Skocz do zawartości

Dotyczy: Kobiety z jakich krajów Wam się najbardziej podobają?


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Lalkaa napisał:

Musisz się przyjechać do większych miast. Ja widuje takich dużo. 

 

Niestety ostatnio jak się przeszłam z przyjaciółką w miejsce (obszar) gdzie wszyscy ludzie bywają na obiady, picie spędzanie czasu, to tam większość kobiet była dla mnie zbyt roznegliżowana. Każdy tam niech chodzi jak mu wygodnie ale też coś takiego zauważyłam. 

Wiesz...ja często bywam w dawnej stolicy Polaków, można powiedzieć, ze nawet tam mieszkam... ;)

 

Nie mówie, że wszystkie dziewczyny ubierają się źle czy coś takiego, róźnie to bywa. Ale w większosci zauważam to co Ty. Z resztą pisałem o tym w temacie "Bez stanika". Wolałbym, żeby kobieta się rozbierała dla mnie a nie całego świata. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KrólowaŁabędzi

 

Wiele Niemców ma słowiańskie geny, gdy przeszła fala Rosjan przez Niemcy, to "brali wszystko jak leci".

Ale fakt, czasem można rozpoznać typowego Niemca bo mają specyficzne blond włosy i ryje ale to naprawdę już niewiele takich jednostek tam jest, których rozpoznasz od razu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

@KrólowaŁabędzi

 

Wiele Niemców ma słowiańskie geny, gdy przeszła fala Rosjan przez Niemcy, to "brali wszystko jak leci".

Ale fakt, czasem można rozpoznać typowego Niemca bo mają specyficzne blond włosy i ryje ale to naprawdę już niewiele takich jednostek tam jest, których rozpoznasz od razu. 

Polacy też mają specyficzny wygląd i to ekstremalnie często.

 

polish-men-FEATURED-978x469.jpg

 

comment_2lAW0aXhkVkzvbMDzxa2n8RADvwa6M63

 

Ale to są właśnie słowianie. Jeśli chodzi o białych facetów to najgorzej jest urodzić się słowianem.

Edytowane przez Analconda
  • Like 1
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Analconda napisał:

 

Ale to są właśnie słowianie. Jeśli chodzi o białych facetów to najgorzej jest urodzić się słowianem.

?. Rozp.. sz system .Ten koleś po środku jakby o siebie zadbał w młodości mógłby mieć całkiem niezle powodzenie. Nasza uroda jest specyficzna ale tak samo jak poludniowcow, skandynawow czy tam innych eskimosow. Defetysta z ciebie nieziemski, co sam robisz aby się sarny za tobą oglądały? Na podziw należy zapracować, geny to nie wszystko. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Pankoneser napisał:

Wiesz...ja często bywam w dawnej stolicy Polaków, można powiedzieć, ze nawet tam mieszkam... ;)

Kraków? Czyżby kolejny Pan z Krakowa ?? A to macie tam dużo super kobiet i turystek. 
 

6 godzin temu, Pankoneser napisał:

Nie mówie, że wszystkie dziewczyny ubierają się źle czy coś takiego, róźnie to bywa. Ale w większosci zauważam to co Ty. Z resztą pisałem o tym w temacie "Bez stanika". Wolałbym, żeby kobieta się rozbierała dla mnie a nie całego świata. :D

Też tak wolę ?, ale no każdy ma wybór. Ty tez masz wybór partnerki. Od jednej kobiety słyszałam, że partner nie może jej nic narzucić a ona może chodzić (pokazywać co chce), jej ciało jej sprawa. No w sumie tak. Każdy decyduje o sobie. To od nas zależy jak będziemy się zachowywać. Ja jednak jestem taka kobieta która szanuje zdanie partnera. Jeśli jemu się coś nie podoba jest mocno wyzywające (tak jak to co piszesz), to również szanuje jego zdanie. 
 

Ale pamietam taka sytuacje, miałam wojnę w domu o kupienie kozaków tych za kolana. No mój mąż stanął okoniem. Mówił ze będę wygladac jak kobieta lekkich obyczajów i będzie chodzić metr za mną ?. I ja się tez uparłam, bo wiedziałam ze to zależy od tego gdzie i jakiś kupisz oraz jak je zestawiasz. No i każdy swoje. Poszedł ze mną do sklepu sceptyczny ale jak zobaczył jak to może wyglądać to się przekonał. Teraz mówi, ze faktycznie może to wyglądać ładnie. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lalkaa napisał:

Kraków? Czyżby kolejny Pan z Krakowa ?? A to macie tam dużo super kobiet i turystek. 

Może tak, może nie. Zbyt mało ich poznałem w ostatnim czasie żeby móc wyrazić jakąś opinię na ten temat. Miasto znacząco opustoszało w związku z pandemią, wakacjami, przerwą akademicką. I tak dalej.

3 godziny temu, Lalkaa napisał:

Też tak wolę ?, ale no każdy ma wybór. Ty tez masz wybór partnerki. Od jednej kobiety słyszałam, że partner nie może jej nic narzucić a ona może chodzić (pokazywać co chce), jej ciało jej sprawa. No w sumie tak. Każdy decyduje o sobie. To od nas zależy jak będziemy się zachowywać. Ja jednak jestem taka kobieta która szanuje zdanie partnera. Jeśli jemu się coś nie podoba jest mocno wyzywające (tak jak to co piszesz), to również szanuje jego zdanie. 

Tak, każdy wybiera co mu się podoba. Nie narzucałbym swojego zdania. Chociaż jestem zodiakalnym bykiem - czyli uparty max. Wiem, że to jej ciało i jej decyzje. Jej sprawa. Ale chciałbym żeby ona też respektowała to co mam do powiedzenia, no i vice versa. Żadna z dziewczyn, z którymi się spotykałem nie ubierała się w sposób ostentacyjny. Takie rzeczy można rozpoznać myśle, na początku znajomości, przynajmniej mniej więcej. Nie mam też problemu żeby wyłożyć hajs dla niej na dobry ciuch, póki byłoby mnie na to stać (a teraz tak jest).

Edytowane przez Pankoneser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pankoneser napisał:

Nie mam też problemu żeby wyłożyć hajs dla niej na dobry ciuch, póki byłoby mnie na to stać (a teraz tak jest).

No przy Tobie to by miała ta kobieta jak w bajce ?. Uważaj bo rozpieścisz te kobiety. Jak się potem taka Ciebie uczepi to jak rzep nie puści ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Lalkaa napisał:

No przy Tobie to by miała ta kobieta jak w bajce ?. Uważaj bo rozpieścisz te kobiety. Jak się potem taka Ciebie uczepi to jak rzep nie puści ?

Wiedziałem, że na to odpowiesz. ?

 

Miałaby. Możesz mi wierzyć na słowo. Nie zdajesz sobie sprawy do czego jestem zdolny. Natomiast tematu kobiet liznąłem. I wiem, że łatwo z tym popłynąc. Nie jestem naiwny i z każdym dniem coraz mniej wierzę w idealny świat. Nie po to między innymi czytalem i czytam to forum.

 

A póki co żadnej konkretnej nie ma na horyzoncie. Obstawiam, że to będzie ciężki temat. ;) 

Edytowane przez Pankoneser
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Pankoneser napisał:

Wiedziałem, że na to odpowiesz. ?

Podpuszczasz mnie ?. A ja jeszcze się nabrałam - no brawo ??

 

36 minut temu, Pankoneser napisał:

Miałaby. Możesz mi wierzyć na słowo. Nie zdajesz sobie sprawy do czego jestem zdolny

Ciekawe czy to dalej podpuszczanie. Zabije mnie kiedyś ta moja ciekawość ??‍♀️?. Ciekawość to pierwszy stopnień do piekła. No to co samochód byś jej kupił? Maca? Iphona? Dom na własność? To pierwsze co mi przyszło na myśl. 

 

38 minut temu, Pankoneser napisał:

. I wiem, że łatwo z tym popłynąc. Nie jestem naiwny i z każdym dniem coraz mniej wierzę w idealny świat. Nie po to między innymi czytalem i czytam to forum.

Niestety tak i z tym, że łatwo popłynąć i z tym ze tracimy wiarę w świat. Bo niestety mam to samo. Tracę wiarę w ludzi a to ze jestem jaka jestem jest wynikiem trzymania się zasady, że gdy już coś robię to trzymam się swojego sumienia. Tak by w razie jakiegoś nie powodzenia, złego zachowania, braku wdzięczności mogłam powiedzieć sobie ze postąpiłam zgodnie ze swoimi zasadami i nie mam sobie nic do zarzucenia. 

Tylko mam wiele dylematów, czasami natury moralnej. Gdzie jest ta granica i czy warto. Ostatnio zapytałam siebie samą dlaczego mam być dobra dla ludzi jak oni są tacy okropni. Czasami tez reaguje ironia bądź po prostu brakiem odpowiedzi, nie chce mi się już komuś czegoś tłumaczyć, rozmownym „znieczuleniem”. Ale to w skrajnych wypadkach.  

 

45 minut temu, Pankoneser napisał:

Obstawiam, że to będzie ciężki temat. ;)

Czyżby to tez mała prowokacja ?? Czeeeeemuuuuuuu?? Czemu tak ciężko będzie „ją” znaleźć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz coś na poważnie.

Kto pieprzył lalę nie będącą Polką?

Ukrainki - owszem, też jakoś się liczą, ale bardziej inne, egzotyczne.

Jakiś macho na horyzoncie co wie o czym mówi?

Ja mam Ukrainkę z którą się dogaduję, ale Chinki czy innej bym z chęcią spróbował, o ile to jest możliwe i realne.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Lalkaa napisał:

Podpuszczasz mnie ?. A ja jeszcze się nabrałam - no brawo ??

Nie podpuszczam Cie. Wiedziałem.

 

9 godzin temu, Lalkaa napisał:

Ciekawe czy to dalej podpuszczanie. Zabije mnie kiedyś ta moja ciekawość ??‍♀️?. Ciekawość to pierwszy stopnień do piekła. No to co samochód byś jej kupił? Maca? Iphona? Dom na własność? To pierwsze co mi przyszło na myśl. 

To słabe masz te pierwsze myśli. Typowe. A co to ja jestem bankomat? Może i bym jej kupił samochód? A co ona mi da od siebie? Tak samo bym jej kupil szybko jak pojechał na złomowisko i na jej oczach kazał wrzucić do niszczarki. ;)

 

9 godzin temu, Lalkaa napisał:

Niestety tak i z tym, że łatwo popłynąć i z tym ze tracimy wiarę w świat.

Wyjebane. Trzeba znać zasady gry i grać tymi kartami, które się ma.

 

9 godzin temu, Lalkaa napisał:

Czyżby to tez mała prowokacja ?? Czeeeeemuuuuuuu?? Czemu tak ciężko będzie „ją” znaleźć?

Ponieważ iż ja też mam swoje wymagania. W sumie to smieszy mnie, że mężczyźni obecnie muszą być przechujami, żeby ogarnąć sobie szarą myszkę, bo one mają taki wybór, że spuszczają po brzytwie na prawde równych gości. A w drugą stronę to co? Pokaż mi te kobiety, które oprócz wyglądu mają te wszystkie rzeczy/cechy (albo chociaż połowę), których faceci szukaja. ;)

 

Fakt, jesteś bardzo dociekliwa. Ta wiedza Ci się nie pomieści i jeszcze w tyłek pójdzie. :D

Edytowane przez Pankoneser
Edit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, MalVina napisał:

A dla mnie Ślązak to prawie Szbaw. Wiec odpada ? Nie cierpię niemiaszków, ani pseudoniemiaszków ?

Może w gwarze jest naleciałość niemiecka, ale w żadnym regionie Polski nie spotkasz się z takim temperamentem i ekspresją. ;) Jesteśmy głośni i gwałtowni raczej... Z czego to wynika? Nie wiem... 

 

Edytowane przez prod1gybmx
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MalVina idąc tym tropem, to wszyscy prawdziwie rdzenni mieszkańcy Górnego Śląska, Kujaw, Wielkopolski czy Pomorza są "Szwabami", bo w języku codziennym używają wielu germanizmów, mają "niemiecką" mentalność i niezłą germańską domieszkę genetyczną. :v :v :v XDDD

 

Cóż, jak ktoś jest z dawnej tzw. Kongresówki, Galicji czy zza Buga, to tego nie zrozumie. 

Edytowane przez Maniek92
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Maniek92 napisał:

idąc tym tropem, to wszyscy prawdziwie rdzenni mieszkańcy Górnego Śląska, Kujaw, Wielkopolski czy Pomorza są "Szwabami",

To, że różnie bywało z własnością tych ziem nie ma dla mnie znaczenia. Chodzi mi o mentalnośc. Nie znam może wszystkich ślązaków, ale wiekszosc zdecydowana tych co poznałam nienaturalnie czczą Niemców i nie szanują innych Polaków, a trochę ich poznałam pracując w turystyce. 

Sama jestem z Pomorza, ale nie mam takich ciągot tylko dlatego, że kiedyś jakiś "ksiunże" oddał te tereny w dzierżawę. 

27 minut temu, Ragnar1777 napisał:

No to widzę jestem w twoim typie MalVinko :D 
W dodatku jeszcze wysoki i wysportowany ?


Taka tam autoreklama ?

Jakbym nie była za stara i nie miała "bombelkuff" to bym brała ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pankoneser napisał:

To słabe masz te pierwsze myśli. Typowe.

Typowe bo tak myślą te kobiety. Dlatego Ci to zadałam. Pierwsza myśl jak by myślały takie kobiety. 
 

Ja akurat wiesz nie jestem kobietą, która ma faceta który dużo zarabia wiec niech mi kupi to i to i jeszcze tamto. 
Spotkałam się z ogromnym hejtem za to ze mam za męża/narzeczonego/chłopaka developera. Nikogo nie obchodziło, ze poznałam go w liceum. Ze był biedniejszy ode mnie. Ważne ze teraz dużo zarabia i jest developerem wiec wyciągamy wnioski - poleciała na kasę. Nie ważne ze sama potrafię zarobić na siebie. To jest nieistotne. Wycinamy sobie kawałek interesującego nas życia kogoś i go krytykujemy. Nie ważne co ja robię. Ze mój mąż jest dla mnie motywacją do tego by go gonić w zarobkach. Wiesz jak to działa? Pokaże na przykładzie rolek. Ja całe życie jeździłam na rolkach ale bezpiecznie. I teraz wreszcie powiedziałam mężowi „kupujemy ci rolki, spodoba ci się”. No i zakochał się w tym. 3 dni a ten robi takie rzeczy jakich ja nie robiłam przez całe swoje. Lepiej - byłam całkowicie na nie, bo przecież sobie coś złamie. Ale zobaczyłam go, przypatrywałem się i no uznałam, że ja tez tak chce umieć. Tez chce spróbować. I nauczył mnie paru rzeczy. A właściwie nauczyłam się sama patrząc na niego bo u mnie to wyglada tak, ze jak mi chce ktoś pomoc to ja mówię mu: „ja chce sama” ?. Ale wiadomo był obok. To tak działa, ja patrzę i tez chce. Taka zdrowa zazdrość, motywacja. Jednocześnie motywacja jest chęć pokazania, własnych pasji zainteresowań i bycia ciekawym dla tego człowieka. Mój mąż mówi ze ja jestem dla niego ciekawym i dziwnym człowiekim. To trzyma ludzi przy sobie. 
A wracając do hejtu - ja się nie prosiłam męża o prezenty ja się o nic nie prosiłam. Ale za każdym cholernym razem jak był moim chłopakiem a coś mi dawał z własnej nieprzymuszonej woli (po prostu gdzieś w rozmowie wyczaił ze coś mi się podoba i potem to np dostałam) to był hejt „aaaa bo ci znowu (tu imię) kupił”. Mnie po prostu szlak trafiał. Nauczyło mnie to po pierwsze nie ufania ludziom a po drugie nie mówienia niczego o sobie, a tym bardziej życiu prywatnym. Tu są długie historie bo ja jestem na to tak uczulona, ze z dwoma osobami się wcielam. Gdzieś mi się cierpliwość kończy. Chodzi o szacunek - ja tez potrafię zarabiać, tez mam ręce, zawód A traktuje się mnie jak jakaś nie wiem kobietę lekkich obyczajów (?), księżniczkę (?), co jest kompletna nieprawdą i jakoś mi to uwłacza. 
 

Ponadto jak to już gdzieś pisałam, mój mąż mówi, że za jego sukcesem stoję ja. I niestety to prawda. Bo ja również motywuje go, mówię kiedy ma coś zmienić mówię na co. Gdzieś tez pisałam developer i grafik no to biznes. I to prawda. Bo wymyśliłam już dwie rzecz, i obie robimy. Pewnie będą  z tego start up‚y. Zobaczymy. Ale ważne, że coś robimy. Gdzieś jak to mówi mój mąż ciagle mam jakieś pomysły. 

 

1 godzinę temu, Pankoneser napisał:

W sumie to smieszy mnie, że mężczyźni obecnie muszą być przechujami, żeby ogarnąć sobie szarą myszkę, bo one mają taki wybór, że spuszczają po brzytwie na prawde równych gości. A w drugą stronę to co?

Rozwiń, bo napisałeś to w taki sposób, ze chyba nie zrozumiałam o co konkretnie chodzi. 
 

1 godzinę temu, Pankoneser napisał:

A w drugą stronę to co? Pokaż mi te kobiety, które oprócz wyglądu mają te wszystkie rzeczy/cechy (albo chociaż połowę), których faceci szukaja. 

A ja mam wrażenie, ze jest tak w obie strony. Dopóki tu nie trafiłam uważam, że fajni mężczyźni są na wymarciu a ja mam jakieś szczęście, ze trafiłam na kogoś normalnego. Co do kobiet - mam 3 takie jak ja, wiec uważałam, że po prostu kobiety są. 
 

Teraz myśle, że tak jest w obydwu stron. 
 

1 godzinę temu, Pankoneser napisał:

Fakt, jesteś bardzo dociekliwa. Ta wiedza Ci się nie pomieści i jeszcze w tyłek pójdzie. :D

Straszne prawda ?? To wynika z mojej osobowości. A by się przydało. Mogłabym mieć troszkę większy ?
 

@prod1gybmx Całe życie na Śląsku ?, ze ślązakami i nie umiem gwara mówić. 

Edytowane przez Lalkaa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.