Skocz do zawartości

Piter_1982

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3299
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Piter_1982

  1. Bo zgniatają się krążki między kręgami. Dekompresując kręgosłup można sobie dodać nawet wzorstu. Inaczej wtedy też wygląda motoryka. Krok robi się bardziej sprężysty, człowiek lepiej się czuje. Oczywiście odrazdam robienie tego z obciążeniem, ale takie rozluźnianie się na drążku polecam jak najbardziej.
  2. Tylko widzisz, my tam nie układamy organizacyjnie. Idziemy pracować w strukturach, które już ktoś stworzył.
  3. Mnie się wydaje, że to jakieś genetyczne obciążenie naszego narodu. Godzimy się na takie traktowanie. Łysiak kiedyś napisał "że Polak potrzebuje wzruszeń, wielkiej sprawy, powstanie, wojna to on może i rękami gołymi skórę z tygrysa ściągać. Ale jak jest pokój to ma w d... , nie tkie kata własnej matki. Przecież są wśród polskiej emigracji (pisał to za PRLu) milionerzy, którzy wiedzą kto wydał wyrok. Żydzi po całym świecie ścigają zbrodniarzy, a Polak?". I to jest chyba prawda. Sorry taki mamy klimat. Było już wcześniej tak naprawdę wszystko, tylko w innych proporcjach - ustawianie wyroków trybunału - Tusk i Rzepliński ustalalli wyrok w sprawie OFE telefonicznie. Wydało się tylko dlatego. Prócz tego Pan Prezes brał udział w posiedzeniach Rządu. Normalnie przychodził. To Kaczyński przynajmniej pozory zachowuje, zachwycając się kulinarnymi zdolnościami Pani Prezes. - kasa dla swoich, ze spółek Skarbu Państwa z pominięciem wszelkich procedur. Czy ktoś pamięta tę wybitną blogerkę Kasię Tusk? Wydaje mi się, że po dwóch miesiącach blogowania od razu KGHM, poznał się na jej talencie i wykupił kampanie - ustawy pod swoich. Siekorskiemu wymarzyło się mieć swoją wieś. Poprosił premiera i już na posiedzenie rządu wjechał projekt o zmianę granic administracyjnych i stworzenie nowego sołectwa z siedliska (procedowania nie pamiętam dokładnie, ale tak to mniej więcej wyglądało) pana Radka - wykorzystywanie służb do walki z opozycją wczesna wizyty w sprawie strony antykomor inwigilowanie dziennikarzy (m.in. Latkowskiego z Wprost - słynna bójka o laptopa appla) podpalanie budki strażnika, przed ambasadą Rosyjską, żeby zwalić na organizatorów Marszu Niepodległości Po dwóch kadencjach wiedzieli, że przeginają więc opracowali pakiet ratunkowy. Nie zdąrzyli wprowadzić, bo szefu wolał "charatać w gałę" i wszystko się rozlazło, jak wyjechał do Brukseli. Co by o Jarku nie mówić, całe życie podporządkował polityce. Wzieli plan wroga, bo przecież uczyć się można i od diabła: - 500+, Kopaczowa twierdzi, że to opracowali - program Miskaryżu+ - został opracowany w najściślejszym kręgu władzy, przecież Mateuszek był wtedy jednym z najbardzije zaufanych doradców Rudego - jakby tu wydrukować pier... liard złotych i dać to rządowi, bo przecież konstytucja zakazuje - spoko wymyślili to przecież Sienkiewicz i Belka, na nagraniu u Sowy jest instrukcja.
  4. Widziałem takie badania. Niestety nie pamiętam w tej chwili gdzie. Wychodziło, że silniki wysokoprężne jednak wygrywają. W hybrydzie cały czas jednak wozi się te nieszczęsne akumulatory. Więc emisja w teście (sztucznie ustawionym bo np. do 50 km, będzie miał zero emisji, przy naładowanych akumulatorach) ma się nijak do rzeczywistej. Żeby było jeszcze fajniej, wyłączono z planu ograniczenia emisji gazów prywatne odrzutowce. Wiadomo plebs zapłaci, jak leci rejsowym, ale czemu ma płacić neo oligarcha?
  5. Lublin to najgorsze miasto jeśli chodzi o DIVy z jakich korzystałem. Zawsze tam wschodni akcent był mocny, plus koniec po jednym spuście nawet jak płaciłem za godzinę. Kłócić się nie chciałem, więc w tym mieście przestałem korzystać.
  6. 1. Jak ktoś mówi, że Polki są najładniejsze to albo mu poprawność polityczna oczy zasłania albo w życiu za granicą nie był. 2. Bez przesady, gdzie wy chodzicie? Może mam niskie wymagania, ale raczej widzę polaryzację. Mało jest przeciętnych dziewczyn, albo są zrobione w górę i wyglądają przynajmniej dobrze albo bardzo dobrze, albo rzeczywiście obraz nędzy i rozpaczy. Ta ostatnia grupa jest coraz większa niestety. 3. Te podpaski i chusteczki to jakaś plaga ogólnopolska. U nas w jednym z biurowców zamknięto toalety dla kobiet powyżej, któregoś tam piętra. Ciągle zapychała się rura. Nie szło przetłumaczyć pomimo wywieszania wręcz gigantycznych informacji, z prośbami o nie wrzucanie do toalety. Informacja była na drzwiach jak się wchodziło, podobno powtórzona w środku. Chodzę tam do jednej z firm, pewnego dnia wywieszka, że panie chodzą 2 piętra niżej. Podobno nawet jakaś chciała zarządcę pozwać, że to dyskryminacja.
  7. Możesz przejść się po kilku agencjach. Niech oni ci znajdą kupca na większe i mniejsze. Obiecaj kasę w kieszeń pośrednikowi, ale nie podpisuj umowy na wyłączność. Moim zdaniem, spokój ważniejszy jak metraż. Pewnie fajnie mieć, tylko po to żeby się zarzynać? Nadwyżkę, która by szła w kredyt spokojnie możesz zainwestować i kupić coś pod Radomiem, albo Białobrzegami. Oczywiście zależy co zamierzasz robić w przyszłości. Są ludzie co urodzili się w Warszawie i kochają to miasto, ale z przyjezdnych większość co znam, chętnie by się wyprowadzili i właściwie co do jednej osoby w perspektywie kilku lat chcą się wyprowadzić.
  8. A co jeśli ona wszystko wie i zaakceptowała/wybaczyła po cichu? Zjadła i przetrawiła, ale na więcej nie będzie miała siły. Ciężki temat. Pytanie po co chcesz to zrobić? Może lepiej zostawić jak jest, niezrealizowana groźba jest często lepsza. Twoja ex może czuć lęk, że jeśli zacznie odwalać i wróci sprawa na salę sądową to wszystko się wyda. Raczej by nie chciała by wszyscy się dowiedzieli co nawywijała (jeśli do czegoś doszło rzeczywiście). Pytanie ile lat mają wasze dzieci. Czy jest szansa, wychować je do pełnoletności w spokoju, czy istnieje ryzyko, że może jej obluzować się jakaś zębatka i jednak zacznie coś wywijać? Wtedy gość może być nawet twoim sojusznikiem w stopowaniu jej. Jeśli masz możliwości finansowe wynajmij detektywa i zabezpiecz dowody (zresztą i tak lepiej to zrobić, bo przy twojej niestabilności, tylko się nakręcasz bezsensownie w tej chwili). Z biegiem czasu może być trudniej. Upewnij się, że będą miały wagę przed sądem. Wiedziałeś, ale nie wytaczałeś tego argumentu, bo chciałeś by przynajmniej jego dzieci miały rodzinę. Jasne zrób im prezent. Chociaż opiekował się, żoną chorą na nowotwór znalazł czas by pomóc myszce, która zmagała się z przeomcowcem. Zamiast nagrody spotkało go pobicie. Jeszcze zrobią akcję na zrzutka, a sąd zakaże mu zbliżania się do dzieci.
  9. Raczej przemysł i nowoczesne technologie. Ale jak się okaże, że jest 100 krotna przebitka na pampersach to też rozważę ;).
  10. 1. To, że została to mogę zrozumieć. Ty musiałeś się wyspać, skoro ustaliście, że ty prowadzisz nie było o co się spinać. Mnie by nie przeszkadzało gdyby, nawet w drodze powrotnej sobie drzemała (o ile macie to wcześniej obgadane, bo niektórym przeszkadza). 2. Lekkomyślne było to, że z nimi poszła. Niestety laski takie są. Podobnie jak darcie ryja i startowanie do kolesi. Dla mnie dziwne, że brat ją zostawił. To nie tak, że powinien pilnować, ale gdybym był ostatnim facetem, to nie zostawiłbym kobiety z naszego towarzystwa i w drugą stronę spodziewałbym się tez po innych. Kiepsko to rokuje na przyszłość na jakiekolwiek relacje, jeśli gość ma takie standardy. Zastanów się czy chcesz mieć kogoś takiego w rodzinie. Oczywiście wyjątkiem byłoby gdyby laska zaczęła mówić, że ona koniecznie zostanie sama i by przeginała. Nie wiem czy brat próbował ją wyciągnąć czy zostawił i zmył się sam. 3. Choć tak naprawdę to myślę, że to jej się w głowie uzmyślało i kręci dramę. Dlatego powiedziała, to dopiero po dojechaniu. Gdybyś poszedł z bratem wyjaśnić sytuację, mogłoby się wydać, że rzeczywisty przebieg był zupełnie inny.
  11. Jakbyś mógł jednym okiem spojrzeć i podzielić się spostrzeżeniami co do ewentualnych możliwości biznesowych na tym kierunku byłbym wdzięczny. Podobno opłaca się przywieźć wyroby ze srebra, niestety nie miałem możliwości sprawdzenia tego.
  12. O ile pamiętam srebro jest nieznacznie twardsze od złota, chociaż akurat oba te metale są dość miękkie, a wybiera je się na biżuterię "na wieki" raczej z powodu ich "niskiej skłonności do korozji". Złoto jest też bardziej kowalne, więc te brednie o wyginaniu, to chyba się w jej głowie wykluły, a nie usłyszała od jubilera. Najśmieszniejsze jest to, że za cenę cyrkoni w sieciówce takiej jak Apart, można kupić naprawdę ładną biżuterię u jubilera. Popierajmy rzemieślników, często robią cudeńka, a część żyje na granicy. Czasami kupuję kruszce w jednym z lombardów u mnie w mieście. Jak rozmawiam z właścicielem to ma bekę, że szok i niedowierzanie, że pierścionek wart jest 5 razy mniej niż wynosiła cena. Mówi, że zwykle odkładają do kieszeni zawiedzeni niedoszli małżonkowi. Co mnie zdziwiło jest sporo przypadków, że panie zwracają pierścionek i zrywają zaręczyny. Czyżby przyjmowały tylko po to by zrobić trochę szumu na insta, a potem zyskać atencję po "bolesnym" rozstaniu.
  13. Wszyscy, którzy myślą o nowym sojuszu Polsko-Ukraińskim, powinni uświadomić sobie jedną rzecze. Najbardziej bitne jednostki zaangażowane w obronę Ukrainy, jeszcze nie tak dawno miały na sztandarach Banderę. Więcej mityczny pułk "Azow" to tacy nasi narodowcy po wcieleniu do terytorialsów. Warto wyobrazić sobie nie rozwodnienie (jak miało to w Polsce), a wręcz esencja i destylat z ONRu. Dość powiedzieć, że dowództwo jest od lat aktywne politycznie, sprzeciwia się integracji z Unią i otwarciu na Polskę.
  14. Mówi się, że Francuzki ładnie się starzeją, w przeciwieństwie do Włoszek. Okazuje się, że język francuski, ćwiczy twarz w taki sposób, że wygląda młodziej.
  15. Przykro było patrzeć na Gortata jak przepraszał u Stanowskiego. Powiedział, że niektóre instagramerki są puste i że część kobiet kręci się koło bogatych sportowców, żeby żyć z ich pracy, że w takich przypadkach to zwykłe naciąganie. Zrobiła się z tego gówno burza jakby co najmniej jakaś małolatę wziął sobie do łóżka, że kobiet nie szanuje, że się ośmiesza.
  16. Tak jesteś naiwny, a ona cię zwodzi. Nie wiem co jest problemem, że piszesz o operacji ale to dość radykalne. Z drugiej strony przy obecnych "standardach" nie ma co się łudzić, że wygląd nie ma znaczenia. Jednak 3 rzeczy można poprawić prawie zawsze. Siła (tak czysta fizyczna siła, nie ważne czy siłka czy kalistenika) Kasa (jak ktoś kiedyś powiedział: pieniądze nie są po to żeby się tarzać w nowobogackim luksusie, są po to żeby były, na każde skinienie. Bo nic bardziej nie upokarza niż brak pieniędzy i nic nie czyni bardziej wolnym niż ich posiadanie). Rama (wiedz czego chcesz i wiesz jak to zdobyć, tak naprawdę to uświadomienie sobie tego pierwszego to już dużo, i stawia cię w górnych 15-20% mężczyzn). Przy czym miej świadomość, że wypadkowa to wymnożenie tych pojedynczych wartości, więc najlepiej skupić się na tych najbardziej kulejących. ps. jak nie masz doświadczenia, to wiele nie ugrasz, będzie cię upokarzała dalej, już jesteś ustawiony w tej relacji. Jak chcesz naprawdę dobrego treningu to powiedź, że podoba ci się i chcesz ją ... co tam chcesz byle to było zgodne z tobą. Możesz nawet zrobić to ostro i bezceremonialnie. I teraz nie zależnie od wyniku wygrywasz. Jeśli pójdzie w to, dostaniesz to na czym ci zależy, przy czym pamiętaj nie masz żadnych zobowiązań wobec niej. Nie pójdzie w to, wychodzisz i nie musisz już się nad tym zastanawiać, najprostsze rozwiązania są najlepsze.
  17. Piter_1982

    Apka do ćwiczeń

    Szukam aplikacji gdzie mogę ustawić w sekundach wyświetlany napis plus sygnał dźwiękowy. W stylu 180 bieg 120 trucht 60 odpoczynek 72 bieg itp.
  18. 1. Można iść na terapię na NFZ 2. Możesz stanąć u bram szpitala psychiatrycznego ze szczoteczką w zębach i poprosić o przyjęcie. Depresja często kończy się śmiercią, z powodu samobójstwa. To jest stan zagrożenia życia. Żaden psychiatra nie powinien zlekceważyć takiego przypadku. Najwyżej dostaniesz inna diagnozę. 3. Nadopiekuńczy rodzice mogą zrobić więcej szkody w umyśle, nawet niż patologiczne środowisko. 4. Życie przed tobą. Z tego co piszesz nie wydarzyło się nic z czym musiałbyś się mierzyć "prócz" choroby czy szerzej stanu psychicznego, w którym się znalazłeś. Żadnych długów, innych chorób itp. Jest sporo prac z zakwaterowaniem, kijowe ale nie ma co wybrzydzać na początek. Ogarniaj terapię i szukaj pracy. Wyprowadź się koniecznie jak najszybciej. Potem skup się na terapii i poprawie stanu finansów. Tak naprawdę to, że nie masz wygodnego życia może być plusem. Wiele osób boi się zrobić krok do zmiany pracy bo ma umoszczone gniazdko (kij, że na środku szamba). 5. Zrób listę osób, które może mogły by ci pomóc. Czasami rozmowa wystarczy. Chrzestny, rodzina mamy albo taty, może nauczyciel ze szkoły. Byleby znaleźć oparcie i złapać oddech na chwilę. 6. Nie porównuj się z innymi, kto bardziej poturbowany, a kto mniej. Komu rodzice nieba by przychylili, a u kogo butelki latały. Masz poważne deficyty w osobowości i trzeba to najprawdopodobniej przepracować na terapii. Jakbyś złamał nogę, to przed pójściem na pogotowie a potem rehabilitację, analizowałbyś, czy mama aby dobrze nauczyła mnie buty wybierać, czy tata dostatecznie dużo czasu poświęcił by nauczyć mnie chodzić.
  19. Oczywiście, że tak. Tylko, że trzeba mieć świadomość, że wszystko się kiedyś kończy. Na kilka lat w przód wiem co chciałbym zrobić, w którym biznesie. Zarys na dwa, dokładny plan sprzedażowy na rok. Jednocześnie wiem jak zwinąć biznes. Sporo rzeczy wynajmuję/zlecam, bo nie chcę inwestować, by być gotowym właśnie do zamknięcia. Jedno drugiego nie wyklucza. Posiadanie planu nie wyklucza jego zmiany gdy zmienią się okoliczności. Ważne by planować nie tylko pracę, ale i odpoczynek. Np. długo po 30 urodzinach, doceniłem wartość relacji, wcześniej uważałem, że wszystko ułoży się spontanicznie. Teraz, staram się zaplanować wypad na przynajmniej jeden weekend w lato do kuzyna, spotkanie z przyjacielem z liceum kiedy jestem na święta u rodziców. Urlop itd. Ważne też by robić notatki, może ci się wydawać, że coś tam ćwiczysz, ale nauka/trening wymaga kontroli efektów inaczej to rekreacja.
  20. Luzik pewnie będzie można sobie kupić certyfikat. Jak powiedział klasyk (o odrąbywaniu rąk złodziejom) Panie, kto takie prawo wprowadzi? Najpierw by sami sobie musieli poucinać. Przy samych łokciach!
  21. Jeśli zawsze miała pieniądze, to może coś innego się dla niej liczyć. Zauważ, że właśnie córeczki często wprowadzają "gołodupców" do rodziny. To, że może być walnięta nie wykluczam. Jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, blockchain itp. to widziałem tyle napompowanych projektów, że nic mnie już nie zdziwi.
  22. Tylko tyle zrozumiałeś? Moim zdaniem przynajmniej uczciwie pisze czego wymaga. Wzrost oczekuje 170 cm bo tyle ma sama i chce mieć faceta równego albo wyższego. Do tego pisze, że zarabia dobrze i akceptuje, że facet będzie mniej.
  23. Fajnie zaproponowałeś, że go odciążysz, a teraz polecisz skarżyć. Wielka kariera przed tobą, tylko czy da ci to satysfakcję? No sorry, ale tak z boku wygląda. Moim zdaniem ugryź się w język. 1. Potraktuj to jako nauczkę, nie wyrywaj się do pomocy i nie bądź taki hop do przodu następnym razem. 2. Jeśli ci to naprawdę ciąży to z nim pogadaj. Tak jak poszedłeś i mówiłeś, że będziesz brał więcej, to możesz zakomunikować, że jednak jest tego za dużo. Jeśli dajesz radę bez problemu, i to tylko 2 miesiące to zaciśnij zęby. Wbrew pozorom takie rzeczy się nie ukryją długo. Chociażby jak za jakiś czas w dyskusji powróci kwestia tego klienta, to ty będziesz znał szczegóły bo to robiłeś itd. 3. Zastanów się co chcesz robić po dyplomie i szukaj sojuszników. Może się okazać, że twój aktualny szef może ci pomóc w zrobieniu następnego kroku. Możesz nawet powiedzieć (po wystawieniu oceny), że wziąłem na siebie dużo pracy w ostatnim okresie i chciałbym, żeby Pan zrobił dla mnie to i to. Napisałeś, że już ci bardzo pomógł. Naprawdę wielokrotnie przekonałem się, że 100% szczerość i komunikacja mogą zdziałać cuda. A jak nie, to poszukasz gdzie indziej miejsca. Świat jest ogromny i pełen możliwości, lepiej jak najwcześniej się o tym przekonać. Skup się na karierze i celach, a nie rozpamiętywaniu krzywd (słusznych lub nie). 4. Skup się na terminowej i jak najlepszej obronie!
  24. Graf mi zawsze nie pasował. Zaorskiego na początku miałem, za przemądrzałego. Teraz kiedy go trochę więcej oglądam to zaczynam rozumieć z czego to wynika. Trader21 no niestety, zauroczyłem się nim w pewnym momencie. Kupiłem jego książkę, nie żałuję. Zawiera sporo wiedzy o różnych instrumentach. Natomiast nie wie praktycznie nic o spekulacji i zarabianiu na rynkach więc o tym nie uczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.