Skocz do zawartości

Powinnam się odezwać do niego czy nie?


Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, manygguh napisał:

@Saori ale na pytania od @maggienovak nie odpowiedziałaś, jak Ci tu ludzie mają pomóc? 

Uzyskałam już odpowiedzi,  które rozjaśniły mi sytuację, więc nie widzę sensu odpowiadania jeszcze na tak obszerne pytania bo sporo mogłabym na nie pisać, temat można uznac za zamknięty bo już się wszystkiego dowiedziałam co chciałam ;) 

pozdrawiam i dzięki wszystkim za odpowiedzi :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Saori napisał:

Chyba trochę źle mnie zrozumiałeś

Jesteś nudna i znudzona, do tego zachowujesz się jak rozkapryszona dziewczynka. Najpierw zrozum samą siebie. Przeczytaj to, co napisałaś. Koleś powinien cię przelecieć i zostawić samą z twoimi śmiesznymi problemami, ale on próbuje się do ciebie przekonać, chociaż coś mu słusznie już nie gra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A według mnie facet w tym przypadku zachowuje się asertywnie i tego nie należy nazywać obrażaniem czy zazdrością.

 

On się zastanawia czy dalej inwestować w związek z kimś dla kogo ważniejaszy jest wyjazd z przyjaciółmi + były. Z osobą, która ma "przyjaciela", sprawdź sobie definicje przyjaźni, ja nie wierze w przyjaźnie damsko męskie.

 

Na miejscu gościa dawno bym Cie zostawił bo jesteś bardzo ryzykowną inwestycją czasu, pieniędzy i uczuć. Lawirujesz między nim, byłym i jakimś "przyjacielem". Jednak gośc nie ma na tyle siły żeby to zrobić.

 

Podejrzewam, że jego obiekcje co do ubioru też mogą mieć drugie dno o którym nie wspomniałaś.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę Panowie, że wątek zakończony. 
Koleżanka pewnie jest b. młodą osobą lub/i nie patrzy analitycznie i świadomie na relacje, idzie za gadzim, za młodością, swoimi programami i tyle. Nic w tym złego. 
Pewnie też jest ładną dziewczyną, więc może podświadomie szukać atencji, bazować na emocjach, nawet prowadzić taktykę "z którym lepiej". Nic w tym złego. 
Na pewno też ma swoje świadome standardy wobec relacji. Moje podsumowanie : pani się mieszają się fakty; nie wie w pełni czego chce i nie zna się na ludziach, stąd jej pytania.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@baryła ten od ubrań i ten z tego postu to chyba ten sam, a ten byly to z chyba z jesieni 2018

 

Mimo wszystko, uważam, że aktualny facet zachowuje się ostrożnie. Wie, że z ust kobiety "nic nie czuję do byłego" nie bierze się za pewnik. Jesteś chodliwym towarem z orbiterami typu "przyjaciel". W pewnym momencie gadzi mózg się odezwie i wszystko jak krew w piach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@baryła
i b.dobrze byś uczynił. 
A dlaczego w tym nic złego? "Prawa" tzw. młodości, "prawa" ładniejszych, bogatszych - na to możesz być zły. Ja nie mam zamiaru wqrwiać się (najprawdopodobniej) na laskę, która jest młoda, która w ogóle nie kuma swoich motywacji, zachowań, to tak jakby być złym na dziecko, które nabrudziło i ma z tego frajdę, ale wcześniej owego dziecka nie nauczyło się tego, że bałagan może komplikować życie np, rodzicom, a w przyszłości samemu dziecku. Kumasz?

edytka : najważniejsze - nie wiem nic o autorce wątku, być może moje sugestie są nietrafne, ale autorka nie chciała odpowiedzieć na pytania, więc, temat zamknięty.





 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Saori Zastanów się... co Ci daje takie rozdrabnianie się? I na siłę przejmowanie się? Nie da się wyłożyć wszystkiego na ławę, zamiast bawić się w podchody i domyślanie się? To do niczego nie prowadzi. Takie kręcenie, trzymanie w niepewności etc. bardzo miesza w głowie facetom.  I ich to męczy.

Tak jak @Tomko pisze... za dużo energii wydatkujesz na takie błahe sprawy.  Wdech i wydech. Przyjrzyj się swoim myślom z pozycji obserwatora, nie oceniając. Te wszystkie emocje... one są chwilowe i nic nie warte. Iluzja rzeczywistości. Po jakimś czasie zrozumiesz jakie to błahe. Zajmij się sobą i czymś co lubisz. Skup myśli na czymś innym, czymś co nie karmi Twojego ego.  Czyli negatywach i tego typu dylematach. "Problem" pryśnie od razu.

Ciesz się z każdej chwili spędzonej z nim. I nie nad interpretuj wszystkiego. Domyslanie się i "zauważanie" czegoś u niego i dopowiadanie sobie do tego historyjki jest bezsensu. To bardzo zakrzywia rzeczywistość. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie że pokazałaś swojemu chłopakowi kto tak naprawdę jest dla Ciebie ważny. Czyli tak, miałaś umówione spotkanie z chłopakiem, ale odwołałaś to spotkanie bo dla Ciebie ważniejszy był wyjazd ze znajomymi (wśród których przypadkowo znajduje się Twój ex). Nie musiałaś jechać ale jak sama stwierdziłaś chciałaś. A dlaczego nie mogłaś zabrać na wyjazd obecnego chłopaka? Też bym się zdystansował wobec Ciebie.

 

Moja dziewczyna potrafiła odwołać spotkanie z najlepszą przyjaciółką której nie widziała kilka miesięcy bo akurat ja miałem wolne. Mimo iż wcale tego nie oczekiwałem. Ale wiem że ja jestem dla niej priorytetem, nie znajomi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.