Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli zostanę zaszczepiony:

 

1. – Czy mogę przestać nosić maskę?

 

Odpowiedź – NIE

 

2. – Czy po szczepieniach można będzie ponownie otworzyć restauracje, puby, bary itp. I wszyscy będą normalnie pracować?

 

Odpowiedź – NIE

 

3.- Czy będę odporny na tego wirusa?

 

Odpowiedź – Może, ale nie wiemy dokładnie

 

4. – Przynajmniej nie będę już zarażał innych?

 

Odpowiedź – NIE, prawdopodobnie nadal możesz zarażać, nikt nie wie.

 

5.- Jeśli zaszczepimy wszystkie dzieci, czy szkoła będą pracować normalnie?

 

Odpowiedź – NIE

 

6. – Jeśli jestem zaszczepiony, czy mogę nie utrzymywać dystansu społecznego?

 

Odpowiedź – NIE

 

7.- Jeśli jestem zaszczepiony, czy mogę przestać dezynfekować ręce?

 

Odpowiedź – NIE

 

8.- Jeśli zaszczepię siebie i mojego dziadka, czy możemy się przytulić?

 

Odpowiedź – NIE

 

9.- Czy kina, teatry i stadiony zostaną ponownie otwarte dzięki szczepionkom?

 

Odpowiedź – NIE

 

10.- Czy zaszczepieni będą mogli się gromadzić?

 

Odpowiedź – NIE

 

11.- Jakie są rzeczywiste korzyści ze szczepień?

 

Odpowiedź – wirus cię NIE zabije.

 

12.- Czy na pewno mnie nie zabije?

 

Odpowiedź – NIE na pewno

 

13.- Jeśli statystycznie rzecz biorąc, wirus i tak mnie nie zabije, Dlaczego miałbym się zaszczepić? ”

 

Odpowiedź – aby chronić innych.

 

14.- Więc jeśli się zaszczepię, inni są na 100% pewni, że ich nie zarażam?

 

Odpowiedź – NIE

 

Podsumowując, szczepionka:

 

Nie daje odporności.

 

Nie eliminuje wirusa.

 

Nie zapobiega śmierci.

 

Nie gwarantuje, że nie zachorujesz.

 

Możesz dalej zarażać.

 

Nie eliminuje konieczności zakazu podróżowania.

 

Nie eliminuje potrzeby zamykania działalności.

 

Nie eliminuje potrzeby blokad.

 

Nie eliminuje konieczności noszenia masek.”

 

Tak, to wszystko wynika z wiadomości które do nas docierają. Tylko ilu ludzi naprawdę potrafi je zrozumieć i wyciągnąć prawidłowe wnioski?

Edytowane przez Martius777
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Martius777 said:

1. – Czy mogę przestać nosić maskę?

Odpowiedź – NIE

 

2. – Czy po szczepieniach można będzie ponownie otworzyć restauracje, puby, bary itp. I wszyscy będą normalnie pracować?

Odpowiedź – NIE

Zagadka - jak będzie w IV Rzeszy, jeśli w III Rzeszy było tak:

3d222276d454b.jpg

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej mnie śmieszy jak niby tylko 80 osób się przekręciło po szczepionce. Nie wiem, może podają na powiat albo coś? Sam znałem 2, o 4 słyszałem. Scenariusz podobny, szczepioneczka tydzień, dwa, wylew i do piachu :) Bo jak umrzesz przed szczepionką to Covid a nie choroba, która Cię zżera bo nie ma gdzie uzyskać pomocy, a jak po szczemponeczce to nagle wylew, zawał, normalna sprawa :) 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pyrkosz Powiem Ci więcej mam znajomą pielęgniarkę w szpitalu płucnym tam gdy człowiek umrze nawet nie na covid zakazana jest sekcja zwłok nawet gdyby rodzina usilnie nalegała. Dodatkowo w kartoteki jest nakaz wpisywania w rubrykę zgon z powodu covid bo większą kasa. Akurat znajoma obecnie ma 12k na rękę i niedługo dostanie kolejna podwyżkę. Mówiła mi, że to co jest najbardziej zauważalne to rosnące zaburzenia emocjonalne i choroby psychiczne pacjentów gdzie muszą stosować środki uspokajające. Co do szczepiacych się pożałują swojej decyzji i niszczenia trucizna własnego ciała w przeciągu kilku najbliższych lat. Te przypadki zgonów co teraz wychodzą na światło dzienne to występują u najsłabszych jednostek a, że społeczeństwo mamy słabe i chorowite to statystyki mogą być duże. 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Rnext napisał:

Ja się wcale nie zdziwię, jeśli dla tych, którzy się już zaszczepili, cykliczne "doszczepianie" będzie koniecznością, bo brak iniekcji "przypominającej" będzie miał konsekwencje zdrowotne (a raczej chorobowe). 

Czyżby szantaż jak dla narkomanów? i wykorzystywanie? możliwe. 

Swoją drogą kolegi brat. Kawał chłopa sie zaszczepił końskie zdrowie normalnie a tu baks po paru dniach po szczepieniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WHO już mówi o mutacji indyjskiej jako "globalnym problemie". Nie liczcie na powrót do normalności, będą kolejne fale, następne lata straszenia i trzymania za mordę, zwyrole tacy jak kolega czy batory będą mieć mokro, bo zapewne jeszcze przez długi czas nie rozstaną się z maseczkami.

 

Edytowane przez zychu
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.05.2021 o 23:30, Stefan Batory napisał:

 

To nieładnie się tak o matce wyrażać. Chcesz wyjeżdżać z Polski z powodu jednego, małego zastrzyku? Może do Kanady? 

 

Filmik mi się podoba. Kanadyjska policja umie sobie radzić z "niepokornymi".

 

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/kanada-polski-pastor-artur-pawlowski-zatrzymany-za-lamanie-obostrzen/pfe1d2j,79cfc278

 

 

 

Kolego faszysto! Możemy sobie pogratulować!

 

Ja nie chwaląc się, jak przystało na niewolnika systemu również jestem zaszczepiony i to szczepionką firmy Astra Zeneca, a dzięki temu wątkowi, wiem, że jestem bronią biologiczną😄.

 

Zostałem zdepopulowany razem z ponad 10 mln Polaków. Sporo nas!

 

Co do rzekomego projektu JudeoItalii, o którym wspominałeś wcześniej, to moim zdaniem sprawa ma się inaczej. Chińczycy może i rozsiewają nową wersję wirusa nad Włochami z rakiet Długi Marsz na zlecenie wiadomo kogo,

 

podobnie jak amerykańscy imperialiści rozsiewali nad Polską stonkę  ziemniaczaną w czasach stalinowskich na zlecenie tych samych sił, ale izraelskie linie lotnicze EL Al latały do Gdańska tylko po to, aby rozsiewać chemitrailsy, które w połączeniu ze szczepionkami nas zdepopulują,

 

robiąc miejsce dla wiadomo kogo w ramach NWO.

 

Rząd Izraaela ma duże doświadczenie w depopulacji niepokornych narodów, bo zdepopulował już cały Izrael zaszczepiając większość Żydów nie mając litości dla swoich niepokornych.

 

Zdepopulowany Izrael przeniesie się do zdepopulowanej Polski tworząc JudeoPolonię a nie jakąś tam JudeItalię.

 

Co mi tam, też sobie trochę bredni powypisywałem.

 

@cst9191  Byłem parę razy w Japonii. Tam wielu ludzi chodzi od lat z maskami na twarzy. Tu masz dlaczego to robią:

 

https://podroze.onet.pl/ciekawe/dlaczego-japonczycy-chodza-w-maskach-chirurgicznych/1xnkks0

 

Są niewolnikami systemu, albo ma to jednak jakiś sens, o którym powinien coś wiedzieć epidemiolog tej klasy co ty🙂

 

 

 

Czy ta twoja szczepionka była analnie wprowadzana? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minutes ago, Optimus Prime said:

końskie zdrowie normalnie a tu baks po paru dniach po szczepieniu. 

Co to znaczy "baks"? Dokonał żywota?

7 minutes ago, zychu said:

WHO już mówi o mutacji indyjskiej jako "globalnym problemie". Nie liczcie na powrót do normalności, będą kolejne fale

Chyba nikt bez infekcji z filtra propagandowego nie ma co do tego złudzeń. Ani nie dokończono kontrolowanego bankructwa systemu finansowego, wciąż jesteśmy "in progress", ani nie nastąpiła jeszcze trwała traumatyzacja społeczeństw, które wciąż żyją nadzieją "lepszego jutra" (nieświadome, że ono było wczoraj) na tyle, żeby im wcisnąć nowy model funkcjonowania "praca/sen/praca/umieranie" (nie wiadomo co z tego ma być życiową rozrywką) ani transformacja i koncentracja władzy - choć tu posuwamy się w najostrzejszym tempie. Taki prezydent landu regionu jest już kimś na kształt wojewody z administratorami w postaci prowincjonalnych sołtysów, fornali i kapo. Typowa struktura marionetkowego, podbitego państwa zabitego dyktą w którym pacynkowe "elity" są tak pazerne i głupie, że perspektywa 15cm od ryja przekracza ich wyobraźnię o 10 cm. Tylko wicher tu będzie hulał. Ale za to będzie eco. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Martius777 napisał:

Jeśli zostanę zaszczepiony:

1) Otrzymam paszport covidowy,

2) Nie zostanę zwolniony z pracy,

3) Będę mógł skorzystać z państwowej służby zdrowia,

4) Będę mógł wyjechać na wczasy, nawet zagraniczne,

5) Nie zostanę wyalienowany z grona znajomych,

6) Mam 100% pewność że infekcja coronawirusa nie spowoduje hospitalizacji,

7) Raczej nie zarażę osób starszych mi bliskich,

😎 Otrzymam dyplom dzielnego pacjenta,

9) Nie będę miał łatki szura, antyszczepionkowca, czy płaskoziemca,

10) Nie przyłożę cegiełki do kolejnego lockdownu,

11) Nie będę kojarzony z ruskimi onucami (Konfederacja),

12) Nie złamię V przykazania; "nie zabijaj",

13) Zwiększe swoje SMV (odpowiedzialny, odważny, rozsądny),

14) Wesprę koncerny farmaceutyczne opracowujące szczepionki ratujące świat.  

 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiszę swoje wrażenia z piątkowego szczepienia pierwszą dawką preparatu "narodu wybranego", tj. Pfizera : )

 

Nie wiem, czy to wyjątek od reguły, ale ja tam lekarza nie widziałem, tylko pielęgniarki i ratowników medycznych. Przerób masowy.

"Jak się Pan czuje dziś? Ok? To dobrze. Temperatura - ok". Dalej, dalej, dalej. "Następny, następny, następny". Przykre skojarzenia z zagrodą mi się nasunęły na myśl. I cały czas się zastanawiam, czy jakby ktoś w tej długiej, dwustronnicowej ankiecie zaznaczył jakieś odpowiedzi na "tak", to byłby kierowany do lekarza. Moim zdaniem obligatoryjnie powinien być, bo to nie cukierek czy batonik, ale jednak ingerencja we własny organizm. Nie powinno to tak wyglądać. Może to przypadek, może nie. Nie wnikam. Logistycznie sam bym to inaczej zorganizował.

 

No nic. Po ok. pół godzinie zrobiło mi się ciepło. Tak ciepło, jak czasami jest ciepło jak szybko walniesz kilka kieliszków. A dzień był dosyć paskudny i deszczowy. Podkręciłem klimatyzację w aucie dosyć mocno, wracając. W domu zmierzyłem sobie ciśnienie, puls i temperaturę. Wszystko w normie. Wyczerpanie, jak po ciężkim i intensywnym tygodniu pracy. I senność. Zdrzemnąłem się parę godzin po południu. Ciepło ustąpiło jakoś wieczorem w piątek. Lewa ręka mnie bolała do niedzieli. Nie intensywnie, ale czułem dyskomfort w trakcie sobotniej jazdy samochodem, trzymając kierownicę lewą ręką, jak zwykle to robię. Im wyżej ją podnosiłem, tym gorzej.

 

Od niedzieli normalnie.

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pyrkosz napisał:

Najbardziej mnie śmieszy jak niby tylko 80 osób się przekręciło po szczepionce.

To jak na wojnie, leży żołnierz bez połowy głowy oderwanej od kuli, a w kartotece zmarł na zawał serca, strzał nastąpił później. To jak manipulują danymi najlepiej pokazał przykład nauczycieli, przynajmniej 1/3 na L4 po chorobie a w statystykach rządowych 1/500 z powikłaniami.

 

54 minuty temu, zychu napisał:

Nie liczcie na powrót do normalności, będą kolejne fale, następne lata straszenia i trzymania za mordę,

Wymarzony scenariusz , bez szczepionki na nową mutację nie wyjdziesz z mieszkania. Niby brzmi to szurowsko, ale już tak żabę podgrzewają, że nikogo to za kilka lat nie zdziwi po za procentem szurów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

Opiszę swoje wrażenia z piątkowego szczepienia pierwszą dawką preparatu "narodu wybranego", tj. Pfizera : )

 

Nie wiem, czy to wyjątek od reguły, ale ja tam lekarza nie widziałem, tylko pielęgniarki i ratowników medycznych. Przerób masowy.

"Jak się Pan czuje dziś? Ok? To dobrze. Temperatura - ok". Dalej, dalej, dalej. "Następny, następny, następny". Przykre skojarzenia z zagrodą mi się nasunęły na myśl. I cały czas się zastanawiam, czy jakby ktoś w tej długiej, dwustronnicowej ankiecie zaznaczył jakieś odpowiedzi na "tak", to byłby kierowany do lekarza. Moim zdaniem obligatoryjnie powinien być, bo to nie cukierek czy batonik, ale jednak ingerencja we własny organizm. Nie powinno to tak wyglądać. Może to przypadek, może nie. Nie wnikam. Logistycznie sam bym to inaczej zorganizował.

 

No nic. Po ok. pół godzinie zrobiło mi się ciepło. Tak ciepło, jak czasami jest ciepło jak szybko walniesz kilka kieliszków. A dzień był dosyć paskudny i deszczowy. Podkręciłem klimatyzację w aucie dosyć mocno, wracając. W domu zmierzyłem sobie ciśnienie, puls i temperaturę. Wszystko w normie. Wyczerpanie, jak po ciężkim i intensywnym tygodniu pracy. I senność. Zdrzemnąłem się parę godzin po południu. Ciepło ustąpiło jakoś wieczorem w piątek. Lewa ręka mnie bolała do niedzieli. Nie intensywnie, ale czułem dyskomfort w trakcie sobotniej jazdy samochodem, trzymając kierownicę lewą ręką, jak zwykle to robię. Im wyżej ją podnosiłem, tym gorzej.

 

Od niedzieli normalnie.

Dyplom pacjenta jest? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

Przykre skojarzenia z zagrodą mi się nasunęły na myśl.

Bo to wyszczepianie, nie liczy się jednostka ale dobro ogółu. Jak ktoś się przekręci, to najważniejsze, żeby nie połączyć to z szczepionką. Dzięki za rzeczową relację jak na szczepionko-entuzjastę :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

Ja nie Hołownia, nic mi prócz standardowej karteczki nie dali :)

Powiedz mi ale tak serio teraz. Lekarz ogólny kiedyś powiedział mi i to z wieloletnim stażem wiele dyplomów opinii pozytywnych itd. Powiedział że nie powinienem zaburzać organizmu szczepionką na grypę (bo wtedy tak wszyscy chcieli się szczepić) Sam chciałem i tak mi odpowiedział. Że jak coś dobrze samemu działa to po co to zaburzać i wspierać. 

 

Odniesiesz się do tego? to było dawno przed kurwidozą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Optimus Prime napisał:

Odniesiesz się do tego? to było dawno przed kurwidozą. 

Chętnie, ale za bardzo nie wiem, co miałbym Ci napisać. Nigdy w życiu nie szczepiłem się na zwykłą grypę. Jeżeli tak uważa, jego prawo, nie mi to oceniać. Ja zdania o przymusie państwowym nie zmieniłem. To indywidualna decyzja każdego człowieka, a jedyne obostrzenia, jakie powinny istnieć, to te na gruncie prywatnych biznesów i ich prawa do indywidualnego wprowadzania. Klient wybierze, z której usługi skorzysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Obliteraror napisał:

Chętnie, ale za bardzo nie wiem, co miałbym Ci napisać. Nigdy w życiu nie szczepiłem się na zwykłą grypę. Jeżeli tak uważa, jego prawo, nie mi to oceniać. Ja zdania o przymusie państwowym nie zmieniłem. To indywidualna decyzja każdego człowieka, a jedyne obostrzenia, jakie powinny istnieć, to te na gruncie prywatnych biznesów i ich prawa do indywidualnego wprowadzania. Klient wybierze, z której usługi skorzysta.

Oczywiście te po narodzinach wszystkie szczepionki uznaje jak najbardziej. Żeby nie było. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.