Skocz do zawartości

Pierwsze spotkanie - co dalej?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam trochę głupio ze 30 letni koń musi się o takie rzeczy pytać No ale lepiej zapytać niż spalić. ;) Krótko i na temat - pracuje w swojej firmie  i los tak chciał ze przychodzi I korzysta z moich usług fajna dziewczyna. Pare razy była uśmiech itp. Ale skojarzyłem ją ze obserwuje ją również na instagramie i ona mnie. Napisałem do niej ze skojarzyłem ją i zaproponowałem jej spacer. Mieszka 12 km odemnie a ja jeżdżę tam zawsze z psem. Zgodziła się powiedziałem podaj numer w sobotę zadzwonię i na niedziele się umówimy. Podała. W sobotę będę dzwonić . I teraz pytanie jak dojdzie do tego spaceru spotkania czy odrazu na rozchodne proponować kolejne spotkanie czy podziękować i rozstać się a za dwa dni np się odezwać czy nie ma to wiekszego

znaczenia i można odrazu proponować kolejne spotkanie ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to podczas spotkania można wyczuć co bd dalej (co oczywiście może się zmienić). Jak bd mega sztywno, czy bd zawiedziony to nie będzie 2 meetingu z Twojej strony :D

 

Pogadajcie o jakimś wspólnym gotowaniu, wycieczce czy coś jeżeli ona okaże się spoko. Wtedy spotkanie wychodzi naturalnie bez sztucznego "czy jeszcze się zobaczymy". 

Zapamiętaj jakieś tematy co ona musi ogarnąć żeby potem ewentualny kontakt płynął również naturalnie.

 

A generalnie bd tak dobrze, że ona sama zaproponuje spotkanie :)

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, powerade napisał:

I teraz pytanie jak dojdzie do tego spaceru spotkania czy odrazu na rozchodne proponować kolejne spotkanie czy podziękować i rozstać się a za dwa dni np się odezwać

Nic nie proponujemy. Jeżeli wypadniesz dobrze na castingu :P , pani sama się odezwie jeszcze tego samego dnia lub następnego. Jeżeli nie, to albo księżniczka (czyli lataj i proś o jej względy, w takim momencie olewam panny) albo nie wpadłeś pani w oko.  

 

Ps: Chcesz zapunktować u pani? Kup na spacer Cafe na Orlenie czy w żabce. Powiem wiecej. W Biedronce masz małpeczki z winem. Kup dwie, weź ze sobą dwa plastikowe kubeczki/małe kieliszki do wina. Zapunktujesz kreatywnością u damy :)

 

Edytowane przez Still
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, powerade napisał:

. I teraz pytanie jak dojdzie do tego spaceru spotkania czy odrazu na rozchodne proponować kolejne spotkanie czy podziękować i rozstać się

Nie wiesz jeszcze jaka jest, nie wiesz, czy czasami śmiejąc się nie chrumka jak prosiak, ale myślisz, czy od razu nie zaproponować jej kolejnego spotkania. Panie, weź wyluzuj. 

 

Jak będzie z nią wszystko ok, to po spacerze odezwij się np. W poniedziałek wieczorem, krótko nawiń makaron na uszy i zaproponuj kolejne spotkanie. 

Niech ona też się zastanawia, czy Ci się spodobała. 

 

21 minut temu, Still napisał:

Chcesz zapunktować u pani? Kup na spacer Cafe na Orlenie czy w żabce. Powiem wiecej. W Biedronce masz małpeczki z winem. Kup dwie, weź ze sobą dwa plastikowe kubeczki/małe kieliszki do wina.

Dobry pomysł, sam go często stosowałem. Z tymi kieliszkami, to przesada, kubeczki wystarczą. Powiem więcej, spotkałem takie zawodniczki, co małpki trąbiły bezpośrednio z gwinta. 

 

Mój trik był taki, że w cieplejsze dni, zabierałem baby na pomost gdzieś nad jeziorem. Kupowałem Martini asti (najsłodsze, więc każdej przypadnie do gustu) i robiłem tak, że ja wypijałem pół kieliszka, a one resztę butelki.

 

Oczywiście moje wytłumaczenie było takie, że prowadzę i więcej nie mogę (co było prawdą). Do tego koc, żeby ją ogrzać, kiedy zmrok zapadnie... i już, cała filozofia. 

 

Celem nie jest upicie i wykorzystanie, ale rozluźnienie (jej) i wprowadzenie miłej atmosfery. 

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie planuj, nie przywiązuj zbytniej wagi, nie nastawiaj się i nie nadskakuj. Idź jak na każdy spacer w towarzystwie. Najgorzej jak się ktoś napala na pierwszym spotkaniu na niewiadomo co tymbardziej bez wcześniejszego czatowania.

Ja to załatwiam inaczej, parę dni pisania, potem luźny telefon/telefony i po tych czynnościach można się już co nieco dowiedzieć wyczuć czy się wzbudza zainteresowanie. Możesz się np. dowiedzieć czy panna ma np. dwa bombelki w domu - pewnie byś się zdziwił jak by a spacer przyszła z wózkiem zamiast z psem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, giorgio napisał:

 

Mój trik był taki, że w cieplejsze dni, zabierałem baby na pomost gdzieś nad jeziorem. Kupowałem Martini asti (najsłodsze, więc każdej przypadnie do gustu) i robiłem tak, że ja wypijałem pół kieliszka, a one resztę butelki.

Skorzystam z rady ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nic się nie nastawiaj, czasem pańcie piszą że chcą, chętne, że już teraz anal, oral, 69 a potem okazuje się że odwołuje spotkanie, a Tobie spada nastrój, bo nastawiłeś się na wielką przyjemność, ba czujesz się czasami odrzucony.

 

Najważniejsze jest to żebyś był samowystarczalny emocjonalnie.

 

Jak będziesz na spacerze to dąż do dotyku i obserwuj reakcje, przypadkowy lekki dotyk dłoni, ocieranie się bokiem, poprawienie jej włosów i patrzysz na reakcje - jak pani ma kwaśną minę to chujnia, jak się uśmiecha jak jej paprocha bierzesz rzekomego z włosa - będzie sexy time.

 

Nie proponuj następnych spotkań, niech ona zaproponuje.

Edytowane przez RENGERS
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skup się na tym, że to ona ma Ci się spodobać, przypaść do gustu. Jak będziesz sobie rył beret tym, co ona sobie o Tobie pomyśli jak powiesz to czy tamto, to się pospinasz i przekreślasz jakakolwiek szansę na następne spotkania. Jak będzie sympatycznie i jej też będzie się podobało, to sama będzie inicjowala kontakt i spotkania. 

Edytowane przez prod1gybmx
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealnie jest napisać równo 2137 minut po pierwszym spotkaniu, wysłać komunikat o długości dokładnie 42 słów. To daje największą szansę na r u c h a ń s k o na 2giej randce. Tako rzecze Imperator Incelistanu, a jego opinię aprobował sam Fapież Incelicenty 69.

 

A tak na serio, to tak jak @Still i @Dyzma_Prezes napisali.

 

Dwa najważniejsze czynniki w takich okolicznościach: czilera i utopia.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś napalony a to bywa zgubne. Jeszcze nie doszło do spotkania a już myślisz co będzie na następnym. Nie spróbowałeś obiadu a już czekasz na dokładkę. Ochłoń zrób kilka pompek. I przy okazji mam kilka pytań.  

 

Bierzesz pod uwagę, że owa koleżanka może być pusta, roszczeniowa, zgrywając księżniczkę nie uogólniając czy bierzesz pod uwagę, że może Ci nie pasować ? Bo czytając Twój wpis jesteś napalony jak Reksio na kość. 

 

Co do spotkania stawiam na minimalizm. Żadnych kolacji, obiadów za które Ty masz płacić. Zwykły spacer, luz, poczucie humoru. Nie otwieraj się za bardzo tajemniczy facet to ciekawy facet. Poczucie humoru i wybadaj czy ona jest warta dalszych inwestycji. Każda relacja damsko męska polega na inwestowaniu. Jak będziesz inwestował 80% a ona 20% to wiesz jak to się skończy. Nie pokazuj bycia potrzebującym. Jeżeli spotkanie się uda, będzie miło godzinę po podziękował bym za miły wieczór i nic więcej nie robił. Czekaj bym na jej znak. Natomiast po kolei spotkaj się i wybadaj czy w ogóle warto. 

Edytowane przez Kimas87
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, powerade napisał:

Krótko i na temat - pracuje w swojej firmie  i los tak chciał ze przychodzi I korzysta z moich usług fajna dziewczyna. 

Nie romansowałbym z własną klientką.

Coś pójdzie nie po jej myśli i zrobi firmie czarny PR.

To niebezpieczne....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Still napisał:

Ps: Chcesz zapunktować u pani? Kup na spacer Cafe na Orlenie czy w żabce. Powiem wiecej. W Biedronce masz małpeczki z winem. Kup dwie, weź ze sobą dwa plastikowe kubeczki/małe kieliszki do wina. Zapunktujesz kreatywnością u damy :)

Nawiązując do tej kreatywności. Wczoraj na osiedlu, widziałem typa, który najzwyczajniej w świecie, między drzewami, rozłożył zajeb..ty hamak, a następnie wspólnie ze swoją dziewoją, zaczęli raczyć się jakimś tanim winem  :)  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że jak nie wyrvchasz na pierwszym to pozamiatane ? ? a poważnie to jak się spodobasz to tak jak radzi reszta, sama będzie chciała się spotykać i na pewno lepiej wyjdziesz na tym jak będziesz za chłodny niż za bardzo nagrzany pisząc smski po spotkaniu itp. Jedna ważna rzecz, żeby zrobić coś, żeby wiedziała, że jej się podobasz. Pocałunek (żadne policzki!!! w usta i chvjj :D ) jakiś dotyk, głębokie spojrzenia. Pamiętaj, że nie ma półśrodków 50/50 albo znajomość romantyczna, albo żadna. Chyba, że się lubisz kolegować z kobietami czy coś, ale nie polecam :D

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.