Skocz do zawartości

Znowu podobnie


Rekomendowane odpowiedzi

Hejka bracia, wczoraj odezwał się do mnie kumpel z ławki , nie widujemy się często bo mieszkamy daleko od siebie, ale to taka znajomość, że ile byś nie porozmawiał, masz wrażenie, że minęło tylko 24 godziny. 

 

 

Gadka szmatka i przeszedł do żali, okazało się, że w kryzysie, kiedy rzucił pracę, bo źle wpływała na jego psychikę plus problemy z dragami (w sumie przez kobitke, ciągła od niego ile się dało, on wszystkie ćpania sponsorował) dostał depresji, nie mógł znaleść pracy przez 3 miesiące i jak to bywa w matriksie, usłyszał słowa "nie wiem co czuje , a nie mam siły żeby wyciągać Cię z depresji", został z nie swoimi długami na 10 tysięcy, z nerwicą, lekami, paranoja od dragów, po miesiącu nie ogarnął się, tylko wpierdolił w jeszcze gorszy związek, którego nie będę opisywał. 

 

 

Do rzeczy, pogadałem z nim na kamerce i miał tak wjebane poczucie winy, plus paranoje i inne rzeczy,  że pomieszała mu się rzeczywistość z fikcją, trafił na takie zawodniczki, które rozjebały jego system nagród kar, plus tysiąc innych rzeczy w głowie, że wylądował na lekach psychotropowych.

 

 

Dzis spotkałem się z nim w realu, pogadaliśmy z 2 godziny jak kiedyś, pospacerowaliśmy, wrzuciliśmy wspólnie fotke z wyprawy, odrazu inny chłop,  sam przyznał, że najgorsze w tym wszystkim było to, że został sam, nie miał z kim skonsultować tego co kobieta do niego mówi i czy go wkręca czy nie, a wstydził się podjąć tematu z kimkolwiek bo bał się przypisania łatki "nienormalny". Robi przerwę z kobietami na jakiś czas, spłaci wszystkie długi i ma parę projektów do ogarnięcia. 

 

 

Historia jakich wiele, w sumie bez szczegółów, ale naszła mnie taka myśl. Gdyby ktoś z was tutaj, nie miał z kim pogadać, był trochę na forum i potrzebował rozmowy, niech wali śmiało na priv, popiszemy, czy jak się jakoś zweryfikujemy, pogadamy wspólnie przez kamerkę. Przebywanie z mężczyznami i dochodzenie do wspólnych wniosków, daje mi samemu niesamowitego kopa, łatwiej wtedy coś wymyślić i zweryfikować, nie wiem czy sam więcej nie wyniosłem z tych dwóch dni od tego mojego kumpla niż on ode mnie . Ktoś byłby chętny kiedyś, na pogadanie przez Skype, czy coś podobnego? Ja jestem chętny, a nie wiem czy była kiedyś taka inicjatywa tu na forum, a nie powiem bo sam bym parę rzeczy przepracował z innymi. 

 

 

 

  • Like 9
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Turop napisał:

problemy z dragami (w sumie przez kobitke

Hahaha, "ćpię bo kobieta". Dobre, dobre.

 

Nie powiedziałbym chyba - przez litość - tego komukolwiek, kto ma paranoje i stany lękowe po nadużywaniu substancji, ale prawda jest taka, że każdy musi brać odpowiedzialność za swoje postępowanie. Nikt nikogo nie zmusza do wciągania białych kresek. Albo się ogarniasz, albo nie.

2 godziny temu, Turop napisał:

Gdyby ktoś z was tutaj, nie miał z kim pogadać, był trochę na forum i potrzebował rozmowy, niech wali śmiało na priv, popiszemy, czy jak się jakoś zweryfikujemy, pogadamy wspólnie przez kamerkę. Przebywanie z mężczyznami i dochodzenie do wspólnych wniosków, daje mi samemu niesamowitego kopa, łatwiej wtedy coś wymyślić i zweryfikować, nie wiem czy sam więcej nie wyniosłem z tych dwóch dni od tego mojego kumpla niż on ode mnie . Ktoś byłby chętny kiedyś, na pogadanie przez Skype, czy coś podobnego? Ja jestem chętny, a nie wiem czy była kiedyś taka inicjatywa tu na forum, a nie powiem bo sam bym parę rzeczy przepracował z innymi. 

To jest bardzo szczytna inicjatywa, popieram to wszystkimi pięcioma ;) kończynami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, leto napisał:

Nikt nikogo nie zmusza do wciągania białych kresek. Albo się ogarniasz, albo nie.

Ja to rozumiem, bo sam z tego wychodzilem, ale teksty jak jesteś narkomanem, do tego w matriksie typu "no załatw palenie, przecież jesteś mężczyzną", to narkomańska manipulacja. 

 

 

Swoje potrzeby życiowe "czytaj dragi", zdobywała jak kobiety inne zasoby, w ten sam sposób, ja jak słuchałem takiego comba, to myślałem, że wyjdę z siebie ? Uzależnij się od dragow, i miej na głowie narkomankę, która manipuluje Tobą, żebyś zdobywał dla niej dragi. To jest hardcore. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inicjatywa dobra z tą komunikacją a co do kolegi to cóż. Przeważnie gdy zaczynają się problemy myszka nie wie co czuję, jest zagubiona potrzebuje przerwy. Pytanie za 100 punktów znacie przykład w którym mężczyzna bdb zarabia i kobieta potrzebuje przerwy? Ja żadnego. Jak tylko zaczyna być troszkę gorzej zaczyna się plan ewakuacyjny. Dlatego ja tu na forum kiedyś zaproponowałem pewien pomysł, który został różnie odebrany. Spotykasz się z kobietą na randce, spotkanie z Badoo , FB nie ważne i traktuj je tak jak one nas. Pytaj czy ma swoje mieszkanie, czy i ile zarabia,o samochód i reaguj tak jak one na odpowiedzi. Jestem pewny, że zdziwko będzie ogromne. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Turop napisał:

"no załatw palenie, przecież jesteś mężczyzną",

"Palenie" zamień na "dom z ogrodem", "ciuszki", "pałac".... zależy od poziomu pani, ale metody te same. A jak pan się daje manipulować "z miłości" i wierzy w to że ma "być mężczyzną", to odda wszystko i wszystko załatwi.

 

Manipulacja "Bądź mężczyzną" jest niestety skuteczna, póki mężczyzna wierzy, że jego wartość jest "nadawana" z zewnątrz a nie wynika z niego samego.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Turop napisał:

sam przyznał, że najgorsze w tym wszystkim było to, że został sam

O tym wspominał guru: "NIEZALEŻNOŚĆ EMOCJONALNA", sam uważam, że to jedna z najważniejszych cech, umiejętności, które należy wypracować. Bez tego ani rusz. 

Znam dwóch gości poturbowanych po rozwodach, jeden skończył śpiąc w samochodzie przez pewien okres, gdzie praktycznie w krótkim czasie widziałem jak miał w telefonie Tindera.

Z nastawieniem "boję/ nie chcę być sam", człowiek sam ustawia się w roli petenta do relacji (zazwyczaj jakiejkolwiek) tym, samym będąc łakomym kąskiem dla toksyków czy manipulantów. 

 

11 godzin temu, Imbryk napisał:

Manipulacja "Bądź mężczyzną" jest niestety skuteczna, póki mężczyzna wierzy, że jego wartość jest "nadawana" z zewnątrz a nie wynika z niego samego.

Do tego osoba wygłaszająca takie fanaberie, sama jakby staje w tej "ważniejszej roli", dla której dany delikwent ma "stać się" tym "prawdziwym mężczyzną". 

Taka osoba ma zaburzony obraz samej siebie, swoich możliwości jak trzydziestolatka używająca związku frezeologicznego "mam wymagania". Czasem można usłyszeć: albo będę miał porządny samochód albo żadnego - osoba taka zazwyczaj nie ma żadnego, lub "albo będę miała porządnego faceta, albo żadnego" - taka osobo jest sama. 

 

Przykładowo kobieta 30+ w redpillu uważana jest, jako czerwona flaga jeśli chodzi o związki/relację, ponieważ nie potrafiła zagospodarować, swoich najważniejszych atutów, tym samym nie będzie umiała w innych dziedzinach podejmować jednoznaczne, zobowiązujące decyzję. Jak mężczyzna często zmieniający pracę. Takie, tam rozkminki. 

 

Chodzi o przejście przez życie z zaburzoną/zawyżoną samooceną nie adekwatną do swoich realnych możliwości. Unikać! 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TuropWcielanie się w rolę terapeuty i tego, który "wie lepiej" niesie za sobą duże obciążenie psychiczne. Moge od czasu do czasu, jeśli sam się czuję na siłach i ta osoba tego chce, to mogę coś tam doradzić/pomóc. Ale rola spowiednika, goscia, do którego zawsze można przyjść mu się wyżalić bardzo by mi nie odpowiadała.

Chcąc nie chcąc, będziesz nosił ten "bagaż", którym obciążą Cie Twoi spowiednicy. Na Twoim miejscu, aż tak bym się z Tym nie deklarował i reklamował. Zajmij się tym Twoim ziomkiem jak Ci na nim zależy, bo to dopiero początek waszej/twojej drogi do wyprowadzenia go z chujowej sytuacji.

16 godzin temu, Turop napisał:

Historia jakich wiele, w sumie bez szczegółów, ale naszła mnie taka myśl. Gdyby ktoś z was tutaj, nie miał z kim pogadać, był trochę na forum i potrzebował rozmowy, niech wali śmiało na priv, popiszemy, czy jak się jakoś zweryfikujemy, pogadamy wspólnie przez kamerkę. Przebywanie z mężczyznami i dochodzenie do wspólnych wniosków, daje mi samemu niesamowitego kopa, łatwiej wtedy coś wymyślić i zweryfikować, nie wiem czy sam więcej nie wyniosłem z tych dwóch dni od tego mojego kumpla niż on ode mnie . Ktoś byłby chętny kiedyś, na pogadanie przez Skype, czy coś podobnego? Ja jestem chętny, a nie wiem czy była kiedyś taka inicjatywa tu na forum, a nie powiem bo sam bym parę rzeczy przepracował z innymi. 

Owszem, da Ci to chwilowego kopa, bo poczujesz się mądrzejszy/lepszy/bardziej doświadczony od osoby, której doradzasz.

Koszta są niewspółmierne z rezultatami/nagrodą.

Też się kiedyś bawiłem w "zbawcę", wcieliłem się w terapeutę mojej ex ? Jak się później okazało, z pustego to i Salomon nie naleje/Z gówna bicza nie ukręcisz. Trawiło mnie to okrutnie, bo zależało mi na osobie, a ile czasu/energii/zaangażowania bym nie poświecił, to i tak wszystko jak krew w piach. Czasem trzeba odpuścić i myśleć o sobie, może czas sprawi, że dana osoba dojdzie do jakiś wniosków/zmądrzeje, ale my nie musimy brać w tym udziału do usranej śmierci.

Edytowane przez prod1gybmx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, prod1gybmx napisał:

@TuropWcielanie się w rolę terapeuty i tego, który "wie lepiej" niesie za sobą duże obciążenie psychiczne

Mówił o takich swoich doświadczeniach i wypaleniu sam @Marek Kotoński dawno temu w pierwszych audycjach jakie słuchałem. Słusznie. 

 

Sam chętnie pomagam TYLKO gdy mam siłę oraz "pojemność i dobrą przemianę materii", inaczej to przyjmowanie czyjegoś wyrzygu bez sensu.

Edytowane przez Imbryk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, NiesamowitySzymi said:

Z nastawieniem "boję/ nie chcę być sam", człowiek sam ustawia się w roli petenta do relacji (zazwyczaj jakiejkolwiek) tym, samym będąc łakomym kąskiem dla toksyków czy manipulantów. 

 

Cała moja historia związkowa to właśnie to co opisałeś.  Dwójka ex, z którymi byłem to toksyki i manipulanci, a ja z powodu tego, że się bałem być sam nawet nie zauważałem, jak byłem urabiany i wykorzystywany. Człowiek jest desperatem i akceptuje wszystko bez poprzedniej analizy. Boże, jak to czytam to tak jakby o mnie. Dzięki za to zdanie.

 

On 6/13/2020 at 10:59 PM, Turop said:

Ktoś byłby chętny kiedyś, na pogadanie przez Skype, czy coś podobnego? Ja jestem chętny, a nie wiem czy była kiedyś taka inicjatywa tu na forum, a nie powiem bo sam bym parę rzeczy przepracował z innymi. 

 

Ja jestem za, bardzo dobry pomysł.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Turop said:

To się zgadamy na priv, narazie mam remont, znajdę chwilę żeby moja była w pracy to się ustawimy, w zasadzie miał bym sam milion pytań o życie w Tajlandii ?

 

Spoko, nie ma problemu. Możemy się zgadać na priv, Skype, Zoom. Do wyboru do koloru :) Służę wiedzą :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.06.2020 o 17:59, Turop napisał:

Gdyby ktoś z was tutaj, nie miał z kim pogadać, był trochę na forum i potrzebował rozmowy, niech wali śmiało na priv, popiszemy,

Tak zapytam za kolegów Braci, czy Ty otworzyłeś firmę 'SkupSprzedaż Śmieci'???

 

....dobrymi chęciami jest droga do piekła wybrukowana!.....

 

...A śmieci pozostaną rozrzucone po całości 'rajskiego ogrodu podświadomości' NA WIEKI....

 

...gdyby mój przekaz był mało jasny(wersja dla informatyków) to pomyśł szalony niczym wkładanie ołówka w wętylator procesora i zasypywanie płyty głównej wilgotnym trocinami....  

 

....pozdrawiam....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej chodziło mi o dwie strony, naprzyklad bardzo chciałem sam wyjechać z tąd daleko w chuj, do takiej Tajlandi i myślę, że dużo wątpliwości rozwiał by mi brat @Tajski Wojownik.

 

 

Z drugiej strony, rzeczywiście mogło by to być zbyt obciążające. 

Edytowane przez Turop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.