Z moich doświadczeń z Rosjanami wynika , że oni w Polsce tak jakby sie wstydzili tego, skąd są i w jaki języku mówią.
Mieszkam w dużym miescie maielm kilka spotkań z Rosjanami na ulicy pytali mnie o to jak gdzieś dojsć- zawsze toporną i fatalnie akcentowaną angielszczyną. Mowię biegle i dobrze po rosyjsku ( szkoła podstawowa, liceum matura z rosyjskiego , w pracy tak się złozyło też używałem). Zawsze jak im odpowiadam po rosyjsku to najpierw pojawia sie lekie zdziwienie i zmieszanie a potem westchnienie ulgi (czego przyznam sie nie do końca rozumiem).Traktuje ich zupełnie normalnie, tak samo jak każdą inna osobe ktora mnie o cos zapyta na ulicy. Wielu Ukraińców tez mówi po rosyjsku zwlascza tych ze wschodniej Ukrainy.
Pozowole sobie zaryzykować stwierdzenie , że jezyki rosyjski i ukraiński w dzisiejszej Polsce maja podobny status co język hiszpański w USA.