Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Drogie Panie,

Bracia zauważyli "odwilż" starych kontaktów ze strony ex-Pań.

 

Czy Wy też kontaktujecie się ze swoim ex-partnerami? A może to oni z Wami? A może jesteście milsze dla tych aktualnych?

 

Z mojej strony kontaktu z "orbiterami" (ja bym ich nazwała "Panami kiedyś poznanymi, którym stopniowo dziękuję za znajomość" ;p) nie ma, ale...

Odezwał się Pan, który chyba nadal nie jest świadomy, że nie ulżę mu w tym ciężkim czasie i Pan, który jeszcze przed kwarantanną dwa razu usłyszał, że nic z tego nie będzie.

Jakoś pomysł na reaktywację portali randkowych nie przyszedł mi do głowy.

 

Zdrówka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw co tutaj napiszecie. Nawet bardzo. 

Choć z drugiej strony większych złudzeń nie mam - jako że całkowita szczerość oraz umiejętność przyznania się do błędów i porażek są wśród kobiet cechami tak powszechnie występującymi jak np. Stegosaurus to fajerwerków się nie spodziewam :D .

 

 

Edytowane przez azagoth
  • Dzięki 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko tak tutaj wstawię:

W dniu ‎2020‎-‎03‎-‎18 o 08:55, azagoth napisał:

Czy u Was również następuje wzmożona aktywność Waszych ex w sytuacji (mniej lub bardziej realnego) zagrożenia?

Aby wszyscy zobaczyli jak bardzo kuleje w Rezerwacie umiejętność czytania ze zrozumieniem.

 

Nie chodziło o ogólne kontakty z byłym facetem, tylko o kontakty w sytuacji zagrożenia.

 

Raz jeszcze: sytuacje zagrożenia.

 

Dotarło?????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie Panie, nie krępujcie się.

 

Ale jeśli mam być szczera (wierzcie lub nie :P), to napisanie do byłego (zwłaszcza, jeśli to ja ostatecznie powiedziałam "do widzenia") spowodowałoby, że bym się źle czuła, że moje słowo nie ma żadnej wartości. Plus, sama nie chcę być traktowana, jak opcja zapasowa. 

Jak to ostatnio mój tata stwierdził: "Ty chcesz być jedyna na liście, a nie numer 5, 10, czy 15".

2 minuty temu, Krugerrand napisał:

Ja tylko tak tutaj wstawię:

Aby wszyscy zobaczyli jak bardzo kuleje w Rezerwacie umiejętność czytania ze zrozumieniem.

 

Nie chodziło o ogólne kontakty z byłym facetem, tylko o kontakty w sytuacji zagrożenia.

 

Raz jeszcze: sytuacje zagrożenia.

 

Dotarło?????

Tak, @Krugerrand, dotarło :)

I obecna sytuacja może być dla niektórych sytuacją zagrożenia. Zresztą sami w oryginalnym temacie piszecie o obecnej sytuacji i aktywności, z tego co widziałam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, CrazyWitch napisał:

Czy Wy też kontaktujecie się ze swoim ex-partnerami? A może to oni z Wami? A może jesteście milsze dla tych aktualnych?

Ex-parter kontaktuje się ze mną, pyta o zdrowie. 

A ja, jako singielka z kotem i bez wina, jestem milutka dla każdego:D Choć to raczej kwestia emocjonalnego ustabilizowania i wspaniałego samopouczucia. 

Wydaje mi się jednak, iż odzywające się byłe panny to nie kwestia zagrożenia, a zwykłej nudy spowodowanej siedzeniem w domu...

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Reflux napisał:

Cóż mam tyle papieru toaletowego, że jak idę spać owijam się nim cały i śpie niczym faraon w swoim sarkofagu.

Proponuję narzeć się solą, tak przetrzymać 40 dni aresztu domowego, następnie polać się zapasem jakiegoś oleju i będzie prawie pełna mummifikacja! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, azagoth napisał:

Jestem ciekaw co tutaj napiszecie. Nawet bardzo. 

Ale co tu dużo pisać, która rozważniejsza, to na "czarnego łabędzia" (kto nie wie o co chodzi niech posłucha wywiadu ze Sławomirem Mentzenem sprzed ok. roku) była przygotowana.

Ja spodziewałam się spowolnienia gospodarczego (choć pandemii wirusa nie), więc od dłuższego czasu wydatki mieliśmy dużo mniejsze niż przychody (co z resztą miałoby miejsce niezależnie od prognoz gospodarczych). 

Która nie ogarnęła zawczasu tematu odzywa się do exów. Ja nie mam po co.

Inna sprawa, że odzywam się do znajomych (choć w zasadzie do samych koleżanek) bo po prostu więcej siedzę przed kompem ze względu na zalecaną kwarantannę (tę zalecaną dla wszystkich).

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam też nudzę się w domu, a dokładniej w pokoju bo mi 14 dniową kwarantanne kazali odbyć.

Dziś miałem w tej sprawie telefon z opieki społecznej :D

Nawet na zewnątrz kazali nie wychodzić.

Ale mimo wszystko nie wydzwaniam po koleżankach, a nudzi mi się jak cholera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurcze, tak zajęłam się planowaniem działań podczas kryzysu świadoma że za swój tyłek odpowiadam sama, że aż zapomniałam odezwać się do dawnych orbiterów oraz chodzić rozkrakiem przed chłopakiem. 

 

Jednak w tamtym poście i kilku innych wyszło, że wielu panów to ultra atencjusze i plotkarze. "Cześć co tam" przyjdzie od byłej i już trzeba podzielić się tym z całym forum i wszyscy razem rozkminiają, o co mogło chodzić. 

Edytowane przez Halinka
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.