Assasyn Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Jak to mówią, sukces ma wielu ojców, ale porażka ma tylko matke... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianoPeruggio Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Nie -porażka jest sierotą 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzywyRyj Opublikowano 8 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2015 Sprawa świeża, o starych może przy okazji. Stoję sobie ostatni w kolejce do kasy przy taśmociągu. Zakupy wyłożone, rozglądam się za chusteczkami w pudełku, które zwykle są na regałach wzdłuż. No i przy mojej taśmie nie ma. Więc robię krok w tył, przechodzę do sąsiedniej kasy i ściągam z półki, bo tylko tam są. Wracam po 5 sek., a przed moimi - kupka zakupów których wcześniej nie było wraz z jakąś paniusią, której wcześniej też tam nie było. Założywszy, że mogłem jej nie zauważyć, przyglądam się jej w zamyśleniu, z którego wyrywa mnie ona słowami:- weszłam przed pana- no zauważyłem (brawo refleks)- jeśli pan chce, to przełożę na konieczupełnie bezemocjonalnie odparłem - no byłoby to bardzo eleganckieBabę wryło. Uśmiech zgasł. Zrobiły się jej wielkie oczy jak dwie musztardówki.- to jak będzie? - pociągnąłemMyślicie że przestawiła zakupy?! Widać było, że to się w jej tępej łepetynce nie mieściło, jak facet może być tak nieuprzejmy, żeby własnym kosztem nie poświęcić się na rzecz kobiety. Szczęśliwie zobaczyłem, że otwierają właśnie kasę obok i się tam przeniosłem. A ona nie była mentalnie w stanie pójść za mną. Stała karnie w tej długiej kolejce, podczas gdy ja już sobie pogwizdując wychodziłem ze sklepu. Dzisiaj w Poznaniu. Idę chodnikiem, prawą stroną, nawet nie jakoś specjalnie środkiem tylko przy brzegu. Ruch jak co dzień. Ludzie się mijają, nawet nie trzeba specjalnie na nikogo uważać, bo każdy już wcześniej schodzi z drogi, albo idzie swoją prawą stroną. Ale widzę idą one. Matrony - 4 grupy po 3 baby w odstępach dobrych 10 metrów. Walą całą szerokością chodnika, bo przecież one muszą sobie pogadać. Czy którejkolwiek przyszło do głowy, żeby choćby jedna z tej trójki szła z tyłu, żeby było miejsce dla idących z naprzeciwka? Skądże znowu. Dwie z dwóch pierwszych grup poszły na czołowe - zatrzymałem w ostatniej chwili widząc, że taran na mnie idzie, ale były tak zajęte rozmową, że zarówno jedna jak i druga na mnie wlazła. Oczywiście wielkie oburzenie, że nie potrafię się usunąć i najlepiej w bramę uciec, bo święte krowy idą. Przy 3 i 4 grupie sobie już darowałem pyskówek. Musiałem się prawie przytulić do kamienicy, bo żadnej nawet się delikatnie odchylić nie chciało podczas mijania, żeby zrobić odrobinę więcej miejsca. Gdybym chciał przejść normalnie to tej mijającej mnie pociągnąłbym z bara. Zero jakiejś takiej chęci współpracy z resztą społeczeństwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
victorFelix Opublikowano 8 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2015 Zero jakiejś takiej chęci współpracy z resztą społeczeństwa. Niestety dość często spotykany przykład bezmyślności i tumiwisizmu. W Niemczech popularne podejście wśród Turków i Arabów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 8 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2015 Ostatnio w aquaparku w Sopocie:1. Pływam sobie na torach do pływania, obok mnie na tor wpadają dwie dupcie, najpierw stoją pod ścianą i pierdolą 10 min, potem płyną żabką obok siebie i pierdolą, 10 min odpoczynku i znowu płyną...2. Na ostatni tor pod oknami wchodzi grupka 10 starszych babek, wszystkie otyłe strasznie, zbierają się grupkę i pierdolą, a za nimi tabliczka "tory tylko dla pływających"... Więc jak ktoś stoi mi na torze, to sprintem próbuję się w niego wbić, zatrzymując się zaraz przed nim. Baby w ogóle nie ogarniają co się dookoła nich dzieje, przechodzą przez tory mając w dupie czy płyniesz. Ogólnie w wielu sytuacjach sprawiają wrażenie konia z klapkami na oczach - byle przed siebie. Raz się na mnie jedna poskarżyła, że ona sobie przyszła spokojnie popływać, a tu jej jakiś szaleniec w płetwach pływa no ale plus, że w ogóle dupy ruszają na starość. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Z własnej woli usuwam się z chodnika tylko jak widzę bardzo małe dzieci, niepełnosprawnych lub starsze osoby po których widać, że już nie są sprawne fizycznie. Ja jestem silny i młody, więc sobie przejdę te 2 metry więcej, no fuckin' problem.Ale też nie raz i nie dwa 'zawadziłem' o takie 'święte' matrony. W kilka zdarzyło mi się wjechać rowerem - całkiem przyznaje się - celowo. Ale to nie tylko domena matron. Kiedyś idąc pieszo wykosiłem pół licealnej wycieczki bo się rozjebali na całą szerokość chodnika i chcąc uniknąć zderzenia musiałbym uciekać na murek - oczywiście prowadziła ich kobieta. Grupa idzie pokazują sobie jakieś smartfony, śmichy-chichy, normalnie zero ogarnięcia, że coś się na około dzieje. To wyglądało mniej więcej jak kręgle i nie czuję żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu.Jak się mijam z grupkami samych mężczyzn, to ten problem właściwie nie występuje (poza oczywistymi przypadkami kiedy ktoś szuka dymu) - każdy zejdzie na jedną stronę chodnika i jest spokój.Kobiety i duże dzieci - to jest problem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 (edytowane) Kobiety i duże dzieci - to jest problem. Synonimy. Mnie też takie zjawisko irytuje. Wjeżdżam na parking pod jakimś sklepem, idą pizdoliny środkiem w tempie mniej niż spacerowym i w dupie mają, że to jest parking dla samochodów i ludzie chcą wjechać. Kogo to obchodzi? Ja jestem kobietą to mi się należy, ja mam prawo. W środku sklepu to samo. Nie usunie się na bok z wózkiem na zakupy, tylko rozpierdoli na pół przejścia w poprzek i wybiera jedno gówno pół godziny. Osoby podłączone do swoich respiratorów (telefonów większych niż nokia z antenką sprzed 20 lat) też mają w dupie otaczający świat i innych, bo przecież trzeba na fejsbunia wstawić informację, że idą po masło. Edytowane 9 Października 2015 przez Vercetti 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianoPeruggio Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 A ja zauważyłem, że ludzie idąc po mieście nie patrzą przed siebie, tak jakby należało im się miejsce przed nimi, z reguły się odsuwam od nich, ale gdybym chciał, też szedłbym prosto i pewnie byśmy się zderzyli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arox z lasu Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 To prawda...Niestety te osoby to całkowicie obce dla mnie osoby, innej narodowosci nawet...Najbliźsi okazali sie najdalsi pod każdym mozliwym wzgledem, do tego zajebali mi tyle do plecaka ze czasami lece na pyskDopoki walczysz, jestes zwycięzcą... Smutna prawda z Drogi jest taka,że jeżeli rodak Ci nie zaszkodził, to już pomógł. Synonimy. Mnie też takie zjawisko irytuje. Wjeżdżam na parking pod jakimś sklepem, idą pizdoliny środkiem w tempie mniej niż spacerowym i w dupie mają, że to jest parking dla samochodów i ludzie chcą wjechać. Kogo to obchodzi? Ja jestem kobietą to mi się należy, ja mam prawo. W środku sklepu to samo. Nie usunie się na bok z wózkiem na zakupy, tylko rozpierdoli na pół przejścia w poprzek i wybiera jedno gówno pół godziny. Osoby podłączone do swoich respiratorów (telefonów większych niż nokia z antenką sprzed 20 lat) też mają w dupie otaczający świat i innych, bo przecież trzeba na fejsbunia wstawić informację, że idą po masło. Niestety ale zmartwię Cię i to bardzo. Parkingi nie są traktowane jak drogi publiczne i tu pieszy ma PIERWSZEŃSTWO przed samochodem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Tak, sam też często przechodzę bo jakoś muszę do samochodu dojść i co wtedy robię? Jeśli widzę, że ktoś chce zaparkować, a jest tyle miejsca, że mrówce ciężko się wcisnąć, a gość jedzie np. peugeotem 607, to przyspieszam, idę do swojego celu tak, aby NIKOMU nie utrudniać. Nie stoję na środku i nie pierdolę 10 minut o tym, jakie Krystyna firanki do salonu kupiła albo ile Zbyszek podwyżki dostał i będzie na nową meblościankę. Taka niepisana zasada jakiejś tam przyzwoitości. Nie jestem sam w sklepie, nie jestem sam na parkingu, nie jestem sam na drodze. Nie jestem najważniejszy w tych miejscach, jestem tam tacy jak setki innych, więc nie utrudniam. O to chodzi. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arox z lasu Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 No dobrze, 10 zrozumie a stu i tak zrobi po swojemu. Niestety, ale próba walki z tym to bycie Don Kichotem z La Manchy... Ludzka przyzwoitość... Gdzieś o tym słyszałem i podobno zdarza się. Nie daj boże miej jakieś dobre BMW, Audi czy inne porządne auto to już w ogóle masakra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Prosta sprawa, świata nie zmienię, ale sam zachowuję się tak, jakbym chciał, żeby się wobec mnie zachowywano. Co masz na myśli z tym porządnym autem bo chyba nie wyłapałem z kontekstu? O zawiść chodzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chrumkacz Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Pewnie coś w stylu "A bogacz pierdolony pcha się, zero kultury"etc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arox z lasu Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Chrumkacz trafił idealnie w sedno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 11 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2015 Zjawisko rozrzucone równomiernie po terenie naszego całego kraju. Mój samochód się nie wyróżnia. Jakbym przegazował takie V8 (gdybym miał) do końca to mogło by to obudzić niektóre dyskutantki parkingowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 16 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2015 chyba nic tak nie buduje wiary w czlowiekajak to kiedy lezysz a ktoś podaje ci reke......i nic tak nie buduje wiary w siebiejak to kiedy leżysz a ktoś kopie cie w brzuch. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 16 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2015 I nic tak nie buduje uczucia satysfakcjijak ten, który cię kopał leży i ty go kopiesz (niekoniecznie w brzuch) 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 14 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2015 (edytowane) dorzucę;wychodząc ostatnio z zatłoczonego metra - ludzie przeważnie chodzą prawą stroną i ruch przebiega sprawnie, czasami jakaś wyświechtana blondi zagradza drogę i schodzi pod prąd (bezmózg widzi stado ludzi idących jedną stroną a co mi tam i tak przejdę) wtedy następuje niezły burdel na schodach - gość przede mną poirytowany rzucił krótko w kierunku blondi - "zjebany różowy pasek" Edytowane 14 Listopada 2015 przez Mordimer 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The Saint Opublikowano 15 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2015 Równouprawnienie w najczystszej postaci. Oglądam już któryś raz: http://joemonster.org/filmy/66430Oczywiście nie mogło zabraknąć wyciągniętych rączek "no bo przecież jestem kobietą i mnie się należy" 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 16 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2015 (edytowane) Uśmiechnięta, bo czekała na-nie trzeba, proszę tu zostać Po raz kolejny pokazują, że mając szparę między nogami myślą, że należy im się atencja od całego świata.Wpusci mnie pan A puscisz szpary:) Edytowane 16 Listopada 2015 przez Tarnawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czachaDymi Opublikowano 16 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2015 może temat nie do końca, ale miejsce się zgadza :-)otóż dzisiaj w którymś z niemieckojęzycznych marketów robiłem drobny zakup. suma 2,04 ojro. za ladą nawet w miarę kasjerka. rzucam na blat 2,10, ona mi resztę i dorzuca do tego 'sex'. ja na to 'wann?'. ona 'was?'ja 'sex, wann?' ona ze sechs cents, a ja 'aha' i w smiech, ona w smiech :-))) 9 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Endeg Opublikowano 18 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 otóż dzisiaj w którymś z niemieckojęzycznych marketów robiłem drobny zakup. suma 2,04 ojro. za ladą nawet w miarę kasjerka. rzucam na blat 2,10, ona mi resztę i dorzuca do tego 'sex'. ja na to 'wann?'. ona 'was?'ja 'sex, wann?' ona ze sechs cents, a ja 'aha' i w smiech, ona w smiech :-))) Mały Icek po zadaniu pytania Rebemu "co to jest sex" otrzymał odpowiedź: coś takiego między funf a sieben ... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 18 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 Wpusci mnie panA puscisz szpary:) -no co pan? Co pan sobie wyobraża? JA NIE JESTEM TAKA TY CHAMIE-a ja nie jestem taki, żeby byle kogo wpuszczać za darmo-<wrzaski i krzyki> Tia. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iT_suX Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Ostatnio w warszawskim metrze wybuchla dyskusja, gdyz facet (okolo 40) nie chcial ustapic miejsca kobiecie (tez kolo 40)Facet argumentowal to faktem, ze wrazliwe kobiety juz wyginely I jak to ujal "moze jedna na tysiac ma jeszcze dawna wrazliwosc"Oburzenie pan w wagonie bezcenne 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 I nic tak nie buduje uczucia satysfakcjijak ten, który cię kopał leży i ty go kopiesz (niekoniecznie w brzuch)Swiete słowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi