Czy Waszym zdaniem używki typu papierosy, alkohol i inne szkodliwe dla wielu osób używki powinny zostać zdelegalizowane?

[deleteduser163]

Osobiście, przyznam się bez bicia, że okazjonalnie lubię napić się czasami wina, kilka razy w życiu zdarzyło mi się też zapalić (choć nie chciałabym popaść w ten nałóg ze względu na zdrowie i wygląd). Nałogowo za to wręcz piję  kofeinę i wiem doskonale, że z tym akurat przesadzam, niestety od energetyków też nie stronię, choć ok, to świństwo wiem

Ale tak na czystą logikę- czy nie byłoby lepsze zakazanie tego wszystkiego dla dobra społeczeństwa? Głównie chodzi mi o nikotynę, może alkohol powinien być dostępny w ograniczonych ilościach na osobę.

Ja przyznam się szczerze, że mam mieszane uczucia, bo z jednej strony jestem za wolnością jak kto się rządzi swoim zdrowiem, a z drugiej czy wtedy nie byłoby mniej nałogów, nowotworów, zawałów itd?

Niestety media zalewają nas też reklamami niezdrowej żywności i w żaden sposób się tego nie kontroluje. Niestety to pewna manipulacja dla pozyskania  kasy oczywiście, kosztem zdrowia społeczeństwa jakby na to nie patrzyć...Używki są fajne w jakiś sposób, ale na dłuższą metę sprawiają, że wiele osób gorzej wygląda, częściej choruje, wydaje znacznie więcej pieniędzy...  Co do odżywiania się, to jestem oczywiście za tym żeby była to sprawa każdego, ale jednak ciągle bardzoej jesteśmy bombardowani przekazami z mediów o świeciowym jedzeniu, niż o zdrowym.

Poza tym pytanie też czy rządowi faktycznie zależy na tym żebyśmy byli piękni i zdrowi? Czy wtedy zarabialiby na tym lekarze w takim stopniu jak teraz? No raczej nie.

A może rozwiązałoby to wręcz po części problemy niekończących się kolejek do lekarzy?

Może państwo wcale nie chce żebyśmy byli zbyt silni, zbyt zdrowi, mieli zbyt wielką kontrolę nad tym. Dlaczego? Bo wtedy traci zysk z leczenia i używek.

No i im jesteśmy słabsi, biedniejsi, bardziej nieszczęśliwi, tym łatwiej nami manipulować.

[MaxMen]

A czy ty wiesz jak prosto samemu zrobić w domu alkohol wysokoprocentowy ? Za ok 1/10 kosztów sklepowych 

[deleteduser163]

2 minuty temu, MaxMen napisał:

A czy ty wiesz jak prosto samemu zrobić w domu alkohol wysokoprocentowy ? Za ok 1/10 kosztów sklepowych 

Niby można, ale w jakiś sposób i tak ograniczyłoby to spożycie alkoholu.  Poza tym nie mówię o całkowitej prohibicji, a o np. ograniczeniu ilości alkoholu na osobę.

[MaxMen]

Ograniczyło z legalnych źródeł, mnie to wszystko jedno a nawet jestem za 😉 A tak poza tym to jak to egzekwować pijący wysyłali by niepijących po alko, spekulanci by to też dobrze wykorzystali więc więc wiesz, pomysł z czapy 

Edytowane 30 Stycznia 2022 przez MaxMen

[deleteduser163]

2 minuty temu, MaxMen napisał:

Ograniczyło z legalnych źródeł, mnie to wszystko jedno a nawet jestem za 😉

Niby tak, ale są też osoby zbyt leniwe na produkcje własnego alkoholu i taki człowiek, o ile nie jest uzależniony może dać sobie spokój A kiedy sklep jest za rogiem, to jest to dostępne na każdym kroku.

Edytowane 30 Stycznia 2022 przez Angel_Sue

[MaxMen]

No to wtedy kupi od somsiada któremu się chce i dobrze na tym zarobi, pozatym nie pijący by kupowali limit i sprzedawali pijącym z zyskiem. Pewnie nawet działałoby to grupowo ktoś od nich by skupował i sprzedawał dalej nie bój się już Polacy by wiedzieli jak to wykorzystać. 

[deleteduser163]

10 minut temu, MaxMen napisał:

No to wtedy kupi od somsiada któremu się chce i dobrze na tym zarobi, pozatym nie pijący by kupowali limit i sprzedawali pijącym z zyskiem. Pewnie nawet działałoby to grupowo ktoś od nich by skupował i sprzedawał dalej nie bój się już Polacy by wiedzieli jak to wykorzystać. 

Hmmm, nie można zaprzeczyć, że tu masz rację. Jednak i tak moim zdaniem są szansę na ograniczenie spozycia alkoholu, tak ogółem.

Temat jest kontrowersyjny, wiem - bo teraz już żyjemy w państwie zakazów, tylko innych, ale jednak ludzie są teraz na wszystkie zakazy dość wyczuleni.

Całkiem dobrze moim zdaniem z propagowaniem zdrowego stylu zycia radzą sobie Azjaci. Którzy statystycznie żyją najdłużej, często długo zachowują młodość i witalność np. na wyspie Okinawa, która słynie ze 100 latków w całkiem dobrej formie.

Azjaci w ogóle mają wg mnie o wiele zdrowszą filozofię życia od naszej zachodniej.

Edytowane 30 Stycznia 2022 przez Angel_Sue

[Krugerrand]

Fenomenalny temat. Taki typowy, ukazujący charakterystyczną dla kobiet socjalistyczną wizję świata. Sama z tych używek korzystam, ale powinny być zabronione dla wszystkich, wtedy gdy już się dorwę do koryta, bo mi kobiecie za lata patriarchatu się po prostu należy, to nikt nie będzie mógł sobie używać, ale jako że rządzę, to ja wręcz przeciwnie, w nagrodę za owo rządzenie. Właśnie dzięki takim kobiecym postawom jestem za zabraniem im praw wyborczych, gdyż to co teraz mamy to zwykła konsekwencja dania im ich. Zabrońmy też kawy i herbaty, bo to też są używki.

 

Zastanów się nad sobą kobieto, bo to wstyd takie coś czytać. Weź dorośnij.

 

Moje zdrowie, moje sprawa, brzmi znajomo?

Edytowane 30 Stycznia 2022 przez Krugerrand

[deleteduser163]

5 minut temu, Krugerrand napisał:

Fenomenalny temat. Taki typowy, ukazujący charakterystyczną dla kobiet socjalistyczną wizję świata. Sama z tych używek korzystam, ale powinny być zabronione dla wszystkich, wtedy gdy już się dorwę do koryta, bo mi kobiecie za lata patriarchatu się po prostu należy, to nikt będzie mógł sobie używać, ale jako że rządzę to ja wręcz przeciwnie w nagrodę za owo rządzenie. Właśnie dzięki takim kobiecym postawom jestem za zabraniem im praw wyborczych, gdyż to co teraz mamy to zwykła konsekwencja dania im ich. Zabrońmy też kawy i herbaty, bo to też są używki.

 

Zastanów się nad sobą kobieto, bo to wstyd takie coś czytać. Weź dorośnij.

 

Moje zdrowie, moje sprawa, brzmi znajomo?

 

Tak! Własnie to dokładnie w tym temacie chciałam przekazać. Że ja absolutnie nie zamierzam z tych używek nigdy rezygnować i nie uważam tego za złe.

Edytowane 30 Stycznia 2022 przez Angel_Sue

[Ace of Spades]

Samo życie jest szkodliwe i zawsze prowadzi do śmierci dlatego właśnie życie powinno być zabronione, dlatego też jestem za obowiązkową aborcją dla wszystkich lewaków, prawaków, fanatyków religijnych i innych zjebów żeby się dalej nie reprodukowali

Edytowane 30 Stycznia 2022 przez Ace of Spades

[SzatanK]

Myślę, że nie trzeba nic delegalizować, każdy może używać co chce i kupić co mu się podoba ale broń panie boże robić szkodę innym swoim stanem nie trzeźwości, czy zachowywać się jak zwierzyna po np alko i tworzyć burdy. Uważam, że w takich wypadkach mam prawo się bronić i odstrzelić mu nogę, jeśli mnie taki typ by zaczął napastować, moją kobietę czy moje dzieci. Po narkotykach czy alko, jak gościu wychodzi ze swoich czterech metrów musi się liczyć z tym, że jak się nie potrafi kontrolować to mam prawo mu zrobić krzywdę czy nawet zabić i służby są po mojej stronie a nie kogoś nachlanego.

 

Widziałem gości po jakiś dopalaczach co nic nie czują gdyby ich bić i uważam, że gdy ktoś w takim stanie publicznie się pokazuje i tworzy problemy, powinien mieć w pełni legalne prawo odstrzelić mu łeb/nogę/rękę i spać spokojnie gdyby mnie zaczepiał czy się narzucał mocno.

Innymi słowy używać w swoich czterech ścianach, koksu, czy kto co tam lubi ale publicznie nie robić dysharmonii i nie stresować ludzi, czyli używać co chcą ale w DOMU i z głową.

 

Każdy człowiek jest dorosłym od pewnego wieku i powinien wiedzieć, że jak jest napruty czymś to JEMU MOŻE SIĘ STAĆ KRZYWDA i można mu legalnie zrobić krzywdę. Wtedy ilość debili po różnych używkach by była mniejsza zdecydowanie publicznie, bo gość czy gościówa by wiedzieli, że to DLA NICH SIĘ MOŻE ŹLE SKOŃCZYĆ wyjście narąbanym czymś. Dodałbym jeszcze jakieś badania na miejscu na wypadku od policji i brak udzielenia pomocy komuś kto zrobił wypadek, jeśli wiadomo że to dana jednostka po alko np - niech ginie w męczarniach, to jego przykładem inne debile co wsiadają za kółko np po alkho może by zmądrzały, gdyby mieli zmiażdżoną nogę i świadomość, że nikt im nie pomoże lub pomoże ale nie byliby priorytetem. Teraz mamy ochronę debilów i debilów z roku na rok jest więcej, już nie wspomnę o schlanych ludziach, którzy mają pierwszeństwo w nagłych wypadkach w szpitalach.

Paranoja, ty siedzisz z bólem w brzuchu a schlany gościu ma pierwszeństwo przed Tobą - tak trzymać Polsko  

W ogóle bym odbierał prawojazdy wszystkim od pewnego % alko NA ZAWSZE. Czyli Beata Kozidrak (chyba to ona ostatnio najebana jeździła?) musiałaby mieć już tylko szofera, a nie że wpłaciła odszkodowanie i znowu sobie może najebana jeździć i narażać innych ludzi, to jest żart. Dodatkowo wpisałbym jej w papierach, że w razie wypadku samochodowego udzielona jej pomoc ma być na ostatnim miejscu ale nie wiem czy to ona, więc mogę się mylić.

 

Gdybym był dyktatorem w tym kraju byłbym cholernie ostrnym ale byłbym również bardzo sprawiedliwym i wymagającym odpowiedzialności od swoich obywateli. 90% mniej problemów by było jak ręką odjął z marszu.

Ludzie by się mogli bronić, chlać co chcą, nawet domestos ultra na bakterie, to mnie nie interesuje ale by wiedzieli, że nikt im nie pomoże w stanie naprucia i inni mogą im legalnie wpierdolić jak wyjdą poza teren zamieszkania. Bo nie może być tak, że terrorysta robi syf swoim bliźnim. Niech robi typ czy typiara co chce ze swoim ciałem i wstrzykuje czego pragnie ale nie kosztem społeczeństwa, bo to jest nie godne i chamskie.

 

Osobiście mam dosyć nieodpowiedzialnych jednostek, co terroryzują swoich bliźnich i jeszcze są chronieni przez prawo. Ma być na odwrót jak ktoś jest po jakiś dopalaczach ma się liczyć z tym, że to JEMU się stanie krzywda jak opuści swoje miejsce zamieszkania. ON/ONA ma się bać a nie bliźni.

 

Czyli niech ludzie robią co chcą i jak chcą i z kim chcą ale swoim kącie i won od innych i zatruwania im życia swoim nędznym zachowaniem, a za mocne naruszenia brak pomocy w razie co. Ludzie raz dwa by się nauczyli, że nie warto wsiadać za kółko jak X osób by umarło w męczarniach schlanymi. Podobnie jak ludzie by się nauczyli, że bycie złodziejem nie popłaca i okradany ma pełne prawo zrobić krzywdę złodziejowi, odciąć kuźwa tasakiem lepkie łapy jak trzeba. Raz dwa ilość złodziejaszków czy cwaniaczków by się zmniejszyła, bo perspektywa drapania się lewą ręką  po dupie do końca życia zamiast prawej nauczyła by rozumu i inni za tym przykładem by się mocno zastanowili czy się opłaca ryzykować i okradać bliźniego swego. 

 

Reasumując jestem za odpowiedzialnością i bardzo surowymi karami i możliwością samoobrony oraz nauki cierpienia dla debili. 

To samo używki, niech ludzie nawet zjadają nawet mydło czy tam je wąchają (wszystko może być używką) ale swoim kosztem a nie społeczeństwa.

A nie tym bardziej, gdzie cierpiącą osoba jest w dalszej kolejności przed narkomanami na izbach przyjęć - debilizm totalny.

 

Państwo powinno zachęcać do odpowiedzialności a nie zrzucaniu jej na bogu ducha winnych ludzi. A jak ktoś sobie nie radzi to do psychologa a nie być potencjalnym niebezpieczeństwem czy to na ulicy czy w życiu publicznym normalnych obywateli. Ludzie niech robią co chcą ale w swoich 4 ścianach gdzie nikomu nie będą przeszkadzać - proste jak drut.

Edytowane 30 Stycznia 2022 przez SzatanK

[Chadernest]

Całkowicie NIE wręcz przeciwnie powinno być wszystko legalne i za darmo

Skoro Ci nie służą używki typu kawa i energetyki to je odstaw. 

I niech do głowy ci już nie przyjdą te szatańskie wymysły żeby coś komuś zakazać. 

Jedyna osoba która możesz kontrolować to jest Twoje własne dziecko dopóki nie skończy 18 oczywiście 

[Rnext]

Każdy zakaz obrotu, zwłaszcza towarem łatwym do produkcji, kończy się czarnym rynkiem i dzięki temu zwielokrotnieniem zysków kartelu mafijno-rządowego. Urodzi więcej problemów niż to rozwiąże, vide czasy prohibicji w USA. Poza tym wara rządowi od takiego poziomu ingerencji w osobiste sprawy obywateli. 

[bzgqdn]

Ameryka już tego próbowała sto lat temu.

Alko, zioło, czy nawet chemię do ćpania, zrobisz w domu, wychodujeasz albo znajdziesz w apteczce.

 

Nie zakazywać tylko edukować.

 

[Zgredek]

Palę 10 lat - lubię to, nie zważając na szkodliwość i otoczenie niepalących. Za alkohol sięgnąłem w podobnym wieku (16).

 

Nie jestem za delegalizacją mimo, że ich powstanie było głównie zapchanie kabzy komuś innemu. Mimo wszystko życie ma się jedno i gdybym ja się spuszczał nad wszystkim, co jest dla mnie niezdrowe - to by mnie k.... Strzelił po twarzy. 

 

Wolę żyć wariacko 70 lat niż średnio na jeża 90.

[deleteduser163]

Hmm, ale nikotynę już chyba o wiele ciężęj byłoby zdobyć.

Codziennie jak idę do sklepu w pobliżu mnie, ktos kupuje alkohol lub papierosy... Nie jest to wg mnie normalne, ale cóż... Niby ich sprawa, ale sami tym sobie zaszkodzą.

A jeśli nie zakaz, to może większe propagowanie zdrowego trybu życia?

Choć tak, wg mnie nikotyna powinna być kompletnie nielegalna jak np. marihuana.

Jak myslicie gdyby stała się dostępna na równi z nikotyna, to ludzie by jej nie kupowali masowo?

7 minut temu, Zgredek napisał:

Palę 10 lat - lubię to, nie zważając na szkodliwość i otoczenie niepalących. Za alkohol sięgnąłem w podobnym wieku (16).

 

Nie jestem za delegalizacją mimo, że ich powstanie było głównie zapchanie kabzy komuś innemu. Mimo wszystko życie ma się jedno i gdybym ja się spuszczał nad wszystkim, co jest dla mnie niezdrowe - to by mnie k.... Strzelił po twarzy. 

 

Wolę żyć wariacko 70 lat niż średnio na jeża 90.

Fajnie, tylko można żyć wariacko bez używek. Szczególnie jak ma się lepszy wygląd bez nich i więcej kasy... Sama w tym rou postanowiłam sobie, że kończę z energetykami, bo boję się choćby udaru, czy zawału... Choć nie jestem mistrzynią silnej woli, to mam nadzieję, że mi się to uda...

[deleteduser133]

26 minut temu, Angel_Sue napisał:

Hmm, ale nikotynę już chyba o wiele ciężęj byłoby zdobyć.

Wrzuć w googla i doczytaj skąd się bierze nikotyna 

 

A tu o eksperymentach planowanych na świecie:

https://www.polishexpress.co.uk/calkowity-zakaz-sprzedazy-papierosow-w-uk-ma-wejsc-w-zycie-w-2030-roku

 

https://www.rp.pl/polityka/art19181711-koniec-z-paleniem-nowa-zelandia-chce-stopniowo-zakazac-sprzedazy-papierosow

 

Co z tego wyjdzie zobaczymy...

[Zgredek]

Starsi mi opowiadali jak u mnie w mieście był problem z dostawą papierosów, nigdzie ich nie było. 

 

Poruszenie, ludzie w każdym sklepie i to samo pytanie... 

 

Ja myślę, że jest to na tyle indywidualna sprawa, iż nie widzę sensu toczenia piany. Ktoś chce, żre pixy, ktoś chce, pali. Być może wyląduje kiedyś (tfu, odpukać) pod respiratorem. Trudno, płace składki zdrowotne to może kiedyś wykorzystam te wszystkie pieniądze, które władowałem w niewydolną służbę zdrowia. 

 

Oczywiście, mógłbym mieć więcej pieniędzy - ale wolę mieć 500/600 zł mniej i w robocie zrobić sobie delektowanie nikotyną. 

[matthewx]

Zamordyzmowi w każdej postaci stanowcze Nie!

[Chcni]

Absolutnie nie. Ja jestem za wolnością i wszystko powinno być legalne, jak ktoś jest głupi niech ćpa hel czy pali cracka.

[Patton]

6 godzin temu, Angel_Sue napisał:

można żyć wariacko bez używek. Szczególnie jak ma się lepszy wygląd bez nich i więcej kasy... 

Czyli mam rozumieć, że jeśli ma się gorszy wygląd, to trzeba je brać?.

[deleteduser163]

3 godziny temu, Patton napisał:

Czyli mam rozumieć, że jeśli ma się gorszy wygląd, to trzeba je brać?.

W sumie to byłoby jakieś wyjście w takiej sytuacji

8 godzin temu, Chcni napisał:

Absolutnie nie. Ja jestem za wolnością i wszystko powinno być legalne, jak ktoś jest głupi niech ćpa hel czy pali cracka.

Tylko problem w tym, że większośc osób jest głupich...

Ale właściwie to macie racje- zakazy nic nie dadzą, ale jeśli chodzi o propagowanie zdrowego stylu zycia na większą skalę, to uważam, że to byłoby lepsze.

Na tą chwilę ciągle widzimy reklamy chipsów, oferty maca itd., co niestety wpływa na podświadomość,a nią można sterować w różny sposób, ludzie niestety (albo stety) w większości sa bardzo podatni na wpływy.

 

Edytowane 31 Stycznia 2022 przez Angel_Sue

[Iceman84PL]

14 godzin temu, Angel_Sue napisał:

Ale tak na czystą logikę- czy nie byłoby lepsze zakazanie tego wszystkiego dla dobra społeczeństwa?

 

Typowe kobiece rozumowanie.

Ktoś ma problem z nałogami to wszyscy mają za to zapłacić😆

Jest takie powiedzenie cytat. "Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem"

Większość nawet nie kuma, że ma problem z nałogami, ale czy od razu trzeba wszystkiego zakazywać? NIE.

 

Dziewczyno chcesz to sobie pij alkohol, kawę, pal papieroski, ćpaj tylko nie zdziw się za parę lat jak Ci zdrowie siądzie.

Fantaści myślący, że pożyją 70 lat nie odmawiając sobie używek🤣

Będzie to zazwyczaj życie bez komfortu co chwilę w strachu czy coś nie padnie w organizmie.

Po 30 roku życia zaczną się pierwsze schody a po 40 to już równia pochyła zdrowia.

Przypadkiem nie jest fala nowotworów, zawałów, udarów czy wylewów.

Na zdrowie dla tych co nie widzą problemu, żebyście później nie płakali.

 

Nad nawykami trzeba pracować, nie jest to łatwe, ale wielu się udaje.

Jestem sam tego przykładem 14 lat temu rzuciłem na dobre papierosy, 5 lat temu kawę, herbatę, alkoholu nie piję kilka lat, nigdy nie ćpałem, staram się ograniczać do minimum cukier i sól.

Za to wolę wysiłek, sport, zdrowe odżywianie, spokój psychiczny i bezpieczeństwo w postaci poduszki finansowej, którą zapełnię dzięki oszczędnościom z niewydawania na nałogi.

Ludzie nie zdają sobie sprawy ile wydają w ciągu swojego życia na syf, który ich niszczy.

 

Wasz wybór róbcie co chcecie bynajmniej ja nie jestem za zakazami.

 

 

[Patton]

19 minut temu, Iceman84PL napisał:

Jest takie powiedzenie cytat. "Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem"

No ja mawiam że, "Wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko dla wszystkich".

 

20 minut temu, Iceman84PL napisał:

Po 30 roku życia zaczną się pierwsze schody

No ja mam 30, i odporność na choroby mam bardzo dobrą. Ale tak od 29 roku życia, zauważyłem że, spadła mi wytrzymałość po krótkim śnie. Tzn kiedyś mogłem spać np 4 godziny, iść na noc do pracy, i po powrocie nie spać do 3 w nocy. A teraz jak się położę "na chwilę" z zamiarem snu do godziny x, to zwykle budzę się następnego dnia.

[Król Jarosław I]

Zakazywanie jakichkolwiek substancji kończy się tym, że waszym dzieciom w wieku 14 lat jest łatwiej kupić amfetaminę ( albo coś co ją udaje) niż alkohol gdzie w sklepie spyta sprzedawca o dowód.