Skocz do zawartości

A historii tego sweterka i tak byś nie zrozumiał


Rekomendowane odpowiedzi

Pamietam jak byłem w 4 lub 5 klasie szkoły podstawowej. Z okazji zimy kupiono mi super obciachowy, wełniany i ciepły sweterek, brakowało na nim tylko reniferka, krasnoludków albo gruszki. Mamusia chciała dobrze ale zdecydowanie nie był to sweter w którym chciałem iść do szkoły. Wciśnięto go na mnie na siłę i zmuszono bym poszedł na coroczną zabawę choinkową w szkole. Wiecie, fajne dupy, wóda, papierosy, dragi i popijawy z kumplami :) Protestowałem ale na nic się to zdało. Mus to mus. Efekt był taki ze aż gdzieś do 24 roku życia sabotowałem wszystkie spotkania towarzyskie: urodziny, dyskoteki, studniówkę, połowinki w trakcie studiów… zostałem (i w pewnym sensie nadal jestem) no lifem. To niesamowite jak takie drobne rzeczy mają ogromne znaczenie dla naszej przyszłości. A Jam było u was?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

Efekt był taki ze aż gdzieś do 24 roku życia sabotowałem wszystkie spotkania towarzyskie: urodziny, dyskoteki, studniówkę, połowinki w trakcie studiów

Miałeś aż taką traumę przez reakcję rówieśników na Twój sweter?🤔

 

 

Ja nie przypominam sobie takiego swetra czy innego ciuchu, ale podobnie jak Ty 

27 minut temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

zostałem (i w pewnym sensie nadal jestem) no lifem

U mnie było to spowodowane wyglądem. Teraz nadal to jest dramat, ale ja w podstawówce czy gimbazie vs ja teraz to chad normalnie. Nadal dziwnie się czuję w galeriach handlowych na przykład.

 

Również połowinki, studniówka i itp mnie ominęły.

 

Edytowane przez Kiroviets
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie kiedyś bieda była, że chodziłem w ubraniach po starym do szkoły. Stare, zdarte, szyte kilka razy i nikt mordy do mnie nie otworzył o to, bo zawsze miałem swoją godność, swoje sprawy i ziomeczków, na których mogłem liczyć. Nie Ciebie ktoś złamał, ale Ty się sam złamałeś lub taki zawsze byłeś. A jeżeli tak to masz w każdej chwili wybór, żeby zrobić coś innego niż zwykle.

 

Pedalski sweter nie robi z Ciebie pedała. Nie na tym polega szacunek do siebie. Ubierz się w godność i właśnie szacunek, w pewność siebie. Wtedy będziesz mógł nawet w różowej koszulce obcisłej popierdalać i nikt nawet słowem nie piśmie.

 

Tak naprawdę to nie ma znaczenia. Ty z chorej potrzeby racjonalizacji wybrałeś ten symbol. A to wszystko gówno znaczy. Nikt o tym nie pamięta, tylko Ty. I po co?

Edytowane przez mac
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, historia z mojego podwórka. Takie nieistotne z punktu widzie innego dorosłego faceta rzeczy, które dzieją się w dzieciństwie, mogą ryć beret w niewyobrażalnym stopniu. Jak miałem z 5-6 lat, przy okazji traumatycznego dla mnie wtedy wydarzenia, moja starsza siostra powiedziała mi: Ale ty jesteś brzydki. I weszło takie kodowanie, że nie macie pojęcia.

Ja 17-18 lat, sobota i mój pokój. 5 koleżanek i 1-2 kolegów, A ja kurwa byłem przekonany, że płyt przyszły posłuchać.

Wyleczyłem się dopiero w wieku 27 lat podczas targów w Mediolanie kiedy to zabrałem do hotelu dwie modelki z naszego stoiska, które były cholernymi 11.

Później odkryłem, że pusie na mnie lecą ale nadal byłem zakompleksionym (oczywiście z biegiem czasu coraz mniej) małym chłopcem. 

Edytowane przez Arghor
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie zawsze tak było w szkole, że kiedy ma się wygląd bardziej męski plus masa jak na chłopaka to koledzy są, dziewczyny są, popularność jest, respekt jest. Tak po prostu z automatu ma się zainteresowanie i vice versa, sama biologia i żadne obciachowe ubranie nie ma nic tutaj do rzeczy. Pamiętam tylko kilka wyjątków, jak szczupły szczypior wzbudzał szacunek. Akurat przykład, który mam na myśli posiadał rys psychopatyczny, miał od młodości koneksje przestępcze i nic go nie chamowało. Mówię o nim w czasie przeszłym, ponieważ niedługo po osiągnięciu pełnoletności zginął w pościgu policyjnym.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://allegro.pl/oferta/grucha-sweter-z-gruszka-m-14152730096

 

czy ktoś biegły w grafice/AI może przerobić mój awatar na barona Ungerna von Sternberga w sweterku z gruszką? Tylko niech zostaną moje pagony!

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamusia kupiła mi dresik do szkoły..... z froty taki. No i kazała iść w tym. W szkole dziewuchy dopiero się zapytywały czemu w pidżamie przyszedłem. Wyśmiali się ! trochę głupio mi było. Matka zrozumiała że to nie dresik. A Ja ...  jak  zawsze ....nie liczyłem się z opinią rówieśników  i nadal się nie liczę za  bardzo z opinią ludzi. Słucham innych ale nie biorę sobie do głowy tego co gadają bo wiem że to nic nie znaczymy.

 

Zauważyłem że inteligentny człowiek nigdy nie będzie drugiemu narzucał swojego systemu bycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.