Skocz do zawartości

deleteduser121

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1552
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser121

  1. @Sagittarius A Nomen omen jakieś forum o tematyce, która Cię interesuje, niekoniecznie traktująca o relacjach damsko-męskich. Łatwo znaleźć ( w późniejszych etapach relacji to procentuje) kogoś, kto ma podobne zainteresowania/pasje, wspólny kontekst. Znajomość rozwija się naturalnie i zawsze jest o czym z tą osobą pogadać/porobić. Drugą opcją są jakieś czaty, gdzie mamy tylko czyiś nick bez foty. W ten sposób zaczynamy być zainteresowani treściami i tym, jaka ta osoba jest, a nie jej "opakowaniem". Gro psychologów ma inne zdanie na ten temat.
  2. Odzwierciedla realia ludzi, którzy są bierni i czekają na "wyrok". Jak można wchodzić w związki z przekonaniem, że dostanie się kopa jeśli się komuś znudzimy? Przecież sami możemy stwierdzić, że dana osoba nam nie odpowiada i jej kolej własnie mija... To działa w dwie strony. Przynajmniej u ludzi, którzy nie są zdesperowani i nie czują się "niekompletni" bez drugiej osoby obok.
  3. @woman_in_redSkakał koło Ciebie do momentu aż poczuł, że jesteś już "jego", bo taki chłopy bardzo często mają wgrany taki program. Teraz jest sobą i realizuje się w innych dziedzinach niż bajerowanie pańci i poświęcanie jej każdej wolnej chwili. Taka nasza strategia reprodukcyjna, radzę się z tym pogodzić i dojrzeć emocjonalnie, bo na ksiezniczkowanie już chyba za późno? Jak bedizesz mu męczyć bułę, że się już nie stara tak jak kiedyś, to prędzej czy później Cię kopnie w dupę. Zaakceptuj to co masz teraz, zanim straci do Ciebie jeszcze szacunek.
  4. W sumie u mnie nic nowego. Może oprócz czytania "męskich" książek i oglądania filmów. Ale ogólnie popieram inicjatywe/pospolite ruszenie.
  5. Wystarczy po 0.5l na głowę i elegancko gubimy gumę w partnerce. Nikt nie wie kiedy do tego doszło.
  6. Mi by się tam nie chciało bawić w takie historie i to jeszcze 1.5 miesiaca... Jak dla mnie, to takie trochę Pyrrusowe zwycięstwo.
  7. To w końcu tylko kobiety dbają o własną dupę, wszyscy, czy tylko faceci? ?
  8. Jeśli dostałeś takiego sms'a, to wątpię, że opcja "zamoczyć" jest jeszcze dostępna. Proponuje się nastawić psychicznie na to, że Pani chce Cię pożegnać. Darcie mordy i ogólnie jakieś wyrzuty, to tylko marnowanie energii w tej sytuacji. Nie daj po sobie poznać, że Cię to rusza i że w zasadzie pasuje Ci taki stan rzeczy, że sobie odchodzi. Jeśli rzeczywiście planuje zmienić gałąź, to rozpierdolisz jej poczucie własnej wartości takim oschłym pożegnaniem.
  9. Nie masz nic lepszego do roboty niż zabawa w "związek"? Spijanie sobie z dziubkow, to Twój pomysł na wolny czas? Z tego co piszesz, to ona przejawia bardziej męskie cechy niż Ty. O braku szacunku i robieniu Cię w chuja już nie wspominając. Sam się o to prosisz taką nachalna postawa. Z kobietą gadasz, poswiecasz jej czas i uwagę do momentu, aż spuscisz z krzyża, nigdy na odwrót. Później idziesz robić swoje i od czasie do czasu jak się wkreci,to rzucasz jakimś tekstem na odczepne o jej wyjątkowości blablabla. Od setek tysięcy lat tak się to kręci, nie daj sobie wmowic, ze jest inaczej.
  10. Valhalla daje rade mocno, zwłaszcza z grafa ultra 60fps ?. Skål!
  11. Jak leci pierwsza miłość, to siadam zawsze po turecku metr od telewizora i chłoneee. A tak serii, to nie. Moja ogląda i jak dłubie coś przy biurku, to coś tam zaslysze. Ostatnio racjonalizowali zdradę w oparciu o wykres szczytu seksualności u kobiet i że jedynym wyjściem, jest się z tym pogodzić i zaakceptować ewentualne skoki w bok... Bo przecież natura. Myślałem, ze wpierdole sobie nozyk do tapet w oko, a nożyczki w ucho... Jak te tłuki mają potem współpracować w związkach, jak im się pompuje do głowy taki szajs?
  12. @asasu Albo jesteś jakąś ekstra seksowną dupą (W co wątpie), albo chłop jest niewyżyty. Komu po dwóch latach związku chce się dymać częściej niż raz dziennie? ?
  13. Kojarzę sytuację. Zresztą jest tutaj jeszcze kilka innych smaczków, na tym rzekomo męskim forum.
  14. Mniej więcej jaki % użytkowników zgadzał się i jarał tym co wypisuje, a ilu mniej lub bardziej otwarcie się jej sprzeciwiało twierdząc, że ma przestać pie#@#ić i wracać do bigosu?
  15. I wszystko znowu sprowadza się do roli osoby, która musi się starać, żeby coś uzyskać, automatycznie stawiając się niżej w relacji. Mam wrażenie, że wielu użytkowników nie było dawno w jakimś ltr, albo nie utrzymywało jakiegoś dłuższego/stałego konktatku z kobięta, nawet w relacji koleżenskiej... Jak już sobie bzykniesz jedną z drugą i pomyslisz o tym co robi na codzień, ile pieniążków jest w stanie sobie samodzielnie zarobić, jakie ma priorytety, pasje, poczucie humoru(najczęsciej brak), jak bardzo nie ma dystansu do siebie i otaczającego ją świata, jak proste rzeczy są w stanie wywoływać w niej konkretne stany emocjonalne... To np. w moim przypadku, odrazu przychodzi otrzeźwienie, jak już kwestie biologiczne są na jakiś czas "załatwione". Poziom idealizacji drugiego człowieka(kobiet), związków, relacji wypierdolił tu poza skalę.,. Zamiast pisać w koło te same bzdury, to może skosztujcie prawdziwego życia? Nie twierdze, że relacje z kobietami, to jakaś droga przez mękę, ale na pewno nie coś, czemu warto podporządkowywać większość swojego czasu i zasobów. Ojojojoj ?
  16. Główną strategią reprodukcyjna facetów jest kłamstwo. Jeśli potrafisz je podać w odpowiedni sposób, to możesz dużo zdziałać wbrew pozorom. Z manipulacja i wjezdzaniem w podswiadomość, rzadko która Julka jest w stanie sobie poradzić. Narzędzi do tego jest na prawdę sporo, czy to działających instant i mających krótkotrwały okres działania, aż po takie, którym trzeba poświęcić więcej czasu i energii, ale dających szansę na bardziej długofalowe efekty... Kwestia tego, czy nasza ofiara jest tego warta. ?
  17. Ten temat to rak... Wspieranie w zachciankach? XD Po co mi w domu taki kocmołuch i pasożyt, którego trzeba niańczyć i nie potrafi sobie wokół własnej dupy ogarnąć?
  18. @mac Quake Champions stał się grywalny też dopiero po jakiś dwóch latach, kiedy w końcu uporali się z optymalizacją. Teraz można tłuc do bólu. ?
  19. @absolutarianin W przeciwieństwie do wielu użytkowników tutaj nie staram się utrzymywać relacji za wszelką cenę. Dzieci nie planuje, ślubu nie będzie, pierwsza, druga i trzecia już była. U mnie to poszło bardziej w kierunku dostosowania się do warunków jakie panują, a u Ciebie widzę w usilne zmienianie zasad i ogólnej tendencji, zachowań kobiet. Mi tam siurek nie staje jak kobita mi przytakuje i robi wszystko tak, jak ja zaplanuje. Jak zaczyna odstawiać szopkę, to nie mam problemu jej kopnąć w dupę, co już dwukrotnie uczyniłem. Zdradzałem i byłem zdradzany, także nie jestem takim wrażliwcem za jakiego mnie chyba uważasz... Moja przyszła ex jeszcze współpracuje, ale nie zdziwie się jeśli odstawi jakiś numer, mimo, że wszystko wydaje się ok... Już to wszystko przerabiałem.
  20. Określenie dziadku? Może lepiej boomer? Cechą tego pokolenia jest przekonanie o racji osób, które są starsze. Z góry zakładają, że mają rację bo są rzekomo bardziej doświadczone. Że mają jakiś monopol na rację i prawdę... Pan Kaznodzieja nazywa rzeczy po imieniu? To czemu jak ją Cię okreslilem dziadkiem, żeby nie powiedzieć dziadem, to mi wyjezdzasz z administracją personam? Chłop wypadł dwa razy z zakrętu z hukiem, ale dalej nawija i wciska kit innym, ze prędkość była dobra, ale zakręt za ciasny. Zresztą.. Możecie się dalej lizac po siurkach, takiego betonu umysłowego żaden taran nie jest w stanie zburzyć. Szkoda prądu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.