Skocz do zawartości

Samochód do dziesięciu tysięcy


SławomirP

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

czy da radę kupić ładnego sedana typu mercedes w203, w takiej cenie, w normalnym stanie? Czy każdy samochód tego typu jest jeżdżącym gratem?

 

Generalnie sytuacja wygląda tak, że chciałem kupić samochód do wyglądu i zabawy za 5-6k, więc patrzyłem na bmw e46, stare mercedesy, rover 75 itd. Mój ojciec chce mi dołożyć, ale tylko do ekonomicznego samochodu typu vv polo. Brzydki samochód, tani w utrzymaniu, dla kogoś co dużo jeździ. Dlatego szkoda marnować pieniędzy, bo to mija się z moim celem kupna auta. Już bym wolał poszukać coś za 2-3k, byle tanio jeździło, zamiast ładować 10 tysięcy w samochód do tego samego przeznaczenia.

 

Tak, więc kupię takiego sedana w tej cenie (10-12k), czy darować sobie zakup? 

Edytowane przez SławomirP
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem samochód kupuje się po to, żeby się szybko przemieszczać z punktu A do punktu B a nie do wyglądu i zabawy.

Prawdą jest, że duży samochód, nawet niesprawny do jazdy, przydaje się i to bardzo.

Można w nim zerżnąć dupę i to akurat jest bardzo pożyteczne gdy nie ma się swojego mieszkania.

Wiem, bo to przerabiałem.

Sex i wóz to jak dwie strony monety.

 

Mój syn zrobił niedawno prawko, chciał kupić coś za 3-5k pln, trafiło się coś za 1 (!)kpln i w sam raz dla niego.

Dołożyliśmy jeszcze ok 2k i jeździ od paru miesięcy.

Nie płaci AC,  jeśli to g-wno się rozleci nie będzie po czym płakać a dla nauki jest w sam raz.

Chciałem mu dać swój, wart ok 5k, ale to duże kombi, nie potrafił z nim sobie radzić tak, żeby zaparkować gdy ciasno ani panować nad nim w stopniu dopuszczalnym.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 5
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, JoeBlue napisał:

Moim zdaniem samochód kupuje się po to, żeby się szybko przemieszczać z punktu A do punktu B

Na szczęście nie każdy tak myśli. Inaczej wszyscy by jeździli passatami 1,9 tdi.

6 minut temu, JoeBlue napisał:

Nie płaci AC

W tak starych autach nie ma opcji AC lub jest to nieopłacalne.

 

@SławomirP auto kup za 2/3 kwoty,którą masz uzbierane. Resztę przeznacz na opłaty i doprowadzenia auta do dobrego stanu. Zawsze znajdzie się coś do zrobienia. Jeśli masz krótko prawo jazdy, to faktycznie jakieś wozidło z małym silnikiem do przemieszczania. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Leniwiec said:

Na szczęście nie każdy tak myśli. Inaczej wszyscy by jeździli passatami 1,9 tdi.

Tylko ci co ich na to stać i są psychicznie przygotowani na zabicie przeciwnika oczywiście.

Pomijając to jak VW kantuje na spalinach.

To ich spaliło w moich oczach choć mógłbym kupić sobie taką zabawkę.

Zresztą BMW też kantuje i wszyscy z Bundesrepublik, ale może jeszcze pomyślę o BMW, to auto szeryfów a ja jestem mentalnie macho.

Szwagier którego cenię mówil i się z tym zgadzam:

Mercedes, BMW, później długo długo nic, później ogon jamnika a potem już wszystko co chcesz.

 

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę Ci na swoim przykładzie. 4 lata temu kupiłem za 8 tys złotych Forda Focusa Mk1 w dieslu. Mam go do dziś. Pali mało, nie psuje się, plus ma w miarę uniwersalną linię nadwozia przez co nie ma wstydu nim jeździć. Kupisz co zechcesz, ja Ci dam kilka rad które mogą Ci się przydać przed zakupem. 

 

1. Zapomnij o Mercedesach i BMW, w tych pieniądzach nie ma szans, że kupisz coś w dobrym stanie. Już prędzej złapiesz jakieś dobrze utrzymane stare Audi A3. 

2. Unikaj handlarzy jak ognia, chyba, że lubisz przepłacić. Pamiętaj, że handlarzyna zawsze na aucie musi zarobić. 

3. W tych pieniądzach, bieganie z miernikiem lakieru dookoła auta mija się z celem. Co innego auto po małej parkingówce, dobrze naprawione, a co innego auto spawane po dzwonie z dwóch. 

 

"Mój ojciec chce mi dołożyć, ale tylko do ekonomicznego samochodu typu vv polo." Twój ojciec dobrze prawi, chociaż polówka będzie za mała, lepiej szukać golfa, jeśli chodzi o ten segment. 

 

Chcesz kupować auto za 2-3 tys? Nie oszukujmy się, w tych pieniądzach dostaniesz sztrucla. Jeśli chcesz kupić auto tylko i wyłącznie do zabawy, to bez sensu w obecnej sytuacji. Mam na myśli, że zbliża się, a w sumie już mamy kryzys + inflację, więc lepiej pomyśleć, nad niezawodnym, dobrze utrzymanym autem które zapewni Ci transport. 

2 hours ago, SławomirP said:

Dlatego szkoda marnować pieniędzy, bo to mija się z moim celem kupna auta.

Jeżeli celem jest wyłącznie zabawa, to sugerowałbym jeszcze raz, w obecnej sytuacji przełożyć to. Jeśli się jednak uprzesz, to jakiegoś zajechanego mercedesa lub bmw ze zgniłą blachą to znajdziesz na pewno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SławomirP napisał:

e46, stare mercedesy, rover 75 itd.

 

2 godziny temu, SławomirP napisał:

Tak, więc kupię takiego sedana w tej cenie (10-12k), czy darować sobie zakup? 

Kupisz ale o dobry egzemplarz będzie ciężko bo te samochody są zmęczone życiem. Zawsze coś będzie wychodzić. BMW aluminiowy wielowachacz w zawieszeniu (merc chyba też). Duża naprawa bedzie kosztowna. Dlatego poprzedni właściciele mogli ją pomijać albo wykonywać po łebkach. Kupując taki samochód musisz się liczyć z wydatkami na naprawy.

Edytowane przez Kali(NIE)baka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Moriente napisał:

Jeżeli celem jest wyłącznie zabawa,

Nie tylko zabawa. Mieszkam uwięziony na wsi, tutaj bez samochodu można iść do sklepu i z powrotem, ale nic więcej. Po prostu ciężko mi uwierzyć, że każdy z tych mercedesów https://www.facebook.com/marketplace/item/693355391435830/ https://www.facebook.com/marketplace/item/699941294143912/ to szrot, który nie przejeździ jeszcze kolejnych 3-4 lat. Zwłaszcza, że są w takich cenach, że zostałoby jeszcze parę tysięcy na ubezpieczenie i poprawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze ogłoszenie: 

skrzynia w trybie awaryjnym

 

Drugie ogłoszenie:

- brak przebiegu i porządnego opisu stanu technicznego. "Miecio ma jakieś tam swoje mankamenty"

 

Tak jak wspomniałem, wiadomo zrobisz jak uważasz, jednak sugerowałbym z dobrego serca, szukania auta niezawodnego, z łatwym dostępem tanich części, łatwe w naprawie. 

Edytowane przez Moriente
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SławomirP napisał:

Po prostu ciężko mi uwierzyć, że każdy z tych mercedesów https://www.facebook.com/marketplace/item/693355391435830/ https://www.facebook.com/marketplace/item/699941294143912/ to szrot

ojaaa, a ja się sfrajerzylem 2 lata temu kupując opla astrę g kombi z 2006 roku za 9000 zł....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, SławomirP napisał:

Po prostu ciężko mi uwierzyć, że każdy z tych mercedesów

Lepiej uwierz. S klasa za 6tys. ?Najlepiej wejdź na jakiś sklep internetowy z  częściami samochodowymi i sprawdź sobie ceny. Np. hamulców, zawiechy, podstawy eksploatacji. 

Takie samochody zżerają hajs na naprawy w w tempie ekspresowym.

Miałem kiedyś BMW E39 i tanio nie było pomimo, że potrafię naprawiać samochody i wiele prac wykonywałem sam.

Edytowane przez Kali(NIE)baka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, radeq said:

ojaaa, a ja się sfrajerzylem 2 lata temu kupując opla astrę g kombi z 2006 roku za 9000 zł....

Podejrzewam, że z autem większych problemów nie miałeś i jesteś zadowolony. @SławomirP weź to z dystansem, ale mam wrażenie, że zachowujesz się teraz jak koleś co założył firmę, jeszcze dobrze nie zaczął zarabiać, ale wziął w leasing auto za 150k (które nie pomaga mu w prowadzeniu działalności). Jeśli szukasz lansu Twoja sprawa, jednak posłuchaj ojca i weź poprawkę na obecną sytuację społeczno-ekonomiczną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Moriente napisał:

Podejrzewam, że z autem większych problemów nie miałeś i jesteś zadowolony.

Nie licząc rozjebanej miski olejowej za kołem podbiegunowym to jest super, no i najchętniej bym wymienił korbki w drzwiach na elektryczne szyby :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Moriente napisał:

weź poprawkę na obecną sytuację społeczno-ekonomiczną. 

Ja bym poczekał właśnie z tego powodu, a nóż ceny spadną, bo ktoś będzie potrzebował kasy i będzie sprzedawał swój wózek.

Pamietajmy, że jesteśmy na pocżatku kryzysu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Quo Vadis? said:

Ja bym poczekał właśnie z tego powodu, a nóż ceny spadną, bo ktoś będzie potrzebował kasy i będzie sprzedawał swój wózek.

Pamietajmy, że jesteśmy na pocżatku kryzysu.

Masz rację, pytanie jak to się zachowa po uwzględnieniu inflacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SławomirP napisał:

Czy każdy samochód tego typu jest jeżdżącym gratem?

Nie każdy.
Twój będzie okazją (tm).
Inną niż wszystkie (tm).

 

3 godziny temu, SławomirP napisał:

Brzydki samochód, tani w utrzymaniu, dla kogoś co dużo jeździ. Dlatego szkoda marnować pieniędzy, bo to mija się z moim celem kupna auta.


Ty chcesz mieć samochód, czy mieć samochód, który JEŹDZI? ?

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kali(NIE)baka napisał:

Volvo V40 1gen. jest dobrym, niezawodnym, dość tanim w eksploatacji i dobrze prowadzącym się samochodem.

 

1 minutę temu, Kali(NIE)baka napisał:

Tak ale pytasz o V50.

Zapytałem po prostu o nowszy model do twojej propozycji.

 

Volvo S60 wygląda też kusząco, ale chyba @Stary_Niedzwiedz gdzieś pisałeś, że samochód jest drogi w utrzymaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, SławomirP napisał:

Volvo S60 wygląda też kusząco, ale chyba @Stary_Niedzwiedz gdzieś pisałeś, że samochód jest drogi w utrzymaniu?

Samochód premium kosztuje premium.

Czy się nazywa Volvo, Bentley, czy inny MB.

Kropka.

(oczywiście Ty znajdziesz okazję (TM), która będzie inna niż wszystkie (TM)... )

 

Oczywiście, pewne materiały eksploatacyjne, zwłaszcza jak masz "badge engineering" mogą być tanie jak barszcz (Vide V50/S40 z lat 2007-2012 i współzamienność wielu elementów z Focusem/PSA)

 

Schody zaczynają się, jak klęknie coś specyficznego dla danego modelu, do dostania tylko w serwisie. Plus w obecnych samochodach cokolwiek informatycznego wykraczającego ponad banalną diagnostykę (czytaj: konieczność załadowania/przeładowania softu samochodu). Wtedy dowiadujesz się, że naprawa kosztuje np 2-3% ceny samochodu.

Ceny katalogowej, w momencie zakupu - czyli np 8k ?

W nastoletnim aucie może to być równoznaczne ze szkodą całkowitą.

 

Trzeba mieć tego świadomość. Po prostu. I być REALNIE gotowym na takie wydatki.

 

Chcesz jeździć TANIO - kup do bólu popularny samochód. A najlepiej taki, który nie cieszy się przesadną estymą, co przekłada się na relatywnie wysoki wskaźnik wartości za pieniądz. Taki, do którego klamoty są do dostania pod każdą możliwą postacią (nowe, używane, oryginał, chiński gównolit - do wyboru CAŁE spektrum).

 

Proste: Lepiej JEŹDZIĆ Meganem*, niż pchać MB ?

 

*przykład pierwszy z brzegu, ale spełniający założenia "popularny-nie cieszący się estymą-gratów zatrzęsienie"

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.