Skocz do zawartości

Której grupie społecznej najchętniej pomagacie?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja osobom starszym.

Dzieci- dzieci mają rodziców którzy o nich walczą, mają 500 plus, dzieci jak to dzieci i tak szczęśliwe że poznają świat i pełne nadziei i zmian na lepsze.

Zwierzęta- w sumie łańcuch pokarmowy i tak trwa i trwać musi w tym chorym brutalnym świecie.

A o takich staruszków nikt nie walczy, wszystkim tylko przeszkadzają, sami chorują, bez szans bez nadziei u końca swego życia ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o kwestię finansową to zazwyczaj jest to uliczny grajek, zawsze jak jestem we Wrocławiu to idę do chłopaka co gra + śpiewa rockowe piosenki, często głos już siada a mimo to floydow śpiewa więc 10zł mu daje a innym rzucę parę złoty jak grają coś fajnego. Generalnie jestem skąpy więc jeśli pomagam to tak bym sam coś z tego ugrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei, Ty decydujesz, komu chcesz pomóc, a komu nie. :)

 

Ja wybieram tych, którzy nie uważają mojej pomocy, za mój święty obowiązek.

A to się czuje, gdy ktoś pytając o pomoc, sugeruje jedynie słuszna odpowiedź. ;)

 

Przykład?

Jak ktoś mi oznajmia, że jutro mam mu pomóc skosić trawę, to działa na mnie jak płachta na byka... XD

 

Ale jak ktoś mi powie, że mu się kosiarka popsuła, a trawa już po pas, to ja mu chętnie zaproponuje, że swoją kosiarke pożyczę. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobię taki mały offtop, skoro już jesteśmy w temacie pomocy to odkąd poznałem twórczość Pana Marka ( @Marek Kotoński ) i pozwolił mi stanąć na nogi chciałbym jakoś podziękować. Finansowo póki co nie mam takich środków poza tym uważam że przelanie 50 czy 100zł ni jak ma się do autentycznego podziękowania, nie sądzę by Guru czytał komentarze ale jeśli kiedyś trzeba było jakoś pomóc ( leki czy jedzenie dostarczyć pod dany adres ) to służę pomocą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, deomi napisał:

Dzieci- dzieci mają rodziców którzy o nich walczą, mają 500 plus, dzieci jak to dzieci i tak szczęśliwe że poznają świat i pełne nadziei i zmian na lepsze.

Ale pieprzysz. Nie wiesz ile rodziców nie walczy o dzieci, a wręcz ma je w tyłkach. Ile dzieci szczęśliwych nie jest, ile dzieci nie poznaje świata i nie ma nadziei na nic. Jeśli miałaś spoko dzieciństwo, szczęśliwe i z super rodzicami to świetnie, ale pomyśl o tych, którzy nie mieli tak dobrze jak ty. 

 

9 minut temu, TheFlorator napisał:

Gluchoniemi.

Mam 80% ubytku słuchu na prawe ucho i 60% na lewe, zaliczam się? ? 

 

32 minuty temu, Bruxa napisał:

A których niszczycie?

Tych, którzy niszczą innych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi

1. Uwazam, ze dobrym “nawykiem” jest odpalenie miesieczne jakiejs kwoty na cele charytatywne ogolnie

2. Gluchoniemi-w sumie nie wiem. Dlaczego nie? Namowili mnie kiedys na ulicy, wczesniej placilem na wodne pitna dla ludzi bez dostepu do niej w Afryce.

3. Bezdomni-bo uwazam, ze kazdemu moze sie kiedys spieprzyc w zyciu tak, ze moze wyladowac pod mostem i czasami pomoge jak mnie najdzie. Wiem wiem, czesc to alkoholicy i narkomani ale na pewno to nie jest regula.

 

 

 

Edytowane przez TheFlorator
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wspieram prostytutki to często kobiety z problemami więc potrzebują pomocy. Można zatem powiedzieć, że jestem feministą. 

 

Jestem bardziej hojny i zaangażowany niż Ci wszyscy obrońcy zwierząt. Każdy może wesprzeć jakąś słabszą grupę społeczną.

 

Nie bądźmy obojętni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, QueenCreole said:

Mam 80% ubytku słuchu na prawe ucho i 60% na lewe, zaliczam się? ? 

Przykro mi, ze tak masz.

Mysle, ze tak, ja nie robie osobiscie selekcji :)

 

A tak na marginesie, jak sie zyje w praktyce z takimi “ubytkami” sluchu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, TheFlorator napisał:

A tak na marginesie, jak sie zyje w praktyce z takimi “ubytkami” sluchu?

Wiesz, ciężko. Trzeba się nauczyć czytać z ruchu warg i jeśli ktoś stoi np. za Tobą lub go nie widzisz, nie jesteś w stanie wyłapać co mówi. 

Kiedy ludzie mnie pytają: Co u Ciebie?

słyszę: Ushuwgfiqw? :D 

Gdy w końcu założyłam aparat słuchowy i usłyszałam po raz pierwszy w życiu muchę, to nie wiedziałam co się dzieje i przerażona pytałam mamy co to za dźwięk. :D 

 

Ale czasami bywa zabawnie, kiedy tak nie usłyszę co kto do mnie mówi. Parę przykładów:

 

- Ale Ty jesteś dziś blada.

- ??? Jaki Bin Laden?

 

- Kocham Cię!
- Ciśnienie?!

 

- Mój skarbek ❤️ 

- Co? Musztarda? 

 

- Wyszłaś już? 

- Jaki? 
- Co..?

- Jaki Mariusz?

 

- Chcesz kapcie?

- Uhm, babcie? 

 

Więc życie ze mną bywa zabawne. :D 

Edytowane przez QueenCreole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, QueenCreole said:

Gdy w końcu założyłam aparat słuchowy i usłyszałam po raz pierwszy w życiu muchę, to nie wiedziałam co się dzieje i przerażona pytałam mamy co to za dźwięk. :D 

Haha, dobre ;)

 

No ale jak to jest po zalozeniu aparaciku? Czy to nie pomaga w 100 % ?

 

Wybacz pytania laika, ktore pewnie slyszalas juz 100 razy.

3 minutes ago, QueenCreole said:

Ale Ty jesteś dziś blada.

- ??? Jaki Bin Laden?

 

- Kocham Cię!
- Ciśnienie?!

 

- Mój skarbek ❤️ 

- Co? Musztarda? 

 

- Wyszłaś już? 

- Jaki? 
- Co..?

- Jaki Mariusz?

 

- Chcesz kapcie?

- Uhm, babcie? 

Niezle jaja ;)

 

Ciesze sie, ze masz dystans  do tego.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.