Skocz do zawartości

Machine89

Użytkownik
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Machine89

  1. Ja bym polecił księgowość, bo sam w tym robię i daje mi to zadowolenie z siebie i ludzie jednak ten zawód szanują. Zarobki też cały czas rosną, ale na start może być z nimi ciężko. Ewentualnie nauka jakiegoś fachu typu obróbka CNC czy coś tego typu. Mam kolegów, którzy pracują w tej branży i sobie chwalą.
  2. Pani że zdjęcia chyba na siłowni ciśnie mocno, bo dupa wyćwiczona, ale ręce i plecy też.
  3. Nadmierny wysiłek tlenowy może przyczyniać się do zmian profilu hormonalnego i utrzymywanie się tłuszczu w organiźmie.
  4. Tylko co rozumiemy przez lekkie porno, a co przez ostre?😂
  5. Jak można oglądać porno i walić konia przez kilka godzin, ja bym tyle nie wytrzymał. Kiedyś jak oglądałem to maks 10 minut, żeby sobie umilić strzepanie raz góra dwa razy w tygodniu. Ostatnio praktycznie wcale na takie strony nie wchodzę, może z raz w miesiącu. Oglądać dla samego oglądania, tego nigdy nie robiłem. Jak ktoś ma takie ciągi to już ten no FAP jest na bank potrzebny.
  6. Arabowie tak gadają, żeby zaruchać i co ciekawe na takie ich pierdolenie Europejki się łapią. W rzeczywistości taki Arab wcale nie ma takiego spermiarskiego podejścia, inna kultura i wychowanie. Z Polakami jest taki problem, że oni naprawdę wierzą w to co piszą, a na domiar złego nic z tego nie mają.
  7. Moja 10 lat temu, jak się zaczynaliśmy spotykać i w tygodniu nie było czasu się zobaczyć, w miała chcice to chciała, żebym jej zdjęcia kutangi wysyłał i sobie robiła do nich dobrze sama %)
  8. Ja skończyłem technikum i miałem tam 2 lata programowanie i nichuja tego nie czułem, miałem zawsze ledwie trójkę na semestr, a z matematyki i fizyki byłem dobry. Ale tego gówna nie lubiłem i nie czułem. Na grupę 30 osób to wiem, że 2 w tym pracują. Teraz jest taka nagonka na bycie programistą - reklamy w necie, na YT, wszędzie i zachęty typu: "mało zarabiasz, zostań programistą". Ale to nabijanie ludzi w butelkę, bo z mojego doświadczenia mało kto się do tego nadaje. Ale rozumiem Twoje rozterki. Sam pracuję jako księgowy, już równo 10 lat, niedługo będę mógł uderzać na głównego księgowego do jakiejś średniej małej - średniej spółki. Ale ostatnio jakoś tak się wypaliłem i nie cieszy mnie ta praca jak dawniej. Jednak szkoda wyrzucić w śmieci tyle lat doświadczenia i całkiem dobre zarobki z perspektywą na sporo więcej. Czekam do wiosny aż w obecnej robocie stuknie mi rok doświadczenia i atakuję na głównego do mniejszej firmy, albo na samodzielnego/Zastępcę głównego do większej. W każdym razie chcę skończyć z pracą w outsourcingu, ale jak po takiej zmianie dalej będę miał dosyć tej roboty to chyba na produkcję pójdę robić. Ja na Twoim miejscu szedłbym w te roboty budowlane. Tam jest taki popyt, że jak będziesz dobrze to robił to będziesz zarabiał dobry hajs, tylko pilnować trzeba, żeby nie wpaść w błędne koło pracy po 12 czy więcej godzin dziennie. Takie jest moje zdanie.
  9. Ja napiszę o takim gościu, którego rozliczałem kilka lat temu. Facet pracował, jako ustawiacz linii produkcyjnej w takiej sporej firmie u mnie w mieście, wcześniej też w jakichś okolicznych firmach wykonywał tego typu prace. był po jakimś technikum. Pracował przy tym dość długi czas. W wieku 40 lat poszedł na PW i skończyły studia zaocznie, chyba coś z budową maszyn itd. już w trakcie studiów otworzył działalność oraz wykorzystał zdobyte wcześniej doświadczenie i KONTAKTY - zaczął na zlecenie naprawiać i pomagać w budowie linii produkcyjnych, programował roboty. A zaczynał 20 lat wcześniej jako zwykły robotnik z utrzymania ruchu. Znaczną część jego klientów stanowili byli pracodawcy.
  10. Powiem więcej. Pochodzę ze wsi gdzie są duże gospodarstwa hodujące świnie, po kilka tysięcy sztuk każde. Ojciec kupuje co roku od nich gnojówkę na pole i kiedyś zagadał z jednym hodowcą czy by mu świnię na mięso sprzedały, to nawet nie chciał gadać i powiedziały, że to mięso się "dla siebie" nie nadaje. Oni też go nie jedzą. Powiem więcej, rodzice uprawiają ogórki, nie jakoś dużo, bo niecałe 0,5 ha. Myślicie, że jest przestrzegany okres karencji i po opryskaniu nie wozi ich się na skup?
  11. Z okazji święta fejsbuk zasrany przez baby jakimiś wynurzeniami pana kobusa i innych leszczy. Czytać się tego nie da.
  12. Sama prawda. Jak byłem nad Bałtykiem w tym roku to mało raka oczu nie dostałem. Wśród jednej jak i drugiej płci bardzo mało jest naturalnie szczupłych osób. Albo są grubasy, albo ludzie porobieni na siłowni, a takich pomiędzy, po prostu szczupłych samych z siebie, to mało co jest. A i ja noszę krótkie obcisłe kąpielówki, ale jak ktoś ma cienkie nóżki i odstający brzuch, to już chyba lepiej te długie szorty pasują.
  13. W sedno. Że Wam nie szkoda czasu na takie rozważania o czadach, babach i beciakach.
  14. Akurat pod kątem treningu chuja prawda. Ja trenuję na siłowni od 2007, a wcześniej jako szczyl gimnastyka w pokoju z ciężarem swojego ciała i hantlami i robię to do teraz. I jedyną motywacją jest zdrowie i długowieczność i to, żeby nie czuć się jak pet, a nie to, że to się loszkom podoba.
  15. Kiedyś była jedna uniwersalna rada, bez pierdolenia %)
  16. Jakby 15 lat temu na insomnii czy innym forum o podobnej tematyce, koleś który zadaje pytanie jak zwiększyć szansę na zaruchanie, o otrzymał odpowiedzi, żeby rzuć gryzak, niczym niemowlę, to by chyba osoby dające takie rady były wzięte za niespełna rozumu. Co te redity, wykopy i tik toki robią z ludźmi...
  17. Wyjdź w końcu z piwnicy, to się przekonasz, że o tym wzroście bzdury Ci opowiadają.
  18. Ode mnie przy nadplacie chuje z banku pobierają prowizję, więc to co zaoszczędzę na odsetkach nadpłacając hsjsem zaoszczędzonym dzięki wakacją, to odzyskają sobie częściowo przez prowizję. Rok temu w czerwcu nadpłaciłem jednorazowo 15 koła, to od razu prowizję zajebali i cześć.
  19. Machine89

    SMV kobiet

    Chłopie, przecież tu większość tych co się najwięcej produkują są jednocześnie najbardziej krytyczni wobec wyglądu kobiet. Jednocześnie sami są zajebiści pod każdym względem i mają przy tym czas napierdalać elaboraty na minimum stronę A4 w każdym poście, zamiast korzystać z tej swojej zajebistości w realnym świecie. Połącz kropki i zastanów się co tu może nie grać.😉
  20. No super i się z tym zgadzam, bo mam podobne odczucia, że mając 23 lata i 33 teraz, jestem w podobnej dyspozycji fizycznej. Ale ja ćwiczę cały czas od 13 roku życia, więc sobie na to zapracowałem. Bo większość kolegów z młodości tatusieje i hoduje brzuchy bez względu na to czy mają żony i dzieci czy nie. Więc ten magiczny przedział wiekowy może być super, ale jeśli się na to zapracowało. Bo jak ktoś myśli, że będzie się opierdalał do 30, a potem nagle stanie super atrakcyjny, bo nie ma na głowie żony i dzieci, to się może zdziwić. Po drugie autorowi chyba chodzi o to, że mitem jest to, iż mając 35-45 lat jest się mega atrakcyjnym dla młodych dup. Powiem tak, wśród znajomych i ogólnie kręgu ludzi wśród których się obracam, jakoś tego nie widać. Wiadomo, że można się powoływać na to, że ktoś kogoś zna, kto ma 40 lat i rucha 20, ale to bardzo rzadko spotykane, jak niektórzy wyżej zauważyli.
  21. Mojej żonie odpierdoliło po urodzeniu dziecka. Jest tylko tryb robić, wyrabiać się, nie zdążymy i doszukiwanie się chorób u córki. Tak mnie to wkurwia, że masakra. Do czasu dziecka było spoko, takie życie bez obowiązków, idzie się spać kiedy się chce, je kiedy się chce, a przy dzieciaku jest przejebane, ciężko jest mieć takie życie na luzie, tylko ciągła pogoń. Piszę o sytuacji, że gdzie mieszka się samemu, bez rodziców, którzy chętnie siedzą z wnuczkami.
  22. Dla mnie temat trochę jebie bajkopisarstwem, ale jeśli nie, to zła kobieta jest.
  23. Jeśli to ta, o której pisałeś na forum w wakacje, to ja bym jej nie ufał.
  24. W sumie Hindusi to też w chuj stara cywilizacja. Tyle, że całkowicie odmienna od zachodnich standardów. Po przeczytaniu książki Praga Khany doszedłem do wniosku, że Azja, a zwłaszcza Indie i Chiny gardzą zachodem jeszcze bardziej niż zachód gardził nimi. Bo teraz gardzi jakby mniej. Najogólniej mają nas za dzikusów z krótką historią.
  25. Najlepiej w Twojej sytuacji zrobić uprawnienia Doradcy Podatkowego i kosić hajs. Chyba nawet byłbyś zwolniony z części egzaminów. Dodatkowo znasz procedurę itd. Ale nauki jest w chuj, ja wziąłem zamach i w końcu odpuściłem. Realizuję się w księgowości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.