"Szpiedzy tacy jak my", czyli PiS w inwigilacyjnym natarciu przeciwko firmom

[Rnext]

Nie chodzi mi o obsadę najnowszej, netflixowej inicjatywy wyprodukowania sequela filmu sprzed trzech dekad, gdzie w rolę Dana Aykroyda wciela się Morawiecki a Chevy'ego Chase'a Kaczyński, lecz o forsowany projekt nowelizacji ustawy o biegłych rewidentach.

 

To kolejny roz-kroczek "najlepszego rządu po '89" (dzięki @RealLife za wymyślenie tego pełnego ironii, szyderczego określenia na PiS!) na drodze do coraz głębszego zniewolenia i kontroli ich największego wroga, jakim jest wolne, zamożne, suwerenne i świadome społeczeństwo polskie, poprzez zamienianie go w stado bezwolnych świń z zachwytem chłepczących błotną papkę z korytka podczas smagania szpicrutką przez (za)rząd świniopasów.

 

 

Projekt noweli zmierza do przejęcia od podmiotów gospodarczych w jakże charakterystyczny dla PiSu, czyli niezwykle przebiegły sposób, kompletu poufnych danych handlowych, poprzez stworzenie publicznej, państwowej (a jakże, zapewne również prawicowo-lewicowej!) bazy danych, tzw. "akt badań". 

 

"Jak tłumaczy Kamil Jesionowski, prezes Krajowej Rady Biegłych Rewidentów, żeby zrozumieć jakie ryzyko tworzy projekt budowy centralnej e-bazy akt badań, trzeba wiedzieć, czym są akta badań. Jest to dokumentacja procesu, który prowadzi audytor w badanej firmie. — W ramach tego procesu zbierane są informacje o strategii, ryzykach biznesowych, warunkach kontraktów i kredytów, planach rozwoju, inwestycjach, patentach, organizacji firmy, toczących się sporach sądowych. Biegły uzyskuje wgląd w dane osobowe, a część informacji objęta jest tajemnicą (państwową, handlową, adwokacką, doradców podatkowych itd.). Nie ma już nic bardziej poufnego – mówi Kamil Jesionowski."

 

Pytanie, czy ci ludzie są po prostu patentowanymi durniami czy może ekonomicznymi hitmanami, pozostawiam otwarte. 

 

https://www.onet.pl/informacje/businessinsider/to-bedzie-katastrofa-dla-firm-tak-mowia-adwokaci-audytorzy-i-doradcy-podatkowi/7n09m0c,211f4564

[Obliteraror]

Ale to na poważnie jest? Faktycznie ktoś jest w stanie być aż tak popierdolonym? Znam całkiem nieźle procedury badań i przeglądów, wykonywane przez biegłych rewidentów w spółkach, również spółkach notowanych. 3/4 danych przechodzących przez ich ręce to dane poufne, co jest oczywistością. Nie można dokonać dobrego audytu bez bardzo głębokiego wejścia w tego typu informacje. 

 

Jak oni to sobie wyobrażają w praktyce? Że ktoś te dane źródłowe ot tak sobie do sieci wrzuci, bo Kapitan Państwo by chciał? xD Nawet spółka giełdowa, która obligatoryjnie musi dzielić się z rynkiem dziesiątkami informacji pozytywnych i negatywnych, związanych ze swoją działalnością nie podlega aż takiej inwigilacji.

 

Edytowane 26 Lipca 2023 przez Obliteraror

[slusa]

30 minutes ago, Rnext said:

wolne, zamożne, suwerenne i świadome społeczeństwo polskie, poprzez zamienianie go w stado bezwolnych świń z zachwytem chłepiących błotną papkę z korytka podczas smagan

 

Błąd. Polacy to już jest stado świń. 

[Gixer]

36 minut temu, Rnext napisał(a):

Nie chodzi mi o obsadę najnowszej, netflixowej inicjatywy wyprodukowania sequela filmu sprzed trzech dekad, gdzie w rolę Dana Aykroyda wciela się Morawiecki a Chevy'ego Chase'a Kaczyński, lecz o forsowany projekt nowelizacji ustawy o biegłych rewidentach.

 

To kolejny roz-kroczek "najlepszego rządu po '89" (dzięki @RealLife za wymyślenie tego pełnego ironii, szyderczego określenia na PiS!) na drodze do coraz głębszego zniewolenia i kontroli ich największego wroga, jakim jest wolne, zamożne, suwerenne i świadome społeczeństwo polskie, poprzez zamienianie go w stado bezwolnych świń z zachwytem chłepiących błotną papkę z korytka podczas smagania szpicrutką przez zarząd świniopasów.

 

 

Projekt noweli zmierza do przejęcia od podmiotów gospodarczych w jakże charakterystyczny dla PiSu, czyli niezwykle przebiegły sposób, kompletu poufnych danych handlowych, poprzez stworzenie publicznej, państwowej (a jakże, zapewne również prawicowo-lewicowej!) bazy danych, tzw. "akt badań". 

 

"Jak tłumaczy Kamil Jesionowski, prezes Krajowej Rady Biegłych Rewidentów, żeby zrozumieć jakie ryzyko tworzy projekt budowy centralnej e-bazy akt badań, trzeba wiedzieć, czym są akta badań. Jest to dokumentacja procesu, który prowadzi audytor w badanej firmie. — W ramach tego procesu zbierane są informacje o strategii, ryzykach biznesowych, warunkach kontraktów i kredytów, planach rozwoju, inwestycjach, patentach, organizacji firmy, toczących się sporach sądowych. Biegły uzyskuje wgląd w dane osobowe, a część informacji objęta jest tajemnicą (państwową, handlową, adwokacką, doradców podatkowych itd.). Nie ma już nic bardziej poufnego – mówi Kamil Jesionowski."

 

Pytanie, czy ci ludzie są po prostu patentowanymi durniami czy może ekonomicznymi hitmanami, pozostawiam otwarte. 

 

https://www.onet.pl/informacje/businessinsider/to-bedzie-katastrofa-dla-firm-tak-mowia-adwokaci-audytorzy-i-doradcy-podatkowi/7n09m0c,211f4564

Historia ta sama co z Panem kluską i Optimusem.

Przyjeżdża do Morawca wysłannik jakiegoś korpo i daje do zrozumienia ze pomoc bardzo się opłaci a brak pomocy będzie bardzo nie przyjemny w skutkach(lepper, petelicki). 

Bo ta korporacja budżet polski to wydaje na długopisy i papier do drukarek i istnieje już od 120 lat czyli znacznie dłużej od "wolnej" polski.

 

Co byś zrobił?

 

Edytowane 26 Lipca 2023 przez Gixer

[Magos Dominus]

Ktoś robi sobie ładną baze danych, co przejąć, a co olać. 

Jak myślicie pis dostanie jakieś ochłapy czy goj zrobił niech już idzie?

[Rnext]

10 minutes ago, slusa said:

Błąd. Polacy to już jest stado świń. 

Jeszcze garstka dzików się tu i ówdzie pęta, ale nie mogąc ich skonwertować w świnie, próbują wystrzelać za pomocą ASF

[OGÓR]

Od czasu podsluchiwania (przez PiSowski rzad) systemem PEGASUS. Bylego wice-premiera, prokuratorow i sedziow oraz Szefa Kampanii Wyborczej - druzyny przeciwnej. Mnie juz nic nie zdziwi w Polsce. I niczego od nich pozytywnego nie oczekuje. Standardy trzeciego swiata. 

 

 

 

[Piter_1982]

2 godziny temu, OGÓR napisał(a):

Od czasu podsluchiwania (przez PiSowski rzad) systemem PEGASUS. Bylego wice-premiera, prokuratorow i sedziow oraz Szefa Kampanii Wyborczej - druzyny przeciwnej. Mnie juz nic nie zdziwi w Polsce. I niczego od nich pozytywnego nie oczekuje. Standardy trzeciego swiata. 

 

Prawdopodobnie najwięcej podsłuchów były założonych członkom PiS, żeby ich sprawdzać. Najśmieszniejsze jest to, że do niektórych w tym czasie zadzwonił Jarek. O ile w Polsce to te pliki można usunąć, to w Izraelu, zostały na serwerach.

[Baca1980]

5 godzin temu, Magos Dominus napisał(a):

Ktoś robi sobie ładną baze danych, co przejąć, a co olać. 

Jak myślicie pis dostanie jakieś ochłapy czy goj zrobił niech już idzie?

 

Przecież niedawno był spis powszechny. Więc dobrze już wiedzą co kto i ile ma :).

[BumTrarara]

6 godzin temu, OGÓR napisał(a):

z Szefa Kampanii Wyborczej - druzyny przeciwnej

Czy przypadkiem ten szef to nie był Sławomir N.?

I czy przypadkiem nie został już kilkakrotnie skazany? Także za "nieprawidłowości" przy budowie autostrad u "naszych braci najukochańszych"?

 

 

Czy jednak źle pamiętam? 🤣

[OGÓR]

14 hours ago, BumTrarara said:

Czy przypadkiem ten szef to nie był Sławomir N.?

Nie, mowa o Krzysztofie Brejzie : "Krzysztof Brejza inwigilowany Pegasusem przed wyborami 2019. Był szefem sztabu KO" https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2148624,1,krzysztof-brejza-inwigilowany-pegasusem-przed-wyborami-2019-byl-szefem-sztabu-ko.read

 

Ale rownie dobrze moglby to byc Wipler (tez mial problemy z prawem) lub Mentzen (Konfederacja) lub ktos z PSL czy czegokolwiek, tu o zasade mi chodzi. Dodam ze PEGASUS mial sluzyc podsluchiwaniu terrorystow, ale moge sie mylic... Przeciez perukarz i ogrodnik z funkcjami ministrow - wiedza lepiej.

[Piter_1982]

15 godzin temu, BumTrarara napisał(a):

Czy przypadkiem ten szef to nie był Sławomir N.?

I czy przypadkiem nie został już kilkakrotnie skazany? Także za "nieprawidłowości" przy budowie autostrad u "naszych braci najukochańszych"?

 

 

Czy jednak źle pamiętam? 🤣

 

Chodzi o Brejzę. Podsłuchiwali mu całą rodzinę, bo został pomówiony o wzięcie łapówki 300 pln. Pomijając przesłanki do założenia podsłuchu jaka była podstawa, żeby taśmy odsłuchiwał Jarosław wszechmocny i Kurski szef telewizji. Po prostu kopiuje się pliki i dla dobra Polski wysyła do Naczelnika Państwa materiały operacyjne??? Do tego pliki z nagraniami "zginęły" jak zaczęło się śledźtwo.

 

Ważna rzecz, która większości umyka. To nie chodzi tylko o to, że podsłuchiwali. Co jest paskudne, ale powiedźmy, że ktoś nie uważa PO za ludzi. Wszystkie rozmowy były też nagrywane w Izraelu (Pegasus) lub Chinach (przy innych programach). Część tych osób miała poświadczenia bezpieczeństwa (na potęgę podsłuchiwali swoich polityków, bo jak wiadomo Mały nikomu nie ufa) i miała dostęp do danych o różnych klauzulach tajności. Przecież osoba, która odpaliła taki program powinna mieć zarzuty o szpiegostwo. Prawo pozwala by obce państwa sobie nagrywały te dane, właśnie na podstawie współpracy ws. przeciwdziałania terroryzmowi. Rozumiesz to? Jarek i paczka, przedstawiali naszym partnerom opozycję i swoich ministrów jako terrorystów, żeby uzasadnić podsłuchy.Co zresztą było bezpośrednią przyczyną, że Izrael w końcu przestał sprzedawać nam Pegasusa. 

 

O ich profesjonalizmie świadczy fakt, że perukarz dostał od Chińskich partnerów smartfona i używał go przez kilka miesięcy. Do głowy mu nie przyszło, dać go sprawdzenia kontrwywiadowi. Jeszcze załatwił takie fajne, nowoczesne smartfony kolegom z rządu. 

 

 

 

Edytowane 27 Lipca 2023 przez Piter_1982

[MG-42]