Skocz do zawartości

Przespałam się z samcem alfa.


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, deomi napisał:

w końcu się przyzwyczaje i może zakocham

Jeśli założymy, że to realna histeryja naszej Siostry?

To to zakochanie już nastąpiło a teraz jest racjonalizacja wsteczna z `a widzicie wy szmaty mam co chciałam`.

Dodatkowo` jak która się zbliży oczy wydrapię!`.

 

........

Klasyczny stek banialuuuków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi tak z czystej ciekawości, jak to wygląda z punktu widzenia Pań na tinderze? Ostatnio rozmawiałem z koleżanką, która chciała tam znaleźć chłopaka do związku, a dostała mnóstwo ofert związanych z seksem. Ale się dziewczyna rozczarowała ... mówiła mi, że współcześni faceci to dramat :(

 

 

 

 

Edytowane przez Maurycy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat przypomniał mi czasy na szczycie, z którego ostro polecieliśmy na ....cztery łapy, niektórzy na ryj. Niektórych mocno zabolało. Czas oczekiwania, lizania ran ale pomału wracamy. Czasy marzeń, niespełnionych, ale ciągle otwartych.

Mieliśmy w ekipie "Ralfiego". Zjeb totalny, ale potrzebny w niektórych sprawach. Miał zajebistą, grawerowaną, spersonalizowaną zippo, którą lubił mocno trzaskać. Miał zwinne palce, wychodziło mu to.  Przeważnie pod koniec miesiąca robiliśmy bilans. Ralfi to wymyślił. Wtedy wiele rzeczy wymyślaliśmy, ale to było Ralfiego.  Ta cholerna zabawa należała do niego. Z czasem olaliśmy to, ale na początku mieliśmy ubaw. Zawsze po kilku głębszych wyciągał blaszaka i rozpoczynał grę. "Zippo strzela, zippo pyta", i rzucał każdemu po kolei. Gra dość dziwna. Mogłeś spasować, no ale.....

Łapałeś blaszaka i wyliczałeś. Otwierałeś klapkę, odpalałeś i....mówiłeś imię. Ekipa oceniała imię i TRZASK! Okrutne to było. Bo otwierałeś blachę, płomień walił w górę i.... jeb, trzask, po sprawie, i następne imię, i następne trzaski, kolejne i kolejne, trzask trzask.... zippo było okrutne.

Emocje, wzniosłe chwile i ...Trzask. Jedni trzaskali dużo, inni mniej.

Najbardziej konserwatywnym sukinsynem był ten kawałek blachy, który tak obrzydliwie przecinał rzeczywistość. I ten płomień, żywy, krwisty, piął się w górę, wyrywał, i.... TRZASK, koniec pieśni, . I znowu pstryk, imię, płomień, Trzask. Wyliczanka.

 

@deomi walisz kit w 99%, ale dla tego 1% warto. Morze masz stacjonarnego zippo w okolicy. Niech obsługa pokaże Ci trzask. Jak strzela. Trzask i.... następna.

Chyba łapiesz.

Ale jeśli złapiesz gościa to

chapeau bas

 

Edytowane przez IgorWilk
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie doprowadziliście do tego że przez kilka chwil miałam moralniaka. Aczkolwiek nikogo tym nie skrzywdziłam, życie jest jedno, a czas zapiernicza. Za 50 lat bedę starą babą u schyłku życia, a za 70 pewnie już nie bedę żyła i nikogo nie bedzie to obchodziło czy mu dałam czy mu nie dałam, na której rande i w jakiej pozycji.

W wieku 13-14 lat miałam sąsiada (w wieku ok 50) za którym nie przepadałam, zawsze mnie pouczał, robił jakieś dziwne uwagi, strofował (nie to że byłam łobuzem, czepiał się np. mojej nieśmiałości, wyglądu (chudego) - takie wiecie, typowe męczenie nieśmiałego dzieciaka)  ja bardzo mocno to przeżywałam, skarżyłam się mamie (która mi doradzała żeby to olać) ... do sedna: niewiele lat później (z 3-4) gościu zmarł na zawał. I mnie wtedy olśniło. To ja się tymi wszystkimi jego uwagami tak bardzo przejmowałam, a on po prostu nie żyje i te jego uwagi razem z nim.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, deomi napisał:

W sumie doprowadziliście do tego że przez kilka chwil miałam moralniaka.

Przejmuj się dalej tymi społecznymi konwenansami to będziesz przepraszać to społeczeństwo, że w ogóle żyjesz.

 

Jeśli to w ogóle prawda to nic złego nie zrobiłaś :D.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.09.2018 o 23:16, deomi napisał:

Po raz pierwszy po rozstaniu z moim facetem, przespałam się innym facetem.  

A świstak siedzi...:p

 

W dniu 1.09.2018 o 23:16, deomi napisał:

Facet 10/10. Cholernie przystojny, cholernie bogaty, cholernie potrafił się mną zająć, w łóżku jak i poza nim.

a ja myślałem że napiszesz że urzekła Cię w nim jego wrażliwość, czułość, dobre serce :P a tu proszę jaki schemat, tylko wygląd i kasa i twardy kutas! :P

 

A tak pozatym koleżanka ma ogromne problemy z niedowartościowaniem, ten temat to bajka i kobiety czasem tworzą sobie takie wyimaginowane obrazy że coś się wydarzyło, na żywo tego nie mają to chociaż w marzeniach, kto zabroni?

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomiNie ważne ile jak mam podań, najważniejsze jest to, że Twoje zostanie rozpatrzone w pierwszej kolejności. Nie oznacza to, że zostanie tym samym rozpatrzone pozytywnie, więc jeśli dajesz mi kosza pisząc, że nie umawiasz się z facetami z forum, wiedz, że dla mnie Twoja wagina nie jest wystrugana ze złota i ja sobie radę dam. Pytanie tylko czy Ty sobie dasz radę, hę?:P

 

PS: Tinder to nie jest dobra aplikacja do poszukiwań potencjalnego bankomatu na długotrwały związek;)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Waszych reakcjach można zacząć dzielić Was na kategorie.

 

Niewysokie SMV - nie, to niemożliwe. To żart.
Trochę wyższe - aha! Więc jednak wygląd i kasa się liczy. Wiadomo.
Jeszcze wyższe - niech sobie dziewczyna używa.
Jeszcze jeszcze wyższe - łatwa jesteś.
Jjj wyższe - w jakiej pozycji?
Najjjj wyższe - to o mnie temat.

  • Like 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand Czy dam sobie radę bez tego, że mnie nie przelecisz? :P Jakoś do tej pory sobie z tym radziłam :D

To nawet nie był kosz. Napisałam jak jest :D Po co mi taki mądraliński z tego forum (nie mówie o Tobie, ogólnie;) który będzie uważał że pozjadał wszystkie rozumu w temacie kobiet? Lub potem opisywał nasze seksy czy rozterki publicznie? Niee podziękuje :P 

@Bruxa

Jakoś specjalnie mu nie słodze, ale dostał parę komplementów :P Zresztą najpierw byliśmy w knajpie, tam tradycyjna gadka o tym co kto porabia, co lubi, jakieś tam historie z życia wzięta, lekki filtr, i żarło ;) a potem u niego, to była raczej mowa ciała :D Krepuje mnie jego opanowanie i pewność siebie, ale taka pozytywna pewność siebie, dużo się uśmiecha. Ale seks 100% namiętności, męskości, pożadania. Przepadłam trochę. Aczkolwiek wiem że na dłuższą metę nic z tego nie będzie. A co masz jakieś rady dla mnie? Znając Ciebie to każesz mi się przobrazić w stosunku do niego w zimną bitch? :D 

@SzatanKrieger

Teraz to dopiero będziesz miał forumowe powodzenie :P 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic bym nie zrobiła, bo nie dopuściłabym do takiej sytuacji. Nie potrafię współżyć z kimś, co do kogo nic nie czuję. Samo oczarowanie i zauroczenie nie wystarczy. Seks to dla mnie nie zabawa a zaufanie, zaangażowanie, przywiązanie i miłość. Przykre, że obecnie seks to coś, co można mieć łatwo, szybko i z byle kim. Ale co kto lubi, nikomu do łóżka nie wchodzę. Po prostu ja bym tak nie mogła. Upadłabym mentalnie, załamała się, gdybym poszła do łóżka z kimś tak ot, dla zabawy. Na chłodno oceniając - korzystaj, ale jeśli odczujesz, że uczucia biorą górę to uciekaj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, deomi napisał:

Lub potem opisywał nasze seksy czy rozterki publicznie? Niee podziękuje

To że opisujesz tu publicznie na forum fakt rozłożenia nóg przed samcem alfa na pierwszej randce lub swoje rozterki przy wyborze facetów nie oznacza, że ja czy którykolwiek z Braci będą również to robić tutaj. Tak to już jest, że każdy sądzi według siebie:P

40 minut temu, deomi napisał:

Po co mi taki mądraliński z tego forum (nie mówie o Tobie, ogólnie;) który będzie uważał że pozjadał wszystkie rozumu w temacie kobiet?

Tutaj muszę przyznać Ci całkowitą rację. Żaden z nas uzbrojony z taką wiedzę i doświadczenie zapewne nie byłby odpowiednim kandydatem na rolę pantofla-bankomatu w Twoim życiu:D

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.