Skocz do zawartości

Ile dostaje atencji od mężczyzn?


Ile dostaje atencji od mężczyzn  

25 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak oceniam liczbę facetów, którzy mnie adorują:

    • Jestem ponad przeciętnie ładna, nie moge się opędzić od facetów
      4
    • Jestem ponad przeciętnie ładna, nawet czuje się rozchwytywana
      6
    • Jestem ponad przeciętnie ładna, nie czuje się adorowana ani za mało ani za dużo
      0
    • Jestem ponad przeciętnie ładna, czuje lekki niedosyt męskiej adoracji
      0
    • Jestem ponad przeciętnie ładna, nie wiem o co chodzi, mało mnie zarywają
      0
    • Jestem przeciętnie ładna, nie moge się opędzić od facetów
      2
    • Jestem przeciętnie ładna, nawet czuje się rozchwytywana
      3
    • Jestem przeciętnie ładna, nie czuje się adorowana ani za mało ani za dużo
      4
    • Jestem przeciętnie ładna, czuje lekki niedosyt męskiej adoracji
      0
    • Jestem przeciętnie ładna, nie wiem o co chodzi, mało mnie zarywają
      6


Rekomendowane odpowiedzi

Podrywanie na ulicy jest dla mnie okropnie niekomfortowe i creepy.

Prawie wszystkie takie akcje były okropne, bo faceci nie wiedzą, kiedy przestać (podpowiedź: po pierwszym "nie"), idzie taki za mną i gada i nie rozumie, że nie znaczy nie i tym trajkotaniem tylko zmniejsza swoje szanse. 

 

Podobnie z wodzeniem wzrokiem. Idę ulicą i czasem się zastanawiam, czy nie zapomniałam się ubrać, bo się gapią jak sroka w gnat. Teraz już oscentacyjnie unikam kontaktu wzrokowego, patrzę prosto przed siebie i przynajmniej trochę zwracam na to uwagę.

No ogólnie nieprzyjemne są takie totalnie randomowe "podrywy".

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, KrólowaŁabędzi napisał:

Podobnie z wodzeniem wzrokiem. Idę ulicą i czasem się zastanawiam, czy nie zapomniałam się ubrać, bo się gapią jak sroka w gnat. Teraz już oscentacyjnie unikam kontaktu wzrokowego, patrzę prosto przed siebie i przynajmniej trochę zwracam na to uwagę.

No ogólnie nieprzyjemne są takie totalnie randomowe "podrywy".

Gdyby wodził wzorkiem i zagadywał nawet nieudolnie taki, który by Ci się wizualnie podobał, to historia potoczyła by się inaczej... ;)

Na szczęście jestem facetem, nie spedzam kilkunastu godzin w tygodniu na przegladaniu nowych ciuszków, malowaniu i robieniu wszystkiego co miałoby sprawić, że będą się za mną oglądać, a później narzekać, że się za mną oglądają i zagadują. ? No i zapomniałem oczywiscie o roli faceta. On ma inicjować kontakt, może być oceniany i wyzywany od napaleńców. Ale jedna z drugą nie wyjdzie z inicjatywa i nie zagada do goscia, który jej się podoba, bo przecież można się sparzyć. ? #Fucklogic

Proponuję zapoznać się z reklamą i zakupić kilka paczek tabletek na zapas.

 

Edytowane przez prod1gybmx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, prod1gybmx napisał:

Gdyby wodził wzorkiem i zagadywał nawet nieudolnie taki, który by Ci się wizualnie podobał, to historia potoczyła by się inaczej... ;)

Może tak, może nie, kto to wie?‍♀️

Cytat

Na szczęście jestem facetem, nie spedzam kilkunastu godzin w tygodniu na przegladaniu nowych ciuszków, malowaniu i robieniu wszystkiego co miałoby sprawić, że będą się za mną oglądać, a później narzekać, że się za mną oglądają i zagadują. ? 

O kurde! Chyba też jestem facetem! 

?

Cytat

No i zapomniałem oczywiscie o roli faceta. On ma inicjować kontakt, może być oceniany i wyzywany od napaleńców. Ale jedna z drugą nie wyjdzie z inicjatywa i nie zagada do goscia, który jej się podoba, bo przecież można się sparzyć. ? #Fucklogic

Raz spodobał mi się facet na tyle, żeby w realu zainicjować kontakt, po bliższym poznaniu nawet zebrałam się na wyznanie mu uczuć. Totalnie zawrócił mi w głowie. 

Powiedział, że to się nie uda i nie warto, żebym na niego marnowała czas. Potem się okazało, że ma żonę. W ciązy. ? 

 

Cytat

 

Proponuję zapoznać się z reklamą i zakupić kilka paczek tabletek na zapas.

 

Ale to chyba dla Ciebie, bo chyba masz problem z tym, że złe dziewuchy nie doceniają starań jaśnie pana i mają czelność być niezadowolone, jak nieznajomi je zagadują na ulicach ?

Edytowane przez KrólowaŁabędzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, KrólowaŁabędzi napisał:

Ale to chyba dla Ciebie, bo to nie ja mam o to problem ?

Chodzi tylko i wyłącznie o sprzeczności. ;) Nigdy nie robię niczego, w dodatku poświecając temu znaczną część czasu w tygodniu, żeby osiągać efekt, którego pozornie nie chce i na który później narzekam. ;)

 

3 minuty temu, KrólowaŁabędzi napisał:

Raz spodobał mi się facet na tyle, żeby w realu zainicjować kontakt, po bliższym poznaniu nawet zebrałam się na wyznanie mu uczuć. Totalnie zawrócił mi w głowie. 

Powiedział, że to się nie uda i nie warto, żebym na niego marnowała czas. Potem się okazało, że ma żonę. W ciązy. ? 

Raz zagadałaś i trafiłaś na goscia, który był z babką z braku laku. Gdybyś to rozegrała lepiej(nawet nie wiedząc, że ma żonę i bąbelka w drodze) to mogliscie sobie bardziej skomplikować życie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, KrólowaŁabędzi napisał:

@Hatmehit

Pewnie mamy tak małe wacki, że ich nie widać. Albo się schowały i płaczą, stąd ta wilgotna dziurka (sorry, musiałam) ?

25 minut temu, Hatmehit napisał:

Łechtaczka to podobno mikropenis... Tylko o 2 razy większej ilości zakończeń nerwowych:D Mamy szczęście.

Żadna kobieta was teraz nie zechce. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ksanti napisał:

Żadna kobieta was teraz nie zechce. 

@KrólowaŁabędzi co sądzisz o dołączeniu do szacownego grona posiadaczy mikropenisów? Mam nadzieję, że Panowie się nie obrażą, ale no wiadomo- my baby nawet im taką tytulaturę chcemy odebrać. 

 

Interesowała się mną jedna kobieta, ale jeszcze wtedy nie wiedziała, że inne mnie skrzywdziły i mam kompleks małego penisa. Ah to babskie, znaczy męskie, życie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KrólowaŁabędzi

2 godziny temu, KrólowaŁabędzi napisał:

idzie taki za mną i gada i nie rozumie, że nie znaczy nie i tym trajkotaniem tylko zmniejsza swoje szanse. 

 

1 godzinę temu, KrólowaŁabędzi napisał:
2 godziny temu, prod1gybmx napisał:

Gdyby wodził wzorkiem i zagadywał nawet nieudolnie taki, który by Ci się wizualnie podobał, to historia potoczyła by się inaczej... ;)

Może tak, może nie, kto to wie?‍♀️

No cóż, czyli sami brzydcy i nieatrakcyjni Ci się trafiają.

2 godziny temu, KrólowaŁabędzi napisał:

Idę ulicą i czasem się zastanawiam, czy nie zapomniałam się ubrać, bo się gapią jak sroka w gnat. Teraz już oscentacyjnie unikam kontaktu wzrokowego

Aha czyli całkiem unikasz kontaktu. Słuchaj, jak jesteś twierdzą nie do obalenia, to nie zwalaj tego na ludzi szukających kontaktu, PUA, nie PUA nie ważne. Oceniasz książę po okładce, a może to zagubiony turysta?

 

 

Nie mówię, że masz dawać na prawo i lewo, ale widzę mocny dystans do ludzi, warto czasami zażartować i pójść dalej, od razu życie więcej kolorów nabiera ;)

 

 

Widzę tutaj więcej "niedostępnych", na głupie cześć trzeba sobie zasłużyć, Tinder na żywo haha

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, KrólowaŁabędzi napisał:

bo faceci nie wiedzą, kiedy przestać

 

@KrólowaŁabędzi

Akurat kiedyś w czasach szkolnych miałem to samo, tylko że z kobietą o gabarytach jak @Fit Daria w roli głównej, i trwało to dość długo. A druga była mocną 8-9/10, i do tego była wyższa, i nawet sama podeszła, plus chciała mi dać swój numer. Ale po mojej dwukrotnej odmowie odpuściła.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Imiennik napisał:

Widzę tutaj więcej "niedostępnych"

Nieśmiałość też może być dobrym powodem do takowej niedostępności, spory stres przed konfronatacją z obcym człowiekiem, z którym żadny 'interes' mnie nie łączy. Jawnego i świadomego okazywania pogardy nic moim zdaniem nie tłumaczy.

 

Sądzę, że najlepsza jest taka neutralność. Sama nie przepadam za swoistym wyjebaniem, warto czasem komuś umilić dzień krótką rozmową, lecz często ludzka natarczywość jest męcząca, irytacja na tyle spora, że nawet szczery uśmiech ciężko z siebie wydobyć. Czy to właśnie w komunkacji miejskiej czy głupim sklepie spożywczym. 

 

Do wodzenia wzrokiem nic nie mam, tak długo jak na tym się kończy. Bycie celowo dotykniętą przez obcego faceta jest wybitnie nieprzyjemne, a niestety się zdarza. Wygląd kobiety tego moim zdaniem nie tłumaczy- czy to prowokuje czy też nie. Sama raczej ubieram się skromnie, lecz kobieco, uwagę przyciągam mymi włosami oraz figurą, choć wizualnie gwiazdą nie jestem, a i tak klepnięcia w tyłek się zdarzają (nie jakoś często, ale jednak) i to niezbyt fajne.

 

Natomiast zwykłe spojrzenia, uśmiechy są nawet miłe. Poprawiają nastrój, w pusty sposób dodają poczucia ogólnej atrakcyjności, a także pozwalają odpowiedzieć tym samym i komuś tego samego dodać. Jeśli nie jestem w bardzo złym nastroju, to zawsze staram się obchodzić z ludźmi z kulturą, jakąś wzajemną życzliwością. Nie odpowiadam namiętnymi spojrzeniami zainteresowanej istoty, ale po prostu przyjacielskimi. Niezależnie od wyglądu faceta, bo wizualnie jesteście dla mnie... aseksualni. Zupełnie mnie to nie jara, w przeciwieństwie do inteligencji, elokwencji czy wspólnych tematów. Może i jest to jakaś niedostępność, bo z każdym o architekturze sepulkralnej czy literaturze naturalistycznej nie pogadam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2020 o 22:50, Imiennik napisał:

@KrólowaŁabędzi

 

No cóż, czyli sami brzydcy i nieatrakcyjni Ci się trafiają.

Aha czyli całkiem unikasz kontaktu. Słuchaj, jak jesteś twierdzą nie do obalenia, to nie zwalaj tego na ludzi szukających kontaktu, PUA, nie PUA nie ważne. Oceniasz książę po okładce, a może to zagubiony turysta?

 

Mieszkam w kilkumilionowym mieście, tu jest zatrzęsienie turystów i ludzi z innej dzielnicy, którzy pytają o drogę. 

Nie ma szans na pomylenie zagubionego turysty z kolesiem, ktory rozbiera wzrokiem. 

W dniu 2.06.2020 o 22:50, Imiennik napisał:

Nie mówię, że masz dawać na prawo i lewo, ale widzę mocny dystans do ludzi, warto czasami zażartować i pójść dalej, od razu życie więcej kolorów nabiera ;)

 

Nie mam najmniejszego problemu z pomocą turyście, uśmiechnięciem się do kogoś w kolejce, czy zamienieniem kilku zdań na przystanku, ale jak widzę ten obleśny wzrok to ?

W dniu 2.06.2020 o 22:50, Imiennik napisał:

Widzę tutaj więcej "niedostępnych", na głupie cześć trzeba sobie zasłużyć, Tinder na żywo haha

Nie zltrzeba zasłużyć, wystarczy nie być dzbanem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do glównego pytania: nie mam tinderów i insta, ale na fb przy fotkach, zawsze kochani koledzy z klasy z liceum skomplementują ❤️ mieszkam obecnie pod miastem, przeważają tu emeryci i renciści ;) na spacery po okolicy chadzam głównie z bombelkiem, więc zostaje atencja wyposzczonych kierowców ciężarówek i budowlańców. 
Myślę, że gdybym się uszykowała i poszła w szpilach na miasto, byłaby atencja większa przez godzinę, niż tu przez cały rok, ale:

1) mąż mnie tak nie wypuści

2) boję się covida, nie chodzę do miasta

3) w sumie kij mi po atencji, już się nią nacieszyłam  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.