Jebak Leśny

We wspinaczce nie ma takich taryf ulgowych, po prostu osoba prowadząca idzie na lekko, a ta z dołu już wchodzi na gotowe i zbiera przy okazji przeloty i targa większość szpeju.

Co do foty zalofcianej(jeszcze) pary, widzę kolejny miłośnik nieodżałowanej "ale lufy" i działalności Ochtabińskiego? Obejrzałem wszystkie odcinki i nadal oglądam już w nowej odsłonie ?

Się zmienia bo jak się rano wyszpachluje do roboty, to pod koniec dnia już to wszystko zaczyna spływać.

Zamknięty jest od strony Zawratu, ale od Kasprowego wchodzi się bez problemu.Co do samego obrywu to kto ma większe obeznanie z górami to ma w dupie zakaz, bo faktycznie to jest tylko króciutki odcinek przez luźne rumowisko.Prędzej trafimy miliona w totka, niż na kolejny obryw.Zawsze po dojściu do tego miejsca i stwierdzeniu że ni-uja, można se spokojnie zawrócić.

Może kultowa cupeta Hondzina ? Nawet jest chyba wersja 3.0 V6 jak byś się chciał efektownie zabić? http://similarcar.com/pl/Honda-Accord-VI-Coupe-2.3-i-16V-150KM-manual-versus-Mercedes-Klasa-C-W203-Coupe-W203-1.8-(C-160)-122KM-manual Co do poruszanego tu wieku auta to nie on jest istotny, a stan techniczny i jak poprzedni właściciele o niego dbali.Wtedy nie będzie z nim wiele więcej roboty jak z nowymi.Na to patrz.Teraz się robi nowe auta z krótkim resursem - wiadomo po co.

Po lodzie czy przed?

Bo bycie miłym nawet jak nie zepsuje pierwszego wrażenia to i tak spowoduje, że pani się takim misiem szybko przesłodzi i kopnie w dupę.O to się w tym wszystkim rozchodzi.

Ta w białej bluzce petarda, nie zlaz bym ? Do krótkiej fryzury kobieta musi mieć odpowiednią twarz, większość wygląda kiepsko.A już zakazane mordy femi-nazi wyglądają w nich wręcz tragicznie.

Jak długo chodzi baba na siłownie? aż nie znajdzie tam chłopa...

Wytrzymałem 4 minuty tego słowotoku, potem poczułem przemożną i podświadomą chęć ucieczki jak bym dzika w lesie spotkał.

Nadwaga z automatu mnie odrzuca, za uja bym się nie przełamał nawet po pijaku.

Hohoho! lubi się najebać w sztok i poimprezować! Znałem takie i łączyło je zawsze jedno - umiłowanie do dawania dupy w stanie upojenia.Nawet nie trzeba było się starać bo same się pchają na kutanga.Po alko odcina im mózgownice i rządzi tylko prymitywna chuć, jak myślisz że było inaczej to popytaj wspólnych znajomych... Licznik już ma zapewne nabity jak polonez-ambulans.

Jerzy Kukuczka miał ciekawy pogląd na pobyt kobiet między facetami na wyprawach.Dosłownie krew go zalewała, a jest to sytuacja analogiczna jak w wojsku.

Mi to wygląda na klasyczną nieśmiałość.Skoro na żywca jest taka wycofana, a przez neta otwarta...Zaproś ją gdzieś poza robotą jak już wyżej pisano, jak nie będzie zainteresowana, to poza owe "cześć" się nie wychylaj.

Aleś Ty naiwny... Od niczego nie odeszła, dalej skacze jak widać po pato-kutangach.Ty jesteś takim beciakiem, którego kobiety urabiają i trzymają w gotowości na czas gdy przyjdzie im się zderzyć ze ścianą.Im mniej chętnych na jej uchodzące wdzięki, tym więcej "miłości" dla Ciebie...

Parodia, nie związek.No chyba, że taki o którym zapomniałeś powiedzieć drugiej stronie? Trzyma Cię na klasycznej orbicie, wręcz podręcznikowej.Każ jej spierdalać nim utracisz resztkę godności.

Do Ibisza, itp. bym nie porównywał.Bo po pierwsze przeciętny chłop nie ma takich możliwości finansowych i czasu, żeby latać po chirurgach plastycznych, kosmetyczkach i trenerach personalnych(tfu) Po drugie większość nie ma potrzeby bycia przesadnym picusiem-pizdusiem, co jest pójściem w drugą skrajność.Wystarczy dbanie o higienie/zdrowie, trochę sportu i w miarę zdrowe odżywianie aby nie wyglądać jak zapuszczony dziad.

Czytaj - obwisły piwny brzuch, przekrwione oczęta od telewizora/monitora i motoryka, budowa ciała zdradzająca zupełny brak kondycji, za to uwidaczniająca kompulsywne zapierdalanie w tyrze po 12h i w soboty.Taki obraz zbudowali sobie pizdowate chłopy w wieku średnim w oczach kobiet .Możecie im podziękować.

Może faceta szuka, nie chłopca...

Obejrzyj sobie pierwszą cześć serii 007 https://pl.wikipedia.org/wiki/Doktor_No_(film) a potem zadaj sobie pytanie, czy chcesz być jak Twoi konformistyczni znajomi, dokładający swoją cegiełkę do przemiany męskiej populacji w męskie pipy...

Hłehłehłe... Ugotowała Cię jak żabę na wolnym ogniu i pozwoliłeś sobie przesunąć granice tak dalece, że zaraz zaczną się tłuc na Twoich oczach.Jak polecali - znajdź jakieś koleżanki i kręć się z nimi żeby poczuła konkurencje, jak nie pomoże to znaczy że już jesteś na wylocie.

Popróbuj różnych rzeczy, byle nie nachalnie i na siłę bo się tylko zniechęcisz.Jak coś Ci przypadnie do gustu to sam zaczniesz się w to zagłębiać.

Bałtyk to jeden wielki kibel?

Bo dupkiem też trzeba umieć być i zachować złoty środek między zbyt miłym, a zbyt pojebanym?

Cześć