DeMasta Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 20 minut temu, Eredin napisał: Żeby daleko nie szukać - ,,nie wolno pracować w niedzielę''. Nie to, że ktoś sobie robi taki jeden wolny dzień odpoczynku - NIE WOLNO!!! Tak, oczywiście, bo wszechmogący Bóg, który stworzył to wszystko obrazi się na jakiegoś tam Józefa spod Kalisza, bo sobie w niedzielę pokój pomalował... Pamiętaj aby w piątek nie jeść mięsa, bo inaczej pod bramą raju może Cię czekać taki dialog: Ty: Bogu no wpuść mnie, nie każ mi więcej czekać Bogu: A pamiętasz jak 16 lat temu opierdoliłeś kiełbasę w piątek? Ty: Bogu ale to był tylko raz, daj mi zaznać raju! Bogu: A ja raz za Ciebie umarłem niewdzięczniku i ten raz wystarczył! 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 4 godziny temu, Mnemonic napisał: Ulubionym przysmakiem od babci był "specjał", czyli pajda tegoż chleba ze śmietaną i cukrem. Czyżbyś pożyczał moją babcie? 4 godziny temu, Mnemonic napisał: kupuję świeży chleb lub bułę i do tego śmietanę. uwielbiam, to był standard kiedy jezdziłem nocami z nabiałem 3 godziny temu, Grzenio napisał: wszyscy jesteście popierdoleni. I dlatego tacy Fajni Barszcz biały,a w nim skwary, jajka ,przypieczone ziemniaczki i do tego pajda babcinego chleba z masłem, mniam Samotny ojciec. "Musisz sobie kogoś znależć, bo jak sobie sam poradzisz...", Przecież nie jestem sam mam syna,ja pierdole a jak sobie durne karyny radzą Proszę wtedy żeby mnie poznali z taką za którą sobie dadzą palec obciąć, no i nikogo mi jeszcze nie przedstawiono. 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 19 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 @DeMasta I przypomniałeś mi o (nie)jedzeniu mięsa, a to przecież chyba największy bezsens, jaki poznałem w życiu. Kiedyś kupiłem sobie kawałek kiełbasy i idąc przez miasto w wielki piątek jadłem ją. Nie wiem, czemu to zrobiłem - 99 % miałem ochotę, 1 % żeby zobaczyć reakcje. Ludzie patrzeli na mnie, jakby chcieli mnie zabić... a przecież gdyby żyli na innej szerokości geograficznej (i byli wychowani w innej kulturze), nawet by nie zwrócili uwagi. I gdybym to zrobił dzień wcześniej, też by nie zwrócili uwagi. I tu mamy kolejny przykład, jak ludzie są warunkowani i ustawiani w szeregu... @kryss ,,MUSISZ!!!". No, ale jak Ty żyjesz bez kobiety? I jeszcze się nie zapiłeś? Jak to możliwe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 2 minuty temu, Eredin napisał: ,MUSISZ!!!". No, ale jak Ty żyjesz bez kobiety? I jeszcze się nie zapiłeś? Jak to możliwe? No sam jestem zdziwiony,ale całkiem dobrze bo nie musżę się niczego domyślać, a jaki spokój Może mam turbo wątrobę 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voqlsky Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 (edytowane) @Eredin dawno dawno temu na wycieczce w Częstochowie kumpel w barze zamówił hot-doga a dostał zamiast parówy filet (mrożonkę) rybną , mówi do barmanki że to nie jego zamówienie jakaś pomyłka a kobita z japą ,że w piątki nie dają mięsa " mina że to oczywiste przecież " alkohole w PL wódka na imprezach , człowiek który odmówi (abstynent) albo powie że pije ale "swój alko" lub inny gatunek łiskas,brendy,miód pitny albo coś swojskiego traktowany jest jak szpieg,zdrajca,krypto-gej,ufo nie obejdzie sie bez drwin połączonych z tekstem no weź chociaż jednego Edytowane 19 Lutego 2017 przez Voqlsky 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 19 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Cytuj no weź chociaż jednego I tu kolejny bezsensowny ,,przymus''. Wyobraźcie sobie człowieka wypijającego jeden kieliszek wódki. Myk, trzy sekundy, wypite. I co to zmieniło w życiu tamtych osób, że aż tak na to napierają i nie wyobrażają sobie funkcjonowania bez tego?! 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Szary barszcz i podcios to są hardcorowe zupy, teraz pewnie by krzyczeli, że niezdrowe :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciekawyswiata Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Co do niedzieli- ostatnio zdarza mi się praktykowac odkurzanie i ścieranie kurzów w domu właśnie w niedzielę, a nie w soboty, co pewnie wzbudza gniew ludzki i zdziwienie jednocześnie:) Zamierzam dla eksperymentu wystawic samochód przed dom za tydzień w niedzielę i zacząc go odkurzac w środku, i porządnie wyszorowac:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DeMasta Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Sytuacja sprzed miesiąca, znajomy znalazł 50zł na ulicy, powiedzieli do niego "Chuchnij w banknot trzy razy na szczęście!", olał to i nie chuchnął. Tydzień później zdradziła go dziewczyna, powiedział o tym na spotkaniu ze znajomymi, usłyszał od nich "a widzisz, bo nie chuchnąłeś w te 50zł!" FUCK LOGIC. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 19 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Cytuj teraz pewnie by krzyczeli, że niezdrowe :> Teraz jest wszystko niezdrowe, najlepiej nic nie jeść i niczego nie robić. A jeśli coś jest zdrowe, to niedługo uznają to za niezdrowe i na odwrót. @ciekawyswiata Sprzątam i myję samochód regularnie. Zawsze, gdy to robię, ludzie mówią mi, że pewnie jadę do dziewczyny na randkę. @DeMasta Kilka lat temu jechaliśmy gdzieś ze znajomymi i okazało się, że zapomnieliśmy jakiejś ważnej rzeczy. Postanowiliśmy po nią wrócić, na co siostra kolegi zareagowała wręcz przerażeniem, zaczęła się drzeć, że nie wolno zawracać, bo to przynosi pecha. Zawróciliśmy się, a ona wysiadła z samochodu i poszła do domu, bo stwierdziła, że nie będzie tak ryzykować. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianoPeruggio Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 LUDZIE SĄ DURNE. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 20 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2017 7 godzin temu, Eredin napisał: Żeby daleko nie szukać - ,,nie wolno pracować w niedzielę''. Nie to, że ktoś sobie robi taki jeden wolny dzień odpoczynku - NIE WOLNO!!! Tak, oczywiście, bo wszechmogący Bóg, który stworzył to wszystko obrazi się na jakiegoś tam Józefa spod Kalisza, bo sobie w niedzielę pokój pomalował... A w ogóle czym ta niedziela jest? To tylko ustalona przez ludzi nazwa, gdyby to wszystko wymyślili później lub wcześniej, dzisiaj nie mielibyśmy niedzieli, a przecież fizycznie byłby to ten sam dzień, który dzisiaj jest niedzielą. Rozumiecie o co chodzi? Niedziela nie istnieje , to tylko jakaś nazwa. Akurat niedziela jest ogólnie przyjętym świętem w katolicyzmie, ale są tzw "święta parafialne" często patronów danej parafii i jeżeli wypadnie w piątek to dodatkowo wierni są zwolnieni z postu. Więc w jednej części miasta można pracować i trzeba pościć w drugiej już nie zakładając że są 2 parafie w tym mieście. Do tego do tej pory nie wiem czy święto takie obowiązuje również gości danej parafii czy tylko parafian do niej należących. Przypuszczam, że również gości, więc zdarzyć się może, że przejeżdżając przez teren gdzie jest lokalne święto możesz w tym czasie spożywać mięsiwo w piątek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciekawyswiata Opublikowano 20 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2017 Jeszcze przypomniała mi się jedna rzecz. Gdy gdzieś jadę samochodem, zorientuję się, że czegoś zapomniałem i zawracam do domu i wręcz w butach na szybko wbiegam, żeby to zabrac, mama mi mówi, że teraz mam usiąśc na krześle zanim wyjdę, bo to nieszczęście będzie. W moich okolicach jest też przekonanie, że nie można się witac i żegnac z kimś przez próg, bo to wróży nieszczęście. I chyba najdziwniejsze- ludzie mówią sobie "na zdrowie" przed wypiciem kieliszka wódki:) Także znajdzie się pewnie jeszcze tego więcej, a łatwiej sobie przypomniec w codziennych sytuacjach:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 20 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2017 58 minut temu, Brat Jan napisał: możesz w tym czasie spożywać mięsiwo w piątek W piątek smakuje najlepiej, Przecież nie będę co tydzień szukał parafii w której jest święto... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nomorepanic Opublikowano 20 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2017 Lubię jeść surowe ziemniaki - jednego, dwa ,czasem trzy podczas obierania. Są dużo bardziej smaczne niż po ugotowaniu, słodkie, soczyste, orzeźwiające. Pierwsza reakcja ludzi, np. znajomych z którymi tak wyszło że wspólnie coś gotujemy jest przekomiczna, jakby nie dopuszczali faktu, że tak wogóle można. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 20 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2017 @kryss chciałem tylko wykazać mega absurd z tymi przepisami kościelnymi względem lokalnych świąt. @Nomorepanic brzuch nie boli po surowym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nomorepanic Opublikowano 20 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2017 Mnie nie, ogólnie ponoć powinien boleć brzuch i gorączki można dostać. Ja nic takiego nie mam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 22 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Apeluję do wszystkich!!! Jutro koniecznie nawpychajcie w siebie pączków na siłę. Nawet gdy nie lubicie/nie chcecie/jesteście na diecie. Bo inaczej umrzecie. Chyba - ja jeszcze nie umarłem, ale ludzie zawsze reagują tak, jakby mi się to miało przydarzyć, więc wolę dmuchać na zimne i Was ostrzec. Dziękuję za uwagę. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 @Eredin a co jutro jest? Jakieś święto pączka czy coś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 22 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Tłusty czwartek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Aaa no to tak, trzeba KONIECZNIE się napchać pączkami bo... bo tak i koniec no! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marios27 Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 (edytowane) Ja zamiast pączków shake owocowego sobie zrobie a co! Nie będę się obżerał pączkami, faworkami i chuj wie czym. To sobie pozwolę za tydzień może dwa w 1 sztuce Edytowane 22 Lutego 2017 przez marios27 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 W sumie tak dawno nie obchodziłem tego święta, że zastanawiam się czy nie zrobić sobie mega wyżerki pączkowej ale raczej w weekend kiedy będzie cheat day. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mocny Wilk Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Dobrze, że nie idę jutro do roboty bo by mnie nafaszerowali pączkami. Trzeba pilnować sadła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Cukier krzepi a tak na prawdę już samo myślenie o cukrze krzepi. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi