Skocz do zawartości

Maliniak

Starszy Użytkownik
  • Postów

    304
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Maliniak

  1. Kiedy ostatni raz byleś w Afryce albo w Azji? Pozdrawiam.
  2. Trochę nie doczytałeś albo zrobiłeś kiepsko cytat. Ja Bartosika bardzo nie polecam, z tego samego względu, on w zasadzie sam na tą Rosję przez bagna pojedzie. Budzisz i Świdziński to ludzie o oczko rozsądniejsi, z ogromna wiedzą i mówią bardzo mądrze, moim zdaniem.
  3. @Druid to co napisał @Gromisek to czyste złoto. A to co zacytowałem z @Gromisek to podstawa abyś Ty dał rade, bez Ciebie nie będzie sukcesu w leczeniu i rehabilitacji. Udary, to dość demokratyczna choroba, nie wybiera tylko starych albo "zaniedbanych" na rożne sposoby. I bez różnicy czy jesteś młody, czy dbasz o siebie prowadząc higieniczny tryb życia, możne to zawsze paść na ciebie. Ja miałem bardzo lekki zator w wieku 46 lat. Wszyscy znajomi nie mogli uwierzyć, ze mi się to przytrafiło "bo przecież dbający o siebie aktywny facecik co je zdrowo, nie powinien mieć udaru". Panowie / Bracia Zadanie dla Was, żeby chronić Was i Waszych bliskich. Przeczytajcie jakie są objawy udaru i co wtedy robić. Liczy się czas. Jeśli okienko po wylewie lub zatorze nie jest mniejsze niż 4 godziny, to można z tego wyjsc szybko i prawie bez szwanku. Poczytajcie i i bądźcie gotowi, licho nie śpi. Pozdrawiam.
  4. "Te same miraże, te same iluzje. Zaiste Polacy się nie zmieniają." Cytat z linkowanego artykułu o Aleksandrze Wielopolskim, warto przeczytać i się zastanowić. Obecnie także mamy ludzi podobnych z podobnymi poglądami, ale ich się marginalizuje albo obśmiewa. Polecam posłuchać Alberta Świdziniewskiego albo Marka Budzisza ze Strategy & Future, Jacka Bartosika nie specjalnie lubię bo uważam go za oszołoma, choć często ma coś rozsądnego do powiedzenia. Pozdrawiam.
  5. Tak dla zrozumienia, 25 lat temu ta "kobieta" miała około 25 lat, starsza jest teraz. "excuses" jak to mawia mój Bułgarski kolega. Z żadną kobieta nie jest łatwo, czy młoda, czy stara, czy naprawdę mała (mam 8 letnia córkę), kobiety są dość skomplikowane a jednocześnie bardzo proste.
  6. "Moja Myszka jest inna." Jesteśmy razem prawie 25 lat. 23 jako małżeństwo, kościelne bo Jej na tym bardzo zależało, mi było obojętne. Mamy dwoje dzieci, 23 lata i 8 lat. Ja ma 56 lat Ona 51. Czasami ja dobrze zarabiałem, czasami Ona, Czasami ona prowadziła dom czasami ja. Teraz ja od 2 lat prowadzę dom a Ona nas utrzymuje. Oboje mamy silne charaktery i obojgu nam się chce i nam zależy. Ona jest moim II poważnym związkiem, ja Jej pierwszym pozwanym związkiem, przynajmniej taka jest moja wiedza na ten temat. Nie pytałem, nie interesuje mnie przeszłość. Obecnie mieszkamy poza PL. W PL mieszkaliśmy 3 lata. Poznaliśmy się "przez Internet", IRC, jak ktoś jest tu taki stary jak ja to wie co to było. Zawsze za wszystko płacimy sami, nic od nikogo nie przyjęliśmy/dostaliśmy, no chyba, że jako prezent. Zawsze jestem gotowy, że to się rozwali z jakiegoś powodu, zawsze mam plan B, a możne nawet C i D. Nigdy nic nie jest na stałe. Pozdrawiam.
  7. Ja mieszkam 9 godzin od PL. Więc kiedy Europa śpi ja jestem nastawiony na słuchanie muzyki. Nie lubię słuchać wiadomości (bo po co) i nawet jeśli słyszę i rozumiem pojedyncze słowa to odwraca to moją uwagę i niepotrzebnie słucham wiadomości. Znalazłem na to takie rozwiązanie, słucham radia Litewskiego, język tak skomplikowany, że nie rozumiem niczego. Radio M1Plius gra przez cala noc (w Europie) tylko muzykę, a rano i wieczorem są co godzinę wiadomości. Muzyka jest co dzień trochę innego gatunku. Muzyka raczej z końca ubiegłego wieku, ale za to same "hiciory". https://www.pliusas.fm/ Pozdrawiam, Starszy już pan.
  8. Ja mogę tylko polecić dziaderskie auto (sam ma 55 Lat). Od 3 tygodni mam 2024 Volvo xc60 plug in hybryd ultimate. Fajne auto 455KM, około 6s do 100, 2 silniki elektryczne + 2l z 2 sprężarkami benzyniak. SUV z napędem na 4 kola, ładny oszczędny a i "polatać" można jak się zachce. Przesiadłem sie z 3.8l XC90 2014. palił 17l po mieście i 11 na autostradzie. Nowym przejechalem 1200km przez 3 tyg i jeszcze nie tankowałem. Auto zrobione w Chinach bo takie są dostępne na zachodnim wybrzeżu NAmeryka. Jak nie SUV to inne Volvo bardziej sportowe powinno być także fajne. Osobiście jak widzę auto dla Cyganów albo Chińczyków typu Audi albo BMW to zastanawiam się po co jak nie trzeba. Brum, Brum.
  9. Nie idę na wybory, bo od ponad 30 lat mieszkam za granica. Nie chce wybierać rządu ludziom mieszkającym w PL na stale. Biorę udział w wyborach prezydenckich, bo mam wrażenie, ze Prezydent RP mnie reprezentuje jako obywatela RP. Bylem w wakacje w PL przez 6 tygodni, objechałem z córką sporo naszego kraju (przejechałem ponad 3300km) i rozmawiam z wieloma osobami w rożnym wieku i z rożnym statusem społecznym. W rozmowach w większym gronie WSZYSCY są przeciwko PIS, a jak się zostaje sam na sam to po chwili większość jednak o PIS mówi raczej dobrze. Wszystkie inne obserwacje "Polskiego Politykowania" skłaniają mnie do prawykonania, ze wybory parlamentarne w tym roku wygra PIS. Czy to dobrze, czy to źle? Nie wiem, wiem natomiast, ze jeśli wygra PIS to mojej 75 mamie mieszkającej w PL będzie zdecydowanie weselej się żyło, a to z powodu kasy jaka jej dodatkowo dają, a to z powodu, ze ma "zajęcie" "walcząc" z Tuskiem i z Komunistami. Pozdrawiam.
  10. Doskonała dyskusja. ~99% nie ma i nie planuje mieć dzieci. ~30% nie ma nawet psa. O szkole wiecie tyle co wam ktoś opowie. O wychowaniu dziecka wiecie tyle co przeciętna bezdzietna psycholożka, posiadająca kota. A najciekawsze jest to, ze wiecie jak to wszystko naprawić, ale Wam się nie chce. Wy to wszyscy pewnie jesteście wychowani przez świadomych doskonale wykształconych rodziców, nigdy nie popełniający błędów, z kasa i czasem na zajęcie się swoim potomstwem. Jestem tego pewny po przeczytaniu Waszych opinii i komentarzy. Ponad 7 stron narzekania i nic poza tym. Pozdrawiam, Maliniak, Dumny tata 22 latka i 7 letniej młodej panienki. Oboje dzieci z ta sama żoną, wychowanie wartościowego człowieka to sporo ciężkiej pracy, ale po co jak to piszę, Wy to doskonale wiecie.
  11. Maliniak

    Jestem rozbity

    Dobra Panowie, Macie racje. Nie dogadamy się, ja mowie o jednym scenariuszu a Wy o różnych wariatach kilku możliwości. Pozdrawiam,
  12. Maliniak

    Jestem rozbity

    Zgadzam się z Toba. Ale... Ty opisujesz zgala inna sytuacje. A jeśli nawet, to pracownik nie znika z dnia na dzień, jeśli znika to nie jest to dobry pracownik. Pracownik jak ma zamiera odejść to idzie do szefa i mowo co i jak, a wtedy ja jako szef staram się go zatrzymać i muszę mieć dla niego przynajmniej propozycje podwyżki. Iść do pracownika i tak z nienacka dać mu podwyżkę bo ..... to czyste wariactwo. Moim zdaniem. Pozdrawiam. Tak zachowują się kapryśne panny i goście co myślą o sobie ze są dobrzy. Jak jesteś dobry to znasz swoja wartość i negocjujesz, a jak czekasz ze się szef domyśli to w końcu odchodzisz i raczej nikt po Tobie długo nie bezie płakał. To jest moja opinia, nie musisz się z nią zgadzać. Ale jak masz ochotę to napisz jak często zmieniasz prace, bo jesteś dobry, ale mało doceniany. Pozdrawiam
  13. Maliniak

    Jestem rozbity

    Ty tak na poważnie? Jak pracownik do mnie nie przyjdzie sam po podwyżkę, to mu sam jej nigdy nie dam. Jeśli pracownik jest zadowolony ze swojej pensji to po co to ruszać. Nie naprawia się czegoś co działa.
  14. A nie prościej umówić się na wizytę u lekarza? Przyczyn możne być 100000, normalnie umów się do lekarza i on się tym zajmie. Mieszkasz w kraju gdzie jest opieka państwowa i prywatna. Jeśli nie podoba Ci się państwowa to idziesz prywatnie. Taka ciekawostka dla ciekawskich. W Kanadzie nie można iść prywatnie do lekarza, jest tylko państwowa służba zdrowie i tyle. Pozdrawiam,
  15. Maliniak

    Miód manuka

    Bo moje nerki przestały działać i nie działały przez ponad 7 lat (dializa), po 7 latach znalazł się dawca i się udało od 12 lat mam nowy "filtr". Pozdrawiam.
  16. Maliniak

    Miód manuka

    Cześć, Takie pytania. Czy Ty wypijasz 1 litr płynów dziennie? Masz jedna nerkę? Co się stało skąd wiesz, że masz jedna nerkę? Pyta bo wiem, że jeśli masz jedna nerkę i pijesz tylko 1 litr płynów to Ty tej nerki nie "oszczędzasz" tylko jej bardzo szkodzisz, a także szkodzisz sobie. Jestem po przeszczepie nerki i wiem, że im więcej pijesz tym nerka/ki pracują lepiej. Pozdrawiam, I zdrowia życzę.
  17. Propaganda? Czy prawda? Russia is the world's largest exporter of wheat, accounting for more than 18 percent of international exports. In 2019, Russia and Ukraine together exported more than a quarter (25.4 percent) of the world's wheat, according to the Observatory of Economic Complexity (OEC).Feb 17, 2022
  18. Witam, Nie czytałem żadnych odpowiedzi na zadane pytanie, tylko pisze moja opinie. Potem sobie poczytam co napisali inni. Taka mądrość ludowa: Pies nie jest na święta, pies jest na cale życie. (psa, a pies żyje długo). Ta pora roku jest doskonalą na sprawdzenie czy chcesz mieć psa, sprawdź to sam i będziesz wiedział. (Tak "zniechęceniem" swoja rodzinę) Spraw sobie wirtualnego psa, na jeden miesiąc, i jak Ci się spodoba to spraw sobie prawdziwego. A wygląda to tak. Idz do sklepu i kup sobie smycz, przy okazji zapytaj ile kosztuje wyprawka dla psa i jego miesięczne utrzymanie, sprzedawca będzie miał także jakaś tam wiedzie ile kosztuje weterynarz jeśli pies jest zdrowy. Następnego dnia rano nastaw sobie budzik na 6:30 i wyjdź ze smyczą na spacerek poranny. Smycz miej schowana w kieszenie, żeby ludzie sobie o Tobie nie pomyśleli ze wariat jesteś. Ustal sobie 3 takie spacery dziennie, ostatni około 21:30. W weekend także pies chodzi się ... rano i wieczorem. Nie będę pisał o zaplanowaniu sobie czasu na pielęgnacje psa i to ze kiedyś pies Ci narzyga na dywan w nocy, takie sprawy pewnie ogarniesz. Pomyśl o urlopie z psem, pomyśl o tym, ze pies nie zostanie na 2 dni sam w domu, bo Ty zostałeś u kogoś na noc bo byli fajnie. Masz psa, to musisz być w domu przed wieczorem żeby wyprowadzić psa. I takie tam. Jak po 30 dniach mania wirtualnego psa i wychodzeniu na spacerki 3 razy dziennie w deszcz i słotę dalej chcesz mieć psa, to przygarnij jakiegoś ze schroniska, będziesz miał najwierniejszego przyjaciela na świecie. Powodzenia, Dowcip: Kto Cie bardziej kocha żona/dziewczyna czy pies? Zrób taki test, zamknij w garażu na cały dzień psa i zobaczysz jego reakcje jak otworzysz drzwi garażowe, pies się ucieszy. Następnym razem zamknij żona/dziewczynę na cały dzień, a po otwarciu drzwi garażowych obserwuj reakcje.
  19. Breville Barista Max VCF126X (albo bardzo podobny - mogę sprawdzić) Mamy taki od 3 lat doskonały. Ale: Młynek jest dość głośny, jak o 7:00 rano robię sobie kawę to wszyscy wstają. Kupiliśmy taki bo znajomi zachwalili, oni maja taki już 5 lat my 3 i nigdy nie było z nim problemu. Ponoć nigdy się nie psuja. Zeby zrobić kawę potrzeba "sporo" czasu w porównaniu z innym który mamy od roku. Rok temu przesiedliśmy się na Jura Z8 (starszy model z 2018 czy jakoś tak, jak by coś to mogę sprawdzić dokładnie). Bardzo dobry ale pierońsko drogi, ale warty swojej ceny. Zona się odgraża, ze jak przyjdzie czas to zamieni go na nowszy i mniejszy ale zawsze Jura. Ale jak jest więcej kaw do zrobienia to mimo ze Jura ma funkcje robienia kawy "do dzbanka" to uruchamiamy zwykły przelewowy i robimy "wiadro" kawy dla wszystkich. Pozdrawiam, Maliniak
  20. Hi First time writer. No to już wiemy, że po Angielsku także potrafisz.
  21. Tu jest link do FDA. https://www.fda.gov/emergency-preparedness-and-response/coronavirus-disease-2019-covid-19/moderna-covid-19-vaccine Można tam znaleźć arkusz informacyjny o szczepionce Moderna. Jest to po Polsku, warto przeczytać. Szczepienia obowiązkowe raczej nie wchodzą w rachubę. (w miarę normalnych krajach). Na stronie FDA jest także dział z Pfizer https://www.fda.gov/emergency-preparedness-and-response/coronavirus-disease-2019-covid-19/pfizer-biontech-covid-19-vaccine
  22. Sporo ludzi "z zagranicy" wróciło do biur, większość pracuje hybrydowo (jeśli firmy nie pozbyły się biur). Ja osobiście pracuje z biura, a mogę hybrydowo lub z domu. Dla mnie praca z biura wyraźnie oddziela prace od życia osobistego, dodatkowo nie tracę czasu na "gimnastykę". Do pracy jeżdżę rowerem, 9km w jedna stronę, jak pracuje z domu to nie mogę się zmotywować do jazdy rowerem 2x dziennie. W biurze jestem od-do i wychodzę zostawiając prace i problemy z nią związane, a także telefon za drzwiami firmy. Jak pracuje z domu to "rozciągam" prace na cały dzień, a nawet na wieczory, do niczego dobrego to nie prowadzi. W biurze jestem bardziej wydajny i z tego powodu mam czas na swoje sprawy podczas pracy, w domu jest odwrotnie. Będzie mi bardzo trudno przestawić się jeśli z jakiegoś powodu firma zrezygnuje z biura i na 100% będzie trzeba pracować z domu. Wtedy najprawdopodobniej zostanę rentierem/emerytem. Bo mogę. Pozdrawiam,
  23. "Prawdziwi faceci" którzy słuchają opinii innych "autorytetów" powinni to krótkie zdanie wdrukować sobie i zawiesić nad łóżkiem. Najzabawniejszy facet w takich sandałach według mnie to taki jeden "wsiur" na imię miał Steve, a na nazwisko Jobs. A, jeszcze jedno, Steve często nosił do takich sandałów długie czarne skarpety, jak chodził w krótkich spodniach. Pozdrawiam.
  24. Ty właśnie straciłeś kontrole. Zastanów się, bo wygląda na to ze będzie tylko gorzej. Firma budowlana nie będzie się bez Ciebie kręciła jeśli nie będziesz tam pracował jako robotnik? Jeśli musisz mieć sam nad wszystkim kontrole, to nie nadajesz się do prowadzenie firmy wieloosobowej, przemysł. Masz kogoś kto jest dla Ciebie autorytetem w prowadzeniu firm? Albo kogoś kto osiągnął większy sukces od Ciebie w prowadzeniu firmy? To pogadaj, a jak nie to poszukaj. Zadbaj o siebie, nie musisz mieć wszystkiego na raz. Szanuj się, bo się wykończysz. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.