Skocz do zawartości

Spotkanie z Panią z portalu.


Rekomendowane odpowiedzi

3 razy się umówiłem przez neta. Moje foty w stylu pokazania wysportowanej sylwetki, w ciuchach, w okularach.

Miałem wtedy chyba 26lat.

1. Młoda szprotka, 20lat! gadka szmatka, dobra, spotykamy się dziś o 20. Spox. Podjeżdżam autem pod adres. Jakaś dziewczyna przy kości podchodzi pod auto. Puka. Otwieram. Co się dzieje? No to ja!. Mam ochotę wrzucić jedynkę i odjechać, ale spox. 20 kilo więcej niż na fotach. Ładna, wygadana, spoko, no ale.Jedziemy. Mówi że mam fajne auto. Ręka na moim kolanie. O kurwa. Nie dojedziemy nawet do knajpy. Ja nie mam ochoty. Jesteśmy w knajpie. Jemy. Wychodzimy. Mówi idziemy do mnie do domu. Pytam się, jak to, taka młoda już masz chatę? nie nie, rodziców niema, zrobiła ciasto, poczęstuje mnie, bo takie z truskawkami jej wychodzi. Ale ja nie mam siły, znaczy się ochoty na jedzenie, muszę jechać, zrobiło się jej smutno, mi też. Do następnego. Nie było następnego. W drodze powrotnej w niby fajnym aucie rozleciała się turbina, nosz kur......

 

2. Starsza, znaczy od tamtej, w moim wieku, czyli 25, 26. Spotkanie na rynku pod parasolem. Hej, hej. O niewyprasowana koszula, rozpięta! Tak lubię, mój styl, mam sobie iść?

Nie, nie, ja lubię jak jest elegancko. Aha. Gadu gadu pierdu pierdu. Podchodzi kelnerka, co podać, gapi się na mnie! Jebłem śmieszną gadkę, ona do mnie, jest wesoło z kelnerką! Kurde spox, brałbym ją, no ale. Powrót do randki. Żarcie na stole, jakieś tam soczki. Jakie masz plany, czym się zajmujesz? Aha, aha, no tak. Gadam że firma mi zdechła, miałem kupę siana, już nie, zaczynam kolejną, ale nie mam siły, chyba zostanę koczownikiem. Broda, wytarte ciuchy, skakanie po drzewach, te sprawy. No wiesz co? jaja sobie ze mnie robisz. Coś ty! lubie szalone akcję.

Ok. pa. pa. Następny dzień otrzymuje esa że ona tego nie widzi. Spox.

 

3. Nauczycielka. Lat 29. Lekka nadwaga, ale naprawdę lekka. Spox kobieta. Otwarta, uśmiechnięta. Fajne gadanie. Coś jej tam głupio gadałem, a że tam pieprzy głupoty. Powiedziała, że nie pieprzy ale ostatnio jej brakuje. O w dupę. Umawiamy się. Spacer po parku. Jak na fotach. Nic nie kombinowała. Mówię że mam ochotę na wodę. Pyta się gdzie idziemy. Ja pytaniem na pytanie. U mnie czy u ciebie? Ona w szoku, nie nie, nie tak, za szybko. Ja wiem. Nie o to mi chodziło. Czyli u mnie. Zrobię ci lemoniadę. Pokażę trawnik, ładnie skoszony.No dobra, ale nie myśl sobie za dużo, eeeee ja mam myśleć, ja prosty gość jestem. Jesteśmy u mnie. Pokroiłem cytrynę, chlup do wody. Pijemy. Gdzie ten trawnik? potem ci pokażę. Jest gorąco, mówię idę pod prysznic. Kończę. Wychodzę. W samych dzinsach. Wiadomo, klata, bary, brzuch na wierzchu. Mówię chodź, zatańczymy, że co?, włączyłem muzę, no chodź. Przyciskam mocno do siebie. Rozkleja się. Ja też już co nie co. Macanki to tu to tam. Chcesz się wykąpać? Tak. Poszła, przyszła w samej bieliźnie. Znowu taniec, lizu lizu gdzie nie gdzie, wiadomo co dalej.

Potem na trawnik na koc, w słońcu, z powrotem do domu, taniec, lizu lizu i wiadomo. Prysznic. Odwiozłem do domu. Było kilka innych spotkań jeszcze.

 

Potem przemyślałem sprawę. Mam to w D. Wchodziłem na stronę. Ktoś mnie ogląda, wchodzi w mój profil, wychodzi, ktoś coś piszę, ja piszę, nie odpowiadają, ktoś zagaduje, obserwuje mnie jak konia na wystawie. Pieprze to. Usunąłem w wszystko w pizdu. Wolę na żywo. Umówiłem się z bibliotekarą Kaśką następnym razem.

 

Wróciłęm do starych ustawień. Zająć się sobą, swoimi sprawami, żyć z pasją a los zawsze podrzuci pod nos jakąś dziewoję. To kwestia czasu. Gwiazdy sprzyjają.

  • Like 17
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pięciu latach zalogowałem się na Sympatię. 

 

Spotykam te same laski  ( mam fotograficzną pamięć) co pięć lat temu, te same zdjęcia, ten sam opis. Mogę sobie wyobrazić że przez pięć lat wiele w wyglądzie może się zmienić.

U mnie waga poszła 30 kg w dół, a u co poniektórych Pań mogła pójść w górę. 

 

I tak na marginesie, strasznie zmanierowane się te nasze Panie zrobiły ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, The Motha napisał:

Polecam poczytać komentarze Pań jak koleżanka dodaje fotki, więcej cukru niż w cukierni,

Ale jakie te komcie są kreatywne, staaary

 

"Śliczna"

"Promieniejesz"

"Nic się nie zmieniłaś!"
"Zawsze młoda"

 

Gurła, normalnie Wiejska Grażyna Stajl...

 

No i oczywiście zapalenie odbytu lvl max.

 

9 godzin temu, igor77 napisał:

te same zdjęcia, ten sam opis. Mogę sobie wyobrazić że przez pięć lat wiele w wyglądzie może się zmienić.

U mnie waga poszła 30 kg w dół, a u co poniektórych Pań mogła pójść w górę.

To mnie już zupełnie rozpieprza.

Ja jeszcze POWIEDZMY, że przełknąłbym delikatną manipulację zdjęciami. Sam mam niektóre 2-3 letnie, aczkolwiek poza fryzurą niewiele się zmieniło (i nie że miałem włosy a nie mam ?).

ALE...

Kurwa, wrzucić zdjęcia z datownikiem, na którym stoją daty rzędu 2007-2009?

10 letnie zdjęcia?
Może od razu od pierwszej komunii...

 

(proszę o scalenie, nie udało mi się wyedytować...)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2018 o 11:51, The Motha napisał:

 

To w Azji? nieźle, też bym chciała tam być

Patrze że Ci się powodzi, podróżujesz sobie?

Ja to gdzieś słyszałem... i to od karynki, dla której wierzchołkiem zainteresowania było kino, podróże i miło spędzony czas. Zaraz, zaraz czy to nie większość zainteresowań dzisiejszych kobiet epoki lansu i bansu w media społecznościowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwiecej spierdoliny mają polskie dziewczyny

i to jest prawda, to jest fakt: zjebany urok, wdzięk i takt...

I na całym świecie piękniejsze już znajdziecie.

Za jedną pyskówkę oddałbym, liść, raban w domu czyli dym!

 

  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta sama pinda wcześniej czy poźniej trafi na jakiegoś kolesia desperata, który będzie jej nadskakiwać. A tutaj mamy od razu szlaban na starcie. 

 

Tak hipotetycznie, nawet gdyby pociągnąć tą znajomość, to za jakiś czas będzie muzyka typu: Musisz mnie akceptować taką, jaką jestem. A to jest już furtka na wszystko. A baba może się nawet kompletnie zapuścić, bo będzie zakładać, że rycerzyk przymknie oko, bo przecieć kocha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2018 o 12:03, The Motha napisał:

Polecam poczytać komentarze Pań jak koleżanka dodaje fotki, więcej cukru niż w cukierni, ale stary wyga jestem i wiem że wewnątrz jej nienawidzą i krytykują :) nawet kuzynka mi to powiedziała że u kobiet po prostu to fałsz i obłuda te niby miłe komentarze pod zdjęciami koleżanek.

A najbardziej rozpierdala na łopatki fakt, że każda jedna bardzo dobrze o tym wie i zdaje sobie z tego sprawę, że te wszystkie "słit" komentarze psiapsiółek to zakamuflowana żółć. Pewnie czerpią z tego od uja przyjemności, że psiapsióła ma ból dupy.

 

24dd760f774f.jpg

 

 

@Mordimer

 

Żadne Grinpisy tylko

 

comment_8QsZ21bp7T8XkAbbarxMROCunele0WF9

Edytowane przez lxdead
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem kiedyś akcję, że laska z tindera na żywo okazała się paskudna, nie dość że nadwaga, to jeszcze zezowata (na zdjęciach nie było widać). Ale byłem nice guyem i trochę z nią posiedziałem. Teraz robię dobre rozeznanie przed spotkaniami i jest w porządku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.