Skocz do zawartości

Czy potrzebujemy mężczyzn mniej, niż oni nas? - odpowiedź na męskie rozterki


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Florence napisał:

Mi przyjaciel szczerze powiedział, że nie da się porównać seksu z prostytutką i kobietą, która sie bzyka, bo Cię pożąda lub którą się kocha.

A to chyba żyjemy w innej rzeczywistości, poczytaj forum i policz tych mężczyzn w związku, którzy mają codziennie wspaniały seks z partnerką. No ale pewnie panowie z forum mają jakiś powód, żeby kłamać pod anonimowym nickiem, a Twój przyjaciel, który jest w związku i rozmawia z Tobą o seksie takich powodów nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, goryl napisał:

A to chyba żyjemy w innej rzeczywistości,

Widocznie tak. ;)

3 minuty temu, goryl napisał:

policz tych mężczyzn w związku, którzy mają codziennie wspaniały seks z partnerką

Pewnie część ma, niekoniecznie codzienny, ale z divą chyba też na to nie możesz liczyć? :)

5 minut temu, goryl napisał:

a Twój przyjaciel, który jest w związku i rozmawia z Tobą o seksie

Tak się akurat zeszło, wtedy w związku nie był. ;)

Ogólnie zgadzam się z @PanKanapka. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Florence napisał:

Tak się akurat zeszło, wtedy w związku nie był. ;)

No to dziewczyno, myśl logicznie. Nie był w związku i przekonywał Cie do zalet seksu ze stałą partnerką, czy to tym bardziej nie obniża jego wiarygodności? Gdybym miał zinterpretować zamiary tego gościa to pierwsze, co by mi przyszło na myśl to chęć namówienia Cie na wspólną relację. Szanujmy swój czas i dbajmy o rzetelność argumentów w rozmowie, bo ta inaczej nie ma sensu.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Florence napisał:

@goryl Kto wie, co siedziało w jego głowie. :D Może to była też zbyt duża ilość ??%. ;) On był, co jakiś czas w nowej relacji, przeważnie 2-3 mies. "związki". Ale wiem, że o swoich odczuciach, co do płatnego seksu był szczery. :) Nie podważam Twoich, wiadomo są różni mężczyźni. 

mmm. Grubymi nićmi szycie. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Florence niestety patrząc na to z boku to ten typek  wydaje się być twoim prywatnym Forestem Gumpem.

 

@goryl, @bernevek zgadzam się Pan chciał się zareklamować. ?

No ale one przecież nie widzą, że facet na nie leci, to tylko przyjaźń.( sic. xD)

 

Czy było tak? Ja nie wiem co twojemu koledze (przyjacielowi taaa xD) chodzi po głowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Florence napisał:

@SSydneyA ja dalej uważam, że tak czy siak jego wyznanie było prawdziwe.

Seks z partnerką jest lepszy, ale dla małej ilości mężczyzn, bo tylko oni mają młode i ładne partnerki. Pozostali to mają trzydziechy albo jakieś 5/10, tu bym polemizował, bo ja np. wolałbym seks z bardzo atrakcyjną divą niż z taką partnerką.

Edytowane przez alii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli np. facet jest ze starszą od siebie kobietą 35+ w dodatku średnio urodziwą, no to ciężko to nazwać seksem. W ogóle już z kobietą po 30-tce ciężko mówić o seksie, nie wyobrażam sobie seksu z kobietą w tym wieku. No ale rozumiem, że większość się taką musi zadowolić i wmówić sobie, że jest fajnie i wolą taki niż z 5 razy atrakcyjniejszą divą.

Ludzie w większości miewają tak nieudaczne życie, że trzeba sobie samemu wmówić, że byle co jest "czymś". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, goryl napisał:

A to chyba żyjemy w innej rzeczywistości, poczytaj forum i policz tych mężczyzn w związku, którzy mają codziennie wspaniały seks z partnerką.

 

Nawet gdyby miało się możliwość ruchania codziennie innej, to pojęcie ,,codzienny, wspaniały seks", dalej pozostaje w sferze abstrakcji, gdy już po kilku dniach masz jaja obite i skórę nabrzmiałą do czerwoności.

 

Stały związek nie służy wyłącznie jako abonament na ruchanie i jeśli się zawęża jego funkcję tylko do tego, to nie ma co się dziwić, że każdy związek z kobietą będzie porażką.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, alii napisał:

Ludzie w większości miewają tak nieudaczne życie, że trzeba sobie samemu wmówić, że byle co jest "czymś"

Zgadza się. Na przykład posiadanie dwóch mieszkań o zmieniającej się w miarę opowieści lokalizacją, kosztem zakupu, % wkładu własnego nazywają rentierstwem i eldorado, za które można podróżować po świecie bez przerwy :D 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Zgadza się. Na przykład posiadanie dwóch mieszkań o zmieniającej się w miarę opowieści lokalizacją, kosztem zakupu, % wkładu własnego nazywają rentierstwem i eldorado, za które można podróżować po świecie bez przerwy

To stało się takim forumowym folkorem, jak baba z brodą w objazdowym cyrku, smutny clown czy wyleniały niedźwiedź. Pojawia się, znika, wraca, szczegóły mitomanii ulegają korekcie. Ot, krotochwila : )

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przedstawiciele obu płci potrzebują siebie w podobnym zakresie wynikającym głównie z biologii. Szkoda tylko, że poszczególne potrzeby rzadko są zbieżne w czasie. Większość potrzeb, których nie jesteśmy w stanie zaspokoić samodzielnie wynika z interakcji z drugą istotą ludzką i da się zastąpić przez kontakt z przedstawicielem tej samej płci. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak @JAL, uważam, że, uśredniając, kobiety potrzebują mężczyzn tak samo, jak mężczyźni potrzebują kobiet. 

 

Jakie moje potrzeby zaspokaja mężczyzna? 

- miłości

- seksu

.

Tyle oczekuję od faceta, bo w innych kwestiach jestem samowystarczalna lub wystarczą przyjaciele, rodzina, znajomi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.