Uwaga! Konkurs!

[maroon]

2 minutes ago, brunetka_wieczorowa_pora said:

 aż mnie nogi bolą

Słyszałem, że tak bywa po przedziurawieniu. 😎 Ale potem podobno organizm się przyzwyczaja. 😂

[deleteduser127]

3 minuty temu, maroon napisał:

Słyszałem, że tak bywa po przedziurawieniu. 😎 Ale potem podobno organizm się przyzwyczaja. 😂

haha gorzej jak później po pseudo naprawie - dajmy na to 9msc-wychodzi inny bubel. 😜

[deleteduser172]

37 minut temu, maroon napisał:

Będzie też nagroda pocieszenia dla najgorszego eseju. Podróż na hulajnodze do schroniska dla kotów i z powrotem. Transporter dla kota gratis. 😁

OMG! To brzmi fenomenalnie! 

 

Idę kupić karmę dla pchlarzy. 🤣

 

[Egregor Zeta]

5 godzin temu, maroon napisał:

wycieczce dookoła Alp do Włoch (i być może z powrotem)

 

[Fury King]

Brać za pióro Witaminki 🙂 i nadstawiać ramię pod szczepionke żeby paszport był aktywny 🙂

[Patton]

Mnie kiedyś podrywały dwie rezerwatki, także ten 🙃.

[Mosze Red]

@absolutarianin podbij stawkę, powiedz że masz w okolicy wielu hebanowych młodzieńców  

[maroon]

Dobra ja podbije. Wycieczka będzie taką oto maszyną marki Bierny Mierny Wierny: 😎

 

 

Edycja limitowana 40 lat BMW Motorrad. 

+100 do prestiżu. 

Koleżance pęknie dupa z zazdrości. 😁

Piękny żółty kolorek, można fotek na insta nacykać. 

[deleteduser158]

17 minut temu, Patton napisał:

Mnie kiedyś podrywały dwie rezerwatki, także ten 🙃.

 

Zdarza się. Mnie w sumie też podrywają 🤦‍♂️🤷‍♂️😅

[maroon]

@Patton masz władzę. To działa jak afrodyzjak. Nie to co my robaki. 😁

[absolutarianin]

34 minutes ago, Mosze Red said:

powiedz że masz w okolicy wielu hebanowych młodzieńców

 

Przecież mówię, że mamy nową metę w ciemnych uliczkach centro storico, gdzie pozdrawiają się salam alejkum. 

 

 

Alvaro i Luigi też są, ale to bardziej na peryferiach. 

 

55 minutes ago, Fury King said:

nadstawiać ramię pod szczepionke żeby paszport był aktywny

 

Nie, nie, dajcie już z tym spokój. Jak która chce do Niemca, to może się dziabnąć, ale ja premiuję kobiety genetycznie niemodyfikowane, nie tylko dlatego, że mi dzisiaj kawy na mieście odmówiono i musiałem iść 100 m dalej do kolejnego baru. Po prostu lubię wszystko, co oryginalne i autentyczne. Jak któraś chce pozostać nieskalana tym syfem, to po prostu niech jedzie drogą lądową na motorze z naszym konkwistadorem, albo zwykłym poczciwym polskim autobusem i wszystkiego odmawia, jak nasz hipis. Dojedzie na samą riwerę bez przesiadek.

[maroon]

1 minute ago, absolutarianin said:

, że mi dzisiaj kawy na mieście odmówiono 

Duch Mussoliniego wiecznie żywy, hę? 

[absolutarianin]

Ano to ojczyzna faszyzmu, lecz to nie to samo co nazizm, więc zjedliśmy i wypiliśmy standardowo w barze za śmietnikami. 

 

Pytałem kiedyś tubylców na wiosce o te czasy i się rozmarzyli...

 

- Za Mussoliniego to było! Wybudował wszystkie te drogi w górach (do Bajlando), a tak budował, że żadnej nie widać z Francji w razie wojny!

- Ale sam budował, czy waszymi rękoma?

- No naszymi, ale inaczej to byśmy dalej siedzieli i pili i nic by nie było...

 

Wybudował też, dodajmy, dworzec Milano Centrale:

 

 

Wszyscy tu są, tu można mieć wszystkich śniadych młodzieńców z całego świata, z wszystkimi znanymi medycynie chorobami wenerycznymi, nie tylko z dawidem.

 

A novaxów jest w naszej prowincji 50 tysięcy i też mają swoich adwokatów i prokuratorów... C'e tutto qui, e ci sono tutti:

 

 

Dodam jeszcze w ramach reklamy, że ta impreza, co powyżej odbywa się u nas na wiosce. Odcinek specjalny Baiardo Perinaldo, klasy mondiale. Właśnie skończył się festival piosenki (gnojki rozwinęły w tym roku zielony dywan zamiast czerwonego, mają poczucie humoru) Ale prole (czyli my) też mogły pod teatrem stać. A następna impreza przewidziana na marzec, to właśnie WRC i historyczny. Aczkolwiek musicie się doinformować kiedy dokładnie, bo mnie to coś zawsze hałasem w dolinie zaskakuje. W zeszłym roku zaszczycił naszą pipidówkę sam Ott Tanak na swoim Hyundai:

 

 

Edytowane 9 Lutego 2022 przez absolutarianin

[Zdzichu_Wawa]

21 godzin temu, maroon napisał:

Nagrodą główną jest miejsce na tylnej kanapie motocykla w wycieczce dookoła Alp do Włoch (i być może z powrotem). Będzie zimno, mokro i bardzo niewygodnie. Będzie boleć pupa i tzipa, a noclegi będą w namiocie pod gwiaździstym niebem i tanich motelach. Spakować się trzeba będzie w 25 litrów na 2 tygodnie. Bieżąca woda niegwarantowana. 

 

Nie wiem czemu, ale pierwsze co przyszło mi do głowy czytając Twój post @maroon to był ten filmik:

https://www.orsm.net/v/update20220127/amateur-fucking-good-ride-today.mp4

(wrzucam linka bo filmik bez żadnej golizny - tylko tytuł mocno zdradza fabułę)

 

Także ja na Twoim miejscu jeszcze bym się zastanowił nad tym czy nie wykreślić tego "na tylnej kanapie" co byś sobie nie zamykał pewnych opcji 😉

 

Z innej bajki. Mój chory umysł wyobraził sobie taką oto sytuację, gdzie zwyciężczynią konkursu została nasza Helena z Rezerwatu co to "za jej Poli Raksy twarz każdy by się zabić dał". @maroon zachwycony jej zwiewnymi kieckami i legendarnym ArsAmandi zmienia nagle podejście o 180% i zaczyna piać na forum o kupnie Labradora, wyborze przedszkola dla dzieci. 😉

Także, uważaj kogo zabierzesz na tą wyprawę, może się okazać że te horrory o psychopatycznych autostopowiczach to jest bajka dla dzieci przy tym jak Twoje życie może się skomplikować 😉

 

 

 

 

[Fury King]

Mussolini wspaniała i wielka postać. Włoscy zagorzali kibice klubu Hellas Verona są dumni z młodego polskiego piłkarza Perszalika który wybrał na koszulkę numer 88

[absolutarianin]

Oj tam, oj tam, u nas są wszystkie grupy wiekowe od lat 16stu do 86 ciu, każda potwora znajdzie swojego amatora. Ja nie biorę się za 25+, ale to ja, niedawno pełnoletniość świętowałem.

 

Ostatnio dostałem zamówienie na wiosce na Polkę lat 50 od starego Domenico, który popierdala na ścigaczu i to nie byle jakim, bo BlackBirdzie, gdyż na codzień składa motocykle. Przywiozłem mu znajomą lekarkę lat 38 i poszliśmy razem na obiad i pytam go parę dni później (ona przyjechała wielkim SUVem, ogólnie piękna kobieta), czy takie mu się podobają. I dostałem od niego recenzję:

 

"Za młoda i za bogata. Nie utrzymam. I za chuda. Nie ma czego objąć."

 

Ale hit był ostatnio przy kasie w markecie, stoi wytworna pani, długie, proste, siwe włosy, figura, pcha spory wózek z zakupami i słyszę jak mówi do kasjerki lat na oko 50:

 

"Ty to jesteś jeszcze młoda, życie przed tobą. Ja to już jestem starsza, mam 86 lat (!!!)"

 

Także wybór należy do ciebie, czy:

 

https://www.facebook.com/paolo.defalco.9277/videos/468767274732952

 

Czy może jednak:

 

 

Teraz patrzę, ten teledysk chyba był nagrywany w Ligurii, w Portovenere nomen omen:

 

Edytowane 10 Lutego 2022 przez absolutarianin

[maroon]

10 minutes ago, absolutarianin said:

 

 

https://www.facebook.com/paolo.defalco.9277/videos/468767274732952

 

 

Coś dla @melody 😂

[absolutarianin]

Ten filmik jest zayebisty i ma walory edukacyjne!!!  

 

Znam przypadki przynajmniej 3 Ukrainek, które mając dorosłe dzieci w krainie U wyjechały z jedną torbą sprzątać domy, a potem pobrały sobie Italiańców i zrobiły paszporty dla trzech rodzin swoich starych i jeszcze wnucząt, a dzisiaj mają piękne domy i plantacje. 

 

Wystarczy tylko wypluć feministyczny kanon, że silna i niezależna kobieta na pasku wypłaty globsa to sukces. To frajerstwo. 

 

A te ich wnuczki piękne... właśnie wkraczają w wiek poborowy. Ty też możesz mieć włoski paszport jak porzucisz iluzje i weźmiesz się za pożyteczną pracę   

Edytowane 10 Lutego 2022 przez absolutarianin

[maroon]

29 minutes ago, absolutarianin said:

Porto venere 

Jakaż sugestywna nazwa. 😂

 

- Miałem przygodę w Portovenere. 

- I co? 

- I nic, wyleczyłem. 

Edytowane 10 Lutego 2022 przez maroon

[Obliteraror]

Godzinę temu, Fury King napisał:

Mussolini wspaniała i wielka postać.

Tu się w jakimś stopniu zgodzę (chociaż wolę gen. Franco). Mussoliniego za zmiażdżenie włoskiej mafii i wypalenie tego nowotworu rękami Pana Cezare Moriego - Żelaznego Prefekta

Niestety, nie do końca.

[Fury King]

Moim marzeniem jest powiesić ale na ścianie portrety wielkich tego świata: Musollini, Franco, Alcazar, Pinochet, Dmowski. o.Kolbe itd ale rodzina krzywo na to patrzy. Pojawiają się docinki typu faszysta, nie wiem czy mają rację czy nie  

[maroon]

7 minutes ago, Obliteraror said:

Tu się w jakimś stopniu zgodzę (chociaż wolę gen. Franco). Mussoliniego za zmiażdżenie włoskiej mafii i wypalenie tego nowotworu rękami Pana Cezare Moriego - Żelaznego Prefekta

Niestety, nie do końca.

Franco? Chyba żartujesz. Większość Hiszpanów go nienawidziła, a to co tam się dziś dzieje, to jest pokłosie żelaznej konserwatywnej pięści. 

 

Mafię odbudowali Amerykanie, w zamian za pomoc przy inwazji. Kolejny "prezent" Jankesów dla świata. 

[Obliteraror]

3 minuty temu, maroon napisał:

Większość Hiszpanów go nienawidziła, a to co tam się dziś dzieje, to jest pokłosie żelaznej konserwatywnej pięści. 

W pierwszej części polemizowałbym, w drugiej się zgadzam.

 

3 minuty temu, maroon napisał:

Mafię odbudowali Amerykanie, w zamian za pomoc przy inwazji.

Tutaj też pełna zgoda. Wielu niezlikwidowanych bossów (tych, którzy akurat nie prysnęli do Stanów) chodziło w glorii i chwale antyfaszystów i alianckich sojuszników w tym czasie.

9 minut temu, Fury King napisał:

Pojawiają się docinki typu faszysta, nie wiem czy mają rację czy nie  

Wieszaj, co się będziesz szczypał Mnie już tyle razy nazywano mniej lub bardziej zawoalowanie faszystą, rasistą, ciemnogrodem - nie jestem ani jednym, drugim ani trzecim ; ) Od lat poglądów nie zmieniam za bardzo. Nie moja rzecz, że światu najebało prądu w kitę, że tak ładnie powiem.

[maroon]

5 minutes ago, Obliteraror said:

W pierwszej części polemizowałbym, w drugiej się zgadzam.

Dzięki Franco Hiszpanów nie dotknęła 2 w. ś. (w ogóle zadziwiające ilu miejsc i krajów nie dotknęła). Natomiast po 2 w. ś. dzięki Franco Hiszpania wybyła na margines Europy. O taki słoneczny kraik, dobry na urlop i tyle. Było bardzo biednie. Tak naprawdę zaległości gospodarcze nadrobili dopiero po przyjęciu do Unii. A to można by rzec kraj porównywalny z Polską, o nieporównywalnie większych tradycjach globalnej dominacji. 

 

Pamiętam kiedyś czytałem wywiad z ludem pracującym Portugali, gdzieś w latach 50-tych przeprowadzony przez polskiego dziennikarza. Jednoznacznie się wypowiadali co by z Salazarem zrobili. 😁  Z Franco było podobnie. Natomiast warstwy wyższe i zwłaszcza kler, miały się jak pączki w maśle. 

 

Coś to przypomina, prawda?

[Fury King]

11 minut temu, maroon napisał:

Franco? Chyba żartujesz. Większość Hiszpanów go nienawidziła

Propaganda lewacka. Dziś jaka jest Hiszpania każdy widzi. Do szpiku przesiąknięta lewackim ideami. Przez lata jak nam Michnik tłuk do głowy, że jesteśmy śmieciami odpowiedzialnymi za holocaust, tam im się wbijało, że Franco to potwór i morderca.

 

Rząd frankistowski nie tylko nie wydawał nazistowskim Niemcom hiszpańskich Żydów, ale także zgodził się na przyjęcie tysięcy Żydów napływających do tego kraju z Francji, co umożliwiło ocalenie tych ludzi z Zagłady. Po zakończeniu wojny Franco wyraził opinię, że zbrodnie popełnione przez hitlerowskie Niemcy były zasługujące na potępienie przez społeczność międzynarodową, w związku z czym słuszne było wyeliminowanie tego reżimu przez inne państwa. Zauważył jednak, że nikt w tym czasie nie wypominał systemom komunistycznym ich nie mniej okrutnych zbrodni, gdyż znalazły się one w gronie zwycięzców.

 

Uratował tysiące istnień własnych obywateli, ogrom zniszczeń i jak na "faszystę" przystało tysiące istnień żydowskich.

 

Ostatnie piętnastolecie rządów Franco, czyli czasy wpływu Opus Dei (1960-1975), stały się okresem boomu gospodarczego, w wyniku którego Hiszpania z kraju rolniczego przekształciła się w kraj przemysłowy – w 1960 roku z pracy na roli utrzymywało się 42% Hiszpanów, a w 1970 odsetek ten spadł do 25%. W tym samym okresie dokonała się także szybka urbanizacja kraju, w wyniku której odsetek Hiszpanów mieszkających w miastach ponad stutysięcznych wzrósł z 27,7 do 50%. Dochód narodowy z 1 tys. dolarów na osobę w 1960 roku doszedł do 2,3 tys. w 1973 rok, zwiększyła się także długość życia i spadła śmiertelność niemowląt.

 

 

2 minuty temu, maroon napisał:

Tak naprawdę zaległości gospodarcze nadrobili dopiero po przyjęciu do Unii.

Pewnie, ja robol z Polski się mocno zdziwiłem jak na saksach usłyszałem hiszpański. Byłem przekonany, że tam kokosy z drzew spadają, a tu amigos musieli zapierniczać na szwabów  

6 minut temu, maroon napisał:

Pamiętam kiedyś czytałem wywiad z ludem pracującym Portugali, gdzieś w latach 50-tych przeprowadzony przez polskiego dziennikarza. Jednoznacznie się wypowiadali co by z Salazarem zrobili. 😁

 Produkcja w Portugalii na początku dwudziestego stulecia obejmowała przede wszystkim przemysł tekstylny i wyrób wina. Był to kraj rolniczy — 60% mieszkańców zajmowało się uprawą ziemi i hodowlą zwierząt. Ponadto na południu kraju utrzymały się wielkie latyfundia feudalne. W związku z tym większa część ludności cierpiała nędzę.

Finanse państwa były w opłakanym stanie. W 1873 r. zadłużenie skarbu wyniosło 233 mln milreisów, w 1890 r. — już 428 mln, a w 1910 r. — 797 mln. Na początku 1892 r. Portugalia zbankrutowała i musiała zawiesić spłatę odsetek od długów. Kryzys finansowy zaciążył na najbliższych trzydziestu latach jej historii. Na domiar złego wartość importu była dwa razy większa od wartości eksportu, co powodowało dodatkowe zadłużenie państwa. Przyczyniło się to w znacznym stopniu do politycznej destabilizacji kraju.

Pod względem śmiertelności Portugalia zajmowała pierwsze miejsce w Europie. Ponad 60% społeczeństwa stanowili analfabeci.

Tym, co wprowadziło Salazara ponownie na scenę polityczną, była odmowa Ligi Narodów na udzielenie Portugalii pożyczki. Liga postawiła warunki, które równały się z ustanowieniem nad Portugalia międzynarodowego nadzoru finansowego. 27 kwietnia 1928 r. Carmona mianował Salazara ministrem finansów na jego warunkach. Nowy minister dość szybko uregulował budżet państwa i po tych osiągnięciach, 5 lipca 1932 r., został mianowany przewodniczącym Rady Ministrów z pełnomocnictwami dyktatorskimi oraz tytułem zbawcy ojczyzny.