Skocz do zawartości

Depresja ruchacza


KOmento

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Zbychu napisał:

Tylko za każdym jebanym razem goście, co mają do 50 postów są ultra ruchaczami, a potem konta znikają albo słuch po nich ginie. Albo sie reinkarnują i odradzają pod innym nickiem na forum.

Są też tacy co mają mniej więcej niż 5000 postów a szkoda czytać. @KOmento nie pisze że wyruchał ale o chemii mózgu w reakcji na seks i po nim.

Czytajcie ze zrozumieniem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, spitfire napisał:

Są też tacy co mają mniej więcej niż 5000 postów a szkoda czytać. @KOmento nie pisze że wyruchał ale o chemii mózgu w reakcji na seks i po nim.

Czytajcie ze zrozumieniem 

Dokładnie, nie pomogło, że użyłem ramki innej kolorowej aby nie było problemu, ale nie po co na co czytać.

 

A to prawda że tu punkty reputacji to najwiecej mają blue pill dziadki, co myslą, ze są red pill a tak naprawdę to są incel... bo kurłaaaa kiedyś w Jarocinie kurła zrobiłem jej ziemniaka z ogniska i miała cipkę w paseczki. Ludzie odjechani....ale punkty są. Za co? nie wiem... naprawde nie wiem... bo jak ktoś mu +500 punktów to jego każdy post to powinno być złoto... a to tombak.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, jak się ma coś we łbie, to widać od razu kto troll, kto nie. Ja na plusy nie patrzę tylko na treść i przekaz np. ? A co do tematu to wszystko się da, jak masz wygląd przede wszystkim do takich akcji i jakaś gadkę to rwiesz i ruchasz, jak się nastawiasz tylko na zaliczanie to wbrew pozorom jest łatwiej, ma się wywalone i tyle, nie ta to następna. Krótka piłka ruchasz się albo nie a na te co to lubią działa właśnie i nakręca taka bezpośredniość.

 

Tylko właśnie co to daje, może i jest fajnie, ale czy nie ma lepszych zajęć i bardziej wartościowych niż ruchanie jakichś szonów? Najlepszym i tak się nie będzie, było takie powiedzenie; zawsze znajdzie się większą ryba ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po przygodach zawsze miałem doła. Gorzej, w związku, jeżeli nie było silnej więzi emocjonalnej to też był dół. Fiku miku i "co ja robię tu, co ja tutaj robię". Dopiero zajebista więź emocjonalna niwelowała efekt dopaminowy. Z tym że z kolei wtedy panna mogła mnie łatwo wykorzystać, co też niektóre czyniły. 

 

Taka ilość jak w przykładzie jest możliwa do osiągnięcia. Tylko w zasadzie wtedy nic innego nie robisz tylko rwiesz. Możesz też być muzykiem, czy ochroniarzem w klubie - ruchanie wtedy po kilka sztuk tygodniowo, to żaden wyczyn. I to nie ma znaczenia czy czasy takie, czy owakie - łatwych lasek są miliony. 

 

Natomiast pomija się aspekt fizyczny. Spermę organizm musi wyprodukować. Fakt, głównie woda, ale białka i mikroelementów trochę jest i skądś to jest brane i nie z księżyca. Przy dużej ilości seksu trzeba zdrowo się odżywiać i suplementować, bo inaczej za jakiś czas się to na zdrowiu odbije. 

 

A i tak za którymś razem przychodzi oświecenie, że zasadniczo każda dziura jest taka sama i ma wgrany ten sam program "Ach misiu tak wspaniale było. A ożenisz się ze mną?". 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, fikakowo napisał:

Ja to przynajmniej codziennie mogę, a wręcz muszę i mnie to nie męczy, 

Pewnie młody jeszcze jesteś.

Ja już mocno po 40-stce i czasem zadowalam się seksem bez wytrysku. Kobiecie najwyżej zrobię dobrze.

12 godzin temu, KOmento napisał:

A to prawda że tu punkty reputacji to najwiecej mają blue pill dziadki, co myslą, ze są red pill a tak naprawdę to są incel... bo kurłaaaa kiedyś w Jarocinie kurła zrobiłem jej ziemniaka z ogniska i miała cipkę w paseczki. Ludzie odjechani....ale punkty są. Za co? nie wiem... naprawde nie wiem... bo jak ktoś mu +500 punktów to jego każdy post to powinno być złoto... a to tombak.

Już dobrze, dobrze, nie będę się więcej chwalił.:D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maroon napisał:

zasadniczo każda dziura jest taka sam

A wyobraź sobie, że nawet i w tej kwestii można odczuć istotną różnicę. Nie mówię tylko o wewnętrznych parametrach, ale o kwestiach wyglądu i wpływu na jakość pożycia i satysfakcji. Można mieć bowiem swój typ (pod względem owłosienia, ekspozycji warg sromowych, układu itp.) i czasem znaczące wychylenia od tego typu mogą przeszkadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam temat dobry dający sporo do myślenia. zwłaszcza że teraz wszechobecne jest mocne  ciśnienie na ruchanie (także na BS), w stylu: ruchasz jesteś chad, macho, król życia, nie ruchasz jesteś pizda.

 

Jednak czytając tutaj dalsze wypowiedzi autora tematu @KOmento to już wychodzi, że to trolling i chyba jakiś znajomy multi-user...

Proszę jednak moderację o nie usuwanie wątku bo jest jednak interesujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, KOmento napisał:

No ale przynajmniej się dowiedziałem ilu tu mamy ruchaczy!

 

No i? :) Bo nie rozumiem parareli. Ona ma coś mówić o jakości "męskiego pierwiastka" w tym miejscu? Ja ją akurat oceniam wysoko.

 

Potężny strzał dopaminy na krótki okres, pełna radość. I chęć powtórki. Jak po kokainie. Wartość długofalowa jest równa zeru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to mnie nigdy nie ciągnęło na ilość, a jak już znajomość wskoczy na wyższy poziom to i jakość zabawy, wzajemne obeznanie się zwiększa jak ktoś już pisał. 

 

Mnie przygodny seks zwyczajnie nie zadowala, to tylko półśrodek. Tak mam i już. LTRek, jak nie ten to następny i wtedy jest dla mnie fajnie, żadnych problemów z energią po seksie nie mam, no może chwilę trzeba odpocząć, wiadome. Raz dziennie to nie problem.

 

@KOmento

Ja tam nie oceniam czyś troll czy nie, ale widzę że przypierdalają się ludzie jacyś zakompleksieni, jakby ich bolało że nie potrafią zrobić X panien w Y czasu.

 

Znam ludzi którzy byli przy podobnych wartościach o jakich piszesz, więc da się. Tinderowcy lecący na kilka portali 24h, jeden to był szczególnie wybitny, chyba miał tytanowy zawias w aucie bo przy dobrych wiatrach robił 3 na tydzień. Oczywiście do tego pracował i miał czas na balety. Da się, ale kolo życia poza tym nie miał, gadka tylko imprezy, dupy i auta i nawarot. 

 

Mi tam szkoda czasu, satysfakcji mi to nie da, komu to potrzebne?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Imiennik napisał:

Szczerze to mnie nigdy nie ciągnęło na ilość, a jak już znajomość wskoczy na wyższy poziom to i jakość zabawy, wzajemne obeznanie się zwiększa jak ktoś już pisał. 

 

Mnie przygodny seks zwyczajnie nie zadowala, to tylko półśrodek. Tak mam i już. LTRek, jak nie ten to następny i wtedy jest dla mnie fajnie, żadnych problemów z energią po seksie nie mam, no może chwilę trzeba odpocząć, wiadome. Raz dziennie to nie problem.

 

@KOmento

Ja tam nie oceniam czyś troll czy nie, ale widzę że przypierdalają się ludzie jacyś zakompleksieni, jakby ich bolało że nie potrafią zrobić X panien w Y czasu.

 

Znam ludzi którzy byli przy podobnych wartościach o jakich piszesz, więc da się. Tinderowcy lecący na kilka portali 24h, jeden to był szczególnie wybitny, chyba miał tytanowy zawias w aucie bo przy dobrych wiatrach robił 3 na tydzień. Oczywiście do tego pracował i miał czas na balety. Da się, ale kolo życia poza tym nie miał, gadka tylko imprezy, dupy i auta i nawarot. 

 

Mi tam szkoda czasu, satysfakcji mi to nie da, komu to potrzebne?

 

Dokładnie, po co miałbym trollować. Jestem dość poważnym gościem. Piszę rzeczy, które są dla mnie normalne, a i 3 panienki w jednej doby też zdarzało się robić ;) To lubię. Wiesz, no jak ja nie chodzę do pracy od 10 lat to mogę sobie na taki lifestyle pozwolić. Zapominam o tym, że ludzie, którym zostaje z dnia 1 - 2 h dla siebie to to co piszę to może być abstrakcja, ale też przypominam, że ten tekst który tu wrzuciłem jako pierwszy to cytat :)

Dobra złapaliście mnie - jestem trollem! Nie mam co robić !  Tylko udzialam fachowe rady innym braciom... Przepraszam wszystkich urażonych, jestem taki malutki, z dziewczynami mi nigdy nie wychodziło a w ogóle to ja przepraszam wszystkich, którzy mogliby się czuć urażeni tym, że ktoś własnego penisa (NIE WASZEGO!) wkłada tam gdzie chce!

2 godziny temu, Obliteraror napisał:

 

No i? :) Bo nie rozumiem parareli. Ona ma coś mówić o jakości "męskiego pierwiastka" w tym miejscu? Ja ją akurat oceniam wysoko.

 

Potężny strzał dopaminy na krótki okres, pełna radość. I chęć powtórki. Jak po kokainie. Wartość długofalowa jest równa zeru.

To tego nie rób, bo czuję mezalians umysłowy.

2 godziny temu, darktemplar napisał:

Sam temat dobry dający sporo do myślenia. zwłaszcza że teraz wszechobecne jest mocne  ciśnienie na ruchanie (także na BS), w stylu: ruchasz jesteś chad, macho, król życia, nie ruchasz jesteś pizda.

Albo pizdeczka :)

Cytat

 

Jednak czytając tutaj dalsze wypowiedzi autora tematu @KOmento to już wychodzi, że to trolling i chyba jakiś znajomy multi-user...

Proszę jednak moderację o nie usuwanie wątku bo jest jednak interesujący.

Tak tak jestem tym 1083 kontem Marka :D

Edytowane przez KOmento
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Imiennik jeśli to do mnie było, to ja się nie przypierdalam.

 

Jak napisałem: temat tu poruszony bardzo ciekawy i dający do myślenia, jednak dalsze wypowiedzi kolegi autora, w tym wątku, były raczej żenujące - jakieś napinanie się i prostackie ciśnięcie, że jak nie ruchasz sporo to nie jesteś chad, alpha etc.

Było tu już takie podobne konto i typ co też cisnął innym, że jak nie kodują za 15K/mies. i nie ruchają to są przegrywami. I tak mi się skojarzyło, aczkolwiek nie bolą mnie takie wypowiedzi jako sedno, ale tylko jako śmietnik zawalający to forum.

 

Moim zdaniem można bardziej elokwentnie wyrazić swoje poglądy nawet jak się ma przebieg 30 panien na kwartał i programuje się za 15 tys/mies.  wzwyż (+ jeszcze tu dodać tu inne osiągi).

Np. @Messer (że tylko akurat go wymienię) który pewnie nie narzeka na słabe przebiegi, jakoś potrafi się kulturalnie wypowiedzieć ( i to względem swojego życia, ale także np. do ludzi którym się tak dobrze nie wiedzie), co tylko świadczy o jego klasie i pewności siebie, w przeciwieństwie do jakiś nabuzowanych krzykaczy.

 

Ja problemu z mniejszymi przebiegami nie mam: dla mnie na 70 panień w pół roku trochę szkoda prądu, ale jak ktoś coś takiego dokonał, to z mojej strony pełne uznanie bo jednak wymaga to pewnych umiejętności, wytrwałości i wbrew pozorom także wyrzeczeń.

 

Tyle.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2020 o 15:14, KOmento napisał:

Tekst nie jest mojego autorstwa, znalazłem w sieci na innym forum, ale wydaj mi się, że to jest dosyć miarodajne opisanie problemu takiego czego nie rozumieją początkujący, że gdy dużo ruchasz to możesz mieć depresje.

 

Tak, jest coś takiego. Ja nie miałem z tego depresji, ale miałem momentami lekkie przygnębienie. 

 

Wiele zależy od wrażliwości faceta. Są goście mało wrażliwi, którzy tego nie mają. Są wrażliwi, którzy potrafią wpaść w lekką depresję. Ja jestem trochę wrażliwy, ale nie bardzo i miewałem niewielkie przygnębienie, nie depresję. 

 

6 godzin temu, maroon napisał:

Ja po przygodach zawsze miałem doła. Gorzej, w związku, jeżeli nie było silnej więzi emocjonalnej to też był dół. Fiku miku i "co ja robię tu, co ja tutaj robię".

 

To jest właśnie to. Efekt "co ja tutaj robię, po co ja tutaj jestem?". Poczucie pustki i braku sensu. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaliczyłem w swoim życiu ze 25 kobiet. Skuteczność 25/25. Późno zacząłem 26 rok życia. To wszystko prawda. Poznanie laski w realu na tinderze, czacie, maksymalnie 3 spotkania i do łóżka. Powiem jedno seks uzależnia jak dobry stuff. Na łapanie byle kogo szkoda energii życiowej. 

Tyle, że dla normika czy gościa,  który który nigdy nie ruchał ta cipa i cycki wydają się czymś ze złota niemalże.

Mam 37 lat i nie wyobrażam sobie już takiej ganiatyki

Edytowane przez Michal36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.