Skocz do zawartości

Dlaczego kobiety wierzą w horoskopy, wróżby i w tego typu zabobony?


Rekomendowane odpowiedzi

Z resztą ja poznałem mega spokojnego strzelca, która dopiero po wypiciu alkocholu się rozkręcała. Po jakimś czasie miałem dość bo jak była trzeźwa to mnie wkurzała a jak się najebała to była spoko, ale pić z nią za każdym razem gdy się z nią spotykam? Ile można pić. To był czas gdzie piłem ogólnie 2-3 razy w tygodniu i zacząłem się bać, że jeszcze wpadnę w nałóg.

 

Dlaczego taka była? Miała niskie poczucie własnej wartości i była wychowywana przez jakiś starych zaborczych rodziców którzy ją upośledzili moim zdaniem.

 

Ja zacząłem zachowywać się jak baran jak nauczyłem się w siebie wierzyć i zacząłem pracować z lękami. Wcześniej cichy ułożony chłop, mózgowiec, tak na mnie mówili. Tylko moja bliska rodzina mnie naprawdę znała. Robiłem sobie testy osobowości ale przez różne problemy wychodziły mi zakłamane wyniki. Opis z horoskopu okazał się bardzie trafny, ale dopiero jak się trochę ogarnąłem. Dlatego w to wierzę bo horoskop okazał się bardziej trafny niż mbti czy te talenty.

 

A jestem spierdolony trochę przez rodziców, zauważyłem, że mój ojciec ciagle mnie ciśnie i w ogóle wszystkich. Drze na mnie japę jak głośno mówię. Nie mogę go dotykać i tak dalej. A jestem osobą która lubi kontakt fizyczny z ludźmi. Tak czy inaczej znaki zodiaku, znakami, ale masz jeszcze sposób wychowania i otoczenie. Znaki zodiaku to tylko coś co dostałeś przy urodzeniu a jak żyjesz w toksycznym otoczeniu przez lata to możesz się pozornie zachowywać inaczej niż w horoskopie.

 

Sam widzę po sobie, że jestem urodzonym liderem, ale z racji, że jestem negatywną osobą to ludzie za mną nie podążają i to zrozumiałe. Dlatego byłem całe życie outsiderem. Czasami jednak widzę te przebłyski u siebie, że ludzie za mną podążają mimo że ja tego nie chce, po prostu mam silną wolę i ognisty temperament i jestem ekspresywny z natury a to przyciąga ludzi. Jednak przez fatalną socjalizacje zatraciłem wiele cech które wynikają z mojej osobowości. Siostra mi kiedyś tak z pizdy powiedziała: "jesteś liderem którego inni ludzie nie chcą słuchać" wtedy nie wiedziałem o co jej chodzi, a ona lepiej znała mnie niż ja siebie.

Edytowane przez NoHope
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, NoHope napisał:

Panna to osoba efektywna w działaniu, inteligentna, czasami zarozumiała, kalkująca i perfekcjonista z natury, dobrze zorganizowana, oczekuje od życia wszystkiego co najlepsze, jest wymagająca względem siebie i innych. Panny często zmieniają partnerów, albo są same bo oczekują że wybrana osoba spełni ich wszystkie oczekiwania.

Jestem panna i prawie wszystko się zgadza, oprócz tego, że często zmienia partnerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Leniwiec napisał:

Jestem panna i prawie wszystko się zgadza, oprócz tego, że często zmienia partnerów.

Z tego co czytałem o pannach to zmieniają partnerów bo ci nie spełniają ich wymagań ale jak już znajdą tego "idealnego" to się trzymają. Ale to samo ma baran czy inne znaki zodiaku. Baran też często zmienia partnerów ale jak spotka osobę która go nie będzie nudzić to będzie raczej lojalny. Z tego co czytałem to nawet najbardziej niestabilne znaki zodiaku jak lwy czy barany mogą być w długich monogamicznych związkach tylko każdy znak ma jakieś określone kryteria i zagrożenia.

 

Lew na przykład powiedzmy, że jest otwarty i dynamiczny ale jak trafi na szarą myszkę albo szarego myszka to kopnie ich w dupę. Więc laski które wartościują znaki zodiaku to idiotki bo nie ma lepszych czy gorszych. Z resztą tak laski mają, są do niczego, a biorą sobie dynamicznych typów i później płacz, że chłop zdradził albo zostawił, jak chcesz kogoś dynamicznego to sam musisz być dynamiczny. Przeciwieństwa się wcale nie przyciągają. Najlepiej trzymać się swojej grupy znaków zodiaku czyli ogień z ogniem, ziemia z ziemią i woda z wodą. Lew, Strzelec czy Baran (ogień)  nie dogada się z panną (ziemią) bo panna będzie gasić ogień a znaki zodiaku ogniste wpadają w depresje jak nie ma ognia (jak ja).

 

Jedna laska, szara myszka, gadała, że była z baranem i generalnie widać, że ona na niego leciała, ale kiedyś mi wyznała, że zobaczyła w jego telefonie powiadomienia z tindera, pomyślałem, że pewnie się nią znudził bo ona była dla mnie też nudna. Laski które są z ognistymi znakami zodiaku chyba do końca nie rozumieją zagrożenia i tego jak wymagający to są partnerzy. Mówienie, że lew jest taki super to bzdura, lew i każdy inny znak zodiaku jeśli jest źle dobrany to będzie beznadziejnym partnerem.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, NoHope napisał:

O wolnej woli to filozofowie dyskutują od ponad 2000 lat, ale teraz nauka ją obala na naszych oczach. Masz eksperymenty gdzie naukowcy podłączeni do mózgu badanego są wstanie przewidzieć jego decyzje zanim ta osoba zda sobie sprawę z podjęcia decyzji.

I tu się mylisz, te eksperymenty w stylu Libeta dawno spotkały się z falą krytyki. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, JudgeMe napisał:

I tu się mylisz, te eksperymenty w stylu Libeta dawno spotkały się z falą krytyki. 

Osoby, które wierzą w wolną wolę zawsze będą krytykować wszystko to co rozwala ten dogmat. Nawet na filozofii sobie gadaliśmy o tym, że zawsze kierujemy się jakimiś bodźcami bo gdyby tak nie było to nasze decyzje byłyby całkowicie losowe, a nie są. Nawet osoby które są chore psychicznie działają logicznie, logicznie według własnego rozpieprzonego mózgu albo psychiki. Są jeszcze ciekawe przypadki ludzi którzy mają przecięte półkule mózgowe i tu wychodzi racjonalizująca natura naszego mózgu:

 

Wolna wola to jest iluzja naszego umysłu która istnieje bo jest zwyczajnie korzystna do przetrwania. 

 

Stoję po stronie Sama Harrisa, polecam.

 

W IT dane są tak ważne bo ludzie zachowują się przewidywalnie i na podstawie niby nieznaczących zachowań danej grupy można przewidywać przyszłość. Prosty przykład; laska w ciąży nawet jeśli nie wie, że jest w ciąży to charakteryzuje się określonym zachowaniem ergo laski które zachowują się podobnie są prawdopodobnie w ciąży na ileś procent. Można za pomocą reklam i kampanii manipulować wyborami ludźmi tu przykład Cambridge Analytica. W IT poważni ludzie już dawno przestali trzymać się dogmatu wolnej woli bo pragmatycznie wyniki są całkiem inne.

 

Takie firmy jak Google i Amazon próbują stworzyć wyrocznie jak w filmie raport mniejszości. Dane są ważne bo im większa próbka danych tym można z większą skutecznością przewidywać zachowanie ludzi.

Minority-Report-Seers.png?resize=400,200

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nasza przyszłość jest zapisana w gwiazdach, to znaczy że Bóg w swojej nieskończonej mądrości przekazuje nam w gwiazdach, to co mamy robić i jak żyć. 

 

Druga opcja jest taka, że żyjemy w matriksie, i nasi nadzorcy, poprzez horoskopy oraz Polskie prawo robią sobie z nas jaja.

 

Trzecia opcja, to że ludzkość w dużej większości, to debile. Aby zracjonalizować sobie swoje zjebane decyzje, bądź oddać odpowiedzialność za swoje przyszłe decyzje, zaczną czytać horoskopy. Które dla takich debili powstają.

Pójdą nawet do wróżki, potrafiącej wróżyć z niespłukanego sedesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, NoHope napisał:

my, że jest otwarty i dynamiczny ale jak trafi na szarą myszkę albo szarego myszka to kopnie ich w dupę. Więc laski które wartościują znaki zodiaku to idiotki bo nie ma lepszych czy gorszych. Z resztą tak laski mają, są do niczego, a biorą sobie dynamicznych typów i później płacz, że chłop zdradził albo zostawił, jak chcesz kogoś dynamicznego to sam musisz być dynamiczny. Przeciwieństwa się wcale nie przyciągają. Najlepiej trzymać się swojej grupy znaków zodiaku czyli ogień z ogniem, ziemia z ziemią i woda z wod

 

Horoskopy gazetowe biorą pod uwagę tylko jeden z "aspektów" horoskopu urodzeniowego, jest nim słońce.  

Najprościej to odczytać, bo do tego potrzebna jest tylko data urodzenia. Dlatego większość horoskopów gazetowych na tym bazuje.  

Słońce wyznacza zaledwie cel życiowy, w niewielkim stopniu osobowość,   

Za potrzeby emocjonalne odpowiada księżyc.  

Ascendent, inaczej znak wschodzący - za kierunek życia danej osoby.  

Więc opieranie się na na tym, w którym znaku zodiaku znajduje się słońce jest zaledwie cząsteczką całego horoskopu urodzeniowego, i niewiele można z tego wyczytać. 

Zabawa zaczyna się dopiero wtedy, kiedy masz przed sobą wszystkie trzy klucze do przyjrzenia się każdej osobie. Słonce, księżyc, ascendent. Domy, sekstyle i trygony. Kwadratury i opozycje. Koniunkcje. 

 

16 minut temu, NoHope napisał:

Nawet na filozofii sobie gadaliśmy o tym, że zawsze kierujemy się jakimiś bodźcami bo gdyby tak nie było to nasze decyzje byłyby całkowicie losowe, a nie są. Nawet osoby które są chore psychicznie działają logicznie, logicznie według własnego rozpieprzonego mózgu albo psychiki. Są jeszcze ciekawe przypadki ludzi którzy mają przecięte półkule mózgowe i tu

 

Egzystencjalizm, metafizyka realistyczna są nie do podważenia, jeśli chodzi o rozpatrywanie zagadnienia wolnej woli. I żaden eksperyment tego nie zmieni. Skoro miałeś filozofię na studiach, to zapewne zaznajomiłeś się z tymi nurtami filozoficznymi. Jeśli nie, to polecam Sartre'a. 

Edytowane przez JudgeMe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JudgeMe napisał:

Ja to mam we krwi po mojej prababci. 

Upodobanie do rytuałów, kamieni, wróżb.  

 

Wiedźma! :lol:

 

Kobieta która korzysta z wróżek oraz innych dziwactw co mają "magiczną moc" to duża czerwona flaga. Takie dziewczyny są zazwyczaj głupie i same na siebie ściągają nieszczęście.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, JudgeMe napisał:

Egzystencjalizm, metafizyka realistyczna są nie do podważenia, jeśli chodzi o rozpatrywanie zagadnienia wolnej woli.

Rzucasz tylko stwierdzenia, generalnie wszystko jest do podważenia, w tym wolna wola. Druga sprawa zwolennicy wolnej woli próbują ją wytłumaczyć jakimiś zjawiskami w mechanice kwantowej, ale nie spotkałem się z dobrymi argumentami za. W deterministycznym świecie nie ma miejsca na niedeterministyczne zachowania czytaj wolną wolę. Można próbować rozwalić tę argumentacje mówiąc, że mamy fizykę kwantową i na poziomie subatomowym pojawiają się niedeterministyczne zjawiska jednak poziom makro dalej jest deterministyczny z jakiego powodu nie możesz na przykład przeniknąć przez ścianę chociaż według fizyki kwantowej istnieje na to jakieś tam prawdopodobieństwo. Pogodzenie świata nano i makro w fizyce to obecnie święty graal.

 

Nasze zachowania są zdeterminowane przez bardzo skomplikowane czynniki środowiskowe i biologiczne, tak skomplikowane, że ludzki umysł błędnie uznaje to za wolną wolę. Dopiero komputery i duże zestawy danych jako próbki danych do karmienia modelu sieci neuronowych powoli zaczynają rozplątywać to wszystko, ale jeszcze czasu potrzeba.

 

Na przykład musisz jeść bo utrzymanie ciebie w kupie wymaga określonego poziomu energii który jest generowany przez spalanie tlenu (oddychanie) i trawienie pożywienia. Możesz wybrać, żeby się zagłodzić na śmierć ale twój wybór jest zdeterminowany czynnikami psychologicznymi które w tym kontekście okazały się silniejsze niż czynniki biologiczne (głód). Gdyby jednak wykluczyć czynniki psychologiczne na przykład głodowanie w imię ideologii x (na przykład ideologia cię ominęła), to głód by wygrał. Wybór który czynnik jest ważniejszy jest zdeterminowany częściowo przez twoje predyspozycje biologiczne (słabsza psychika podatniejsza na wpływ otoczenia) ale też środowisko (na przykład bycie w sekcie).

 

Istnieją tortury przy których każdy człowiek się złamie a jeśli nawet jest niewinny to będzie kłamał to wynika z tego, że pewne tortury na przykład zakładanie worka i podtapianie ludzi generują tak silny czynnik, że reszta czynników przestaje mieć znaczenie. I to nie jest twój wybór, to jest wybór mózgu który ciągle cierpi bo myśli, że jest regularnie topiony żywcem.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JudgeMe Gdzie niby ta wolna wola miała by zajść aby być rzeczywiście wolna? Musiała by zajść w "teraz" a to tylko górna granica albo dolna granica przeszłości lub przyszłości. Albo nawet jeśli "teraz" w jakiejś formie istnieje to przypomina to kadr filmowy, albo jedną klatkę w której żadne rozwinięte w czasie działanie nie może mieć miejsca. Jak dla mnie Determinizm wydaje się bardziej naturalny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Vlad_Lokietnichuk napisał:

To kobieta zawsze drze japę

 

Kolega Marian poznał w 1984 siostrę ekspedientki z GS-u. Fajna taka Maryla.

Ale była niemową i w trakcie zbliżenia wydawała mruczące dźwięki.

Kolega myślał że ona się dławiła albo dusiła. A ona miewała spazmy miłosne...

 

(...)

 

Może lepiej jak drze niż chrumka..?  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, vodkas85 napisał:

Trzecia opcja, to że ludzkość w dużej większości, to debile. Aby zracjonalizować sobie swoje zjebane decyzje, bądź oddać odpowiedzialność za swoje przyszłe decyzje, zaczną czytać horoskopy. Które dla takich debili powstają.

Pójdą nawet do wróżki, potrafiącej wróżyć z niespłukanego sedesu.

Albo można popatrzeć na to inaczej. Każda pora roku charakteryzuje się określonymi warunkami pogodowymi i nawet kosmicznymi. Noworodek który urodził się w marcu będzie miał całkiem inny cykl ciąży niż noworodek urodzony w grudniu. Do tego dzieciak urodzony w marcu, kwietniu będzie statystycznie większy, trochę bardziej rozwinięty niż dzieciak urodzony w listopadzie mimo że teoretycznie to są równolatkowie to masz prawie rok różnicy.

 

Są badania które pokazują, że jak kobieta żyje w gorszych warunkach bytowych to jest większe prawdopodobieństwo, że urodzi się dziewczynka, a jeśli żyje w stabilnych czasach to chłopiec. Dlatego w trakcie wojny i krótko po rodzi się więcej dziewczynek ale jak jest dobrobyt to masz generalnie więcej chłopców.

 

A co  do patrzenia w gwiazdy, ludzie patrzyli w gwiazdy bo wiedzieli, że czynniki kosmiczne mają niebagatelny wpływ na ziemię. Księżyc -> przypływy i odpływy. Zaćmienie słońca i tak dalej.

 

A jeśli przyjąć, że żyjemy w deterministycznym świecie w którym czas jest niczym rolka filmowa którą można przewijać to istnieje prawdopodobieństwo że są ludzie którzy intuicyjnie mogą ją wyczuć. Natura czasu jest jednak niezbyt dobrze zbadana więc to spekulacje. W niedeterministycznym świecie jednak rzeczywiście przewidywanie przyszłości jest po prostu niemożliwe.

 

Ale niedeterministyczny świat wyglądałby jak remaster gta.

 

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, JudgeMe napisał:

Polecam poczytać o tym, a dopiero później się wypowiadać. 

W koniukcji najlepiej stoii sierp i młot na tle czerwonego poranka, zbrukanego płynnym żelazem masy robotniczej.

 

Te wszystkie zioła/dymki to naturoterapia/ziołolecznictwo wziewne. ....Tony Chalik rules.

 

Czemu popularne są miejscowości nadmorskie które mają gęstą osnowę lasu iglastego?....odp jest w zawartości szyszek.

 

Często kożystam z obrzędu oczyszczenia gniewu.

Jeb ZARDZEWIAŁYMI ŚRUBAMI/NAKRETKAMI  w drugi koniec garażu.

...I tam macie leżeć RUDE ŹDZIRY.

:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.