Skocz do zawartości

Bycie singlem...


Rekomendowane odpowiedzi

Czytam to i ręce mi opadają. Nie rozumiem w ogóle w czym jest problem. Brakuje Ci kobiety to sobie ją znajdź i tyle. Instalujesz Badoo czy inną aplikację w telefonie, uzupełniasz profil i się umawiasz. Nie piszesz tysiąca wiadomości tylko kilka i proponujesz spotkanie. Fakt, że dziewczyny na tych portalach są różne ale możesz to potraktować jako zwykły trening, żeby nabrać odwagi w kontakcie z kobietami. Spotkasz się z 5-10 razy z różnymi dziewczynami, wypijecie kawę, pogadacie i jak któraś będzie Ci odpowiadać to się będziecie spotykać dalej. Będziesz miał seks, przytulanie, obiady czy co tam jeszcze chcesz. To nie jest żadna desperacja tylko normalny sposób na poznawanie kobiet, szczególnie dla osób które boją się podejść do kobiety na żywo. Jak już sobie znajdziesz tę dziewczynę to musisz pamiętać, żeby nie stawiać jej na pierwszym miejscu i nie czerpać szczęścia tylko ze związku bo jak odejdzie, a prędzej czy później tak się stanie bo nic nie trwa wiecznie to będziesz cierpiał i przeżywał. W międzyczasie chodź na siłownie, basen, czytaj książki, ogranicz walenie gruchy i oglądanie porno. Wiem, że zaraz znajdziesz argumenty i wymówki do mojego wpisu ale zastanów się z ręką na sercu czy jeżeli kilkadziesiąt osób pisze Ci to samo to może mają rację i warto ich posłuchać.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, adam1992 napisał:

Jakie Twoim zdaniem są lepsze sposoby na poznawanie kobiet?

Uczelnia, praca, realizacja pasji, "przy okazji". Zdarzało mi się poznać kobietę na koncercie, przed sesją RPG, na pubquizie, na uczelni, w pracy. Na festynie. Na rowerze. Nigdy nie wyszedłem specjalnie na podryw, ale też podrywacz nie jestem. Wszystkie moje podboje poza portalami randkowymi to przy okazji. Zdarzało mi się zagadać barmankę (gdzieś nawet o tym pisałem). 

 

Nie wyobrażam sobie specjalnego podchodzenia. Okazji jest mnóstwo. Podam Ci przykład z piątku. Wracam do mieszkania, styrany po robocie. Obok sąsiadka wchodzi do mieszkania obok, cos patrzy w telefon a druga ręką chyba szuka kluczy. Ja zamiast klucza odruchowo wyciągam pikacza z pracy podchodząc do drzwi (wiem, no comment:D). I mówię głośno "no, jak się wyciąga kartę nawet przed drzwiami do domu to coś jest nie tak". Panna w śmiech, coś tam odpowiada. Ja mówię, na szczęście piątek, można się odstresować, a jak u Ciebie? I już jakoś parę zdań można zamienić. 

 

Ot tak po prostu. Żaden ze mnie podrywacz i spec od kobiet. Po prostu nie mam ciśnienia. Jak słyszę, że ktoś atakuje na ulicy Panie to wydaje mi się to mega nienaturalne i przez to skazane na porażkę. Dla mnie jeśli widać że specjalnie podbijasz do niej kompletnie z powietrza to z automatu wychodzisz na desperata. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, BrightStar napisał:

@mariuszzawackiFotograf jesteś z zawodu i wykształcenia i masz problemy z poznawaniem kobiet? Ręce opadają... Przecież to jeden z najlepszych zawodów do poznawania atrakcyjnych kobiet. Szukasz wymówek za każdym razem jak Ci ktoś coś doradzi. Obawiam się ze z takim nastawieniem i wypartymi emocjami i traumami tylko psychoterapia. Tu nikt za Ciebie tego nie zrobi. 

No ale w zawodzie nie robię, więc jak mam je poznawać? Żadna psychoterpia. Nie pójdę i koniec. Trudno, będę się męczył do końca życia. I tak wszyscy umrzemy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, adam1992 napisał:

Czytam to i ręce mi opadają.

Mnie też już opadają od wszystkiego. 

17 minut temu, adam1992 napisał:

 

Nie rozumiem w ogóle w czym jest problem. Brakuje Ci kobiety to sobie ją znajdź i tyle.

Taak, idę przez ulicę, idzie chętna i ooo, juz jest moja. No jakie to proste! 

17 minut temu, adam1992 napisał:

 

Instalujesz Badoo czy inną aplikację w telefonie, uzupełniasz profil i się umawiasz. Nie piszesz tysiąca wiadomości tylko kilka i proponujesz spotkanie. Fakt, że dziewczyny na tych portalach są różne ale możesz to potraktować jako zwykły trening, żeby nabrać odwagi w kontakcie z kobietami. Spotkasz się z 5-10 razy z różnymi dziewczynami, wypijecie kawę, pogadacie i jak któraś będzie Ci odpowiadać to się będziecie spotykać dalej.

Ale myślisz, że mam czas na spotkania? Nie mam. Jeśli jedna odmawia, to ja więcej nie szukam. Po co. 

17 minut temu, adam1992 napisał:

 

Będziesz miał seks, przytulanie, obiady czy co tam jeszcze chcesz. To nie jest żadna desperacja tylko normalny sposób na poznawanie kobiet, szczególnie dla osób które boją się podejść do kobiety na żywo. Jak już sobie znajdziesz tę dziewczynę to musisz pamiętać, żeby nie stawiać jej na pierwszym miejscu i nie czerpać szczęścia tylko ze związku bo jak odejdzie, a prędzej czy później tak się stanie bo nic nie trwa wiecznie to będziesz cierpiał i przeżywał.

To już zrozumiałem i wiem na czym to polega. Gdybym miał tę wiedzę przed moją ex... 

17 minut temu, adam1992 napisał:

W międzyczasie chodź na siłownie, basen, czytaj książki, ogranicz walenie gruchy i oglądanie porno. Wiem, że zaraz znajdziesz argumenty i wymówki do mojego wpisu ale zastanów się z ręką na sercu czy jeżeli kilkadziesiąt osób pisze Ci to samo to może mają rację i warto ich posłuchać.

Mają rację, oczywiście i dzięki za słowa. Ale ja i tak wiem, że to wszystko jest po nic. Wiem, co wydarzy się jutro. Wiesz co? NIC! to samo co dziś. Przyjdę z pracy, pójdę pobiegać i dzień się skończy. I tak w koło Macieju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Ot tak po prostu. Żaden ze mnie podrywacz i spec od kobiet. Po prostu nie mam ciśnienia. Jak słyszę, że ktoś atakuje na ulicy Panie to wydaje mi się to mega nienaturalne i przez to skazane na porażkę. Dla mnie jeśli widać że specjalnie podbijasz do niej kompletnie z powietrza to z automatu wychodzisz na desperata. 

Dzięki za odpowiedź

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mariuszzawackiJest tyle pomysłów... Choćby po pracy organizować jakieś sesje dla tych modeleczek internetowych czy ogólnie dla kobiet, ogłaszać się na portalach, bajerować je przy okazji i oswajać sie z nimi, jeszcze byś dorobił do tego... A Ty stękasz, zreszta rób jak chcesz, twoje zycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BrightStar napisał:

@mariuszzawackiJest tyle pomysłów... Choćby po pracy organizować jakieś sesje dla tych modeleczek internetowych czy ogólnie dla kobiet, ogłaszać się na portalach, bajerować je przy okazji i oswajać sie z nimi, jeszcze byś dorobił do tego... A Ty stękasz, zreszta rób jak chcesz, twoje zycie.

A czy Ty myślisz, że one tak chętnie się umówią? Zapomnij! Mają o wiele lepszych ode mnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mariuszzawacki napisał:

Ale myślisz, że mam czas na spotkania? Nie mam. Jeśli jedna odmawia, to ja więcej nie szukam. Po co.

Po to bo piszesz, że Ci brakuje kobiety ale chyba Ci nie brakuje skoro masz kolejną wymówkę. Nie masz czasu podjechać na 30 minutową kawę z fajną dziewczyną zaraz po pracy. To może daj ogłoszenie, żeby od razu się jakaś do Ciebie wprowadziła i już. 

 

7 minut temu, mariuszzawacki napisał:

Mają rację, oczywiście i dzięki za słowa. Ale ja i tak wiem, że to wszystko jest po nic. Wiem, co wydarzy się jutro. Wiesz co? NIC! to samo co dziś. Przyjdę z pracy, pójdę pobiegać i dzień się skończy. I tak w koło Macieju

Moim zdaniem albo masz trudny charakter i musisz zacząć pracować nad sobą albo masz depresję i potrzebujesz terapii/leczenia albo robisz sobie po prostu jaja

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, adam1992 napisał:

Po to bo piszesz, że Ci brakuje kobiety ale chyba Ci nie brakuje skoro masz kolejną wymówkę. Nie masz czasu podjechać na 30 minutową kawę z fajną dziewczyną zaraz po pracy. To może daj ogłoszenie, żeby od razu się jakaś do Ciebie wprowadziła i już. 

I już mam przed oczami ten widok ciszy, gdy ona nie będzie miała ochoty na rozmowę... I co pomyślę? Że jestem znowu jakiś dziwny. 

Teraz, adam1992 napisał:

 

Moim zdaniem albo masz trudny charakter i musisz zacząć pracować nad sobą albo masz depresję i potrzebujesz terapii/leczenia albo robisz sobie po prostu jaja

Nie. Nie robię jaj. Charakter mam raczej ok, to depresja na 100%. 

 

Im dłużej piszę w tym temacie, tym bardziej zaczynam się wkurzać. Nie ma co. Wrócę tu za 6 lat i napiszę Wam to samo; jestem dalej sam. Wspomnicie moje słowa. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BrightStar napisał:

@mariuszzawackiTo zrób portfolio aby je zainteresować i przecież nie mowię o modelkach z pierwszych stron gazet typu Ania Rubik, tylko o normalnych dziewczynach... Szukasz ewidentne wymówek i drugiej dziury w dupie i masz spory konflikt emocjonalny.

Wrzucam foty na IG. Najlepsze jakie posiadam. Może jakaś się odezwie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedem stron Bracia produkują się i marnują czas a autor i tak ma wszystkie rady głęboko i uważa, że nie da się bo się nie da.

Ręce opadają tyle negatywizmu jest tutaj.

 

Chłopie albo wyhodujesz jaja i zaczniesz coś robić albo całe życie będziesz tylko jęczał.

Jak sobie nie radzisz idź do psychologa na psychoterapie.

 

Przeczytałeś

Kobietopedie

Stosunkowo Dobry

No More Mr Nice Guy

 

CO robisz aby zmienić swoje życie?

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pytonga napisał:

Siedem stron Bracia produkują się i marnują czas a autor i tak ma wszystkie rady głęboko i uważa, że nie da się bo się nie da.

Ręce opadają tyle negatywizmu jest tutaj.

 

Chłopie albo wyhodujesz jaja i zaczniesz coś robić albo całe życie będziesz tylko jęczał.

Jak sobie nie radzisz idź do psychologa na psychoterapie.

Nie pójdę. Nie mam czasu na to przy pełnym etacie. 

1 minutę temu, Pytonga napisał:

 

Przeczytałeś

Kobietopedie

Stosunkowo Dobry

No More Mr Nice Guy

 

CO robisz aby zmienić swoje życie?

Nie czytałem żadnej. Co robię? Zmieniam się. Pracuję, biegam, zdrowo odżywiam, czytam forum, książki co jeszcze?! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Pytonga napisał:

Siedem stron Bracia produkują się i marnują czas a autor i tak ma wszystkie rady głęboko i uważa, że nie da się bo się nie da.

Ręce opadają tyle negatywizmu jest tutaj.

 

Chłopie albo wyhodujesz jaja i zaczniesz coś robić albo całe życie będziesz tylko jęczał.

Jak sobie nie radzisz idź do psychologa na psychoterapie.

 

Przeczytałeś

Kobietopedie

Stosunkowo Dobry

No More Mr Nice Guy

 

CO robisz aby zmienić swoje życie?

Dokładnie, ludzie czas poświęcają żeby pomóc ale on wie lepiej. Ja wymiękam bo nie ma sensu dalej pisać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, mariuszzawacki napisał:

Nie czytałem żadnej. Co robię? Zmieniam się. Pracuję, biegam, zdrowo odżywiam, czytam forum, książki co jeszcze?

Bracia moderatorzy @Rnext, @Drizztet consortes - nowy brat dostał lekko licząc 2000 różnych rad, ma brzydko mówiąc wyjebane i dalej wypisuje takie rzeczy. Czy ten temat nie spełnia warunków na ścianę hańby? 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając ten temat czuję się jakbym układał piłki według kolorów i w połowie układania wszystko mieszał by układać od nowa - i tak w kółko.

 

Panie @mariuszzawacki dostałeś wiele fajnych rad i albo te rady wciela się w życie albo ich się nie wciela i potem do końca się narzeka.

 

Moim zdaniem wszystko zostało w tym temacie opisane po kilka razy, można go spokojnie zamknąć :)

 

To już tylko zależy od autora co zrobi z ową wiedzą,

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przejrzałem te 7 stron rad i mam taką refleksję: ten awatar znakomicie pasuje do autora. Taki łoś z ogromnym porożem, co mu panny mogą narobić, do którego nic nie dociera i nie dotrze, ponieważ postawa  "wszystko na nie, wszystko nie tak oraz wszystkiego za mało" mu to uniemożliwia. Bracia się tu strasznie naprodukowali, potłumaczyli co trzeba zrobić i to jak walenie głową w mur. Albo to jednostka totalnie nastawiona na nie pozbawiona jaj i pewności siebie, albo troll, albo baba.

3 godziny temu, mariuszzawacki napisał:

Nie czytałem żadnej. Co robię? Zmieniam się. Pracuję, biegam, zdrowo odżywiam, czytam forum, książki co jeszcze?! 

To jest esencja całej Twojej postawy. Mam dla Ciebie w związku z tym bardzo ważny komunikat: nie loguj się tu więcej.

Dołączam się to apeli o Ścianę hańby i może jakiś ban.

No wiesz jak to się mówi: nic osobistego.

Bez odbioru.

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tytuschrypus napisał:

przed sesją RPG

No tu mnie postrzeliłeś przeciw pancernym.

TY i RPG?

Może jeszcze RTS`y?

 

Kurde a myślałem sobie jam Odmieniec nie ta planeta. Curłłła nawet tu można dać d...!

 

Co z bananem?

 

3 godziny temu, mariuszzawacki napisał:

Nie mam czasu na to przy pełnym etacie. 

To zmniejsz gacie na wacie. Zwolnij się z pracy jak piszą rodacy. Kup sobie robocika, niechaj za ciebie do robotki pomyka.

 

3 godziny temu, mariuszzawacki napisał:

Może jakaś się odezwie... 

Ten kawałek UWO lubię najbardziej, facet jako zepsuta lokomotywa holowana na zajezdnię. W sumie to skład będzie pełny, puste wagony i zepsuta lokomotywka. 

 

Nic tylko wsiadać i .... no właśnie co dalej?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U was każdy to troll z tego co czytam po tematach. Ale dobrze. Ciekawe jak wy byście sie czuli mając 24 lata i 1 gownozwiazek na koncie. I jakie myśli na przyszłość. Pozdro od "trolla"

Chciałem kupic ksiazki. Jak dostane bana, to tak - wasze rady na nic!

Edytowane przez mariuszzawacki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.