakuje kasy. Muszą robić transfery, zabierać pieniądze z jednej puli wy wypłacić drugiej. Przykład: pracownikom wstrzymano obiecane nagrody i później wypłacano trzynastkę żeby wypłacić emerytom 13/14 (pracownicy i tak gówno tam zarabiają nie licząc prezesa, dyrektora co tylko pogłębia braki kadrowe).

 

Bo chyba nie oczekujesz oficjalnych (propagandowych) danych, które pokażą że od 2015 roku wszystkie instytucje jeszcze bardziej kuleją, powiększyły się braki kadrowe i wydłużył się czas postępowań administracyjnych i załatwiania spraw?

(Sądy, urzędy, skarbówki, ZUS i cała masa innych instytucji).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Szczery Człowiek napisał:

ZUS, że mają gigantyczne braki kadrowe

Co do braków kadrowych to się zgodzę, bo to problem całej administracji niestety. Najbardziej to widać w PIP. 

3 minuty temu, Szczery Człowiek napisał:

Przykład: pracownikom wstrzymano obiecane nagrody i później wypłacano trzynastkę żeby wypłacić emerytom 13/14

Ok, czyli mówisz o problemie w ZUS jako takim, a nie o emeryturach/rentach itp. 

5 minut temu, Szczery Człowiek napisał:

powiększyły się braki kadrowe i wydłużył się czas postępowań administracyjnych i załatwiania spraw?

(Sądy, urzędy, skarbówki, ZUS i cała masa innych instytucji).

I to jest problem nad którym rząd powinien się pochylić, ale nie jest to fajne PRowo ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Która to już sprawa, że ojczym znęca się nad dzieckiem, a wszelakie urzędy i szkoły nic nie wiedzą? Jakiś czas temu 10 latek ( o ile dobrze pamiętam) poszedł na komisariat, bo nie mógł wytrzymać. 

Pewnie skończy się jak zwykle, czyli nic się nie zmieni. Dla sądu madka p0lka patologia lepsza niż ojciec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Patryk napisał:

 

I to jest problem nad którym rząd powinien się pochylić, ale nie jest to fajne PRowo ;) 

To powinien być jeden z głównych tematów kampanii wyborczych ale rząd by sobie strzelił w kolano gdyby się przyznał jak jest fatalnie.


Tusk coś tam kiedyś wspominał, że administracja leży i kwiczy i podwyżki przynajmniej 20% to obowiązek ale już chyba zmienił nastawianie. Lepiej obiecać ludziom kolejne pieniądze (jak „babciowe”).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Szczery Człowiek napisał:

Tusk coś tam kiedyś wspominał, że administracja leży i kwiczy i podwyżki przynajmniej 20% to obowiązek ale już chyba zmienił nastawianie.

Zmienił, bo to niepopularne, najlepsze, że jak spytasz pierwszego lepszego Polaka o wydatki na administracje to CI powie, że za dużo, a prawda jest zupełnie inna.

Tusk też wziął się za emerytury jako jeden z nielicznych, więc no jego rządy generalnie były dobre (lepsze niż PISu) z perspektywy interesów mojego pokolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Patryk napisał:

 

Ok, czyli mówisz o problemie w ZUS jako takim, a nie o emeryturach/rentach itp. 

 

Takie świadczenia wypłacane są z bieżących podatków. Wiec na to raczej nie zabraknie, bo rząd sukcesywnie w podatkach coraz bardziej okrada obywateli żeby spełniać swoje obietnice. A, że podatki stałe rosną i niedługo może nie być komu wysyłać tych emerytur to już inna sprawa.

Edytowane przez Szczery Człowiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Szczery Człowiek napisał:

Takie świadczenia wypłacane są z bieżących podatków. Wiec na to raczej nie zabraknie, bo rząd sukcesywnie w podatkach coraz bardziej okrada obywateli żeby spełniać swoje obietnice.

Czy okrada to nie wiem, obciążenia płac są proporcjonalne do lat aktywności zawodowej a długości życia 🤔 . Czyli sprawiedliwe. Niesprawiedliwy natomiast jest obecny wiek emerytalny - kobiet szczególnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pietryło napisał:

Ojciec nie czasem starał się o opiekę nad synem?

Jakoś o nim cisza.

 

2 godziny temu, RealLife napisał:

Winę przypisali dziecku, że niby jest z nim problem bo nie chciał im opowiedzieć co się stało. Żaden policyjny "geniusz" nie wpadł na to, że dziecko jest bite i zamknięte w sobie. 

A co z ojcem?

Był zagranicą?

Miał zakaz?

Babice, dziadkowie, na takie maltretowanie powinna dyskretnie zareagować dalsza rodzina.

 

 

Co do zgłaszania służbom to ludzie boją się zemsty.

Chociaż skoro skarbówce można anonimowo donosić i oni to biorą jako wiarygodne to powinny być przepisy pozwalające na takie donosy do innych służb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wszystkich piszących, czemu sąsiedzi/nauczyciele/urzędnicy nic nie zrobili: decyzję o odebraniu dziecka rodzinie może legalnie podjąć Policja w nagłych wypadkach, a na trwałe - jedynie SĄD.

Jedynie SĄD, nikt inny.

Jak ktoś nie wierzy, niech znajdzie w swojej okolicy "dręczone dziecko" sąsiadów, po czym samowolnie niech stwierdzi, że odbierze je rodzicom, i teraz będzie mieszkać u niego. Skończy się wizytą Policji, która i tak odda dziecko OPIEKUNOM PRAWNYM, i pewnie też łatką "pedofila" na osiedlu.

 

Nauczyciele mają zasadniczo tylko jeden instrument na takie sytuacje - jest to wniosek o wgląd w sytuację rodzinną, składany do SĄDU. O tych szkołach, gdzie wnioski te nie są składane by nie robić "problemów", nie da się napisać nic nie łamiąc regulaminu Forum - ale część szkół/nauczycieli takie wnioski pisze i wysyła. I trafiają do SĄDU.

Nie pracuję w MOPSie, ale podejrzewam że i u nich "odebranie" może wystąpić jedynie poprzez POLICJĘ, albo na wniosek złożony do SĄDU.

 

Jestem maksymalnie wkurwiony, więc wyrwę z kontekstu zdania z dwóch spraw:

...

SĄD rozpatrywał wniosek o odebranie w trybie zabezpieczenia cztery miesiące, w czasie których miesiąc spędziła w ośrodku zamkniętym, a pozostałe trzy 10-letnia dziewczynka mieszkała z matką, którą już raz chciała i próbowała zabić. Dopiero wtedy, po wielu interwencjach matki w SĄDZIE, dziewczynka trafiła w końcu pod pieczę zastępczą.

...

Bomba wybuchła dopiero, jak okazało się, że poza kradzieżami 12-latka oferuje za pieniądze swoje ciało - akcja "pocałunków" nagrała się na kamerach szkolnych, rodzice młodszego od niej chłopaka eksplodowali jak atomówka.

Sprawa trafiła do SĄDU, w trybie "odebrania zabezpieczającego interesy dziecka" z rąk nieodpowiedzialnej rodziny zastępczej. W trybie który może być rozpatrzony w godziny, z uzyskaniem natychmiastowej decyzji SĄDU o odebraniu. W ciągu następnych dni, w miarę spływania dowodów i nowych faktów, decyzja o pieczy zastępczej może być cofnięta tak samo - od ręki.

W tej chwili, w SĄDZIE wniosek leży już od siedmiu tygodni.

 

 

Więc sąsiedzi, szkoła, MOPS, i tak dalej - nawet jeśli oni wszyscy zrobią dokładnie to, co legalnie mogą zrobić, to takie sprawy utykają w SĄDACH.

Wśród wniosków o grzywnę za zaśmiecanie, rozwodów, czy sąsiedzkiej kłótni o słupki na działce.

Na obronę sądów jest jedynie to, że oni nie chcą podejmować tak drastycznych decyzji pod presją czasu, przy niepełnych dowodach.

 

Nawet ojciec nie jest w stanie ominąć SĄDU - termin "porwanie rodzicielskie" był już na Forum.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Patryk napisał:

Tylko, że ani Ty ani ja nie jesteśmy w stanie stwierdzić jaki dane dziecko ma próg wytrzymałości, dziecko bardziej wrażliwe będzie cierpiało psychicznie bardziej od klapsa niż inne od lania pasem. Wydaję mi się to logiczne. Dlatego najlepiej gdyby każdy przypadek przemocy fizycznej był zgłaszany do służb (zdaję sobie sprawę, że to mało realne, może aplikacja mObywatel mogłaby ułatwić coś takiego 🤔).

To, co proponujesz jest chore i w gruncie rzeczy wprowadzi prawny terror. Takie pomysły często rodzą się w głowach właśnie ludzi, którzy nie mają w sobie pojęcia "zdrowego rozsądku". Chcesz ustawiać wszystko prawnymi atrybutami i paragrafami. Rodzicie oczywiście będą popełniać błędy, ale stosować jakieś donosicielstwo i kary w każdym takim przypadku? Dlatego właśnie Konfa proponuje takie rozwiązanie: aby rodzice mogli też decydować o sposobie na dyscyplinowanie. To rodzice mają przede wszystkim władzę nad wychowaniem dzieci, a nie urzędy czy społeczeństwo. Rodzice bowiem ponoszą największą odpowiedzialność. W przypadku maltretowania czy tortur każdy zdroworozsądkowy człowiek rozpozna różnicę.

Edytowane przez I1ariusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, I1ariusz napisał:

To, co proponujesz jest chore i w gruncie rzeczy wprowadzi prawny terror.

Czyli nie zgłaszać, bo ''może ten dzieciak dostał tylko raz''? Wymysł konfederacji (Mentzena) wprowadzi jeszcze większą znieczulicę przecież.

 

2 minuty temu, I1ariusz napisał:

W przypadku maltretowania czy tortur każdy zdroworozsądkowy człowiek rozpozna różnicę.

Ja nie czuję się kompetentny żeby wiedzieć czy dziecko, które na moich oczach dostało lanie (klapsy) w domu nie będzie miało poprawki pasem/kablem. Możesz mnie tego nauczyć.

 

Najbezpieczniejszy (dla dzieci) jest zakaz stosowania przemocy fizycznej, bo każdy ZDROWOROZSĄDKOWY rodzic wie, że kary fizyczne nie są dobrą metodą wychowawczą. Wtedy jak zobaczysz bicie dziecka to od razu będzie wiadomo, że masz do czynienia z patologią/marginesem społecznym i możesz z czystym sumieniem to zgłosić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patryk nie wiesz i w sumie nie jest do końca Twoja sprawa. Rodzice otrzymali władzę nad dziećmi z samej natury rzeczy. Wpieprzanie się w to takich ludzi jak ty, jest proszeniem się o legislacyjny absurd. Podobnie jak prawa odnoszące się do molestowania seksualnego, gdzie "spojrzenie niewłaściwe" może zostać podciągnięte pod paragraf. Rzecz następna, że prawo rodzica do tego, aby uspokoić dziecko klapsem nie jest czymś zawieszonym w próżni i odnosi się do ludzi, którzy wiemy, że mają obowiązek też kochać i opiekować się swoimi dziećmi. Odnosi się do ludzi, których kształci się też, jak należy kochać. 

 

Ty chyba wciąż nie kumasz prostego rozróżnienia między klapsami, a biciem i maltretowaniem. Czy takim jak ty wszystko trzeba rozrysować dokładnie, żeby zrozumieli? Nie kumasz, że przyzwolenie na klapsy nie jest równe przyzwoleniu na tortury i maltretowanie? Nie kumasz, że nie mówimy tutaj o przypadku z tematu? W pracy w IT mam sporo takich typów rozumujących jedynie podług konkretnej deklaracji zmiennych. Inaczej kompilator im się zawiesza. Kończę z tobą rozmowę, boś uparty i swoje wiesz. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że punkt widzenia takich jak ty nie wygra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, I1ariusz napisał:

ozostaje mi tylko mieć nadzieję, że punkt widzenia takich jak ty nie wygra.

Już dawno wygrał, bo są badania nt szkodliwości wychowawczej stosowania kar cielesnych. Totalnie nie wiesz o czym piszesz.

 

3 minuty temu, I1ariusz napisał:

Wpieprzanie się w to takich ludzi jak ty,

Cały ten temat to właśnie afera o to, że ludzie za słabo się wpieprzali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Patryk napisał:

Już dawno wygrał, bo są badania nt szkodliwości wychowawczej stosowania kar cielesnych. Totalnie nie wiesz o czym piszesz.

Jeszcze się w polityce zmiany prawa nie skończyły.

3 minuty temu, Patryk napisał:

Cały ten temat to właśnie afera o to, że ludzie za słabo się wpieprzali.

No i jednak nie kumasz. Tak jak mówiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Patryk said:

Mentzen chyba napisał ustawę o tym, że można sobie bić dzieci.

Rozumiem, że asekurujesz się słowem "chyba", ale pokaż tą ustawę albo chociaż sam sprawdź czy istnieje bądź istniała. Inaczej należy powszechnie uznać Twoją całkowitą niewiarygodność oraz to, że siejesz tu jakąś propagandę tworzoną przez tępaków dla tępaków. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, I1ariusz napisał:
27 minut temu, Patryk napisał:

 

Jeszcze się w polityce zmiany prawa nie skończyły.

Cytat

Rozumiem czyli badania badaniami ale racja musi być po naszej stronie. 

23 minuty temu, Rnext napisał:

Rozumiem, że asekurujesz się słowem "chyba", ale pokaż tą ustawę albo chociaż sam sprawdź czy istnieje bądź istniała. Inaczej należy powszechnie uznać Twoją całkowitą niewiarygodność oraz to, że siejesz tu jakąś propagandę tworzoną przez tępaków dla tępaków. 

https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/polityka/slawomir-mentzen-chce-dac-rodzicom-prawo-do-klapsa-musi-byc-nieprzyjemny

 

https://tylkotorun.pl/wiadomosci/klaps-ma-dyscyplinowac-co-slawomir-mentzen-sadzi-o-biciu-dzieci/

 

Nie wiem, które źródło będzie bardziej wiarygodne, w końcu to mainstream.

 

 

Cytat

Zapytany o bicie dziecka kablem do żelazka, polityk przyznał, że "wykraczałoby to poza definicję lekkiej kary cielesnej". - Ale to każdorazowo powinna być decyzja sądu.  


 

23 minuty temu, Rnext napisał:

Inaczej należy powszechnie uznać Twoją całkowitą niewiarygodność

Czyli każdego usera, który raz się pomylił uważasz za niewiarygodnego? Proszę rozwiń to jeśli możesz. I co się stanie jeśli zostanę powszechnie uznany za niewiarygodnego? Ban? 

23 minuty temu, Rnext napisał:

siejesz tu jakąś propagandę tworzoną przez tępaków dla tępaków. 

Mówienie o pomysłach polityków to propaganda? O ja pier.. xD.

Edytowane przez Patryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Patryk napisał:

Już dawno wygrał, bo są badania nt szkodliwości wychowawczej stosowania kar cielesnych. 

Uwielbiam ten argument .... "Badania" 

 

Ja wiem, że akceptacja kart cielesnych jest niepoprawna społecznie/politycznie ale co drugi co tak publicznie mówi ukarał, lub ukarałby tak niesfornego dzieciaka. 

 

A tak poza tym to Patryk nas tu trolluje a wy łykacie jak te Julki 

Mentzen zły bo popiera klapsy 🤣🤣🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MaxMen napisał:

Uwielbiam ten argument .... "Badania" 

 

Ja wiem, że akceptacja kart cielesnych jest niepoprawna społecznie/politycznie ale co drugi co tak publicznie mówi ukarał, lub ukarałby tak niesfornego dzieciaka. 

 

A tak poza tym to Patryk nas tu trolluje a wy łykacie jak te Julki 

Mentzen zły bo popiera klapsy 🤣🤣🤣

6c2281e3c8fc4acbe081bc52c6a2c646.png

Podtrzymujesz to zdanie?

3 minuty temu, MaxMen napisał:

Mentzen zły bo popiera klapsy

Mentzen to populista po prostu, swoimi tekstami i programem odwołuje się do tego słynnego korwinowego ''chłopskiego rozumu''. Czy zły czy dobry? Hmm chyba dobry, bo odkąd jest za sterami to poparcie Konfederacji rośnie, więc na pewno jest to ciekawe. Korwin całe lata robił podobnie, mówił prostym językiem do takich zwykłych młodych chłopaków co jeszcze nawet składki ZUS nie zapłacili. Demograficznie jednak sytuacja wygląda w ten sposób, że Konfederacja nie wygra wyborów, bo pokolenie 50+ głosuje w 75% na PO/PIS, a to oni są największą grupą wyborców. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MaxMen napisał:

Tak! 

A takie ankietki nic nie znaczą bo byłoby jak napisałem 🤷

Czyli wierzysz tylko w to co widzisz dookoła, badania/statystyki wszystko przekłamane? 

Czy jak są jakieś badania, które potwierdzają w to co wierzysz to wtedy im bardziej ufasz? 

Jak w takim razie w swoim życiu zmieniałeś zdanie? Jak Cię przekonywano? W jaki sposób sam się przekonywałeś?

Edytowane przez Patryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Sprawa zakatowanego śp. Kamila
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.