Skocz do zawartości

Panowie- co oznacza jeśli facet chce się spotykac tylko niezobowiązująco, a jednak pyta czy kogoś mam?


Ruda

Rekomendowane odpowiedzi

I czy  się z kimś kochałam w przerwie, kiedy się spotykalismy? Z jednej strony on twierdzi, że nie chce się spotykać zobowiązkująco- do czego ma mocne logiczne przesłanki, więc go rozumiem, mniejsza z tym jakie, ale nie możemy byc razem na stałe-, a z drugiej pyta o takie coś...

Poza tym odzywa się często i czuje, a później nagle mówi, ze nie możemy się angażować i staje się chłodniejszy.

Wkręcam sobie, czy on sam nie wie czego chce? A może to pies ogrodnika i nie chce żebym spotykala się z innymi, a z drugiej strony też wiązać, czyli chce miec ciastko i zjeść ciastko.

Proszę o szczere odpowiedzi i obiektywne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wkręcaj się.

Nie ma znaczenia co odpowiesz a i owszem, on nie wie czego chce, yes.

Możesz kłamać, to akurat łatwo wam przychodzi a mężczyźni to łykają jak zupę pomidorową.

Po prostu niektórzy tak mają że pytają.

Nie czują się dość wartościowi więc się porównują z innymi.

 

Wy dla odmiany macie w genach analizowanie relacji, więc pewnie musisz rozmyślać i zadawać pytania.

No problemo.

Zadawaj.

Nie ma znaczenia co usłyszysz w odpowiedzi.

I tak zrobisz jak ci cipka będzie kazała.

Podobnie jak on.

Zrobi co mu -uj każe.

 

Bzykaj się i się ciesz póki można.

To akurat szybko się kończy a żal że było za mało pozostaje.

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu się brzydzi po kimś innym. Nie chce żebyś w między czasie jak uprawiasz seks z nim była też z innym. Chce Cię na wyłączność. 

Robisz sobie krzywdę bo po tym co piszesz ty chciałabyś z nim być ale on nie chce wiec wolisz dawać się wykorzystywać seksualnie i ranić emocjonalnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czuję się wykorzystywana bo mnie nasz seks też sprawia przyjemność. Może chciałabym czegos więcej, ale on chyba sam nie wie czego chce...
Z jednej strony mówi,  że nie chce się angażować, z drugiej pisze do mnie codziennie.
 Z jednej strony mówi, ze to tylko seks, ale też jest zazdrosny i nie raz to pokazał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dlatego relacje fwb się kończą, jedna strona zaczyna coś czuć. I tą osobą jesteś ty.

Też piszę codziennie ze znajomymi, a nie utrzymujemy 'zażyłych' kontaktów. Częsty kontakt nie jest dowodem. Nie wierz we wszystko co słyszysz i połowę tego, co widzisz.

A jak chcesz wiedzieć, co mu siedzi w głowie, to porozmawiaj z nim. Ale ostrzegam, że prawdopodobnie wasza relacje wtedy się zakończy. Ew. zacznie się związek, ale na krótko.

 

Tobie radzę przemyśleć, co ty chcesz. Jak chcesz się wiecznie gdzieś bujać i żyć w oczekiwaniu to idealny kandydat dla ciebie, ale wtedy nie byłoby tego tematu. Skoro oczekujesz związku i uczuć to nie wchodź w fwb. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co o tym sama mam mysleć... nie możemy byc razem też z przeszkód, które są ciężkie do przeskoczenia- nie ważne jakie, ale wiem, że nie każdy tutaj by to zrozumiał, wiec możecie się domyśleć.

W każdym razie czasami mam wrażenie, że niby mu zalezy, a z drugiej boi się zaangażowania, albo zebym to ja się za bardzo nie zaangażowała.

Kiedyś miałam taka relację jak z nim, niezobowiązującą, ale z tamtym facetem to wygladało inaczej bo nie był ani troche zazdrosny, a kontakt był tylko przed ewentualnym spotkaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2019 o 21:46, Ruda napisał:

I czy  się z kimś kochałam w przerwie, kiedy się spotykalismy? Z jednej strony on twierdzi, że nie chce się spotykać zobowiązkująco- do czego ma mocne logiczne przesłanki, więc go rozumiem, mniejsza z tym jakie, ale nie możemy byc razem na stałe-, a z drugiej pyta o takie coś...

Poza tym odzywa się często i czuje, a później nagle mówi, ze nie możemy się angażować i staje się chłodniejszy.

Wkręcam sobie, czy on sam nie wie czego chce? A może to pies ogrodnika i nie chce żebym spotykala się z innymi, a z drugiej strony też wiązać, czyli chce miec ciastko i zjeść ciastko.

Proszę o szczere odpowiedzi i obiektywne

To znaczy że nie zobowiązująco ale nie chce komuś rogów przyprawiać bo ma zasady by nie pluć komuś do talerza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ruda Panem nie jestem, ale oznacza tyle, że niepotrzebnie się nad tym zastanawiasz, a skoro się zastanawiasz sama chcesz by było zobowiązująco i na wyłączność. 

Pan natomiast chce wyłączności z Twojej strony, ale dla siebie otwartej furtki. 

Z tego co wywnioskowałam to kolega jest żonaty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Ruda napisał:

Nie czuję się wykorzystywana bo mnie nasz seks też sprawia przyjemność. Może chciałabym czegos więcej, ale on chyba sam nie wie czego chce...
Z jednej strony mówi,  że nie chce się angażować, z drugiej pisze do mnie codziennie.
 Z jednej strony mówi, ze to tylko seks, ale też jest zazdrosny i nie raz to pokazał

Będziesz się czuła wykorzystana później bo ty sie już zaangażowałaś i robisz sobie emocjonalnie krzywdę. Jak cię oleje to jeszcze będziesz skora się zabic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie i istotne i tak zrobi to co jest dla mniej najwygodniejsze chyba ten temat nie ma sensu. Zawsze jak kobieta pyta o radę zastanawiam się czy nie żartuje bo jak ją dostaje to robi zawsze i tak jak chciała zrobić na początku. Więc tak chcesz się spotykać to tak rób zobowiązująco czy nie. Za wszystko w życiu jest cena jeszcze jej nie znasz ale poznasz w swoim czasie.

Pewnie nie zobowiązująco więc tak rób byle byś była szczęśliwa ale pamiętaj ,,sama tego chciałaś'' i te słowa będą bolały jak cholera w swoim czasie :D

Edytowane przez Ogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.