RealLife

No jak skąd. Z męskich leków i kompleksów. Ze strachu przed utrata uprzywilejowanej pozycji. Zawsze jednak gdzies tam widzę element czysto biologiczny gdy mówimy o równouprawnieniu. Wydaje mi sie, że my mężczyźni boimy się że jak się zupełnie usamodzielnicie to weźmiecie dupę we własne ręce i będziecie udostępniać ja na prawo i lewo. Nie upilnuje się was.

Pewnie, że ma. Pracuje w firmie produkcyjnej. U nas chłopaki na produkcji zarabiają około 3000 PLN brutto. Niektórych czasem widzę na mieście z dziewczynami. Nie brakuje kobiet 8/10 wśród nich. Moja znajoma z pracy, nr 1 albo 2 pod względem urody w całym zakładzie ma faceta z produkcji, który zarabia mniej od niej. Mają 2 dzieci. Gość łysy i niski. Ona twierdzi, że tworzy z nim wzór synergii. Zazdroszczę mu trochę ale tak pozytywnie.

Był na forum temat o sex lalce co ją nawet jeden brat kupił i sobie używa. Wchodzę na gazetę dziś i widzę temat o męskim sex doll. http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107880,21260070,gabriel-ma-piegi-175-cm-wzrostu-i-dwa-ustawienia-penis-we.html#s=BoxLSMT Moim zdaniem nie przejdzie. Z wielu powodów. Taki Gabriel jest odporny na shit testy, pierodolamenty i ma idealny stoicki spokój, czyli nic go nie rusza.

Tak trochę Off topic ale tak czytam to forum, wszystko pięknie. Tysiące postów o rozkminaniu psychiki i zachowania kobiet. Sam w tym biorę udział. Poświęcamy czas, wypowiadamy się, staramy się uczyć, brać doświadczenia innych braci jako przykład lub przestrogę. Ogólnie git. Ale... macie przykład jakiegoś kobiecego forum na którym samice zadawałyby sobie podobny trud aby polepszyć stosunki z facetami, aby lepiej nas zrozumieć ? Bo wydaje mi się, że księżniczki to nic nie muszą. To dla nich się trzeba starać...

Szanuje ten post bo każdy ma prawo do własnych wypowiedzi a wolność wypowiedzi uznaje za wyższą wartość niż treść tajże wypowiedzi. Dla mnie to stek bzdur i bajek, ciemnogród i zabobony. Prezentowane przez Ciebie ezoteryczne "zasady" ni jak się mają do praw naturalnych. Prezentowane tu "prawdy" ezoteryczne pochodzą z czasów przed rozwojem medycyny, biologii, psychologii, genetyki. Gdzie na podstawowe problemy dnia codziennego czarownik plemienny odpowiadał magią i wróżbami bo nie istniała wiedza. Dziewica - chęć posiadania dziewicy wynika z niskiej samooceny (większość ludzi ma niską samoocenę, dziewica jest bezpieczniejsza bo nie ma z kim mnie porównać więc nie wypadnę źle) oraz nadziej, że jak dziewica to nie posmakowała tego owocu jeszcze i będzie wierniejsza.... Nie dziewica - kompleks penisa, strach przed porównywaniem siebie z innymi partnerami, kalkulacja - poznała seks z innymi to szybciej zdradzi. Znów kompleks własnej wartości.

Pierwsza moja miłość z liceum przestała mi się snic po nocach po 12 latach od rozstania. Bylem juz wówczas w innych zwiazkach. Przez pierwsze 2-3 lata kilka razy w tygodniu śniła mi się ta dziewczyna. Aż mnie to denerwowało i męczyło. Taki silny narkotyk to był. Z każdym kolejnym rokiem śniła się rzadziej. Dziś po 16 -17 latach nie pamiętam nawet jej twarzy. Ty po 5 miesiącach chcesz aby ci przeszlo ? Dla mnie najskuteczniejszym sposobem na kobietę jest druga kobieta. Ale żeby to zadziałało ta nowa kobieta musi stworzyć z tobą wiez emocjonalna. Czyli innymi słowy, szybko uwolnisz się od byłej jeśli w nowej się zauroczysz.

Ja twierdzę, że z białorycerstwa da się zrobić skuteczną broń, coś jak sidła, taki wabik. Trzeba być tylko tego świadomym. Grasz białorycerza, romantyka jak ten Pan tutaj, a jak dama się zjawi to damę na smycz i do nogi.

Czy ja wiem. Jeśli piszesz o tym gościu ze zdjęcia to oceniam go jako atrakcyjnego. Wydaje mi się, że nic mu nie brakuje przy najmniej z wyglądu.

W każdym zawodzie. Nie szufladkujmy ludzi i nie ulegajmy stereotypom. W każdym zawodzie są mocne i słabe charaktery. Są słabi policjanci i mocni księgowi z charyzmą. Nie ma takiej listy zawodów.

Ja bym zrobiłem te testy oczywiście. Natomiast taka anegdota. Pracuje w firmie międzynarodowej i 1-2 do roku spotykam się z moimi odpowiednikami z innym państw. To się nazywa szkolenie albo konferencja i polega na siedzeniu na prezentacjach, niby szkoleniu a chodzi o dawaniu w palnik wieczorem i integrację. W tym roku rozmawiam z kolegą z Niemiec coś na temat włosów, że z wiekiem to mi jedynie włosów ubywa i kilogramów przybywa. Kolega zaś włosy gęste jak u nastolatka a gość pod 40stkę. Pytam więc tak dla podtrzymania rozmowy (bo tak naprawdę to uj mnie interesowało) po kim odziedziczył włosy. Mówi, że po babce pewnie to była murzynką ... Kurwa, jak murzynką pytam, jak kolega biały tak samo jak ja, tylko włosy gęste nie jak u mnie. Jego dziadek pojechał przed wojną do niemieckiej kolonii w dzisiejszej Tanzanii. Ożenił się z czarną jak noc bez gwiazd murzynką. Założył z nią rodzinę, miał dzieci. Jego ojciec urodził się brązowy, nie taki czarny jak babka. On sam zaś to biały człowiek z gęstymi włosami. Normalnie nie posądzilibyście go o to, że miał murzyna w linii prostej. Kolega ten ożenił się z brzydką ale białą Niemką i mają dzieci już nie białe. Nie czarne, ale skóra jakby opalona. Taka to o to magia genów.

Jeśli mówimy o artystach a Sapkowski jest artystą słowa pisanego, to trzeba zawsze patrzeć na nich dwutorowo. Artyści jako ludzie zwyczajni nie zachwycają, często błądzą bardziej niż szary Kowalski i są słabymi autorytetami do naśladowania, jeśli w ogóle można doszukiwać się autorytetu u artysty. Pewnie u niektórych można, ale u wielu jednak nie. Adam Mickiewicz czarował słowem rozpisując się o romantycznie miłości, tak mocnej że aż boli i umierać każe, a sam w życiu prywatnym był niczym współczesny PUA - wyrywał damy i czerpał z nich garściami. Nie odmawiał mężatkom, wdową, singielkom, prostytutkom. Przez wiele dekad jego "seksualnej" biografii nikt nie ruszał, bo jak - z jednej strony jego twórczość to romantyczna miłość a z drugiej strony Mickiewicz to playboy i pies na baby. Do tego jak pił to do porzygu i ćpał z tego co pamiętam (nie pamiętam co). Kończąc to wtrącenie o Mickiewiczu, podam przykład jaki to był PUA Master. Wiersz "Niepewność" Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę, Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę; Jednakże gdy cię długo nie oglądam Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam I tęskniąc sobie zadaję pytanie: Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie? Metoda Push&Pull lirycznie, naprawdę dobry był niego zawodnik w te klocki. Tak samo z Sapkowskim. Jako człowiek Sapkowski jest małostkowy, zawistny, ulega emocjom, ma przerośnięte ego, popełnia błędy, jest słaby zwyczajnie. Jednak jako artysta to gigant polskiej literatury sci-fi i polskiej literatury współczesnej ogólnie. Wiedźmin to mistrzostwo pióra, pod każdym względem. "Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się."

Kiedyś wydawało mi sje, że terapia do dobry pomysł. Dziś sensu racjonalnego nie widzę. Skoro w zwiazku jest źle i nie daje on zadowolenia obu stronom to nie widzę sensu go ratować. Trup to trup. Po co ożywiać go na siłę ? Skąd pomysł, że ludzie mają byc na zawsze razem ? Ten romantyzm mocno wypaczył nasza naturę. Tyle nieporozumień. Tyle niepotrzebnych konfliktów aby utrzymać małżeństwo za wszelka cenę. W tym wszystkim dzieci. Zamiast terapii lepszy byłby mediator rozwodowy aby pomógł malzenstwu rozstać się w sposób w miarę cywilizowany. Mimo wszystko idź. Bracia mają rację. Przy rozwodzie będzie na twoją korzyść.

Dziecko daje pełnię emocji i uczuć. Tak jakby uzupełnia życie o brakujący element. Nie da ci tego żadna dorosła osoba. Daje szczęście, tak bym to nazwał. Oczywiście nie cały czas. Bo w wiekszosci dziecko to ciężka praca. Niemniej są takie chwile, że spedzajac czas z synem ma się poczucie pełni życia. Dlatego nie dziwiłbym się gdyby kobieta odeszła.

Temat powiedzmy że mi znany lepiej niż innym. 1. Współczesne metody invitro pozwalają mieć dzieci bezplodnemu mężczyźnie, nawet jeśli nie posiada plemników w nasieniu. Wykonuje się biopsję jądra i pobiera się plemnik bezpośrednio z jądra. Jeden wystarczy. 2. Nigdy nasienie obcego mężczyzny. To będzie cieżyć na psychice faceta. A w razie kryzysu małżeńskiego łatwiej jest odejść od rodziny. Metoda racjonalizacji - to i tak nie moje dziecko. Pozostaje: adopcja (chore procedury w naszym kraju), życie bez dziecka, zmiana partnerki na taką co to zaakceptuje.

No to jak seks jest cudowny jak nie chce do paszczy ?

Ja mam krótkiego za to cienkiego.

Jak technologia pójdzie do przodu i lalki zaczną przypominać żywe istoty to będzie ogromne zagrożenie dla kobiet. W takiej przyszłości kobiety będą musiały długo prosić faceta o rękę albo błagać go by zrezygnowal z lali. To może mieć za dużo zalet.

Ludzie szczęśliwi nie siedzą na forach dyskusyjnych. Oni realizują się w zwiazkach, rodzinie, pracy, życiu towarzyskim. Nie tylko mamy coś z deklem ale także mamy niezaspokojone braki, które kształtują nas trochę na cynikow, trochę na sceptyków i trochę na nonkonformistów. Wolę jednak z mniejszością przyglądać się życiu z boku niż razem ze stadem gnać jak barany bezwiednie przez życie.

Jestem zonanty, dzieciaty. Mimo tego zupełnie nie twierdzę, że to najlepszy sposób na życie. Wydaje mi się monogamia czasowa jest bardziej naturalna dla człowieka. To znaczy kilka poważnych związków w ciągu zycia. Pozostaje pytanie o dzieci... Jak w takim modelu je wychowywać.

Nie zgadzam się z tym. Gadka to podstawa. Już dawno odkrylem że one mają punkt G w głowie. Dostajesz się tam przez słowa. Gadka umiejętna, kokieteria, gra słowna. W czasie seksu za pomocą słów można wywołać u Damy 2x silniejszy orgazm. Słowa to klucz do kobiet.

Bo bo taka właśnie jest. Dodatkowo istnieje ryzyko, że kurestwo w krew jej wejdzie na stałe.

Zgadza się. Onanizm prowadzi do wycofania, braku pewności w kontakcie wzrokowym. Utrudnia nawiązanie kontaktu z kobietami ponieważ nie ma w sobie tego cisnienia, które niweluje wstyd i dodaje odwagi. Biały rycerz nie jest zly, jeśli ma się świadomość takiego zachowania bo mozna nad tym pracować.

Microsoft ma ścieżki certyfikacji dla pakietu Office. Do każdego egzaminu jest książka i szkolenie. Do egzaminu można podejść bez szkolenia jak ktoś sam przerobil książkę. W google wpisz Office + certyfikat Microsoft. Sa trzy poziomy certyfikacji Drugim sposobem jest kurs i certyfikat ECDL dla poziomu podstawowego oraz ECDL Advanced dla zaawansowanego. Sam to robiłem gdy nie było certyfikatów od Microsoftu. Piszę o certyfikatach ale mam na myśli książki do nauki w celu zdania egzaminu. Nie musisz podchodzic jak nie chcesz. Dopiero takie coś potwierdza znajomość pakietu Office.

Ja dziś po miesiącu i 3 dniach bez fajki chciałem sięgnąć po papierosa aby złagodzić złe emocje. Nastawiłem się na tego nowego IQOSa. Jak dobrze że to kosztuje 250 zł więc ochota mnie minęła. Już w kiosku bylem. Fajek nie kupiłem, emocji nie stłumiłem. Kurwaaaa.

Coś ty taki nie w sosie dziś ?