Skocz do zawartości

Ruch Nofap: Zerwij z pornografią i masturbacją, by być wolnym!


deleteduser74

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Szalony Koń napisał:

Bardzo dobrze. Pisałem o tym już kilka razy - to najlepszy sposób, jeśli nie jedyny. Powodzenia.

 

Ale co ma do tego czy dni lecą wolno czy szybko - bo nie rozumiem? Co ma piernik do wiatraka?

Dzięki!

Teoretycznie nic bo skoro odrzucam to na stałe to nie ma to znaczenia.

Chodziło mi tylko o to, że tym razem jest z jednej strony łatwiej bo przez brak myślenia o seksie zwyczajnie mnie nie ciągnie.

A z drugiej strony trudniej bo dni lecą wolniej niż przy poprzednich podejściach.

Po prostu jest inaczej.

To pewnie dlatego, że trudno jest nie liczyć dni bo zacząłem równo 1 marca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Santo napisał:

A z drugiej strony trudniej bo dni lecą wolniej niż przy poprzednich podejściach.

Po prostu jest inaczej.

To pewnie dlatego, że trudno jest nie liczyć dni bo zacząłem równo 1 marca.

Jak się zajmiesz czymś konkretnym, co sprawia radość w życiu, to dni będą zapierdalać i wiecznie nie będzie dość czasu by wszystko zrealizować.

A dni, jeśli Ci to pomaga, to możesz liczyć. Z tym że jak pojawi się kilkadziesiąt czy sto kilkadziesiąt i pomyślisz że można sobie myślom pofolgować, bo w zasadzie już wygrałeś - to wiedz że nie wygrałeś, tylko mózg żeby Cię oszukać, stosuje inną strategię.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś chce szybciej zregenerować komórki nerwowe, oraz "poprawić' wrażliwość receptorów androgenowych to oprócz ruchu, słońca, snu, polecam te dwa suplementy.

Bacopa Monierii - zwiększa poziom BDNF czyli czynnika wzrostu/regeneracji komórek nerwowych, normalizuje poziom receptorów D1 oraz D2, działa przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie.  https://www.researchgate.net/publication/256101382_Neuroprotective_Potential_of_Bacopa_monnieri_and_Bacoside_A_Against_Dopamine_Receptor_Dysfunction_in_the_Cerebral_Cortex_of_Neonatal_Hypoglycaemic_Rats

l carnitine l tartrate - upreguluje receptory androgenowe (ale taka forma l-karnityny, a nie czysta albo acetyl) https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16826026/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mph25 napisał:

Jeżeli ktoś chce szybciej zregenerować komórki nerwowe

Ja bym polecił w tym celu detoks dopaminowy czyli zrobić sobie dzień-dwa czy ile kto może z ograniczeniem rzeczy, które się lubi np. nie jedzenie słodyczy, nie picie kawy/herbaty, nie przeglądanie mediów społecznościowych(albo w ogóle rezygnacja z elektroniki), a najlepiej zrobić dzień z ograniczeniem wszystkiego jednocześnie. I wg mnie w następnych dniach warto utrzymać "pomniejszone dawki przyjemności" czyli np. jak ktoś jadł codziennie całą czekoladę to po takim detoksie jeść np. pasek po obiedzie, jak ktoś pił 5 kaw dziennie to wypić jedną też np. po obiedzie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Ceranthir napisał:

@mph25 IF też można wprowadzić, jeść dużo jajek (cholina), dołożyć kurkuminę i egcg do suplementacji, omega-3... do mnie właśnie jutro dotrzę egcg i bacopa, raczej dla spróby, choć jak ta bacopa będzie dzialać to może wcisnę ją na dłużej 😜


Kiedyś poleciałem na takim  zestawie jak poniżej żeby te receptory dopaminowe podreperować

CDP-Cholina + Urydyna + Omega 3 - takiej depresji od nadmiaru choliny w życiu nie miałem.  Na szczęście od jajek mi się nic nie dzieje :)

Edytowane przez mph25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mph25 używałem cdp cholinę z forskoliną, nadopaminie gość polecał, prawdę mówiąc nie czułem żadnej różnicy po ich stosowaniu, no ale może to działa na zasadzie placebo... jutro dojdzie do mnie egcg i bacopa, zobaczę czy coś zadziała :v

 

zresztą od nadmiaru choliny zaczyna łeb boleć, raz zrobiłem sobie kogel-mogel z 20 żółtek, to myślałem, że mi łeb eksploduje xD

Edytowane przez Ceranthir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Szalony Koń napisał:

Jak się zajmiesz czymś konkretnym, co sprawia radość w życiu, to dni będą zapierdalać i wiecznie nie będzie dość czasu by wszystko zrealizować.

A dni, jeśli Ci to pomaga, to możesz liczyć. Z tym że jak pojawi się kilkadziesiąt czy sto kilkadziesiąt i pomyślisz że można sobie myślom pofolgować, bo w zasadzie już wygrałeś - to wiedz że nie wygrałeś, tylko mózg żeby Cię oszukać, stosuje inną strategię.

Miałem dokładnie to o czym mówisz mniej więcej rok temu. To chyba było moje pierwsze podejście.

Dobiłem wtedy do 100 dni z hakiem ale mózg mnie rozegrał. Ale wtedy prawie każdy dzień był walką bo miałem "złe myślenie".

Natomiast liczenie dni odbywa się samo bo w taki dzień zacząłem. No chyba że mam zresetować licznik 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Santo napisał:

Miałem dokładnie to o czym mówisz mniej więcej rok temu. To chyba było moje pierwsze podejście.

Dobiłem wtedy do 100 dni z hakiem ale mózg mnie rozegrał. Ale wtedy prawie każdy dzień był walką bo miałem "złe myślenie".

Generalnie schemat jest prosty jak budowa cepa - kiedy Ci się wydaje że już wygrałeś, i można przecież spojrzeć na cośtam albo pofolgować myślom - to od tego momentu zaczyna się Twoja porażka. Kwestia czy dziś, jutro, czy za jakiś czas - o to mniejsza.

 

3 godziny temu, Santo napisał:

Natomiast liczenie dni odbywa się samo bo w taki dzień zacząłem. No chyba że mam zresetować licznik 😆

Jeśli chcesz spierdolić swoją pracę i wysiłek, to proszę bardzo:) Twoje życie, nie moje 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, przyszedł do mnie ekstrakt z zielonej herbaty (240mg egcg w kapsułce, będę stosował 2x) + bacopa monnieri, tego 2-3 kapsy dziennie + kurkumina.

Ogólnie to mniej więcej będzie wyglądać tak, że z rana egcg+kurkumina popijane kakao (bo tłuste, kurkumina się rozpuszcza w tłuszczu), a bacope bardziej po południu, zobaczymy co z tego będzie. Nie chcę od razu wszystkiego wrzucać na rano, bo boję się sraczki albo rozwalania łba od środka, będę eksperymentował. ;D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj się złamałem, 2x fap, dzisiaj również z rana - nie byłem wstanie okiełznać swoich myśli, kompletnie. Różnica w samopoczuciu.. ? przepaść w porównaniu do tego jak się czułem wcześniej (a to był tylko 15 dzień, gdzie największe benefity są na 60+ dniu.  Kiedyś się trzepało gruche 1-2 razy dziennie każdego dnia.  Jestem teraz wstanie stwierdzić że 3/4 moich zyciowych problemów jest spowodowane fapaniem, albo bezpośrednio albo pośrednio.

Edytowane przez mph25
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mph25ostatnio dość często mam erotyczne myśli, nawet grubo popierdolone, wczoraj jak zasypiałem to pojawiały się myśli o śmierci a zaraz przed tym miałem fantazje erotyczne... które po chwili ukróciłem, bo złapałem się na tym, że zaczynam myśleć 😜 mózg chcę mnie wyrolować ale to na razie ja go roluje, zobaczymy jak długo, ale jest dobrze ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mph25 Jak nie możesz wrócić na dobre tory to naprawdę polecam detoks dopaminowy na początek tak jak wczoraj napisałem, a potem ograniczenie przyjemności. Oprócz wyregulowania receptorów takie podejście umożliwia też uniknięcia czegoś co niektórzy nazywają "chaser effect" czyli ciągłego poszukiwania przyjemności. Schemat często jest podobny, tutaj ciasteczko, kawka, śmieszny filmik w internecie, potem czekoladka, kolejna kawusia, wieczorem może piwko itd. a nagle lądujesz na stronie z wiadomymi treściami. Wg mnie trzeba do tego tematu podejść całościowo i ograniczyć źródła darmowej dopaminy, ale oczywiście nie popadajmy w paranoję.

Natomiast co do suplementów, bo widzę, że się ten temat często przewija. Niestety żeby naprawić sobie mózg, receptory itd. trzeba się dobrze prowadzić(że tak to ujmę). Suplementy mogą być dodatkiem, ale najważniejsza będzie zmiana albo eliminacja niektórych nawyków. Tak samo jak kreatyna albo spalacze tłuszczu są tylko i wyłącznie dodatkami do treningu i diety tak samo cholina będzie tylko drobnym dodatkiem do zmian, które trzeba wprowadzić.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kangur Z Austrii napisał:

Wg mnie trzeba do tego tematu podejść całościowo i ograniczyć źródła darmowej dopaminy, ale oczywiście nie popadajmy w paranoję.

Paranoją jest robienie tych samych błędów oczekując innego wyniku, np walenie konia a potem płacz że znowu licznik wyzerowany i tak do śmierci...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Egregor Zeta napisał:

Paranoją jest robienie tych samych błędów oczekując innego wyniku, np walenie konia a potem płacz że znowu licznik wyzerowany i tak do śmierci...


Masz racje, jednak to nie jest takie proste, wszystko zależy od tego jak ktoś głęboko jest uzależniony, są ludzie którzy nie potrafią zerwać z nałogiem i np próbowali przez to popełnić samobójstwo, to solidny krok desperacji mówiący o tym że ktoś bardzo chce ale nie potrafi. Mam nadzieje że w przyszłości powstaną leki które będą leczyć uzależnienia, nawet poprzez taki mechanizm jak znacząco zmniejszone wydzielanie dopaminy i beta endorfin pod wpływem stosowania danego środka, co w konsekwencji spowoduje zmniejszenie zainteresowania daną używką, bo skoro neuroprzekaźniki nie będą tak mocno się wydzielać po danej używce to mózg nie będzie do tego tak ochoczo dążył, bo po co?  są takie plany.  Reservatrol ma podobne działanie do tego co opisałem, niestety jego okres półtrwania jest bardzo krótki około 20 minut, nawet jeżeli jest mikrocząsteczkowy.  Kudzu root co prawda działa przy uzależnieniu od alkoholu i kokainy oraz papierosów jednak jego działanie jest całkowicie inne, podwyższa on neuroprzekaźniki tym samym trochę blokuje reakcje narkotyk->wzrost neuroprzekaźników->odstęp czasowy->spadek neuroprzekaźników->mózg dopomina się kolejnej dawki->narkotyk 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 7 dniach z hakiem poległem, ale bez porno, zdjęć itd.

Urges złapały mnie pod prysznicem xd, jutro idę wyrwać laskę która mi się podoba a pracuje niedaleko :P 

 

Na razie nie odczuwam jakiegoś zjazdu, ale poległem bo kurwa 7 dni bez mokrego snu? nigdy tak nie miałem max po 5 dniach był.

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mph25 napisał:

Masz racje, jednak to nie jest takie proste, wszystko zależy od tego jak ktoś głęboko jest uzależniony

Zadam Ci zajebiście ważne pytanie, po co to robisz? W sensie że po co "jesteś" na nofap?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Egregor Zeta napisał:

Zadam Ci zajebiście ważne pytanie, po co to robisz? W sensie że po co "jesteś" na nofap?

Po to żeby poprawić swój stan mentalny, mieć więcej energii, lepszą pamięć, lepszą koncentracje, zresetować układ nagrody, poprawić motywację. I co, myślisz że konkretny powód spowoduje że już nigdy się człowiek nie złamie? gdyby to było takie proste to nie było by ośrodków leczenia uzależnień do których ludzie przychodzą często z własnej woli (czyli też chcą z tego wyjść) :)

Edytowane przez mph25
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam tak że wytrzymałem miesiąc zwaliłem sobie potem znowu miesiąc i sobie zwaliłem potem wytrzymałem 60 dni i sobie zwaliłem do pornola nie wiem czy po 4 miesiącach 3 fpach i 5 minutach oglądania tego samego pornola liczni się resetuje wydaje mi się że zwolniło to proces regenrecji mózgu a nie reset ogólnie po 4 miesiącach efekty takie sobie poczułem że mam większą gadane i mniej się boję kontaktu z ludźmi zobacze jak będzie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mph25 napisał:

I co, myślisz że konkretny powód spowoduje że już nigdy się człowiek nie złamie?

Tak, jeśli ten wyniszczający nałóg zamienisz na coś kreatywnego, pożytecznego i konstruktywnego. To jest PRZYCZYNA.

Godzinę temu, mph25 napisał:

gdyby to było takie proste to nie było by ośrodków leczenia uzależnień

Nikt nie mówił że będzie łatwo. Jest to wykonalne w "domowym zaciszu" bez chemii, skalpela, psychologów i innego takiego gówna które tylko MASKUJE objawy.

Więc udowodnij sobie i pokaż światu że dałeś radę pokonać jedną z najtrudniejszych PUApek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, bassfreak said:

Od dziś znów lecę, tym razem tak łatwo nie polegnę 💪

 

 

 

Bardzo dobre video. Fajnie zobaczyć coś takiego przed snem. 

Coś się we mnie zmieniło.

Jestem teraz 3 dzień bez masturbacji, ale bardzo, bardzo ciężko jest mi poradzić sobie z tym wszystkim. Wiem, że w Polsce łatwiej, bo zimno, śnieg i ludzie poubierani. U mnie na odwrót, 30-35 stopni, laski z gołymi nogami i wystającymi tyłkami, legginsy, krótkie spodenki, prześwitujące bluzki, tak, że można zobaczyć cały biust. 

 

I tak codziennie. Nie mogę tego uniknąć, bo to jest częścią tego kraju. We mnie buzuje, chodzę naładowany, bolą mnie jaja, zaczynam patrzeć na te laski z wygłodniałymi oczami. I jeszcze jak kusząco na mnie patrzą. W trakcie No Fapu oczywiście pozytywna zmiana, pewny siebie itd., ale pokusa jest tutaj tak ogromna, że prawie nie da się wytrzymać.  Max u mnie to 4-5 dni, dalej to już walka z hormonami. Batalia na śmierć i życie.

Ktoś wie jak sobie z tym poradzić, kiedy facet jest wystawiony na takie widoki, i to codziennie?

Edytowane przez Tajski Wojownik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten czas zgadza się w 99% 

 

10 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Max u mnie to 4-5 dni, dalej to już walka z hormonami. Batalia na śmierć i życie.

Ktoś wie jak sobie z tym poradzić, kiedy facet jest wystawiony na takie widoki, i to codziennie?

Nie przychodzi mi nic innego na myśl niż krótki "cykl" na antydepresantach, np 10-20 mg paroksetyny przez 3-4 miesiące, żeby zresetować układ nagrody i odstawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.