Skocz do zawartości

I1ariusz

Użytkownik
  • Postów

    1313
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    100.00 PLN 

Treść opublikowana przez I1ariusz

  1. Ja obracam się w środowisku, w którym rozwodów nie widzę, ale kilku znajomych mam po rozwodach. Osobiście chyba więcej widzę ludzi, którzy albo żyją sami albo na kocią łapę.
  2. @Optimus Prime masz daleko idące wnioski co do odwagi. Ja np. nie uważam pukania na lewo i prawo za przejaw odwagi, a raczej psychopatii.
  3. Chłopaki te rzeczy zawsze miały miejsce. Przeczytajcie sobie "Nana" E. Zoli (XIX w). Jest tam fragment o absztyfikancie, który płacił za wąchanie trzewików. Poczytajcie "Psychopathia Sexualis" - dzieło naukowe ówczesnej seksuologii XIX wiecznej; nie takie sprawy tam opisują. Dzisiaj, za sprawą netu, łatwo to znaleźć.
  4. Wśród fanów Quentin Tarantino. Mają chłopaki hobby - dość kosztowne.
  5. @Optimus Prime może się boimy, że tatuś albo braciszek łeb im utnie, jak zaczną się umawiać z katolikiem.
  6. @SzatanK ja bym oczywiście nie zniechęcał Ciebie do pomagania innym. Myślę, że jednak zranieni ludzie są narażeni na wykorzystanie przez egocentryków, ale mimo wszystko to jest jakiś dar - empatia. Pomagaj, ale pamiętaj, żeby nie oczekiwać niczego w zamian. Niech już same pomaganie będzie tutaj zapłatą. Wtedy, podejrzewam, będziesz też ostrożniejszy we wchodzeniu w rolę przydupasa i przytulasa. Trzeba też zrozumieć, że pomagać innym znaczy też powiedzieć im: zachowujesz się jak dupek, jak egoista itd. Chcesz pomagać innym - i ja to znam - bo sam potrzebujesz pomocy i sądzisz, że ktoś odpowie tym samym. W tym sensie twoje intencje nie są do końca bezinteresowne i altruistyczne. Jest poważne zagrożenie, że może to przeistoczyć się w najgorszy rodzaj pożywiania się innym: przez empatię. Coś jak syndrom pożerającej matki. Tego bym się wystrzegał, a najlepiej chyba to zrobisz przez wymaganie czegoś od innych i pozwalania im na odejście. P.S. Jest wielu naprawdę bezwzględnych ludzi, którzy zapadają na depresję. Czasami depresja jest przejawem skrajnego egocentryzmu. Pretensji, że nikt nie wszedł w teatr, który chory na depresję mu zgotował. Chociaż, jeśli wierzyć pewnemu Polskiemu psychiatrze, mimo wszystko jest pewną oznaką pozytywnej dezintegracji.
  7. @SzatanK poradziłbym Ci tak, że jak chcesz się o kogoś troszczyć to nie oczekuj, że odpowie z wdzięcznością - nawet w formie przywiązania. Miej tutaj wzgląd na siebie - sam widać potrzebujesz przywiązania. W szczególności, gdy chodzi o ludzi niestabilnych psychicznie spodziewaj się dziwnych zwrotów w akcji, maskowania i zachowania nie pasującego do słów.
  8. @Chcni i niestety mentalność jest tak mocno wbita w podświadomość, że Polka czy Polak niewiedząc nawet wchodzi w taki układ. Trzeba nam zwyczajnie zmieniać to postrzeganie siebie jako mężczyzny i Polaka.
  9. W sumie zadziwiające jest to gadanie USAńców o tym, że kobiety ze Wschodu (Ukrainki/Rosjanki) są takie tradycyjne. A tutaj patrz: w postsowieckiej Ukrainie więcej rozwodów niż w Rosji. I to nie wojna podniosła te współczynniki. To prawda jednak, że w Polsce mężczyźni zawsze chowani byli do szacunku wobec kobiet, uległości i posłuszeństwa dla nich. Nieszkodzi: i tak dostaniemy najgorszą opinię od Polki. Może właśnie dlatego, że nie szarpiemy się o swoje. Nie stawiamy granic, nie wymagamy sami, nie stawiamy do pionu i określamy roli. Wkurza mnie to niebywale. Jeszcze te pieprzone feministki potrafią robić dym, że w Polsce jest piekło dla kobiet. Cyrk, po prostu cyrk i dom wariatów.
  10. Podejrzewam, że idea jest taka - niech ci źli mężczyźni biegną dłużej, bo więcej mają w tej kwestii do nadrobienia. Jako bicie się w pierś i przeprosiny.
  11. Cyrk. Niemniej historia prawdopodobna.
  12. Jak powiesz kobiecie - NIE, to istnieje spora szansa, że będzie wracała. Kiedyś moja była po 10 latach się odezwała i ją spławiłem. Tak się sprawa też ma z innymi przykładami, ale to nie jest oczywiście reguła. Były takie, które pożegnałem i więcej o nich nie słyszałem.
  13. Bo oczywiście poznać się da, jak bierzesz co się da. Mam 173cm wzrostu i kręciłem ostatnio z dziewczyną co ma 185cm i jest z 7/10. To jednak jest zawsze pewien wyjątek, bo wyjątkowo wysokie mogą mieć inne ustawienia i problemy. Kręciłem też z dziewczyną 7/10 (albo więcej) co ma 27 lat (przy moich 39). Da się, ale co do zasady na portalach randkowych masz przerąbane. Jest sporo frustracji. Niemniej można, tylko trzeba się nastawić na: długie poszukiwania, odrzucenia, nieudane relacje.
  14. Chrześcijańskie krucjaty miały miejsce w ileś set lat po ekspansji militarnej Islamu na miejsca czci ważne dla chrześcijaństwa - m.in. Jerusalem i Aleksandrię. Trzeba pamiętać, że wówczas religia była ściśle związana z polityką i kulturą. Dzisiaj właściwie też tak jest, ale mamy religie sekularne. Choćby herezje były ruchami nie tylko zagrażającymi Kościołowi, ale całemu ładowi społecznemu. Podobnie jak dzisiaj rewolucyjne jaczejki. Islam bynajmniej nie nawracał ludzi pokojowo - i nadal tak nie robi w niektórych miejscach. To bicie się w pierś za Krucjaty przypomina bicie się w pierś białych wobec czarnych za niewolnictwo (i to bez względu z jakiego kraju jako białas pochodzisz). Nawet lepiej, bo skrzętnie zakrywają, że sami zapoczątkowali konflikt i również dokonywali wielkiego barbarzyństwa.
  15. Zdecydowanie ubiór ma znaczenie i polecam zrobić coś w tym względzie. Ja noszę casualowe marynarki do pracy z koszulą lub golfem. Byłem komentowany przez laski i facetów. Raz przyszedłem w innym stroju latem i dostałem comment za wakacyjny look od naszej dziewczyny. Z pewnością to widzą. To nie jest trudne dobrać coś + jakiś fajny perfum, ogolenie. Nie załatwia to wszystkiego, ale na bank plusuje. W szczególności, gdy idziesz na jakąś imprezę, gdzie można poznać dziewczynę. Chłopki - więcej elegancji i odwagi w noszeniu kolorów. Próbujcie też jaśniejszych barw i ogólnie szukajcie własnego stylu.
  16. Typ wygląda trochę na takiego co lubi wąchać brudne gacie. Oni tam sex, drugs i rock n' roll i za prawami kobiet, a potem okazuje się, że niektórym z tych kobietek się nie podobało.
  17. Zaburzenie osobowości typu borderline to nie jest to samo co zaburzenie afektywne dwubiegunowe.
  18. Gdyż, ponieważ, albowiem to podejście kobiet do wybierania "bad boyów" jest właśnie świadectwem ich zatrzymania się w emocjonalnym rozwoju.
  19. @zuckerfrei nie znajdziesz raczej kultury, zbiorowości ludzkiej, cywilizacji, która była wolna od tych czy innych wad. Tego zwyczajnie się nie da osiągnąć. W szczególności w tamtych czasach.
  20. @Logik Młode pokolenie ma dobre myśli. Oby więcej było takich jak Ty w tym Narodzie. Polska ma nieźle przetrącony kręgosłup pedagogiką wstydu, pogardliwym stosunkiem do własnych ziomków, ową mentalnością niewolnika, który cynizm i cwaniactwo bierze za cnotę. Wszystkie te wady dostrzegam też w sobie - w sposobie w jaki np. próbuję udowodnić komuś z zagranicy (niekiedy podświadomie), że jestem takim samym człowiekiem jak i on. U kobiet w Polsce przejawia się to pogardą wobec mężczyzn, jak zauważyłeś. Nie ma dla nas tzw. benefit of the doubt. Powiedziałbym, że jest tutaj potrzebna praca organiczna - zmienię na 100% jedynie siebie, a innych mogę zainspirować. Jedyną zmianę, jaką w tym systemie myślenia dodałbym, to: każdy zasługuje na szacunek, ale w rozumieniu godności ludzkiej. Nie każdy zasługuje na zasadzie: zaufania, podziwu umiejętności itd. Warto patrzeć na swoich ziomków też jak na tych, którym przydałaby się może nasza pomoc.
  21. @RealLife Szwedzi zdają się być zadowoleni ze swojego arcyfeminizmu, arcyincluzywności itd. A mała grupa tworzy neopogańskie black metalowe zespoły. Te kraje jak Niemcy, Szwecja, Norwegia albo radykalnie lewacieją albo od razu budują komory gazowe. To kolejny sygnał, że obie ideologie właściwie biorą się z tego samego pnia.
  22. Wcześniej pisałem też o tym: większość z nas jest przeciętna, średnia; część nawet poniżej tego. Tylko, że to nie jest nic złego. Świat potrzebuje klasy średniej, ludzi zwyczajnych, którzy wykonają zwyczajne obowiązki. Jaramy się tymi upasionymi sukcesami, a to nie jest doświadczenie przeciętnego człowieka. Niech i nawet sobie mają te swoje jachty, super fury, laski na zawołanie itd. Nie znaczy to, że w codzienności nie masz tego, co najpiękniejsze. Niech to będzie też dla nas jakaś nauka z Ewangelii: raj mamy za drzwiami, tu i teraz, w tym co trudne, wyblakłe, słabe. Sięgnąć trzeba wtedy głębiej.
  23. @Lalka zgadywałbym, że tak. Chodzi o to, że czerpiesz przyjemność z upokorzenia własnej osoby - twój partner ma seks z kimś innym, zdradza ciebie. Nie jest to tak dziwne jak tzw. dominacja finansowa, ale nadal. To taki "sign of the times".
  24. @Kiroviets nie wiesz kiedy i z ciemności się wyłaniają i twierdzą, że nie ma nic lepszego niż...
  25. @Kiroviets @Lalka kukoldzi jak batman inflitrują arcymęskie towarzystwo. Nikt nie wie kim są, ale sieją ziarno niezgody. Sporo mamy też sadystów seksualnych i dominatorów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.