Skocz do zawartości

Za broń na planie "Rust" odpowiadała 24-letnia "alternatywka"


Rekomendowane odpowiedzi

Za tragiczny wypadek na planie "Rust", kiedy to Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił operatorkę może odpowiedzieć Hannah Gutierrez-Reed. Dziewczyna ma zaledwie 24-lata i to ona miała być specjalistką ds. broni na planie oraz przygotowywać wymagane rekwizyty.

 

Ciekawe czy feministyczna gówniara pracę dostała z powodu parytetów. Bo sama twierdziła, że dopiero uczy się zawodu. Zamiast podpatrywać ojca rusznikarza w zawodzie, raczej wybierała farbowanie włosów, kolczyki, instagram, tik-tok? itp? 

Nie wygląda, jak poważna i zaufana osoba, której powierzyłbym życie swoje i najbliższych. Pokolenie Instagramo-Tik Toka. Inne postrzeganie świata bo od najmłodszego dla nich się liczą lajki?

 

rJ89daM.jpeg cosmic-corpse-hannah.jpg

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 9
  • Dzięki 2
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Morfeusz zmienił(a) tytuł na Za broń na planie "Rust" odpowiadała 24-letnia "alternatywka"

Czuję że nie pasuję do tego świata. Mieszkam teraz sam i jest mi dobrze. Gdybym miał dużo kasy, chciałbym mieć domek gdzieś na uboczu. Codziennie stykam się z takimi informacjami, albo srowid, albo tzw tolerancja która dziś osiągnęła absurdy głupoty. 

 

Dawanie pracy osobom na siłę epatującym swoją innością vs kompetentnym ludziom w obsłudze broni daje takie efekty. Strzelałem z różnych broni, nie boję się a wręcz przeciwnie, czuję się świetnie z bronią. Wystarczy tylko mieć coś w głowie, zachować podstawy bezpieczeństwa. 

 

A wyrok pewnie i tak dostanie zaniżony, z reguły kobiety mają mniejsze wyroki.

  • Like 9
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podejrzewam, że dziewczyna może mieć dosyć dużą wiedzę w temacie, mimo niezbyt wzbudzającego zaufanie wyglądu.

Tutaj prawdopodobnie wdarła się rutyna i brak wyobraźni, jak w większości wypadków z bronią.

Jako córka rusznikarza pewnie strzela odkąd nauczyła się dobrze chodzić i bezpiecznie trzymać Rugera 1022 w rączkach (karabinek bocznego zapłonu, bardzo popularny w USA).

Wyrok pewnie dostanie, kwestia teraz tylko jak zakwalifikują to zdarzenie prokuratorzy.

Szkoda tylko, że z powodu czyjegoś błędu zginął człowiek.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młodzi mają teraz podejście bardzo zbliżone do pokolenia wychowanego w komunie/socjaliźmie. Jakoś, prowizorka, na odwal, to są hasła przewodnie. Im ciężko zrozumieć, że trzeba robić coś porządnie, czy precyzyjnie. Umiejętność posługiwania się bronią i obycie, nie równa się odpowiedzialności. 

 

Przychodzi pierwszoplanowy aktor do smarkuli i mówi, że chce sobie na boku postrzelać. I co odmowi mu? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie wciąż zdumiewa jeden fakt, abstrahując od kolorowych włosów tej dziewczyny, rozpaczy Aleca, całej tej sensacji, i ilu tam jeszcze teorii które pozwolą przesunąć ciężar winy bezosobowo, co u licha na planie filmowym robi ostra amunicja??? Może jakichś technikaliów z branży kinematograficznej nie rozumiem.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Redbad said:

, co u licha na planie filmowym robi ostra amunicja??? 

Można kupić w każdym sklepie. 

 

Inna opcja, to kręcenie np. pocisków uderzających w piasek jest zapewne sporo tańsze niż walenie ze ślepaków i zabawa z mikroładunkami lub obróbka w CGI. A to że budżety filmowe idą w miliony, to nie oznacza, że tam ktoś kosztów nie liczy. 

 

Gdybanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maroon napisał:

Można kupić w każdym sklepie. 

To ja wiem, że Jankesi do przysłowiowych bułek śniadaniowych mogą dorzucić paczkę amunicji.

 

3 minuty temu, maroon napisał:

Inna opcja, to kręcenie np. pocisków uderzających w piasek jest zapewne sporo tańsze niż walenie ze ślepaków i zabawa z mikroładunkami lub obróbka w CGI. A to że budżety filmowe idą w miliony, to nie oznacza, że tam ktoś kosztów nie liczy. 

No dlatego właśnie zastanawia mnie czy obecność ostrej amunicji ma jakiś cel w podczas kręcenia scen filmowych, bo na pewno zwiększa ryzyko wypadków, potrzeba personelu odpowiedzialnego za bezpieczeństwo obsługi takich zabawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia kim jest Miłosz Sowa czy jest kimś ważnym i skąd ta głęboka myśl, którą musiał się podzielić z Internetem
Laska bez względu na to jak wygląda (halo mamy 2021 rok i mówimy o ludziach którzy pracują dla przemysłu rozrywkowego napewno) musiała wiedzieć co robi. Prawdopodobnie padła ofiarą rutyny a nie swojego wyglądu który nie podoba się jakiemuś chłoptasiowi.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy 2021 rok, musimy bić uklony przed całą masą popierdolencow. Stawiać pomniki ćpunom. Klekac przed murzynami. Dawać pracę i kasę pokoleniu ludzi, którzy w dupie mają pracę, nie widzą co to odpowiedzialność. Najważniejsze by parytety kobiet, gejów, czarnych, transów, nie binarnych się zgadzały. To możesz na Oskara liczyć. 

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Fury King napisał:

Mamy 2021 rok, musimy bić uklony przed całą masą popierdolencow. Stawiać pomniki ćpunom. Klekac przed murzynami. Dawać pracę i kasę pokoleniu ludzi, którzy w dupie mają pracę, nie widzą co to odpowiedzialność.

Kiedy robiłeś wymienione czynności?

Kiedy biłeś ukłon przed masą popierdoleńców?

Kiedy postawiłeś pomnik ćpunowi - i jakiemu konkretnie?

Kiedy klęknąłeś przed (m)Murzynem?

Komu dałeś pracę? 

Komu dałeś kasę?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Fury King napisał:

@Casus Secundus widzę to w telewizji na okrągło. Wkurwia mnie to bardzo. Taki mamy klimat, do nas też to przyjdzie. Zachód za granicą. Jak w 1984 będą takie seanse urządzać w pracy, albo przed smartfonem 🙂

ale co do nas przyjdzie? Możesz przecież oglądac filmy nakręcone w latach 80 tych przez 50 letnich wówczas reżyserów którzy urodzili się w czasach II Wojny Światowej i za ich młodości wszystko wyglądało inaczej ale tak naprawdę nawet wtedy było to już być może archaizmem ( II Wojna Światowa jednak sporo przeorała).
Hollywood też był kiedyś ostro cenzurowany za czasów McCarthego kiedy walczono z "wewnętrznym wrogiem komunizmu" i łamano ludziom kariery. Obecna cancel culture nie jest nawet namiastką tamtych dramatycznych wydarzeń. Nie bardzo rozumiem co jest złego w obecnej pop kulturze i czy kiedykowliek była ona czymś wyjątkowo wartościowym za czym warto tęsknić.
Jest tym czym jest również za sprawą maksymalizacji zysków przez korpo ( Adorno sie kłania).  
Często słyszę, że Netflix jest chujowy ale sam oglądam tam całą masę zajebistych dokumentów z których dowiaduję się dużo o świecie, przepuszczam troche przez swój filtr, wciskam przycisk stop jesli cos mnie wkurza i idę dalej 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Fury King napisał:

@Casus Secundus widzę to w telewizji na okrągło. Wkurwia mnie to bardzo. Taki mamy klimat, do nas też to przyjdzie. Zachód za granicą. Jak w 1984 będą takie seanse urządzać w pracy, albo przed smartfonem 🙂

Aaaa. Nie oglądam telewizji, więc może faktycznie coś mnie ominęło.

Może tylko ci oglądający telewizję musza klękać i budować pomniki? :)

 

Żarty na bok. Chcę tylko powiedzieć, że dużo zależy od tego, na jakie informacje się wystawia człowiek i zarazem co robi ze swoim życiem. Jak zagospodarowuje swoje poletko.

Często jest tak, że widzisz to, co chcesz widzieć. Jest się w jakimś stopniu nieusatysfakcjonowanym własnym życiem i szuka się potwierdzenia dla ogólnego zła i marności świata.

Takie czarne okulary.

Jeżeli ma się takie postrzeganie -a według mnie to jest niefajne dla siebie samego być takim zgorzkniałym, zawiedzionym, pesymistycznym - najlepiej zacząć od przekształcania swojego życia na lepsze. Olać informację wlewającą się ze wszystkich kanałów, ploteczki, gadulstwo ludzi nijakich i słabych.

 

Darmowe lub prawie darmowe pomysły na upgrade:

1. zmiana diety (mniej i mądrzej kupujesz, łączysz np. keto z postem przerywanym)

2. nauka nowej umiejętności, np. najłatwiejsza waga - back lever (darmowy sprzęt do ćwiczeń w parkach)

3. poprawa sylwetki i kondycji (tabata rano, sprinty w parku)

4. nauka nowego języka (podstawy na kursie, potem dalszy rozwój, co obecnie jest easy peasy)

5. szukanie pozytywnego towarzystwa, o konstruktywnym wpływie, rozwijającego i nadającego na tych samych falach 

6. podryw, seks, flirt, kobitki.

 

Mam 40 lat. Angielskiego uczyłem się na początku lat 90tych chodząc na kurs pozaszkolny. Kosztowało to moją matkę kupę forsy i mnie dużo wysiłku. Od lat oglądam materiały, filmy anglojęzyczne w oryginale bez jakichkolwiek problemów z rozumieniem.

Do niemieckiego i łaciny, mimo że miałem je w szkołach, drygu nie miałem i o ile rozumiem, o tyle mówię niepoprawnie.

Obecnie uczę się innego języka (około 1 h dziennie) - i rozwijając umiejętności z kursu mam rozeznanie, co można teraz, w dobie internetu. Słowniki online, tłumacze, piosenki, materiały. Do wyboru, do koloru. Darmowo! 

 

Tak samo z kalisteniką. Youtube - tutoriale do wszystkiego, pod każdym kątem.

 

Zajebiste czasy - i tylko od nas samych zależy, co w nich robimy i na co się otwieramy.

 

Z fartem!

 

Edytowane przez Casus Secundus
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Casus Secundus napisał:

Aaaa. Nie oglądam telewizji, więc może faktycznie coś mnie ominęło.

Może tylko ci oglądający telewizję musza klękać i budować pomniki? :)

 

 

 

Mam 40 lat.

 

Zajebiste czasy - i tylko od nas samych zależy, co w nich robimy i na co się otwieramy.

 

Z fartem!

 

i to mówi 40 latek który mógłby spokojnie osiąść na laurach i powiedzieć, byłem tam, wszytsko widziałem, faktycznie ..ujowe czasy a jednak nie mówi i ja się z taką postawą zgadzam.
Zajebiste, najlepsze czasy. A 1984 pamiętam i jako ksiązkę i jako 13 letni gówniarz - nigdy więcej tamtych czasów. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Tragedia-na-planie-filmu-Rust-.-Hannah-Gutierrez-Reed-odpowiedzialna-za-bron-przerwala-milczenie

 

Alec Baldwin, który był producentem i głównym aktorem w niskobudżetowym filmie "Rust", otrzymał broń od asystenta reżysera Dave'a Hallsa. Powiedział śledczym, że nie sprawdził w pełni broni, zanim uznał ją za bezpieczną. 

 

 Na planie filmu „Rust” panowało "pewne niechlujstwo" - poinformował w środę szeryf hrabstwa Santa Fe, Adan Mendoza. - W trakcie dochodzenia policja zebrała 600 dowodów, w tym trzy sztuki broni palnej, 500 sztuk amunicji, niektóre uważane za ostre, oraz odzież i różne akcesoria. Niektóre dowody są wysyłane do laboratorium kryminalistycznego FBI do analizy - dodał. 
 

Jak zauważa agencja AFP, zgodnie z surowymi zasadami bezpieczeństwa w branży filmowej, aby zapobiec takim wypadkom, ostra amunicja jest całkowicie zabroniona podczas filmowania. Agencja podała za portalem informacyjnym The Wrap, że kilka godzin przed wypadkiem niektórzy członkowie ekipy filmowej strzelali do puszek po piwie. 
 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Fury King napisał:

Najważniejsze by parytety kobiet, gejów, czarnych, transów, nie binarnych się zgadzały.

Ty to wiesz, ja to wiem i osoby, które na własnej skórze zetknęły się z dyskryminacją. Kolega @Casus Secundus (pomimo swojego wieku) nadal nie widzi. co się wokół niego dziele. Prawdopodobnie nie dane mu było pracować za granicą.

 

50 minut temu, Casus Secundus napisał:

że dużo zależy od tego, na jakie informacje się wystawia człowiek i zarazem co robi ze swoim życiem

Widzę, że kolega naczytał się "Sekretu" i szczerze wieży, że to działa... Cóż, wcześniej czy później każdy zderza się z twardą ścianą rzeczywistości. Pewnego dnia, zapewne kolega obudzi się z owego snu, gdy dostanie odmowę pracy przy kontrakcie/podpisania umowy ... dlatego, że jest białym mężczyzną hetero. Wtedy, może zacznie coś świtać i fakty zaczną składać się w całość. Wyprzedzając pytanie: Tak, zdarzyła mi się taka sytuacja w kraju, który uważa się za przykład "różnorodności, inklusywności i tolerancji" i to niejednokrotnie - firmy szukały parytetów a rozmowy przeprowadzone były tylko po to. aby wykazać "różnorodność kandydatów", wynik był z góry przesądzony..

W takim przypadku nie ma znaczenia, ile potrafisz, iloma językami władasz, ile projektów ukończyłeś itd. Bez względu co zrobisz i tak nie zostaniesz przyjęty. Jeden z kolegów śmiał się, że gdyby w trakcie rozmowy rekrutacyjnej trwającej 45 minut, zbudował maszynę do podróży w czasie to i tak by nie dostał tej pracy. I tak, przyjdzie to również do Polski (a w zasadzie już jest w wielu korporacjach, w których przedstawiciele tęczowych organizacji mają dodatkowe perki takie jak dostęp do obszarów tylko dla mniejszości, darmowe posiłki, wyższą punktację przy okresowej ocenie ... ), może nie dziś, może nie jutro ale jest to nieuniknione a tym bardziej, że wiele ludzi udaje, że problemu nie ma, że cyt"zależy na jakie informacje się człowiek wystawia".

 

 

Nie wiem, pewnie się mylę, bo jestem stary ... ale zawsze myślałem, że wyciąganie wniosków polega na obserwacji wszystkich faktów i po przeprowadzeniu wnioskowania wyciąganie z nich wniosków, a nie na "wystawianiu się na informacje" potwierdzające z góry przyjęty punkt widzenia i szukanie potwierdzenia swoich z góry założónych "racji". Cóż, widać ostatnie hasło postępowe głoszone w krajach zachodnich "logika jest narzędziem patriarchatu" już powoli zakorzenia się również w kraju nad Wisłą...

 

 

 

Edytowane przez oxy
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, oxy napisał:

Kolega @Casus Secundus (pomimo swojego wieku) nadal nie widzi. co się wokół niego dziele. Prawdopodobnie nie dane mu było pracować za granicą.

Może i nie widzę, a może ... nie patrzę?

Co do pracy - cóż, w Nowym Jorku wyburzałem i byłem kelnerem, w Londynie malowałem barki na Tamizie. 

Już wtedy było gadane, ze wchodzą parytety, że jest (np. na lotnisku LaGuardia) konieczność zatrudniania określonej ilości niebiałych, i inne blabla wieszczenia.

I co? I nic.

https://www.americanprogress.org/issues/economy/reports/2019/12/05/478150/african-americans-face-systematic-obstacles-getting-good-jobs/

 

Godzinę temu, oxy napisał:

Widzę, że kolega naczytał się "Sekretu" i szczerze wieży, że to działa...

Nie wiem, co to jest pisany w cudzysłowie "Sekret". Tym bardziej w niego nie wierzę.

 

Ale - nie widzę potrzeby spierania się. Podobnie jak kolega @Personal Best proponuję tylko jakiś sprawdzony w praktyce własnej (nie wydumany) modus vivendi . Zachęcam do spróbowania, ale nie ewangelizuję ani nie nawracam. 

Edytowane przez Casus Secundus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Personal Best said:

Nie mam pojęcia kim jest Miłosz Sowa czy jest kimś ważnym i skąd ta głęboka myśl, którą musiał się podzielić z Internetem
Laska bez względu na to jak wygląda (halo mamy 2021 rok i mówimy o ludziach którzy pracują dla przemysłu rozrywkowego napewno) musiała wiedzieć co robi. Prawdopodobnie padła ofiarą rutyny a nie swojego wyglądu który nie podoba się jakiemuś chłoptasiowi.

Rutyny? W wieku 20 lat? Pracowałem kilka lat z bronią palną różnego rodzaju i wystrzeliłem tysiące sztuk ammo, ba odwiedzam strzelnicę regularnie do teraz i nie nazwałbym się rutyniarzem. Reszta ok, ale z tą rutyną to ciężko mi się zgodzić. To raz,a dwa ktoś tam napisał "co ostre ammo robiło na planie filmowym?" Zgadzam się nie miało prawa tam być. Broń to narzędzie do zabijania i nie toleruje tandety i amatorki. Proste.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co było 5 - 10 lat temu w Londynie to inny świat w stosunku do sytuacji obecnej. No chyba, że malowałeś barki na Tamizie wczoraj. W przeciągu ostatnich kilku lat wieeeeele się zmieniło oj wiele.

 

44 minuty temu, Casus Secundus napisał:

Już wtedy było gadane, ze wchodzą parytety, że jest (np. na lotnisku LaGuardia) konieczność zatrudniania określonej ilości niebiałych, i inne blabla wieszczenia.

I co? I nic.

W "twoim świecie" w którym przyjmujesz tylko informacje pasujące do "twojej retoryki" pewnie i nic. W rzeczywistym świecie jest jednak inaczej. Wrzucanie linków też niczego nie zmieni bo "nie patrzysz" na to co Ci nie pasuje, więc nie ma to najmniejszego sensu. Siedź sobie w swojej bańce informacyjnej.. "na zdrowie".

 

Cytat

Może i nie widzę, a może ... nie patrzę?

Może nie ma to znaczenia, bo jedno i drugie podejście jest oszukiwaniem samego siebie. Pierwsze, udawanie że problem nie istnieje a drugie gorsze bo nawet nie patrzenie na rzeczy które mogą zachwiać sztucznie wykreowanym modelem rzeczywistości bazującym na ... oszukiwaniu samego siebie poprzez ignorowanie rzeczywistości. Cóż, można i tak...

 

44 minuty temu, Casus Secundus napisał:

Zachęcam do spróbowania, ale nie ewangelizuję ani nie nawracam. 

Dziękuję, nie skorzystam - przerabiałem takie zabawy jakieś 20 lat temu i z własnej praktyki mogę powiedzieć, że takie podejście prowadzi jedynie oderwania od rzeczywistości.

Osobiście, zamiast udawać, że niema tego co jest, wolę jednak być świadomy tego co dookoła się dzieje. Oszukiwanie samego siebie zawsze z czasem prowadzi do konieczności uświadomienia sobie własnych kłamstw, a to zawsze jest bolesne - no ale z czasem sam zapewne do tego dojdziesz...

 

 

 

Edytowane przez oxy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Casus Secundus napisał:

Kiedy robiłeś wymienione czynności?

Kiedy biłeś ukłon przed masą popierdoleńców?

Kiedy postawiłeś pomnik ćpunowi - i jakiemu konkretnie?

Kiedy klęknąłeś przed (m)Murzynem?

Komu dałeś pracę? 

Komu dałeś kasę?

Ja osobiście nigdy. Ale Julki w Polsce protestowały gdy ćpun i recydywista,który przykładał ciężarnej kobiecie pistolet do brzucha - George Floyd zmarł na wskutek przedawkowania narkotyku fcoś tam (wpisać nazwisko, wszystko wyskoczy) podczas aresztowania. Dla przykładu po zamordowaniu przez policję Igora Stachowiaka nie zrobiły nic. 

Klękali piłkarze, gwiazdy, cała lewica.

Dawałem pracę i kasę temu, kto mi pomagał bądź członkom rodziny. 

A z kasy którą codziennie odprowadzam w postaci podatków idą pieniądze na Ukraińców, którzy wypierają naszych zdolnych uczniów z uniwersytetów bo kupują u siebie papierki itd itp.

 

Serio nie wiesz co to blm? W USA para która broniła swojej posesji przed małpoludami została oskarżona o rasizm, to też normalne?

 

Odnośnie tematu - miałeś kiedyś w ręku broń palną, pistolet, karabin?

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, DOHC napisał:

 

Odnośnie tematu - miałeś kiedyś w ręku broń palną, pistolet, karabin?

Chyba nie miałem. A może miałem - może w jakimś muzeum? Nie kojarzę.

Na pewno w wesołym miasteczku strzelałem z wiatrówki.

Kiedyś też, jak byłem na półkoloniach chyba w 1991 roku, strzelaliśmy również z wiatrówki. 

 

Mam nadzieję, że to wniesie wiele do tematu, skoro pytasz :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Walająca się amunicja". Przemieszana. To samo aż się prosi o problemy. Olać kolor włosów tej dziuni, czy pracę dostała z uwagi na ojca czy za umiejętności, jeśli byla odpowiedzialna (zakres) na zasadach jak u nas "amunicyjny" to ona spdolila.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.